przez naian » 14 lip 2011, 20:36
U mnie wyglądało to tak: koło nie było do końca padnięte ale przypadkiem natknąłem się na ich reklame w necie. Pomyślałem, że skoro dają na to gwarancję to warto się skusić. Zawiozłem do nich (mają filię firmy k/Koszalina) koło + sprzęgło. Za 750zł naprawili koło, dodatkowo wymienili okładziny na sprzęgle. Po zamontowaniu tych zregenerowanych elementów nie mogłem auto ruszyć z miejsca. Dosłownie podskakiwało do góry! Pedał sprzęgła puslował. Przenosiło się to również na pedał hamulca. Znalazłem się wtedy w dość niekomfortowej sytuacji, bo z jednej strony w Moto- Rege zarzekali się, że robote zrobili dobrze, że to pewnie wina mechaników, że coś źle złożyli itp. Dosłownie niewiedziałem co robić. Kupować nowe koło czy może samo sprzęgło czy może w ogóle coś innego padło... Mazda wisiała ponad 2 tygodnie na podnośniku. W końcu postanowiłem zaryzykować- kupiłem nowe kompletne sprzęgło. Na szczęście po zabiegu jego wymiany wszystko wróciło do normy. W Moto- rege oczywiście nie wierzyli, że to była wina sprzęgła, zdołałem wyciągnąć od nich 150zł bo tyle niby kosztowała regeneracja sprzęgła. W sumie to po tej regeneracji koło pracuje niewiele lepiej niż przed, myślę że nie warto było.