Turbina – przestała działać w ciągu 5 km

Postprzez YgooR » 8 mar 2011, 15:02

Zapytaj Jaksy on wysyła do jakiegoś warsztatu gdzie dobrze robią, tak przynajmniej kiedyś pisał na forum.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 mar 2009, 23:15
Posty: 827 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '99

Postprzez Riki » 8 mar 2011, 22:57

mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez Gearsix » 9 mar 2011, 15:43

Dzisiaj wysłałem do turbo service okazało się że to jedyny zakład w którym robią na ory częściach wszystkie inne na Melett (brytyjskie części). Nie wiem czy mi ją zrobią, ale zakład wydaje się w porządku.
Początkujący
 
Od: 10 lut 2010, 16:42
Posty: 15
Skąd: Nałęczów
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DiTD 02'

Postprzez agent07 » 31 mar 2011, 07:55

Dolacze sie do tematu.
Witam,
Mam Mazde Premacy DiTD z 2005 roku 101 km, 159tys, olej, filry wymenione 2 m-c temu.
Od prau dni Mazda nie ma mocy, nie slychać turbiny, nie ma charakterystycznego swistu przy 1,5 – 1,7 tys obrotow. Mam ja od wrzesnia i wczesniej bylo slychac swist i czuc bylo jak mocno przyspiesza. Od czasu do czasu czuc ze turbina sie zalacza ale jak dojdzie do 2 tys obtorow to znow jest brak mocy, nie jest to regularne, pojawia sie od czasu do czasu. Nie pokazuje bledow na desce. Wszedzie jest sucho, nie bierze oleju ani plynu chlodzenia, przewody podopinane i cale wiec nie ma mowy o braniu lewego powietrza. Moze ktos pomoze, mial podobne objawy, tak pozatym to nic sie nie dzieje, pali bez problemu, nie kopci.
Wczoraj bylem u mechanika i sprawdzil bledy i pokazuje ze jest problem z recyrkulacja powietrza (mechanik a nie serwis ASO, podobno sie zna) wyszlo tez ze turbina trzyma ciagle te same obroty, nie zmieniaja sie. Turbine slychac ze chodzi ale nie wchodzi na wieksze obroty.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 wrz 2010, 13:21
Posty: 12
Skąd: Kępice
Auto: Mazda Premacy DiTD 2005, 101 KM

Postprzez say » 31 mar 2011, 20:21

Wygląda na to, że "kierwniczki" się zacięły (klapki sterujące strumień spalin na łopaty turbiny).
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez agent07 » 1 kwi 2011, 08:52

Jesli tak to jak moge to sprawdzic i to naprawic, moze, jakis opis abym mogl przekazac to mechanikowi
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 wrz 2010, 13:21
Posty: 12
Skąd: Kępice
Auto: Mazda Premacy DiTD 2005, 101 KM

Postprzez rootmaster » 1 kwi 2011, 10:08

Rozebrać turbinę i będzie wszystko jasne. Czas takiej operacji to jedno popołudnie razem oczywiście z złożeniem. Ja, patrząc na rocznik bardziej obstawiam układ sterowania turbiną. Radzę przyjrzeć się temu zamiast rozbierać całą turbinę którą ciężko zajechać.
Powodzenia życzę.
Początkujący
 
Od: 28 maja 2009, 20:23
Posty: 15
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: BYŁO – Mazda 323F BJ DITD (2001)101KM
Trwa polowanie na Xedosa 9 :)

Postprzez say » 1 kwi 2011, 10:30

Czyli podciśnieniami, które sterują klapkami, do tego sprawdzenie bolca (jak ciężko chodzi i czy w ogóle chodzi). Mechanik powinien wiedzieć z czym co się je.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez hunterro » 17 lis 2012, 22:28

Witajcie,
podepnę się pod ten temat, ponieważ też mam problem, najprawdopodobniej z turbiną...
Dawno nie jeździłem tym autem, bo przejęła go żona, nic się nie skarżyła, więc myślałem, że autko trwałe i niezawodne, aż tu nagle musiałem dzisiaj skorzystać z Premacki i auta nie poznałem...

