"klekot" silnika 2.0 benzyna Mazda 3 z 2004 r.
Witam serdecznie,
około roku temu słyszałem owy" klekot" ale wszyscy mówili że jestem przewrażliwiony ... ostatnio stukot jest znaczny ... oto link do filmu –
http://www.youtube.com/watch?v=exSyf2KT ... ideo_title
http://www.youtube.com/watch?v=UfkP8xJa ... ideo_title
Jak myślicie co to może być ? nie czuje zbytnio spadku mocy, i jakiegoś dyskomfortu z jazdy ale obawiam się ,że może dojść do poważnej usterki. Silnik jest "zagazowany" równo rok z lubryfikacją ( przejechał prawie 15 tyś. km na gazie obecny przebieg to prawi 94 tyś km.) – podczas nagrania filmu silnik pracuje na benzynie oczywiście.
Proszę o poradę czy ktoś się spotkał z takim problemem ? Jaka część może być wadliwa ? dodam iż przy nagłym dodaniu gazu na biegu jałowym słychać jakby silnik zasysał "lewe" powietrze czy to może być uszczelka pod kolektorem ssącym słychać to na drugim filmiku na samym początku przy dodaniu gazu) ?
około roku temu słyszałem owy" klekot" ale wszyscy mówili że jestem przewrażliwiony ... ostatnio stukot jest znaczny ... oto link do filmu –
http://www.youtube.com/watch?v=exSyf2KT ... ideo_title
http://www.youtube.com/watch?v=UfkP8xJa ... ideo_title
Jak myślicie co to może być ? nie czuje zbytnio spadku mocy, i jakiegoś dyskomfortu z jazdy ale obawiam się ,że może dojść do poważnej usterki. Silnik jest "zagazowany" równo rok z lubryfikacją ( przejechał prawie 15 tyś. km na gazie obecny przebieg to prawi 94 tyś km.) – podczas nagrania filmu silnik pracuje na benzynie oczywiście.
Proszę o poradę czy ktoś się spotkał z takim problemem ? Jaka część może być wadliwa ? dodam iż przy nagłym dodaniu gazu na biegu jałowym słychać jakby silnik zasysał "lewe" powietrze czy to może być uszczelka pod kolektorem ssącym słychać to na drugim filmiku na samym początku przy dodaniu gazu) ?
- Od: 6 mar 2010, 15:05
- Posty: 9
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 3 BK 2.0
Jak to zawsze bywa po filmikach ciężko co kolwiek powiedzieć, mi osobiście wydaję się że coś z zaworami. Jeżeli po roku czasu się to nasiliło to już może być kiepsko. Albo zbyt już duży luz zaworowy, albo któryś zawór się rozpadł ( m.in przez gaz), Co do luzu zaworów to nie pamiętam czy w 2.0 jest hydrauliczne czy mechaniczne, ale raczej hydro
Następnie może coś z napinaczem łańcucha i przeskoczył a stukanie to efekt tego.
Trzecia sprawa to panewki na korbie. Ogólnie nie polecam poruszać się dalej tym autem bo faktycznie coś stuka ostro.
Co do drugiego pytania to oczywiście, że mogła pójść uszczelka, jednak jedno z drugim nie ma raczej nic wspólnego.
Ciężko jest pomóc w takich przypadkach na odległość. I nie do końca rozumiem dlaczego nie wybrałeś sie do dobrego mechanika, jak już ten stukot występował.
Następnie może coś z napinaczem łańcucha i przeskoczył a stukanie to efekt tego.
Trzecia sprawa to panewki na korbie. Ogólnie nie polecam poruszać się dalej tym autem bo faktycznie coś stuka ostro.
Co do drugiego pytania to oczywiście, że mogła pójść uszczelka, jednak jedno z drugim nie ma raczej nic wspólnego.
Ciężko jest pomóc w takich przypadkach na odległość. I nie do końca rozumiem dlaczego nie wybrałeś sie do dobrego mechanika, jak już ten stukot występował.
Madzia Forever :)
- Od: 5 lut 2007, 23:44
- Posty: 930
- Skąd: Zielona Góra
- Auto: BYŁA M3 BK HB 1.6 Benzyna 2005/BYŁA 323 BG 1.3 Teraz nie ma nic :(
A moze to klapki od systemu VRIS ?
