Rdza w 626 GF GW

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez rolozwanyrolo » 30 lis 2009, 11:38

odnośnie pierwszego to z mojego doświadczenia epoxy wiąże ale oczywiście to czego dotknie. Jak miałem rudego pod lakierem w blasze to nic nie pomógł, tak wiec jesli nie masz dostępu do rdzy to nic to nie da. Jeśli idzie o 2-kę to bede sie szykował do wyciecia nadkola i wspawania reperaturki u lakiernika od Devo_Y (może jego zapytaj). Już wstępnie o tym gadałem ale nie gwarantuję efektu na razie robiłem u niego plastiki i przyznaje że jest dobrze nawet b.dobrze. A cześci to oczywiście allegro chociaż on sam sobie ściągnie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 gru 2008, 11:57
Posty: 20
Skąd: warszawa
Auto: 626 GF '00 2.0i hatchback

Postprzez zwz1 » 4 gru 2009, 01:53

ELLO WSZYSTKIM <jupi> PRZED CHWILĄ SIĘ DO WAS ZALOGOWAŁEM I JESZCZE NIE BARDZO WIEM JAK ZNALEŻDŹ COŚ O PŁYNACH EXPLOATACYJNYCH np DO WSPOMAGANIA. CZY KTOŚ BY MÓGŁ MI NA NA PRĘDCE TO WYJAŚNIĆ??
DZIĘKI/POZDRAWIAM. <uklon>
nie zdradza-nie kłamie-łatwo zmienić-trudno porzucić
Początkujący
 
Od: 4 gru 2009, 01:20
Posty: 15
Auto: m626GE 1997 2,0 PB 115km

Postprzez robertss » 4 gru 2009, 11:48

Ziolkov napisał(a):Pierwsze pytanie jest takie:
1.Co z tym zrobić teraz żeby pojeździć do wiosny? (nie mam teraz kasy na naprawy blacharsko lakiernicze)
Wstępny pomysł jest taki żeby spryskać to czymś wiążącym rdzę (np. Brunox Epoxy) a potem zalać silikonem takim jak do uszczelniania dachów, albo zakleić poxyliną.


witam, zaklajstrowanie raczej pogorszy sprawę, ja na Twoim miejscu dałbym wosk do profili zamkniętych gdzie tylko i jak tylko się da , powtórzyłbym 2 razy. Polecam valvoline( na ich stronie znajdziesz sklep najbliżej od siebie, koszt ok 30 zł , dobrze mieć wężyk, ale oni liczą sobie 10 zł za firmowy) jest w miarę gęsty i nie spływa , ale penetruje zakamarki. Jeśli jest taka potrzeba to zasłoń otwory żeby potem błoto z solą się tam nie dostawała. pzdr
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2008, 13:41
Posty: 155
Skąd: Lublin
Auto: 626 DITD

Postprzez sebastian223 » 13 paź 2010, 20:41

Czy ktoś wie ile mniej więcej kosztuje operacja galwanizacji jednej reperaturki ?
Czy na pewno hjest to czynność opłacalna? Blacharz mi powiedział że nie ma sensu bo i tak na spawach ocynku już nie będzie.
Co o tym sądzicie?
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=87724
Sprzedam nowe reperaturki tylnych błotników do MAZDY PREMACY – Made by KLOKKERHOLM
697-991-984 lub PRIV
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Forumowicz
 
Od: 27 gru 2007, 00:45
Posty: 259 (1/1)
Skąd: Zgierz (k. Łodzi)
Auto: Mazda 3 2,0 150KM 2006 (marzec) Active
Mazda Premacy 2002r. 101KM diesel

Postprzez rolozwanyrolo » 13 paź 2010, 21:17

Ciężko się nie zgodzić z lakiernikiem, na spawach nic nie zostanie. Chyba że ktoś zna skuteczność ocynku w spray'u? To też mój problem więc sie do pytania podłączam.
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 9 gru 2008, 11:57
Posty: 20
Skąd: warszawa
Auto: 626 GF '00 2.0i hatchback

