Problemy po spawaniu głowicy (323F BA Z5)

[Tomasz760]

Sporo ! A ile to ma przelotu ?

przebieg maszyny to 177000

[Jaksa]

tak myślałem że okolo 200000 musisz zacząć zbierać kaskę na motorek ! Takie życie – a wszystko wychodzi dopiero po paru tygodniach nie? Widzę że wszyscy ludzie na forum mają fałki a to drogie auto jak coś [mam mały zasób słów - przepraszam]. Rok temu jak sprzedalem GE 1,8 z 93 r szukałem jakiegoś KL ale jak zobaczylem klienta któremu korba bokiem wyszła to odpuscilem temat V6 ( wymienialem ten motor gośc kupil używkę w Poznaniu za 7 000 zł z papierem i fakturą ) ale praca silnika jest super ale to nie jest silnik na nasze zarobki dlatego kupilem 2,0 4 garki 115 kucy. Jak chcesz pogadać to podjedz do mnie do firmy. Pozdrawiam !

[JACU626]

To ja coś dodam, smutne ale prawdziwe. Przy 700tkm robiłem remoncik góry na dół poszły tylko nowe panewki bo wymiar był nominalny. Szlif robił mi gosc który juz raczej masowo nie robi remontów(ma latka kasy sie dorobiłe i zna go każdy motocyklista w okolicy), kiedyś pracował w dziale projektów dezametu – mysle że jak powiem że w 82 roku skonstruował czterosuwowy silnik do – – – roweru to wystarczy. Jest niesamowicie dokładny ma maszyny na najwyższym poziomie, nio starczy zachwalania. Zrobil robotę dobrze na 100 %, autko poskładałem zapaliło nie kopciło nio rewelacja – przez 2 – 3 tkm. Jak przejechałem 10tkm chlało 3 litry oleju na tysiąc, padły pierścienie bo co innego a jak ciepłe było to nie szło go zapaliś kręciło jak by tłoków nie bylo. W odme olij lał sie strumieiem i ciekło ze wszystich simeringów takie nadciśnienie było. Pojechałem do JC pogadałem z chłopakami co i jak, zciągneli mi inne pierścienie firmy RIK te co padły to juz nie pamietam jakiej firmy ale nie JC tylko jakieś amerykańskie a olejowe to coś w stylu harmonijki. Z racji ze nikt nie miał czasu mi pomuc w wymianie to wziolem piątek wolny, pojechałem do ojca do garażu i zabrałem sie za wymianę. Informacyjnie dla wszystkich, w rzeszowie jest gość co dorabia uszczelki i np o mazdacg GD dieslach powiedział że są dwa rodzaje uszczelek ze względu na kanaly wodne i kazał przywiezć orginalna uszczelkę. Dwa kursy do rzeszowa zaliczylem czyli 400 km i dwie dodatkowe litry oleju ale faktycznie uszczelki są dwie. Nio to wyjołem te [tiiit] pierścienie i pozcierały sie tak że szczelina 3 mm,(przejechały AAAŻŻŻ 11600 km) mało tego mogłem każdy wygiąć w ósemke i nie pękł. Zalozyłem druge te docierału sie chyba ze 20tkm bo autko wpierdalało znów 3 litry oleju ale – na 8 tkm. Po drugiej wymianie i 16 tkm dolalem juz tylko litre a ostatnio pomiedzy 90-100 tkm nie dolałem nic bo i nie ubyło ponizej minimum. Ten USA szajs zareklamowałem, z warszawy odpisali ze "pierścienie zostały niewłaściwie zamontowane" nawet chłopaki w JC sandomierz sie z tego śmiali ale co mogli zrobić. Nie mam do nich pretensji, nie oni to robili i nie oni decydują o reklamacjach. Tomasz760 proponuje przejechać tak z 10 tkm zmienić olej przejechac z dwa tysiaki i pomierzyć ciśnienie, jak słabe będzie to nie ma co tylko zmiana pierścionków. Jaksa masz racje, mi tez wmawiali że sie muszą dotrzeć, [tiiit] przez pierwszych 4tkm wzieła 3 steki oleju a pozniej po 2-3 litry na tysiąć – prawda jest taka – MAZDY PSUJĄ SIE TYLKO W SERWISACH, no to tyle wk... znów sie to ja napisałem JACU znaczy

[Tomasz760]

to mnie Jaksa zasmuciłeś na swieta , w takim razie wybiore sie do ciebie w tygodniu po swietach to pogadamy. ty rozumiem ze zawsze jestes w pracy od poniedziałku do piątku?

[Jaksa]

Wal śmialo między 8,00 a 16,00 pogadamy ! Namiary masz na stronce !

[Tomasz760]

no to spodziewaj się mnie w czwartek lub w piątek

pozdrawim i wesołych świąt życze

[Jaksa]

OK ! Jutro święta więc olej temat do czwartku ! Pozdrawiam !

