Maciej Loret napisał(a):a.gadula napisał(a):....W porównaniu z nią jazda "6" jest jak picie wody mineralnej – kupujesz,odkręcasz korek, wypijasz, zakręcasz, odstawiasz i zapominasz. W Alfie samo odkręcenie korka może być problematyczne, piciem należy się delektować, na butelce w trakcie zakręcania szlag trafi gwint, a w trakcie odkładania butelka się przewróci... Ale to właśnie smak tej wody zapamiętasz i będziesz do niej wracał, to właśnie tę wodę będziesz pił nawet, gdy nie będzie Ci się chciało pić...
W Maździe – schodzę do garażu, wsiadam, przekręcam kluczyk, jadę, przekręcam kluczyk, wysiadam i koniec. I jestem niemal pewien, że dałoby się tak milion razy pod rząd bez żadnej awarii, no chyba, że sam użyszkodnik ją pokona, tak jak ja...
Fajnie to napisałeś
Mi się marzy 156 GTA SW (najlepiej ze szpera bo bez tego trochę ciężko szybko ruszać na mokrym
Mamy w rodzinie alfę 156 2.0TS, 147 2.0TS selespeed i 159 1.9jtd.
Najpierw była moja 156 i po przejażdżce wujek kupił 147 a tata 159
Dodam ze tata wcześniej miał same japońskie auta, najpierw mazdę 323f potem mitsubishi space star a przed alfa miał mazdę 6
Alfa ma coś w sobie ze nie chce się wysiadać, nie potrafię określić co to, czy przez dźwięk silnika czy przez prowadzenie w zakrętach czy przez wygląd...
Alfy wcale nie są takie awaryjne jak się dookoła słyszy
"panie nie kupuj pan alfy, psuje sie."
"A miałeś pan kiedy alfę?"
"No niee... ale mi mówili...""
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Jak na razie 156 przejechała ponad 3000km absolutnie bezawaryjnie a dodam ze 2.0TS to chyba najbardziej awaryjny silnik alfy
Licze się z tym ze silnik nie wytrzyma więcej niż 200 – 230tys. km, po prostu taki już jest ze lubi coś w nim pierdyknąć przy tym przebiegu np. obrócenie panewki (jednak jest na to rada, kupić V6
Mimo to nie chce jeździć innymi samochodami, tylko alfy dają tyle emocji. Zycie z alfa jest ciekawsze, zabawniejsze.
Druga sprawa, to czy mogę mieć za 12400zl (tyle 156 kosztowała razem z ubezpieczeniem i wymiana rzeczy eksploatacyjnych i kilkoma pierdołkami) inne auto z tej klasy które świetnie wygląda, świetnie się prowadzi, ma 155KM mocy, brzmi bardzo przyjemnie, jest w bardzo dobrym stanie (dziwili się na przeglądzie ze 12 letnie auto może być tak "wychuchane") z pełnym wyposażeniem z realnym przebiegiem 145000km rocznik 1998?
Chyba nie wiele
I to (niestety) prawda ze co nowsza alfa ma coraz mniej charyzmy.
POZDRAWIAM i sory za mały OT