Brakuje mocy, dusi się powyżej 2500 obrotów, charakterystycznego dźwięku turbiny w ogóle nie słychać, tylko czy to na postoju czy podczas jazdy słychać chrzęst, grzechot, coś w tym rodzaju... Gdy się wsłuchałem przy otwartej masce to ewidentnie chrzęsty/grzechoty/tarcia wydobywają się z turbiny. Nie syczy, nie ciągnie, za to zwalnia przy dodaniu gazu na maxa, dymi na czarno powyżej 3000 obrotów, powyżej 4000 nie osiąga, prędkość max to ok 130 km/h i koniec, odcięcie, a wręcz zwalnianie jakby brakowało paliwa.

Czy to koniec turbosprężarki..? Zatarła się całkowicie, czy tylko przyblokowała?
Stało się to dosyć niespodziewanie, ale jako że nie jeździłem tym samochodem to nie jestem w stanie dokładnie określić, czy coś innego też się pojawiło w między czasie.

Raczej nie podejrzewam niczego innego, ewentualnie filtr paliwa, bo żona jeździ tylko 30 km dziennie, powoli i ostrożnie (może nawet zbyt wolno), ale mi przedmuchać się już auta nie udało, trochę mniej kopcił jak go przegoniłem ale moc nie wróciła, a chrzęsty z turbiny wydobywają się regularnie.

Szukać nowej turbiny?

Auto to Mazda Premacy, 2002 rok po lifcie, 189 tys km, silnik 101 KM RF4F

Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 20 paź 2010, 20:59
Posty: 4

Postprzez ewemarkam » 18 lis 2012, 00:03

A z ciekawości szanowna żona, rozgrzewała turbinę i chłodziła ją? Nic tylko zdjąć węża na ssaniu i sprawdzić czy jest cała. Czy ma luz? Możesz też sprawdzić czy są błędy na kompie. Może coś wymruga. Z tego co czytałem na forum DiTD mają żywotne turbiny. Może wina leży gdzie indziej. A Może tylko zapiekły się prowadnice w turbinie.
Pogotowie Komputerowe
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 09:19
Posty: 615 (2/4)
Skąd: Bielsko-Biała
Auto: 323F BJ DiTD '99

Postprzez hunterro » 18 lis 2012, 12:45

Na pewno chłodziła, bo o tym jej powiedziałem i zawsze bardzo cierpliwie czekała nawet czasem za długo żeby turbinę wystudzić. Natomiast co do rozgrzewania to jeździ bardzo ostrożnie i powoli, nie osiąga nawet powyżej 3000 obrotów więc prędzej bym powiedział, że zepsuła przez nieużywanie :) (Ma prawo jazdy dopiero pół roku i nie szaleje, nie mówiąc nawet o wyprzedzaniu)...
Początkujący
 
Od: 20 paź 2010, 20:59
Posty: 4

Postprzez Neonixos666 » 18 lis 2012, 14:13

podjedź do jakiegoś ogarniętego mechanika aby ustalił co się dzieje. zapewne nie masz jej od nowości i nie wiadomo jak jeździł poprzedni właściciel. Trzeba pamiętać iż najważniejsze jest ustalenie przyczyn uszkodzenia turbosprężarki (jeśli faktycznie to ona uległa uszkodzeniu). Sama wymiana nie wystarczy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez hunterro » 19 lis 2012, 09:56

Jeszcze spróbuję najpierw wymienić filtr paliwa i psiknąć chemią do czyszczenia dolotu i turbin, a jeżeli nie pomoże i się nie odblokuje to będę myślał o demontażu i wysondowaniu przyczyn awarii.
Regenerowana turbina kosztuje z 900 zł, używana z demontażu nawet do 500 zł więc nie byłoby tragedii, gorzej jak przyczyna leży faktycznie gdzieś indziej...
Początkujący
 
Od: 20 paź 2010, 20:59
Posty: 4

Postprzez kierownik » 30 lis 2012, 14:54

hunterro napisał(a):, a chrzęsty z turbiny wydobywają się regularnie.

na pewno z turbiny ? może z vacuum pompy?
w premacce dojście do turbiny żeby ucho przyłożyć jest dość trudne ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez smile » 5 gru 2012, 08:11

No i jak sprawa turbiny się potoczyła dalej???
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 13:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323