Postprzez zwz1 » 13 gru 2010, 01:31

Trochę już miałem możliwość przetestować ocynk w sprayu na poł.ączeniach spawanych i jeżli jest dobrze połozony z zachowaniem "procedur" to nawet 2 latka nie robią wrażenia na pokrytej powieżchni.
Dla własnej ciekawości użyłem go do zabezpieczenia połączeń spawanych w układzie wydechowym.
Jednak warstwa ze sprayu nie wytrzymała tak dobrze 1,5 roku jak galwaniczna.
nie zdradza-nie kłamie-łatwo zmienić-trudno porzucić
Początkujący
 
Od: 4 gru 2009, 01:20
Posty: 15
Auto: m626GE 1997 2,0 PB 115km

Postprzez woojas25 » 23 sty 2011, 15:02

witam dzisiaj oglądałem od spodu moją nowo kupioną mazde gf 99 , i o dziwo na rantach z tyłu i od wewnątrz i zewnątrz zero rdzy i parchli progo także , podłoga w paru miejscach nie groznie szczególnie kolo tych plastikowych oslon ,ale zauważyłem rdze na tylnych kielichach tam od góry jak amo idzie , dosc duzo konserwacji zeskrobałem a pod nią rudy siedział i to po dwuch stronach tam jest b malo konserwacji i jest b.cienka w niektorych miejscach nawet jej nie bylo , i jeszcze zauwayłem rudego na sankach z przodu i na tych drążkach poprzecznym i wzdłużnych z tyłu
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2011, 22:55
Posty: 62
Skąd: libiąż
Auto: Mazda 626 gf 2.0 136

Postprzez alk80 » 23 sty 2011, 22:47

jak nie masz rudej na progach i tylnych błotnikach to konserwuj szybko, tylko jak możesz to dobrze wysusz auto, bo w tych miejscach lubi się kondensować para wodna, dotyczy też klapy bagażnika (najmniej sedana), jak zakonserwujesz na wilgotne to będzie gorzej niż byś wcale nie konserwował
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 12:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Postprzez tomxl » 24 maja 2011, 23:29

Witam !

Proponuje tym co nie oglądali ....na dokładne sprawdzenie maski silnika pod względem rdzy.
Podobno w wiekszosci aut wystepuje tam rdza nad lampą pasazera....no i u mnie tez była :
Na pierwszy rzut oka wszystko było ok....ale zaraz pokazala sie taka dziura <płacze>
Obrazek
Pozdros. Tom
Było DEMIO Sportive 1,5 02r Teraz jest 626 kombi 2,0 ditd 00r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lut 2009, 22:01
Posty: 199
Skąd: 3miasto
Auto: V70 D5

Postprzez VeryCoolMan » 28 maja 2011, 00:27

tomxl napisał(a):Witam !Proponuje tym co nie oglądali ....na dokładne sprawdzenie maski silnika pod względem rdzy.Podobno w wiekszosci aut wystepuje tam rdza nad lampą pasazera....no i u mnie tez była :Na pierwszy rzut oka wszystko było ok....ale zaraz pokazala sie taka dziura

Nie jesteś sam, co prawda nie wypadła mi dziura lecz rdza szalała sobie w tym samym miejscu ale po przeciwnej stronie maski.. :| masakra im wcześniej się oczyści i zabezpieczy tym lepiej tak że posiadacze GF-ek sprawdzajcie i jeszcze raz sprawdzajcie ! bo później może być tak jak u tomxl-a
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Postprzez lukias81 » 28 maja 2011, 21:58

Sie przestraszylem czytajac...na szczescie mnie to ominelo :)
Ale jak wiekszosc mam rude nadkola tylne (za miesiac idziemy na przeszczep i malowanie)
Mam fabrycznie ustawiony chaos..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2011, 21:09
Posty: 2055 (3/8)
Skąd: Lublin
Auto: T57HT
Xedos 6 CA KF

