Problem z LED-em strona prawa
To jest wina lampy na 100%. Jej przypadlosc jest taka, ze jak dziala to dziala, a jak sie zepsuje to po kilu wcisnieciach hamulca gasnie i juz nie zapali sie do zgaszenia i ponownego zapalanie lamp pozycyjnych.
Mialem tak u siebie i kilka osob na forum rowniez mialo taki przypadek... U mnie wymiana lampy pomogla.
Mialem tak u siebie i kilka osob na forum rowniez mialo taki przypadek... U mnie wymiana lampy pomogla.
ooo widzisz, ja mam namiar na kolesia na turystycznej po prawej stronie jest komis samochodowy a on jedziesz tam w prawo 200 m i już, koleś pracował w salonie mazdy ale teraz sam działa robi tylko mazdy, mam namiar na elektronika co zajmuje się też takimi rzeczami ponoć niejedną lampę już uratował nie mówie tylko o mazdziew celu diagnozy podjedz na "Węglin: na ul. Wertera (takie małe ASO Mazdy),goście są bardzo kumaci i powinni pomóc...
Komputer nic nie pokaze – przynajmniej u mnie nic nie wykazywal. Bylem z tym problemem w dwoch ASO i oni nie chcheli sie podjac "naprawy" . Lampa jest nierozbieralna wiec nie chcieli sie w to bawic. Oczywiscie mysle, ze znalazlby sie magik, ktory naprawi taka lampe, nawet ktos z firum mial takiego i mial zdac relacje po naprawie ale temat ucichl wiec nie wiem jak to sie zakonczylo
noo byłem, Pani poszperała po kompie cena 823 bruttow celu diagnozy podjedz na "Węglin: na ul. Wertera (takie małe ASO Mazdy),goście są bardzo kumaci i powinni pomóc...
bouoz napisał(a):temat nie ucichł, tylko tak jak napisałem, muszę sprawdzić nowy układ i zdobyć zdjęcia z rozcinania lampy.
Akurat nie Ciebie mialem na mysli, ale fakt Ty tez podjales walke z Ledami. Kiedys zalozylem watek o ledach , teraz cos nie moge go odszukac. W nim wlasnie ktos sie dopisal bo tez mial problem z Ledem i probowal go naprawic , mial zdac relacje ale nic z tego nie wyszlo.
Witam,
jestem uparty czy też zdesperowany dlatego
1.byłem wymontować lampę, bez ciecia sie nie obyło nie ma innej możliwości – fakt
2.po wymontowaniu okazało się że sam układ nie jest a może jest banalny ale na płytce jest trochę więcej niż 4 rezystory,
3. znajomy elektronik popatrzył podrapał sie po głowie i stwierdził że tu raczej nie ma co się zepsuć.
4. Przelutował na nowo wszystkie rezystorki i co tam na tej płytce siedzi.
5. lampe skleiliśmy silikonem – bo może znowu trzeba będzie rozebrać.
6. Reasumując – szczerze wątpię że to coś da
7. Chyba że znajdziemy magika coby chciał zrobić idealną kopię tej płytki i na tym zarabiać nie wiem 50 zeta
? hehehe (klienci by sie znaleźli pewnie).
8 Chyba najlepsze rozwiązanie to kupić nową lampę i tyle, i w tym miejscu nasuwa się moje pytanie czy ktoś jest w stanie zamówić mi taką lampe DEPO nie wiem wystawić aukcję na allegro ja kupie przez allegro
?
Poniżej zamieszczam dla ciekawskich to co siedzi w naszej ....... lampie


Pozdrawiam,
jestem uparty czy też zdesperowany dlatego
1.byłem wymontować lampę, bez ciecia sie nie obyło nie ma innej możliwości – fakt
2.po wymontowaniu okazało się że sam układ nie jest a może jest banalny ale na płytce jest trochę więcej niż 4 rezystory,
3. znajomy elektronik popatrzył podrapał sie po głowie i stwierdził że tu raczej nie ma co się zepsuć.
4. Przelutował na nowo wszystkie rezystorki i co tam na tej płytce siedzi.
5. lampe skleiliśmy silikonem – bo może znowu trzeba będzie rozebrać.
6. Reasumując – szczerze wątpię że to coś da

