malkolm napisał(a):w tym roku wywoływanie deszczu działa bezbłędnie, u mnie leje
taa widziałem że tak będzie

Po wczorajszym myciu dziś nadszedł czas dalszych prac przy maździe.Jako że były już oznaki że na lakierze nie ma już warstwy wosku nadszedł czas oby to zmienić.
Prace rozpocząłem od delikatnej korekty lakieru czyli miękki pad 3M polishing i pasta poorboy's ssr1.
Przy tej części prac zeszło mi najdłużej bo coś z 6h

Po pozbyciu się drobniutkich zarysowań,lakier został oczyszczony cleanerem Lusso revitalIzing cream czas 1.5h
Po oczyszczeniu lakieru przyszedł czas na nałożenie warstwy ochronnej czyli wosku.
Przy nakładaniu wosku trochę poszalałem,na jedną stronę samochodu poszedł Poorboy's EX-P sealant,
a na drugą Poorboy's Natty’s Paste Wax Red oraz lusso oro

Na zderzaki powędrował glaze Poorboy’s World Black Hole i na to wosk coli 476.
Ale to nie wszytko co dziś zrobiłem dokłada pod zderzakiem oraz opony zostały potraktowane odżywką Chemical Goys Natural Shine Pleasant Matt Shine Dressing, a na alufelgi nałożyłem coli476.
Czas pracy ok 9.5h teraz nie mogę z garażu wyjechać bo pada
