Piłka nożna – temat zbiorczy
od zawsze jestem za ManU... szkoda bo dali z siebie wszystko. Powtórzę to co napisałem parę stron wcześniej. Jak żyję i interesuję sie piłką, nie widziałem drużyny która grała by lepiej, efektowniej i efektywniej niż aktualnie Barcelona. Można ich nie lubić, nie trzeba im kibicować, ale nie ma co dyskutować na temat ich gry bo jest po prostu bajecznie piękna
pretensje do sędziego? Przecież panował nad nerwami, pokazał 4 kartki (w tym jedną dla valdesa za poprawienie skarpetki akurat podczas wznowienia gry), jak nigdy sędzia nie pracował "pod barcę". Wręcz przeciwnie, Valencia powinien juz w pierwszej połowie być uspokojony kartką (poza tym Valencia był jakiś przemotywowany albo zjadła go trema -syndrom CR??, oglądam go w Premiership, grać umie super, a w finale poza frustracją i faulami nic nie pokazał), było po jednym zagraniu ręką (ale też bym nie podyktował karnego w tych przypadkach, bo zagrania nieumyślne). Gratulacje dla Barcy, jak za rok nie powtórzą wyniku (jako pierwsi może obronią tytuł) to wtedy to będą dziady 
-
Kamil
yaro626 napisał(a):Radex i @tomek@ – ja nie biegam w koszulce messiego czy innego z barcy,nie wiem jak wy,a propo ja pisze na temat danego klubu że poprostu ich nie trawię i tyle,a nie tak jak wy krytykujecie kogoś imiennie.
sory ale zaprzeczasz temu co pisałeś wcześniej:
yaro626 napisał(a):Cała barca i ten laluś messi są faworyzowani przez sędziów.
Barca dziady!
nie wiem co tam jeszcze naskrobałeś bo edytowałeś posta.
sam krytykujesz i wyzywasz od dziadów najlepszą drużynę na starym kontynencie AD 2011.
jeśli nie trawisz to trudno, trza było napisać że szkoda że ManU przegrał i tyle a nie wyżywać się na rywalu z powodu przegranej. powinieneś wyżywać się na swoich ulubieńcach że przegrali
Ja kibicuje BVB od 97roku, a ManU i Barca mi są obojętne dlatego obiektywnie mogę powiedzieć że Barca była o wiele lepszy zespołem, na dodatek gol dla ManU padł po podaniu piłkarza który był na minimalnym spalonym.
steffen a co to ma do rzeczy czy jeździ? to jakiś miernik poziomu kibica? ja uwielbiam ManU, ZAWSZE im kibicuje, a nigdy nie bylem na ich stadionie, pfu nawet na angielskiej ziemi stopy nie postawiłem.
-
Kamil
Steffen88 napisał(a):A jezdzisz na ich mecze? Skoro jesteś ich kibicem to pewnie jeździsz?
spokój!
ja jestem kibicem i śmigam na mecze, ale ze mną nie zadzieraj


Nie trzeba jeździć na mecze,żeby być kibicem
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
-
Ania_TM
Widzewianka_TM napisał(a):Nie trzeba jeździć na mecze,żeby być kibicem
dokładnie, to nie ma nic do rzeczy.
tym bardziej że do Dortmundu mam jakieś 1000km, a nie jestem taki bogaty żeby tam jeździć.
prędzej kibicem jest gość który ma 1000km do drużyny ale śledzi na bieżąco rozgrywki, skład i zawsze im kibicuje niż gość który był na stadionie i rzucał krzesełkami w policje a nawet nie wie jaki wynik był
Czyli ja jestem astronautą, bo interesuję się stacją kosmiczną i astronautyką oraz rakietami chodziasz nigdy nie byłem na orbicie ale śledzę jej losy i jestem z nią duchem
? Tak zapytałem.. Nie to, żebym się czepiał kogokolwiek ale wydaje mi się, że idea kibicowania polega na wspieraniu swojego ukochanego klubu w werbalny sposób. Przynajmiej gadka się rozkręciła.
Może dać ci do poczytania moją prace mgr?
Kibicować można na różne sposoby, a z tym astronautą to mało trafne porównanie...wg mnie.
Jeśli ktoś jest za Widzewem, powiedzmy, mieszka w Gdyni, to nie można go nazwać kibicem?
tylko kim? sympatykiem wg ciebie?