[JACU626]

Mam pytanko Jaksa, tesilniki robią tylko 200000 i remoncik juz konieczny czy cos źle przeczytałem???????

[Jaksa]

pierścienie zostały niewłaściwie zamontowane

a może zamontowałeś je gdzieś w bagażniku co ?

[JACU626]

Hmm w bagażniku to je ogromne graj-pudło ale moze i pierścienie tam są???? Są te co głosniki trzymają.

[Jaksa]

Mam pytanko Jaksa, tesilniki robią tylko 200000 i remoncik juz konieczny czy cos źle przeczytałem???????

Dużo czynnikow wpływa na kondycję motoru ( w benzynach ) w większości silnikow gładz cylindra jest ok owal prawie zerowy co świadczy o twoardości cylindra ale za to pierścienie a dokładnie olejowy jest mozna powiedzieć równy z płaszczem tłoka lub stoi " wciśnięty " w tłok. A przy pomiarze ciśnienia o ile zawory są szczelne wszystko będzie ok,takie to są motory i robisz wszystko w ramie za to diesel musi być tulejowany lub szlifowany no i jeszcze są 2 rodzaje pierścieni tłokowych ( zamienniki ) GD
RF-7 to jedna sprawa a RF-G ( Comprex ) to druga sprawa. A w katalogach podają że to jeden pies. Kup teraz sobie takie od RF-G to łykać będzie 3 l na 2000 km. Szczerze to naprawdę kupić oryginaly i musi być dobrze .Pozdrawiam !

[Martin74]

Jako że jestem świeżo po takiej robocie u Jaksy, wtrące swoje 3 grosze. Jakiś miesiąc temu miałem totalną zapaść olejową w silniku, chmura dymu rano była widoczna z 500m, spożycie oleju zasadniczo wzrosło. Nie miałem czasu analizować ile dokładnie mi wcina, bo samochód kopcił tak że mnie chcieli z osiedla wymeldować, nie mówiąc już o podziemnym garażu gdzie parkuje, ale widać było że po 500 km wyraźnie zaczął olej wsiąkać.
Najpierw mój dotychczasowy mechanik (z długim stażem w ASO, pominę personalia) zaproponował mi zrobienie uszczelniaczy, licząc sobie za to dużą kasę. Nie wspominał o pierścieniach, nawet nie przebąknął. Potem wpadłem na Jakse.
Tu się sprawa na początku skomplikowała bo dowiedziałem się że robienie uszczelniaczy bez dołu raczej nie ma sensu. To oznaczało koszty ale... im więcej czytam niektóre posty, tym bardziej widzę że to jest prawda.
Druga sprawa to kwestia zamienników. "Zamienniki to badziewie" usłyszałem, orginalne trzeba dać bo wszystko za kilka tysięcy się znowu posypie. Znowu koszty

Zrobiłem po tej robocie jakieś 1200 km czyli malutko, jutro zmiana oleju i co stwierdzam:
1. Autko z dnia na dzień kopciło coraz mniej, aż w zasadzie zupełnie przestało. Jako że miałem paranoję, obserwowałem codziennie rurę po uruchomieniu, zajęło to kilka dni w których męczyłem Jaksę swoim niepokojem , ale dymienie ustało. Zaznaczam że to 1200 km dopiero i sprawy są ciągle na dotarciu.
2. Co mnie naprawdę zadziwia, nie jestem w stanie stwierdzić żadnego ubytku oleju. Sprawdziłem go drugiego dnia po robocie i cały czas jest tak samo.

Jako że to dopiero początek relacji, bo przebieg za mały żeby fanfary grały na cały regulator, to jeszcze coś skrobnę apropos detali jak przejadę ze 2-3 tys już na normalnych obrotach bo na razie to kręce do 3000-3300 – tak kazali, tak robię

Ale wiele wskazuje na to że te ciągle powracające sprawy pierścieni, głowic i oleju są spowodowane po pierwsze słabymi częsciami a po drugie niechlujną robocizną. Żyjemy w Polsce i każdy wujek staszek myśli że jak tu zalepi a tam posmaruje to będzie dobrze. Będzie, nawet super, ale przez 150 kilometrów, potem będzie średnio a za 1000 km robota od nowa + koszty poprawiania po wujku. Stąd też chyba biorą się opinie że się nic nie da zrobić z silnikiem który się rozszczelnił. Bo po tym co niektórzy tu przeszli to bym chyba wrócił do swojego VW Polo r 87 z każdą dostępną awarią. A tak póki co mam święty spokój, mam nadzieję że nie będę tego odszczekiwał, ale na razie naprawdę czuje że jestem w dobrych rękach i czerkam aż najadę trochę km żeby się zupełnie wyluzować.
To nie był artykuł sponsorowany