Postanowiłem zamontować świata w miejscu wlotu powietrza w zderzaku (moim zdaniem najlepszy efekt wizualny),więc poszukałem świateł,które są odpowiednio wyprofilowane.Idealnie do tego nadały się lampy firmy Vertex , model DRL 506HP
Zaczynamy od demontażu zderzaka.
Potrzebujemy do tego klucze 8mm,10mm ; wkrętaki płaski i krzyżak.
Zaczynamy od skręcenia kół max.w jedną stronę,dla lepszego dojścia do plastikowych śrub w nadkolu.Niestety nie są one zbyt dobrym"patentem"więc niektóre mogą sprawiać problemy(można pomóc sobie płaskim wkrętakiem,ewentualnie jakimiś szczypcami)
Miejsca śrub,które należy odkręcić zaznaczone są na zdjęciu(1 strona)
Jedna ze śrub schowana jest na końcu zderzaka-widoczna jest dopiero po odchyleniu plastikowej osłony w miejscu zaznaczonym na zdjęciu:
Po odkręceniu plastikowej osłony schylamy się pod auto i odkręcamy wszystkie dobrze widoczne śruby trzymające zderzak(8 lub 10 sztuk)
Na koniec zostawiamy sobie 4 śruby na samej górze grilla.
Teraz pozostaje zdecydowanym ruchem wyciągnąć boki zderzaka z zatrzasków.
Od przodu zderzak trzyma się jeszcze na dwóch plastikowych "hakach"-po prostu łapiemy zderzak oburącz i podnosimy w górę-powinien wyjść bez większych problemów.
Demontujemy wloty powietrza z obu stron (trzymają się tylko na zatrzaskach)
Pasujemy lampę do pierwszego wlotu. Żeby weszła na odpowiednią głębokość trzeba trochę podpiłować jeden z narożników (najlepiej do tego użyć okrągłego pilnika). Bez obaw-ten element po zainstalowaniu lampy i tak nie będzie widoczny. Nawiercamy otwory, przykręcamy uchwyt lampy. Zarówno stelaż, jak i sama lampa mają spory zakres regulacji na otworach.
Z drugim wlotem,który jest zaślepiony postępujemy identycznie,oczywiście wcześniej wycinając górną część zaślepienia.
Wloty montujemy z powrotem do zderzaka:
Następnie musimy znaleźć miejsce pod maską na "centralkę"(przekaźnik) oraz na przeciągnięcie kabli. Ja go przykręciłem do obudowy filtra powietrza (zostawiając odpowiedni luz kabli,żeby była możliwa wymiana filtra)
a przewody przeciągnąłem,do montażu wykorzystując idące już pod maską kable(do zamocowania przydatne są plastikowe opaski ściągające):
Pozostaje podłączenie samych przewodów (przyda się miernik). Z przekaźnika, który był w zestawie wychodzą trzy kable: plusowy,masa i do światła postojowego. Przewód masowy podłączyłem do śruby w karoserii, obok filtra powietrza. Teraz plus (co ciekawe-na kartonie pokazane jest podłączenie do akumulatora, którego wynikiem byłoby ciągłe świecenie
Jeżeli ktoś się trochę tematem interesował, to z pewnością wie,że zgodnie z prawem światła do jazdy dziennej mogą świecić się same, tzn.bez żadnych postojowych, podświetlenia tablic itp.Stąd też ten trzeci kabel, który wyłącza światła do jazdy dziennej w przypadku włączenia postojowych (lub mijania-które świecą się razem z postojowymi).
Sprawdzamy,czy lampy są ustawione "w miarę" w poziomie, kontrolujemy czy działają jak należy i jeśli wszystko jest


UWAGI:
-Wszystkie zdjęcia robione telefonem starszego typu, więc jakość nie powala na kolana,ale myślę że będzie wystarczająca
-Lampa jak widać nie zasłania mocno wlotu, więc sądzę że ilość doprowadzanego powietrza zmniejszy się niewiele
-Lampy wyłączają się po ok.8 sekundach od wyciągnięcia kluczyka.