Czy samochod jest za male pieniadze
Mazda6 (GH) – Wrażenia i opinie
wszystkie skorzane elementy konserwuje 1-2 razy w miesiacu specjalnym mleczkiem i jak narazie nie mam zadnych problemow (przebieg 21 tys mil)
Czy samochod jest za male pieniadze
!?! hmmm ,.... sprzeczalbym sie no ale widocznie sa tu BOGACZE (czytaj miro81:)
Czy samochod jest za male pieniadze
glowasiek napisał(a):wszystkie skorzane elementy konserwuje 1-2 razy w miesiacu specjalnym mleczkiem i jak narazie nie mam zadnych problemow (przebieg 21 tys mil)
Czy samochod jest za male pieniadze!?! hmmm ,.... sprzeczalbym sie no ale widocznie sa tu BOGACZE (czytaj miro81:)
Podpisuje się pod kolegą
Wprawdzie u mnie skóry na fotelach brak, ale kierownica i gałka na bieżąco są konserwowane i odpukać trzymają się nieźle.
Małe pieniądze brzmi kontrowersyjnie... dla mnie osobiście to duże pieniądze i szanuje to auto jak się tylko da, aczkolwiek postrzeganie ceny jest tutaj subiektywne.
- Od: 5 lip 2009, 23:42
- Posty: 1297
To i ja cos jeszcze dodam.
zapachowa choinke powiesilem na manetce od kierunkowskazow i po miesiacu odeszlo"gumowanie" z plaskiku na kolumnie gdzie dotykala choinka, to ladne swinstwo (zapach) tam jest.
I nie marudze ze samochod do
bo sam to zrobilem nieumyslnie 
i czy byl by to woz za duze czy male pieniadze to moja wina ze cos sie spartolilo.
zapachowa choinke powiesilem na manetce od kierunkowskazow i po miesiacu odeszlo"gumowanie" z plaskiku na kolumnie gdzie dotykala choinka, to ladne swinstwo (zapach) tam jest.
I nie marudze ze samochod do


i czy byl by to woz za duze czy male pieniadze to moja wina ze cos sie spartolilo.
- Od: 22 kwi 2010, 22:55
- Posty: 590
- Skąd: uk
- Auto: Biale
Kontrowersyjnie..., ładnie powiedziane. Otóż tak, liczba złotówek jest dla każdego wartością względną. I pomimo tego, że są tacy, którzy nie zauważyliby, gdyby im tyle kasy zginęło, to więcej jest tych, którzy nie wiedzą, JAK tyle kasy wygląda. Nieważne.
Natomiast po wczytaniu się w post Mira, nie wiem co On krytykuje: Mazdę, Polskę, przeciętnego Polaka, czy 10latka z niemieckiego szrotu. Skóry mają prawo się wycierać bo Mazda jest taka sobie, ale w Polsce jej cena wskazuje, że jest bardzo fajna i w związku z tym wszystkim niezasadnie pomstujemy na te skóry? Tak mam to rozumieć?
Co do Mazdy bo to o niej wątek uważam, że kosztuje średnio. Stosownie do klasy, do której się zalicza. A już szczególnie tę średniość widać na tle konkurencji, która jest i tańsza i droższa. A że dla jednych dużo, a dla innych mało, to zupełnie inna para kaloszy. I z pewnością nie ma to nic wspólnego z wytartym lewarkiem do zmiany begów.
Natomiast po wczytaniu się w post Mira, nie wiem co On krytykuje: Mazdę, Polskę, przeciętnego Polaka, czy 10latka z niemieckiego szrotu. Skóry mają prawo się wycierać bo Mazda jest taka sobie, ale w Polsce jej cena wskazuje, że jest bardzo fajna i w związku z tym wszystkim niezasadnie pomstujemy na te skóry? Tak mam to rozumieć?
Co do Mazdy bo to o niej wątek uważam, że kosztuje średnio. Stosownie do klasy, do której się zalicza. A już szczególnie tę średniość widać na tle konkurencji, która jest i tańsza i droższa. A że dla jednych dużo, a dla innych mało, to zupełnie inna para kaloszy. I z pewnością nie ma to nic wspólnego z wytartym lewarkiem do zmiany begów.
Co ja krytykuje? Nic nie krytykuje. Pisze tylko, ze mazda nalezy do sredniej klasy samochodow i nie kosztuje duzo w stosunku do zarobkow poza granicami Polski.
Aaa w sumie to moze i krytykuje tych, ktorzy przeplacajac w Polsce za ten samochod uwazaja, ze sie im nalezy cos wiecej. Niestety prawda jest taka ze w naszej ojczyznie mimo, ze zycie wydaje sie byc normalne to zarobki sa smieszne a ceny zawyzone w szczegolnosci nowych samochodow.