7. Chyba że znajdziemy magika coby chciał zrobić idealną kopię tej płytki i na tym zarabiać nie wiem 50 zeta
8 Chyba najlepsze rozwiązanie to kupić nową lampę i tyle, i w tym miejscu nasuwa się moje pytanie czy ktoś jest w stanie zamówić mi taką lampe DEPO nie wiem wystawić aukcję na allegro ja kupie przez allegro
Poniżej zamieszczam dla ciekawskich to co siedzi w naszej ....... lampie



Pozdrawiam,
Dobra, to z 2 strony, mam możliwość kupna zwykłych lamp w cenie 300 zł za 2 szt, nowe czy wystarczy wywalić ledowe i wsadzić nowe czy złącza kostki będą pasować bez problemu
? to chyba najlepsze rozwiązanie (na przyszłość również).
wsadzalem leda zamiast zwyklej lampy do naszej starej Mazdy i wszystko dzialalo wiec w druga strone powinno byc OK, chociac gwarancji nie dam....
Panowie tak naprawdę nie zadałem istotnego pytania – czy ta usterka to tylko gaśniecie czasami tej lampy czy jest to początek że padnie całkiem
?, bo z wydawaniem kasy bardzo mi się nie śpieszy
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
U mnie stara lampa jak zgasla to juz nie zapalila sie do momentu wylaczenia jej. I tak bylo coraz czesciej...
Nowa lampa raz mi zgasla ( juz bylem wsciekly ) ale potem zaczela dziala normalnie i od roku ( tfu tfu ) nie mam problemu.
Nowa lampa raz mi zgasla ( juz bylem wsciekly ) ale potem zaczela dziala normalnie i od roku ( tfu tfu ) nie mam problemu.
A czy ktoś szukał innej przyczyny gaśnięcia tej lampy?
Jeżeli układ płytki i jej podzespoły są takie proste i teoretycznie nie ma się tam co zepsuć to może jest wina połączeń (przewodów doprowadzających prąd do lampy)?
Jeżeli układ płytki i jej podzespoły są takie proste i teoretycznie nie ma się tam co zepsuć to może jest wina połączeń (przewodów doprowadzających prąd do lampy)?
Wiesz..., ciężko to namierzyć zwłaszcza że po ponownym właczeniu świateł wszystko wraca do normy, najlepiej złapać moment jak przestaje działać i wtedy posprawdzać czy napięcie dochodzi do lampy, z 2 strony każdy twierdzi że po wymianie lampy problem znika więc raczej to wina lampy, szkoda a może dobrze że nie ma kntrolki informującej problem z oświetleniem, bo teraz to naprawdę pozostaje wysiadać i leciec na tył samochodu i sprawdzać czy nadal świeci, znajomy elektronik stwierdził że jest w stanie zrobić od podstaw taką sama płytkę w cenie 100 zł (pytanie czy warto), z 2 strony jeśli wszystkim padają tylko prawe lampy to też jest to coś dziwnego prawdaA czy ktoś szukał innej przyczyny gaśnięcia tej lampy?
Jeżeli układ płytki i jej podzespoły są takie proste i teoretycznie nie ma się tam co zepsuć to może jest wina połączeń (przewodów doprowadzających prąd do lampy)?
Ja narazie patrzę co się bedzie działo po przelutowaniu podzespołów na płytce być może gdzieś pojawia sie "zimny lut" napewno dam znać co i jak.
pozdrawiam,
Na bank to jest wina lampy, a nie przewodow. Sprawdzalem u mnie czy dochodzilo do lampy napiecie gdy ta nie swiecila i wszystko bylo OK, napiecie dochodzilo prawidlowe. Poza tym jak jak kolega napisal u wszystkich , ktorzy wymienili lampy problem znikal.
Poza tym jak jak kolega napisal u wszystkich , ktorzy wymienili lampy problem znikal.
Nowa lampa raz mi zgasla ( juz bylem wsciekly ) ale potem zaczela dziala normalnie i od roku ( tfu tfu ) nie mam problemu.
Pozdrawiam,
Chyba sie nie zrozumielismy
Mam stara lampe – podlaczam i od razu ona gasnie , wiec musi to byc wina lampy i nie dopatrywalbym sie tu innych teorii spiskowych 
nie no spokoChyba sie nie zrozumielismyMam stara lampe – podlaczam i od razu ona gasnie , wiec musi to byc wina lampy i nie dopatrywalbym sie tu innych teorii spiskowych
Pozdrawiam,
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości