Witam.
Ostatnio zmieniając opony na letnie zauważyłem, że przewód hamulcowy  w przednim kole od strony kierowcy  jest  mocno skorodowany – chodzi dokładnie o taki  cienki krótki kawałek metalowej rurki który przypięty jest do amortyzatora – potem z niego wychodzi gumowy wężyk, domyślam się, że jest to kawałek przewodu hamulcowego... i z tego właśnie metalowego  kawałka obskrobałem palcami kawałek rdzy. 
Zacząłem się zastanawiać czy coś z tym robić czy nie – auto ma 16 lat więc pewnie ta korozja to naturalna kolej rzeczy, z drugiej strony to hamulce, kluczowa dla bezpieczeństwa sprawa – poczytałem trochę forum i ludzie pisali, że jak pęknie przewód hamulcowy to jest nieciekawie... (mimo że są dwuobwodowe). 
Więc teraz co – jedynym rozwiązaniem było by po prostu wymienić na nowe, i to pewnie wszystkie przewody bo skoro jeden jest w takim stanie to pewnie i reszta?  Z drugiej strony ludzie jeżdżą starszymi autami i nic się z przewodami nie dzieje. Wymiana jest to pewien koszt, a nie chcę za bardzo inwestować  bo najpóźniej za rok zamierzam to auto sprzedać 
Czy ktoś z Was wymieniał przewody "profilaktycznie" tylko dlatego że są stare (a mimo to auto hamuje bez zarzutu)? Jakie jest waszym zdaniem ryzyko awarii?
Pozdrawiam.
			
			
		Stare przewody hamulcowe – problem czy nie ?
		
				Strona 1 z 1
			
	
	
	jezeli masz mocno skorodowany kawałek to dosztukuj kawałek....... to wszystko zalezy od ciebie...... jak dla ciebie to jest mocno skorodwane to lepiej wymienic niz zeby przy gwałtownym hamowaniu przy 100km/h zabrakło hamulców... ale jezeli nie ma az takie tragedi to zostaw...... 
			
			Johny;)
		
 
- Od: 14 mar 2010, 13:07
- Posty: 521
- Skąd: Bedoń/k Łodzi ;D
- Auto: Mazda 626GE 1994r. poj. 2.0
przewody nie "strzelają" nagle jak jest skorodowany to zacznie pierw ciec i zapowietrzać układ co w ekstremalnych sytuacjach jest tak samo nie bezpieczne jak brak hamulca ja bym wymienił i z głowy koszt śmieszny a żucie ma się jedno
			
			mx6 ge kl,
323bf b6 R.I.P.,
323bf b6t 4x4,
probe fs,
xedos6 kf
mx-6ge kl,
mx-3 b6 sohc,
626 gd gt fe3n,
		323bf b6 R.I.P.,
323bf b6t 4x4,
probe fs,
xedos6 kf
mx-6ge kl,
mx-3 b6 sohc,
626 gd gt fe3n,
 
- Od: 12 maja 2007, 20:25
- Posty: 562
- Skąd: brwinów
- Auto: punto 1.4 8v......
mx6sc napisał(a):przewody nie "strzelają" nagle
No byś sie zdziwił, mam 626 z 97 roku i podczas minimalnie ostrzejszego dohamowania do świateł, poszedł mi przewód w prawym tylnym kole i było wesoło, na szczęście ręczny mam bardzo dobry to tylko troche przestrzeliłem krzyżówke. Radze wymienić i koszta nie są duże za przewód ok 30-40 zł + mechanik jak samemu nie dasz rady to w sumie coś ok 100-120 bedzie
 
- Od: 15 sty 2009, 19:04
- Posty: 82
- Skąd: Subkowy/Tczew
- Auto: jest AR 156 1.8TS
 była mazda 626 GE 1.8 16v 97r.
Przewody strzelają i to zazwyczaj nagle. Rdza na tej obejmie to raczej nic strasznego, bardziej martwił bym się o stan gumowego węża. Jeżeli jest popękany to wymień i nie czekaj. On nie będzie ostrzegał, że się kończy tylko w pewnym momencie po prostu strzeli i po heblach.
			
			
"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
oj a mnie się wydawało że zawsze pierw się pocą, i kilka razy tak właśnie miałem ale może ja za często pod autko zaglądam i stąd moje przekonanie tak czy siak jak ma się wątpliwości to lepiej wymienić a zmiana przy tym płynu na pewno nie zaszkodzi
			
			mx6 ge kl,
323bf b6 R.I.P.,
323bf b6t 4x4,
probe fs,
xedos6 kf
mx-6ge kl,
mx-3 b6 sohc,
626 gd gt fe3n,
		323bf b6 R.I.P.,
323bf b6t 4x4,
probe fs,
xedos6 kf
mx-6ge kl,
mx-3 b6 sohc,
626 gd gt fe3n,
 
- Od: 12 maja 2007, 20:25
- Posty: 562
- Skąd: brwinów
- Auto: punto 1.4 8v......
		
				Strona 1 z 1
			
	
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6





