Kiedy zakładacie zimowe opony?
Waluś napisał(a):OOO czyżbyś miał Matadory
 
nie ... Verdestein
To po niemiecku matador
 
 
Ogólnie nie są złe ... tylko miałem pod górke a woda płyneła strumieniami po drodze a że chciałem szybko włączyć sie do ruchu to tak wyszło ....no tylko że pierwszy raz musiałem jeszcze na trójce z tym walczyć
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
		Drinking wine and killing time
http://madou-belochka.ru/a7d15
		Zimówki zakładam zawsze gdy temp.powietrza spadnie do +5 stopni.Dopiero poniżej tej temperatury opona zimowa osiąga właściwości dla których została wyprodukowana.W tym roku jeszcze nie zmieniłem, bo na wiosnę ktoś  wbił mi w koło ok 10 małych gwożdzików i muszę ją najpierw naprawic(jeśli jest to wogóle możliwe)
  wbił mi w koło ok 10 małych gwożdzików i muszę ją najpierw naprawic(jeśli jest to wogóle możliwe)
			
			
		
 
- Od: 1 lis 2005, 13:02
- Posty: 1123
- Skąd: Koneck
- Auto: Xedos 6 KF '94 / B 1600 '83 / Vivaro 1,9DI '03 / Fazer1 '11 /
A ja zmieniłem w ostatnią sobotę (29.10) i niestety "w rozliczeniu" zostawiłem 2 szt. letnich.
Ehhh, na wiosnę trzeba będzie wydać pieniążki
			
			
		Ehhh, na wiosnę trzeba będzie wydać pieniążki
ja zmienilem w sobote  debica frigo directional, troche halasuja ale poza tym sa OK
 debica frigo directional, troche halasuja ale poza tym sa OK 
			
			Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
		Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
 
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
Widzę, że koledzy nie bardzo wierzą w prognozę pogody na tydzień do przodu (np. onetu). No cóż... każdy ma jakąś  taktykę. Firmy oponiarskie są z Was dumne...i podzielają waszą zapobiegliwość!   
  
Mnie trochę szkoda moich zimówek na termp. w zakresie + 10 czy +15 C (tak jak wczoraj czy dzisiaj)– i dlatego leżą w piwnicy. Gdy temperatura kształtuje się na tym pułapie nie oczekuję raczej silnych opadów śniegu czy zadymek. 
  
Założę jak się zima bardziej zbliży i temperatura spadnie koło zera za dnia. Na najbliższe 7 dni nie przewiduje się takich spadków. Zobaczymy...
Jak dla mnie „szkoda prądu” by zakładać wcześniej. Na razie (od 3 lat -jak śledzę) nie naciołem się na "pogodę" z onetu i wiem kiedy założyć zimówki z takim wyprzedzeniem, by nie stać w kolejce u gumiarza. Szkoda, że nasi "drogowcy" tego nie śledzą i ciągle są „zaskoczeni” śniegiem w zimie... 
Pozdrowienia.
			
			
		Mnie trochę szkoda moich zimówek na termp. w zakresie + 10 czy +15 C (tak jak wczoraj czy dzisiaj)– i dlatego leżą w piwnicy. Gdy temperatura kształtuje się na tym pułapie nie oczekuję raczej silnych opadów śniegu czy zadymek.
Założę jak się zima bardziej zbliży i temperatura spadnie koło zera za dnia. Na najbliższe 7 dni nie przewiduje się takich spadków. Zobaczymy...
Jak dla mnie „szkoda prądu” by zakładać wcześniej. Na razie (od 3 lat -jak śledzę) nie naciołem się na "pogodę" z onetu i wiem kiedy założyć zimówki z takim wyprzedzeniem, by nie stać w kolejce u gumiarza. Szkoda, że nasi "drogowcy" tego nie śledzą i ciągle są „zaskoczeni” śniegiem w zimie...
 
Pozdrowienia.
Xavier napisał(a):Mnie trochę szkoda moich zimówek na termp. w zakresie + 10 czy +15 C (tak jak wczoraj czy dzisiaj)
a mnie nie szkoda – jeśli żywotność takiej opony to 60 tys, to jeśli ją skrócę do 55 tys przez to, że zrobię kilkaset km przy tej pogodzie jaką mamy, to mam to zwyczajnie w nosie
Xavier napisał(a):Widzę, że koledzy nie bardzo wierzą w prognozę pogody na tydzień do przodu (np. onetu). No cóż... każdy ma jakąś taktykę.
Moja taktyka opiera się na tym, że
1. akurat miałem czas
2. czekałem 10 minut, a nie 10 dni z umówieniem na jakąś tam godzinę, kiedy akurat coś mi wypadnie
Marcin L napisał(a):ja zmienilem w sobote debica frigo directional, troche halasuja ale poza tym sa OK
A u mnie zapanowała dopiero cisza
A moje zimowe koła nadal leżą w garażu i czekają na opady śniegu. Zmienie jak spadnie śnieg hyhyhy   
 
			
			
		nemi napisał(a):Moja taktyka opiera się na tym, że
1. akurat miałem czas
2. czekałem 10 minut, a nie 10 dni z umówieniem na jakąś tam godzinę, kiedy akurat coś mi wypadnie
moja dokladnie polaga na tym samym – poza tym – moje letnie opony to juz slicki a zimowki to prawie nowki wiec przy jesienno-zimowej pogodzie ktora niechybnie wkrotce nastanie wole zeby nic mnie nie zaskoczylo
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
		Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
 
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
Ja tez , pozniej mogę nie mieć czasumariusz.grzyb napisał(a):A ja zmieniłem w ostatnią sobotę
Tez tak myślę Nemi.nemi napisał(a):mnie nie szkoda – jeśli żywotność takiej opony to 60 tys, to jeśli ją skrócę do 55 tys przez to, że zrobię kilkaset km przy tej pogodzie jaką mamy, to mam to zwyczajnie w nosie . Wyłączając uszkodzenia wystarczą na 5 lat,
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl  Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
		nemi napisał(a):Jaksa napisał(a):Tez tak myślę Nemi
Miło mi, że się ze mną zgadzasz. Może nie na darmo mam siwe włosy w tym wieku
Aaaa..."siwe włosy w tym wieku ". Czyż by to była jednak prawda, że zimówki powyżej +8 mają dłuższą drogę hamowania niż "letnie"?
 to może lepiaj ja już założe bo moje letnie paru siwych włosówmi przyspożyły
 to może lepiaj ja już założe bo moje letnie paru siwych włosówmi przyspożyły 
Xavier napisał(a): Czyż by to była jednak prawda, że zimówki powyżej +8 mają dłuższą drogę hamowania niż "letnie"?
tak, to prawda. Ale siwe włosy mam z innego powodu.
Zresztą jak wyjeżdżam wcześnie rano i skrobię szybę, to już może mi te opony działają i jak wracam wieczorem i już jest zimno, to pewnie znów zaczynają działać.
Ostatnio edytowano 1 lis 2005, 23:30 przez nemi, łącznie edytowano 1 raz
					
				
			
		Xavier napisał(a):szkoda zimówek...
komu? Mi nie szkoda, bo jestem przygotowany na każdą ewentualność, a 5.000 km w tą czy w tamtą to żadna różnica. Różnice w hamowaniu są na tyle małe i w normalnej eksploatacji zupełnie niezauważalne, że się tym nie przejmuję.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości











