Mała zmiana...

Założony w końcu klakson, bo wcale fizycznie go nie było... zresztą i tak kierownicę musiałem zmienić...
Skończył się przegląd i diagnosta nie przepuścił auta ze względu na właśnie tą pseudosportową kierownicę z wielkim odsadzeniem. Zresztą która jakością nie grzeszy... Kazał założyć seryjną... Której nie miałem... :/
Niebawem gdy wyjadę na urlop do Niemiec, będzie czas żeby zająć się dziurawym wydechem... będzie złożony chwilowo z tego co mam na stanie w gratach... Końcowy tłumik z dwururką z szarej BF GTX i do tego rury i tłumiki przelotowe z POLMO Brodnica z blachy aluminiowanej

Obecne przedmuchy na wydechu Mnie męczą... ale nie mam kiedy tego zrobić... :/
A propos kierownicy... Wjechało zapasowe MOMO które było kupione z myślą montażu w BF... i przeleżało długi czas owinięte streczem... i przegląd zrobiony...

Zmiana na PLUS. W końcu kierownica nie jest oczo*ebna i idealnie komponuje się z kolorem wnętrza... a poza tym.... jej jakość wykonania, leżenie w dłoniach i odsadzenie jest idealne (mimo swojego wieku i zużycia kierownicy).... Nie to co ten pseudotuningowy badziew...