Kibicować wg mnie można na różne sposoby. Stąd podział na kibiców typu ultras , piknik itp![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Kibicować można na różne sposoby, a z tym astronautą to mało trafne porównanie...wg mnie.
Jeśli ktoś jest za Widzewem, powiedzmy, mieszka w Gdyni, to nie można go nazwać kibicem?
tylko kim? sympatykiem wg ciebie?
Kibicować wg mnie można na różne sposoby. Stąd podział na kibiców typu ultras , piknik itp
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
-
Ania_TM
nie będę z Tobą wchodził w polemikę Steffen88 bo od początku widać że szukasz tylko zaczepki argumentując swoją postawę kibolowską paplaniną.
Przy czym rozmowa tyczyła się całkowicie czego innego, a mianowicie braku szacunku oraz nieuargumentowanej krytyki (niektórych kibiców ManU) dla drużyny która ZASŁUŻENIE wygrała. EOT
Przy czym rozmowa tyczyła się całkowicie czego innego, a mianowicie braku szacunku oraz nieuargumentowanej krytyki (niektórych kibiców ManU) dla drużyny która ZASŁUŻENIE wygrała. EOT
Marna prowokacja a tyle radości
[/quote]
Dokładnie tak.
Jednak to typowo stadionowy podział.
Hmm Czyli nowe pojęcie trzeba wprowadzić TVknik?
Lubię kilka załóg WRC, śledzę relacje, na rajdzie byłem dwa razy. Mój kolega też lubi kilka załóg WRC i jest na każdym rajdzie i należy do oficjalnego fc jednego teamu. Teraz pytanie czy jestem takim samym kibicem jak on?
Teraz pytanie do Widzewianki. Czy w grupie kibiców na równi będzie traktowane zdanie człowieka, który był na każdym meczu od szalonego 97' i tego, który nie był nigdy na meczu, udziela się na forum, zna wyniki i nosi koczulkę widzewa bo to jest trendy? I czy obaj przez środowisko kibiców będą nimi nazywani?
,,
Oczywiście masz rację ale kibicowanie to też forma przynależności do nieformalnej grupy i jestem pewien, że nie będzie skakał z radości oglądając mecz w Gdyńskim barze po golu Widzewa
Identyczna składnia logiczna więc i porównanie logicznie składne.
I TERAZ: Najbardziej nurtujące mnie pytanie do Panów. Jaki jest sens kłucenia się na forach o drużynę, której się nigdy nie zobaczy na własne oczy? Czy to właśnie forma okazywania jej szacunku i udzielania wsparcia? Czy zmieni coś stwierdzenie, że ,,...moja racja jest bardziej mojsza niż Twoja racja jest Twojsza..."
Będąc w innych krajach na meczach nigdy nie czułem się kibicem żadnej z grających drużyn. Dodam, że na jednym z nich chciałem by wygrali gospodarze tylko dlatego, że bardziej podoba mi się ich styl gry ale cieszyłem się, że polski bramkarz teamu przeciwnego wyłapywał wszystko co się dało.
Teraz jeszcze doleje do ognia... Gdybym miał być na derbach Barcelony na bank poszedł bym na sektor Espanyolu, bardziej szanuje ich kibiców, którzy uważają się za Hiszpanów jako nieliczni w Kataloni. Poza tym widziałem na własne oczy kibiców Barcy z Polski i uważam, że idą za sukcesem nie za Barceloną.
Kibicowską paplaniną powiadasz? Udziel mi więc kostruktywnej odpowiedzi na postawione pytanie i wytłumacz mi to czego porostu nie mogę zrozumieć. Może czegoś nie dostrzegam?
Czekam na grad:)

[/quote]
Widzewianka_TM napisał(a):tylko kim? sympatykiem wg ciebie?
Dokładnie tak.
Widzewianka_TM napisał(a):Kibicować wg mnie można na różne sposoby. Stąd podział na kibiców typu ultras , piknik itp
Jednak to typowo stadionowy podział.
Hmm Czyli nowe pojęcie trzeba wprowadzić TVknik?
Lubię kilka załóg WRC, śledzę relacje, na rajdzie byłem dwa razy. Mój kolega też lubi kilka załóg WRC i jest na każdym rajdzie i należy do oficjalnego fc jednego teamu. Teraz pytanie czy jestem takim samym kibicem jak on?