Postprzez JurekGx » 28 cze 2011, 23:31

Przeczytałem ten wątek i jedna rzecz mnie zastanawia a propos rdzy. Czemu takie ważne jest pozbycie się jej do absolutnego zera przed nałożeniem na blachę warstw ochronnych? I czemu "i tak wkrótce znowu wyjdzie"? Przecież rdza nie żyje własnm życiem i nie "rozmnaża" się sama z siebie <oczko>. Jeżeli odetniemy dostęp wody, to nie ma szans postępować. Rozumiem, że trzeba oczyścić na tyle, żeby nałożona na blachę z resztką rdzy wartwa czegoś (lakier, szpachle, wszelkie masy, itp) po prostu nie odpadła, bo sama rdza jest krucha i nie stanowi dobrego podłoża. Ale to postępowanie rdzy, jeżeli odetniemy dostęp wody, mnie zastanawia... No chyba, że problem tkwi w tym odcięciu dostępu wody...
Początkujący
 
Od: 20 lip 2008, 08:32
Posty: 23
Skąd: Chorzów
Auto: Mazda 626 GF 2.0 FS 1999r Gaz

Postprzez alk80 » 30 cze 2011, 12:10

jeśli rdzewieje z wierzchu np po otarciu lakieru to zda to egzamin, ale większość przypadków to rdza która wyłazi od środka więc takie działanie jest mocno krótko trwałe, bez wycięcia blachy nie pozbędziesz się rudej
jak mi nie wierzysz przyjedź do mnie albo zobacz fotki z linka w opisie mojej mazdy
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 12:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Postprzez JurekGx » 30 cze 2011, 13:04

Pisząc to zakładałem, że w takiej sytuacji, o jakiej piszesz, od środka też zabezpieczamy. Czyli zamykamy blachę z resztkami rdzy "izolacją" od środka i z zewnątrz, aż do momentu, gdzie blacha jest z obu stron (i w środku) zdrowa. Jeżeli przed tym zamknięciem pozbyliśmy się wilgoci, a izolacja jest szczelna, to co się jeszcze może stać?
Może przesadzam z tym filozofowaniem... <oczko>
Początkujący
 
Od: 20 lip 2008, 08:32
Posty: 23
Skąd: Chorzów
Auto: Mazda 626 GF 2.0 FS 1999r Gaz

Postprzez DieselFan » 18 lip 2011, 23:37

a mnie zgniły progi przy tylnych kolach :( dziury na wylot,palec wchodzi jak w masło... tylko wycięcie i wspawanie...no właśnie-co najlepiej tam wkleić? i czym zamalować,żeby już nie rdzewiało,a od zewnątrz żeby progi znów były tak ładnie szare?
SPLIT THE CAMEL WIDE OPEN! ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2007, 14:37
Posty: 97
Skąd: Ryki (tak,TE Ryki ;P)
Auto: 626 GF 2.0 DiTD GLS Supreme

Postprzez VeryCoolMan » 19 lip 2011, 20:06

DieselFan napisał(a):a mnie zgniły progi przy tylnych kolach dziury na wylot,palec wchodzi jak w masło... tylko wycięcie i wspawanie...no właśnie-co najlepiej tam wkleić? i czym zamalować,żeby już nie rdzewiało,a od zewnątrz żeby progi znów były tak ładnie szare?