Mam ten sam silnik i też lpg ale u mnie na razie cisza. Stawiam na zawory i ich regulację. Jak kiedyś pytałem w serwisie to regulacja jest mechaniczna. Mechanik słuchał z 3minuty i powiedział że jest ok a jak zaczyna coś pukać to wtedy regulacja. Jedź i zapytaj o regulację i na razie nie korzystaj z lpg.
Pozdro i czekam na wyniki.
Pozdro i czekam na wyniki.
krew w moich żyłach Made in Japan
- Od: 13 maja 2011, 22:55
- Posty: 58
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5CR LF 2008 2.0 Sport
była: Mazda 3BK LF 2.0 Top Sport
Mazda 323F 1.8
Mazda 323C 1.4
Witam,
Dzięki za opinię.
Właśnie byłem u mechanika osłuchał stetoskopem z góry od dołu itd .. i stwierdził że na 80 % coś z łańcuszkiem rozrządu ( uderza o aluminiową osłonę ,a że przy około 3 tyś obrotów nie słychać tego bo się bardziej napina... myślę że po prostu jest już taki hałas że tego nie słychać
) i od razu pytanie Czy w tej wersji jest łańcuszek rozrządu
? Powiedział że stukot słychać bardziej od dołu silnika i że tak się niesie po całym... zaproponował na środę ostateczną diagnozę za 150 zł no i jakby się okazał łańcuszek to robocizna wymiana tego za 500 zł .... no ale dziwne bo auta ma przebieg- bynajmniej na liczniku 93 tyś km. książka serwisowa niby to potwierdza 
No nic jutro odwiedzę jeszcze dwa miejsca zobaczymy co chłopaki powiedzą
Pozdrawiam
Dzięki za opinię.
Właśnie byłem u mechanika osłuchał stetoskopem z góry od dołu itd .. i stwierdził że na 80 % coś z łańcuszkiem rozrządu ( uderza o aluminiową osłonę ,a że przy około 3 tyś obrotów nie słychać tego bo się bardziej napina... myślę że po prostu jest już taki hałas że tego nie słychać
No nic jutro odwiedzę jeszcze dwa miejsca zobaczymy co chłopaki powiedzą
Pozdrawiam
- Od: 6 mar 2010, 15:05
- Posty: 9
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 3 BK 2.0
jest łańcuch , wymiana po ok 240 tys.km , wiec albo auto ma ok 200 albo nie łańcuch albo jakiś wadliwy
Ale łańcuch ma napinacz i element prowadzący . Może, któryś z nich się zbuntował?
marcinsm3 napisał(a):Witam,
Dzięki za opinię.
Właśnie byłem u mechanika osłuchał stetoskopem z góry od dołu itd .. i stwierdził że na 80 % coś z łańcuszkiem rozrządu ( uderza o aluminiową osłonę ,a że przy około 3 tyś obrotów nie słychać tego bo się bardziej napina... myślę że po prostu jest już taki hałas że tego nie słychać) i od razu pytanie Czy w tej wersji jest łańcuszek rozrządu
? Powiedział że stukot słychać bardziej od dołu silnika i że tak się niesie po całym... zaproponował na środę ostateczną diagnozę za 150 zł no i jakby się okazał łańcuszek to robocizna wymiana tego za 500 zł .... no ale dziwne bo auta ma przebieg- bynajmniej na liczniku 93 tyś km. książka serwisowa niby to potwierdza
No nic jutro odwiedzę jeszcze dwa miejsca zobaczymy co chłopaki powiedzą
Pozdrawiam
a ja podejrzewam że będzie całkiem coś innego i jak piszesz pojedziesz gdzieś indziej i diagnoza będzie inna. a nie wydaje mi się żeby ktoś aż tak mógł przekręcić licznik, żeby już rozrząd był do wymiany
hehe witamy w klubie to są klapki VRIS na 100 wiem bo to sam mam. Klapki te znajdują się kolektorze ssącym widocznym na twoim filmiku.
Masz teraz 3 opcje:
1. Jeździsz z tym (ja już jeżdżę 1,5 roku
i nic się nie dzieje oprócz stukania
2. Kupujesz używkę na allegro za 500-800 złotych bez pewności że dobra
3. Kupujesz nówkę z serwisu za 3 tyś
Jeśli chcesz być pewny czy to napewno to:
Odpal samochód na zimnym i posłuchaj czy stuka. Wyjdź na zewnątrz posłuchaj silnika i jak wskazówka temperatury silnia będzie się zbliżała do środka klapki powinny zacząć działać i stukać.