Teraz pytanie do Widzewianki. Czy w grupie kibiców na równi będzie traktowane zdanie człowieka, który był na każdym meczu od szalonego 97' i tego, który nie był nigdy na meczu, udziela się na forum, zna wyniki i nosi koczulkę widzewa bo to jest trendy? I czy obaj przez środowisko kibiców będą nimi nazywani?
,,
Widzewianka_TM napisał(a):Jeśli ktoś jest za Widzewem, powiedzmy, mieszka w Gdyni, to nie można go nazwać kibicem?
Oczywiście masz rację ale kibicowanie to też forma przynależności do nieformalnej grupy i jestem pewien, że nie będzie skakał z radości oglądając mecz w Gdyńskim barze po golu Widzewa
Widzewianka_TM napisał(a):a z tym astronautą to mało trafne porównanie...wg mnie
Identyczna składnia logiczna więc i porównanie logicznie składne.
I TERAZ: Najbardziej nurtujące mnie pytanie do Panów. Jaki jest sens kłucenia się na forach o drużynę, której się nigdy nie zobaczy na własne oczy? Czy to właśnie forma okazywania jej szacunku i udzielania wsparcia? Czy zmieni coś stwierdzenie, że ,,...moja racja jest bardziej mojsza niż Twoja racja jest Twojsza..."
Będąc w innych krajach na meczach nigdy nie czułem się kibicem żadnej z grających drużyn. Dodam, że na jednym z nich chciałem by wygrali gospodarze tylko dlatego, że bardziej podoba mi się ich styl gry ale cieszyłem się, że polski bramkarz teamu przeciwnego wyłapywał wszystko co się dało.
Teraz jeszcze doleje do ognia... Gdybym miał być na derbach Barcelony na bank poszedł bym na sektor Espanyolu, bardziej szanuje ich kibiców, którzy uważają się za Hiszpanów jako nieliczni w Kataloni. Poza tym widziałem na własne oczy kibiców Barcy z Polski i uważam, że idą za sukcesem nie za Barceloną.
Kibicowską paplaniną powiadasz? Udziel mi więc kostruktywnej odpowiedzi na postawione pytanie i wytłumacz mi to czego porostu nie mogę zrozumieć. Może czegoś nie dostrzegam?
Czekam na grad:)
no fakt, niezła prowokacja, sens kłócenia się jest taki,że jesteśmy w Polsce, a tu jest inna mentalność kibicowska 
jak widać, można nie jechać na mecz, a być kibicem, albo sympatykiem wg ciebie. Ale czasem twój niby sympatyk wie więcej od panka Zenka co na stadion łazi.
Zdefiniuj mi kibica proszę
zaraz dojdziemy do tego,że kibic i kibol dla niektórych to samo 
jak widać, można nie jechać na mecz, a być kibicem, albo sympatykiem wg ciebie. Ale czasem twój niby sympatyk wie więcej od panka Zenka co na stadion łazi.
Zdefiniuj mi kibica proszę
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

-
Ania_TM
Steffen88 napisał(a):Lubię kilka załóg WRC, śledzę relacje, na rajdzie byłem dwa razy. Mój kolega też lubi kilka załóg WRC i jest na każdym rajdzie i należy do oficjalnego fc jednego teamu. Teraz pytanie czy jestem takim samym kibicem jak on?
Teraz pytanie do Widzewianki. Czy w grupie kibiców na równi będzie traktowane zdanie człowieka, który był na każdym meczu od szalonego 97' i tego, który nie był nigdy na meczu, udziela się na forum, zna wyniki i nosi koczulkę widzewa bo to jest trendy? I czy obaj przez środowisko kibiców będą nimi nazywani?
a co mnie obchodzi zdanie zrzeszonych kibiców i ich opinii? mam większe problemy niż porównywanie do osoby chodzącej na stadion (o innych priorytetach etc.) i rozmyślanie czy to ja i on to taki sam kibic. Lubię dany klub, kibicuje im w każdych rozgrywkach czy w tv czy w radio, czy na żywo – w związku z tym jestem ich kibicem. Gdy finanse i czas pozwolą, to zrealizuje jedno z marzeń – pojadę i ich obejrzę na własne oczy. i w czym widzisz problem który sprawia Tobie:
Steffen88 napisał(a):tyle radości![]()
Za bardzo przeżywasz powyższą kwestię. Nie wiem, może to ja zbyt luźno podchodzę do życia
aha, czyli jak nie bylem na stadionie Polonii Bytom to nie mam prawa powiedzieć że zasłużyli na spadek? bo widziałem tylko przekłamany obraz w tv? no proszę Cie, jak już prawisz mądrości to postaw konkretną tezę i przekonaj mnie do swojej racji. W poście powyżej głównie zadajesz pytania. Z poważaniem i bez urazySteffen88 napisał(a):Jaki jest sens kłucenia się na forach o drużynę, której się nigdy nie zobaczy na własne oczy?
