
Po odkręceniu tej plastykowej obwódki dookoła klosza mam rozumieć ukażą się jakieś kolejne śrubki których będę musiał się pozbyć ?
Generalnie prosta sprawa czy trochę zabawy jest ?
PS. Pytam, bo z doświadczenia wiem, że nie zawsze jest tak łatwo jak się wydaje. W e34 trzeba zdemontować cały przód a wydaje się prosto. Tutaj wydaje się trudno więc mogę podejrzewać, że demontaż to już w ogóle czarna magia
EDIT: Oczywiście mówimy o 323F