No niestety nasze mazdy nie są rewelacyjne pod względem rdzy zależy ile tego progu masz spróchniałe jak byś zaczął skubać dokąd by wypadła dziura najlepiej wymień całe progi jak chcesz jeździć pare lat choć nie oczekuj cudów bo robota musi być wykonana porządnie a teraz ciężko o takich speców, wszyscy robią na ilość nie na jakość a później rdza wychodzi po roku jeśli nie nie jest bardzo źle to wziąć blachy i dopasować ja bym nawet wziął grubszą niż fabryczna a co.. zrobisz progi wyjdzie co innego np ranty drzwi nadkola itd ale nie ma co narzekać auto ma swoje lata i trzeba się z tym liczyć, lakier na progi albo z lakierni dobierzesz no ale to są koszty i sam nie pomalujesz "chyba że masz czym" albo idziesz do nomi, castoramy, itd szukasz farb emali lub chlorokauczuku pod kolor przeważnie nie ma matowych a z połyskiem na próg nie pasuje więc kupujesz talk techniczny i dosypujesz do farby tym sposobem ją matujesz i malujesz później wałeczkiem efekt bardzo przyzwoity.
Po wszystkim nie zapomnij zakonserwować progów od wewnątrz wystarczy otworzyć drzwi ściągnąć plastikowe listwy z progów energicznie ale z czuciem pociągając i przez otwory wprowadzić rurkę i wypryskać środkiem próg dokładnie.
Powodzenia i Cierpliwości :)
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Postprzez DieselFan » 19 lip 2011, 22:08

VeryCoolMan napisał(a):najlepiej wymień całe progi jak chcesz jeździć pare lat

taki mam zamiar :)
VeryCoolMan napisał(a):idziesz do nomi, castoramy, itd szukasz farb emali lub chlorokauczuku pod kolor przeważnie nie ma matowych a z połyskiem na próg nie pasuje więc kupujesz talk techniczny i dosypujesz do farby tym sposobem ją matujesz i malujesz później wałeczkiem efekt bardzo przyzwoity.

sprytnie :)
VeryCoolMan napisał(a):Powodzenia i Cierpliwości :)

dzięki :)
SPLIT THE CAMEL WIDE OPEN! ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2007, 14:37
Posty: 97
Skąd: Ryki (tak,TE Ryki ;P)
Auto: 626 GF 2.0 DiTD GLS Supreme

Postprzez motylek322 » 20 lip 2011, 07:20

VeryCoolMan napisał(a):
DieselFan napisał(a):....Po wszystkim nie zapomnij zakonserwować progów od wewnątrz wystarczy otworzyć drzwi ściągnąć plastikowe listwy z progów energicznie ale z czuciem pociągając i przez otwory wprowadzić rurkę i wypryskać środkiem próg dokładnie.
Powodzenia i Cierpliwości :)

No właśnie progi.... Masz doświadczenie z jakimś konkretnym środkiem do tego typu konserwacji ? Możesz coś polecić, najlepiej w spray-u bo nie mam pistoletu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez VeryCoolMan » 20 lip 2011, 11:44

motylek322 Valvoline Tectyl ML spray z sondą http://www.valvoline.pl/pr,120,tectyl_ml.html
aby porządnie to zrobić trzeba ze 3 lub 4 spraye takie moje zdanie robimy raz czekamy aż wyschnie i później 2 raz, a i jeszcze jedno.. przy okazji odkręćcie przy tylnych nadkolach uchwyty drzwi te przykręcone do karoserii "wcześniej zaznaczcie np kawałkami taśmy izolacyjnej jak były" i przez otwory zabezpieczcie też nadkola od wewnątrz.
To tyle :)
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Postprzez alk80 » 21 lip 2011, 10:45

VeryCoolMan napisał(a):przy okazji odkręćcie przy tylnych nadkolach uchwyty drzwi te przykręcone do karoseri

to się nazywa rygle
w nadkolach (w progach też) są otwory zamknięte plastykowymi zaślepkami, da się przez nie też konserwować, trzeba pamiętać żeby po zabiegu i zamontowaniu z powrotem zaślepek uszczelnić je konserwantem
także bardzo dobre choć pracochłonne jest wymontowanie tapicerek tak żeby się dostać do wnętrz nadkoli i błotników
Avensis VersoObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 12:20
Posty: 2622 (4/35)
Skąd: Radzionków
Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6