Klapki nie wpływają w żadnym przypadku na przyspieszenie i inne parametry no ale niestety pogarszają wrażenia estetyczno-słuchowe.
Pozdrawiam
/edit postarm się w ciągu tego tygodnia nagrać filmik i wrzucić na youtube na ktorym pokażę jak zdiagnozować na 100% że to są klapki vris a nie żaden łancuch (wystarczy przy działającym silniku odłączyć taki kabelek pod pokrywą silnika zaraz przy nim po prawej stronie [czerwona wtyczka] jak się go odłączy to przestaje stukać
)
Masz teraz 3 opcje:
1. Jeździsz z tym (ja już jeżdżę 1,5 roku
2. Kupujesz używkę na allegro za 500-800 złotych bez pewności że dobra
3. Kupujesz nówkę z serwisu za 3 tyś
Jeśli chcesz być pewny czy to napewno to:
Odpal samochód na zimnym i posłuchaj czy stuka. Wyjdź na zewnątrz posłuchaj silnika i jak wskazówka temperatury silnia będzie się zbliżała do środka klapki powinny zacząć działać i stukać.
Klapki nie wpływają w żadnym przypadku na przyspieszenie i inne parametry no ale niestety pogarszają wrażenia estetyczno-słuchowe.
Pozdrawiam
/edit postarm się w ciągu tego tygodnia nagrać filmik i wrzucić na youtube na ktorym pokażę jak zdiagnozować na 100% że to są klapki vris a nie żaden łancuch (wystarczy przy działającym silniku odłączyć taki kabelek pod pokrywą silnika zaraz przy nim po prawej stronie [czerwona wtyczka] jak się go odłączy to przestaje stukać

- Od: 5 sie 2009, 11:50
- Posty: 197
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 3 2.0. v8
Witam,
Dzięki bardzo za Wasze odpowiedzi ... szczególnie diagnoza "aRcek " okazała się właściwa
Odłączyłem "czerwoną kostkę" i faktycznie "klekotu" nie słychać
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b28 ... 850af.html
Skoro to klapki VRIS co dalej z tym robić ? jeździć dalej ? nie wpływa to na trwałość silnika itp ... czy nie spowoduje to kolejnych usterek ?
Dzięki bardzo za Wasze odpowiedzi ... szczególnie diagnoza "aRcek " okazała się właściwa
Odłączyłem "czerwoną kostkę" i faktycznie "klekotu" nie słychać
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b28 ... 850af.html
Skoro to klapki VRIS co dalej z tym robić ? jeździć dalej ? nie wpływa to na trwałość silnika itp ... czy nie spowoduje to kolejnych usterek ?
- Od: 6 mar 2010, 15:05
- Posty: 9
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 3 BK 2.0
Ponowie, wypowiedzcie się proszę, czy podobny problem może dotyczyć silnika 1,6 diesel ?
Mam podobny klekot pod maskąod wczoraj rano ? Porównując z filmikiem z pierwszego posta to właściwie to samo, czy w silniku diesla też są te same klapki ? jeśli tak to jak odłączyć od nich zasilanie zeby sprawdzić czy klepią
Pozdrawiam
Mam podobny klekot pod maskąod wczoraj rano ? Porównując z filmikiem z pierwszego posta to właściwie to samo, czy w silniku diesla też są te same klapki ? jeśli tak to jak odłączyć od nich zasilanie zeby sprawdzić czy klepią
Pozdrawiam
Właściciel Pięknej M6
- Od: 19 kwi 2008, 16:46
- Posty: 77
- Skąd: Łódź, Pabianice
- Auto: M6 (hatchback), 2.2 MZR-CD TOP, 2009
Potwierdzam diagnozy aRcek.
U mnie 146 k przebiegu, dokładnie takie same objawy. Na zimnym cisza, po rozgrzaniu stuki jak na filmiku. Po odłączeniu czerwonej wtyczki, stuki znikają. Więc to 100% klapki.
Oby to niczemu nie zaszkodziło
Swoją drogą, czy ktoś umie tak prosto wytłumaczyć:
– dlaczego tak się dzieję ?
– Czy na pewno nie ma strachu o uszkodzenie silnika?
– Czy stukające klapki na pewno nie mają wpływu na moc?