Aaa w sumie to moze i krytykuje tych, ktorzy przeplacajac w Polsce za ten samochod uwazaja, ze sie im nalezy cos wiecej. Niestety prawda jest taka ze w naszej ojczyznie mimo, ze zycie wydaje sie byc normalne to zarobki sa smieszne a ceny zawyzone w szczegolnosci nowych samochodow.
mazda 6 ultra
2.5L full option
2.5L full option
- Od: 29 lip 2009, 18:18
- Posty: 59
- Skąd: UAE
- Auto: mazda 6 Ultra 2.5L
tak ale to nie powod zeby ublizac osoba zarabiajacym i mieszkajacym w Polsce, nei ich wina ze auto tyle kosztuje. Zreszta nie gadaj glupot bo nawet poza granicami polski ten samochod ma swoja cene, od niektorych aut wyzsza od innych nizsza wiadomo. To ze ktos zarabia wiecej to nie znaczy ze samochod jest nadal tani
Skoro dla Ciebie taki tani czemu nei kupiles aston martina czy czegos takiego. Odpoweidz kazdy zna
Zdeczka masz chore podejscie ale coz ... niektorym polakom pobyt za granica szkodzi i przy takich to wsytd sie przyznawac ze ejst sie polakiem 

glowasiek co ty za bzdury piszesz! Nikomu nie ublizam. Nie twierdze tez, ze dla mnie samochod jest tani i ze zarabiam kokosy, bo wtedy to owszem kupilbym sobie nawet Lamborghini. Nie jest tani, bo to nie hinduska marka TATA, na ktora stac ludzi 3ciego swiata – no ale pewnie w Polsce TATA ma juz swoja wygurowana cene
Jest to srednia klasa i w krajach rozwinietych gospodarczo kosztuje tyle ile powinna kosztowac, czy wzglednie do zarobkow czy nie, po prostu kosztuje mniej niz w Polsce.
mazda 6 ultra
2.5L full option
2.5L full option
- Od: 29 lip 2009, 18:18
- Posty: 59
- Skąd: UAE
- Auto: mazda 6 Ultra 2.5L
Jak widac to Ty wychodzisz z zalozenia ze jak cos jest srednie lub tanie(tata) to musi sie sypac, rozlatywac?
kupujac samochod (nowy) oczekuje sie, jak z kazdym innym produktem, ze bedzie sprawny i dzialal bez zastrzezen, tak chyba podchodzi kazdy kto nabywa nowe jakie kolwiek auto, nie tylko mazde.
kupujac samochod (nowy) oczekuje sie, jak z kazdym innym produktem, ze bedzie sprawny i dzialal bez zastrzezen, tak chyba podchodzi kazdy kto nabywa nowe jakie kolwiek auto, nie tylko mazde.
Ostatnio edytowano 11 kwi 2015, 00:28 przez Danmazda, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Nie cytujemy całych postów
Powód: Nie cytujemy całych postów
- Od: 22 kwi 2010, 22:55
- Posty: 590
- Skąd: uk
- Auto: Biale
Ok. Rozumiem, ze jestem w czepku urodzony, abo ze jeżdżę jak emeryt (bez obrazy dla emerytów).
Zmierzam natomiast do tego, w jaki sposób producent podaje dane w specyfikacji.
Dla przykładu, jadąc moim ukochnym TDI producent podawał spalanie rzędu 4.6 a mnie przy "ciotowatej" jeździe uadawalo sie wykręcić 4.8. Przy normalnej jeździe bez galopowania, z cała rodzina na pokladzie, robiłem 5.2-5.4 litra. Ta wiec producent był całkiem bliski prawdy, a wynik spalania można uznać za rewelacyjny.
W Mazdzie natomiast osiagi podawane przez producenta są lata świetlne od tego co udaje sie spalić w rzeczywistości. Nie zamierzam tu oczywiście porównywać diesla do benzyny, ale chodzi mi o rzetelność producenta. Pytanie wiec czy to ja mam cos nie tak z samochodem, czy producent robi wszystkich w balona.
A moze to moje zimowe opony, wiatr i aura zawyzaja spalanie o litr.
Zmierzam natomiast do tego, w jaki sposób producent podaje dane w specyfikacji.
Dla przykładu, jadąc moim ukochnym TDI producent podawał spalanie rzędu 4.6 a mnie przy "ciotowatej" jeździe uadawalo sie wykręcić 4.8. Przy normalnej jeździe bez galopowania, z cała rodzina na pokladzie, robiłem 5.2-5.4 litra. Ta wiec producent był całkiem bliski prawdy, a wynik spalania można uznać za rewelacyjny.
W Mazdzie natomiast osiagi podawane przez producenta są lata świetlne od tego co udaje sie spalić w rzeczywistości. Nie zamierzam tu oczywiście porównywać diesla do benzyny, ale chodzi mi o rzetelność producenta. Pytanie wiec czy to ja mam cos nie tak z samochodem, czy producent robi wszystkich w balona.
A moze to moje zimowe opony, wiatr i aura zawyzaja spalanie o litr.
Bossini napisał(a):Zmierzam natomiast do tego, w jaki sposób producent podaje dane w specyfikacji.
Dokładnie według tych samych norm co inni producenci. Auto przy sprawdzaniu spalania nie opuszcza laboratorium.
Bossini napisał(a):Owszem ale to nie wyjaśnia dlaczego w producent jest bliski prawdy przy podawaniu spalania w cyklu miejskim, podczas gdy dane dot, cyklu pozmiejskiego są od czapy...
Dane z laboratorium w niewielkim stopniu oddają rzeczywiste warunki poruszania się samochodem.
Poszukaj jakie spalanie maja inni użytkownicy (np. na motostat.pl). Być może po prostu nie nauczyłeś się jeszcze jeździć tym samochodem ekonomicznie.
daffer80 napisał(a):No i chyba dupa bo Odyssey nie za bardzo chce odkupić mojej Madzi 3 Top Sport. Trudno najwyżej kupię kiedy indziej (jak sprzedam swoje wozidło)... .![]()
Cześć,
Myślę, że nie ma co płakać
To jest jedno i to samo auto, a chyba nie muszę mówić, jak testerzy traktują takie auta. To na pewno nie było auto pracowników MMP, ale demówka wypożyczana dziennikarzom na testy.
- Od: 5 lis 2010, 01:02
- Posty: 24
- Skąd: Warszawa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6