-
Kamil
Kamil napisał(a):aha, czyli jak nie bylem na stadionie Polonii Bytom to nie mam prawa powiedzieć że zasłużyli na spadek? bo widziałem tylko przekłamany obraz w tv?
Szkoda wycierać klawiatury bo jest to poza tematem zupełnie, jeżeli to tylko opinia o ,,jakimś" klubie.
Jeżeli kibicujesz Poloni Bytom to chcesz, żeby osiągali jak najlepsze wyniki i jeżeli czieszysz się, że zasłużenie spadli to coś jest z Tobą nie halo
Kamil napisał(a): W poście powyżej głównie zadajesz pytania
Po to jest forum, żeby się pytać
Wiesz, nikt Ci nie zabrania kibicować tylko pytam: nie co klub zrobił dla Ciebie ale co Ty zrobiłeś dla swojego klubu? Jeżeli zabrałeś barmanowi pilota i podgłosiłeś tv na maksa w barze, żeby wszyscy wiedzieli, że dzisiaj Twoim świętem jest ten mecz i zwróciłeś na piłkę nożną uwagę ludzi to już coś. Może Twoim sposobem jest kupowanie ich koszulek czy coś... Ja tam Ci wierze... A wiara wiesz co czyni.
SORKA NIE MOGŁEM SIĘ POWSTRZYMAĆ. 3M SIĘ CIEPŁO
Steffen88 napisał(a):Kamil napisał(a):aha, czyli jak nie bylem na stadionie Polonii Bytom to nie mam prawa powiedzieć że zasłużyli na spadek? bo widziałem tylko przekłamany obraz w tv?
Szkoda wycierać klawiatury bo jest to poza tematem zupełnie, jeżeli to tylko opinia o ,,jakimś" klubie.
Jeżeli kibicujesz Poloni Bytom to chcesz, żeby osiągali jak najlepsze wyniki i jeżeli czieszysz się, że zasłużenie spadli to coś jest z Tobą nie haloCieszysz się, że Twoja drużyna spada i w ten sposób karasz ich za słabą grę!? Zamiast iść i wesprzeć ich wypluwając płuca i dając im odczuć, że jesteś z nimi.
Kamil napisał(a): W poście powyżej głównie zadajesz pytania
Po to jest forum, żeby się pytaćAle odpowiedzi ni moo
![]()
Wiesz, nikt Ci nie zabrania kibicować tylko pytam: nie co klub zrobił dla Ciebie ale co Ty zrobiłeś dla swojego klubu? Jeżeli zabrałeś barmanowi pilota i podgłosiłeś tv na maksa w barze, żeby wszyscy wiedzieli, że dzisiaj Twoim świętem jest ten mecz i zwróciłeś na piłkę nożną uwagę ludzi to już coś. Może Twoim sposobem jest kupowanie ich koszulek czy coś... Ja tam Ci wierze... A wiara wiesz co czyni.
SORKA NIE MOGŁEM SIĘ POWSTRZYMAĆ. 3M SIĘ CIEPŁO
Edit: ...,,I po co te kwasy, po co ta nienawiść..." masz w sobie waleczne serce kibica
Jak dzis obstawiacie mecz ?
Polska vs Francja
Napewno bedzie cieżej niz z Argentyną, ktora wystawiła sklad "C" a i tak bramkę strzeliła
Fracuzi prawdopodobnie mają być w najsilniejszym skladzie.
Polska vs Francja
Napewno bedzie cieżej niz z Argentyną, ktora wystawiła sklad "C" a i tak bramkę strzeliła
Fracuzi prawdopodobnie mają być w najsilniejszym skladzie.
-
Szalotka
Może być ciężko z żabojadami.
Na jakim programie nadają
Na jakim programie nadają
- Od: 9 sie 2006, 07:27
- Posty: 1827
- Skąd: Sieraków
- Auto: JapanMuscleCar
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości