Od jakiegoś czasu postukuje mi zawieszenie z przodu. Można przejechać całe miasto i cisza a wystarczy mały ale krótki uskok (górka / dołek) i szpetnie stuka.
Byłem na szarpakach i tam cisza. Mechanicy p. Jaksy mówią, że to gumy w belce (czy jak ją tam zwą wózek, sanki) i że trzeba by ją wymienić bo gumy są niewymienne...
Koszt takiego ustrojstwa używanego to 800-1500 zł a efekt niepewny, ponoć zdarza się to w Mazdach 6...
Tak naprawdę gumy są wymienne tylko podobno nie ma zamienników, ale Polacy mądry naród więc może ktoś coś takiego jednak wyprodukował
jeśli ktoś się z tym zetknął prosiłbym o informację