Pozdrawiam
U mnie 146 k przebiegu, dokładnie takie same objawy. Na zimnym cisza, po rozgrzaniu stuki jak na filmiku. Po odłączeniu czerwonej wtyczki, stuki znikają. Więc to 100% klapki.
Oby to niczemu nie zaszkodziło
Swoją drogą, czy ktoś umie tak prosto wytłumaczyć:
– dlaczego tak się dzieję ?
– Czy na pewno nie ma strachu o uszkodzenie silnika?
– Czy stukające klapki na pewno nie mają wpływu na moc?
Pozdrawiam
- Od: 15 wrz 2013, 16:23
- Posty: 150
- Skąd: Śląsk
- Auto: Mazda 3 (BK) 2005
2.0 MZR Top Sport
U mnie te klapki hałasują co jakis czas , raz je słyszę raz nie , z tego co mówi aRcek może to mieć wpływ na spalanie oleju .
Kolektor poliftowy do mazdy 3-5 2.0 kosztuje ok 200-250 zł – można pokusić się o zmianę .
Ja planuję akcję za parę tygodni.
Kolektor poliftowy do mazdy 3-5 2.0 kosztuje ok 200-250 zł – można pokusić się o zmianę .
Ja planuję akcję za parę tygodni.
Klapki mogą mieć wpływ na moment obrotowy, bo reagują na naciśnięcie pedału gazu i zapotrzebowanie mocy. Tak mi się wydaję. Nie wiem jaki wpływ może mieć na zużycie oleju kolektor dolotowy, no ale jakieś odmy są podłączone. Klapki może dostają jeśli się jeździ agresywnie na zimnym silniku lub przy czyszczeniu przepustnicy dostał się jakiś brud do niego? Nie mam problemu ale sam bym wolał wiedzieć od czego jest ich zużycie by samemu unikać w miarę. Bo raczej nie żywotność skoro każdy ma przy innym przebiegu.
Podciśnienie ( przy pełnym otwarciu przepustnicy i zamknięciu klapek w kolektorze ) zamyka zawór PCV , moim zdaniem jeśli klapki nie zamykają się do końca to podciśnienie jest za niskie nie zamyka PCV i wysysa mgłę olejową przez PCV – ale to teoria
I podbijam.
Wymieniałem dzisiaj olej wraz z "płukanką" Forte Motor Flush.
Jako, że samochód brał olej w ilości ok. 0,5l. na 1tys. km zrobiłem tak jak każe instrukcja- całe 2 razy!
Raz stary olej z Forte, za chwile nowy z Forte. Silnik na jednej i drugiej zupie chodził po ~45min. I chodził ładnie, cykał sobie spokojnie.
Zlałem syf, zmieniłem filtr, wlałem nowy olej I COSIK STUKA w silniku
Pomyślałem, że może wypłukałem nagar czy ki piernik, ale przecież w trakcie kiedy silnik chodził na oleju z Forte nie było słychać tego dźwięku.
Wlałem nowy olej, odpaliłem auto i coś się tłucze. Kur*a nooooo.
Jakie są opcje jeśli to nie kolektor? (zakładam, że nie on bo na zimnym i tak się tłucze, chociaż za chwilę pójdę szukać wtyczki
).
P.S. działania bądź nie działania Forte nie komentujmy
Wymieniałem dzisiaj olej wraz z "płukanką" Forte Motor Flush.
Jako, że samochód brał olej w ilości ok. 0,5l. na 1tys. km zrobiłem tak jak każe instrukcja- całe 2 razy!
Raz stary olej z Forte, za chwile nowy z Forte. Silnik na jednej i drugiej zupie chodził po ~45min. I chodził ładnie, cykał sobie spokojnie.
Zlałem syf, zmieniłem filtr, wlałem nowy olej I COSIK STUKA w silniku
Pomyślałem, że może wypłukałem nagar czy ki piernik, ale przecież w trakcie kiedy silnik chodził na oleju z Forte nie było słychać tego dźwięku.
Wlałem nowy olej, odpaliłem auto i coś się tłucze. Kur*a nooooo.
Jakie są opcje jeśli to nie kolektor? (zakładam, że nie on bo na zimnym i tak się tłucze, chociaż za chwilę pójdę szukać wtyczki
P.S. działania bądź nie działania Forte nie komentujmy
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości