Kontrolka alternatora (ładowania) – włącza się po 15 sekundach

Postprzez luki_92_92 » 5 kwi 2011, 18:30

No więc ciągle mi piszczał pasek aż strzelił, więc wymieniliśmy na nowy, ale mechanik mi mówił że się bardzo ciężko te kółka w alternatorze kręcą i żeby zmienić na nowe łożyska. No więc generalnie kupiłem nowe łożyska, daliśmy mu auto i miał wymienić. No i wymienił te łożyska, zamontował alternator i dzisiaj miałem mieć auto spowrotem, ale niestety okazało się, że po odpaleniu po 15 sekundach włącza się lampka alternatora na liczniku. Jak wyłączymy silnik i włączymy to znów po 15 sekundach włącza się ta kontrolka i tak w kółko. Więc o co chodzi, co jest nie tak?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez Leszek » 5 kwi 2011, 18:35

luki_92_92 napisał(a):Więc o co chodzi, co jest nie tak?

coś musiało pójść nie tak przy montażu łożysk. Naciąg paska rozumiem, że jest ok? Jak auto chodzi i zapala się kontrolka to pod maską jest wszystko ok? Kręcą się łozyska i pasek?
Jakiś tam podpis Leszka :P
Dark Defender
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2008, 19:20
Posty: 3760 (21/55)
Skąd: Grodzisk Wlkp.
Auto: Brak

Postprzez luki_92_92 » 5 kwi 2011, 18:39

Nie mam pojęcia, nie widziałem auta jeszcze. Tylko dzwonił mechanik że na dzisiaj auta nie będzie bo właśnie po odpaleniu po 15 sekundach się kontrolka włącza i tak za każdym razem, a jemu te łożyska jakiś inny od elektryki wymieniał (bo on się na alternatorach nie zna tylko wymontował i zamontował) a ten od elektryki gdzieś pojechał i dlatego na dzisiaj nie zdąży. Ale w międzyczasie chciałbym się dowiedzieć czy coś poprostu np mogli źle złożyć, czy alternator powiedział "papa" i trzeba nowy kupić :|
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez Leszek » 5 kwi 2011, 18:56

luki_92_92 napisał(a):Ale w międzyczasie chciałbym się dowiedzieć czy coś po prostu np mogli źle złożyć, czy alternator powiedział "papa" i trzeba nowy kupić

Generalnie oddałeś sprawne auto do wymiany części eksploatacyjnej. Jak spalili alternator to teraz sami muszą odkupić. Nie daj się zrobić w balona.
Póki co nie ma co wróżyć z kart. ;)
Jakiś tam podpis Leszka :P
Dark Defender
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2008, 19:20
Posty: 3760 (21/55)
Skąd: Grodzisk Wlkp.
Auto: Brak

PostTen post został usunięty przez Leszek 5 kwi 2011, 20:36.
Powód: OT

Postprzez luki_92_92 » 5 kwi 2011, 20:30

Do wywałki post
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez luki_92_92 » 8 kwi 2011, 17:11

Sory za post pod postem ale chce odświeżyć temat. No więc odebrałem dzisiaj auto od mechanika, nic nie zrobili.... Sprawa wygląda tak, że po 15 sekundach włącza się kontrolka alternatora. Paski są dobrze naciagnięte, kółka się kręcą a kontrolka świeci się nadal. Stojąc na światłach widzę że chyba auto chodzi na ssaniu bo jest jakiś taki dziwny dźwięk i obroty sporo wyższe (normalnie ok. 800 a teraz ok 1300-1500 i nie opada). Elektryk sprawdzał alternator i mówił że jest sprawny, ładuje itp. i nie wie czemu na akumulator tego ładowania nie przekazuje. Jak dzisiaj sprawdzali to okazało się że alternator ładuje i przekazuje ten prąd, tylko zamiast normalnej wartości (bodajże 14V) daje 11V. Dzwoniłem do innego elektryka, mówi że na 100% regulator napięcia no i proponuje mi regulator za 170zł lub sprawny używany alternator za 120zł.

Więc co wy o tym myślicie? Co jest nie tak, co się mogło spieprzyć? Oddałem sprawny samochód na wymianę łożysk alternatora a oddali mi auto w którym nie ma ładowania, odkręcili mi węże od chłodnicy klimy i ich już nie przykręcili (luzem sobie wiszą), syrenę od alarmu odkręcili i też luzem jest nawet nie wiem gdzie była wcześniej... No i jest to znajomy, także raczej kłócenie się odpada. Chociaż tyle że nic nie wzięli za zepsucie mi auta, ale co mam z tym teraz zrobić żeby było jak należy? Miałem jutro mieć wyjazd (ok 80km w jedną stronę) i musiałem zrezygnować, także auto jak widać jest mi potrzebne. Więc jak to najtańszym kosztem porządnie naprawić?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez luki_92_92 » 6 cze 2013, 22:24

Zostałem poproszony rozwiązanie problemu dla potomnych, także muszę powiedzieć że nie wiem czy dało się to naprawić czy nie, w moim przypadku został wymieniony cały alternator na inny regenerowany
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323