
Mam problem jak wiele osób na forum..mazda potrafi (ale nie zawsze) mocno dymić przy odpaleniu przez około minutę.
Olej znika w tempie 400-500ml na 1000km w zależności od jazdy.
Z tego co czytałem na forum wynika że mam zapieczone pierścienie.
Zanim wezmę się za remont, zastanawiam się nad zastosowaniem czegoś co może pomóc (byle bardziej nie zaszkodziło). Szukałem troche w internecie...nie którzy piszą o dawkowaniu nafty przez otwory na świece, po trochu, przez 24 h...
Czy jest jakiś sensowny sposób, którego można by spróbować??