Piszczący pasek klinowy przy zimnym silnku
Ja ostatnio nie odkręcałem tej śruby zależało mi na czasie, ponieważ regulowałem przy temperaturze grubo poniżej zera. Odkręciłem z góry śrube wyparłem alternator prętem i dokręciłem. Teraz nie piszczy już pasek i mam spokój.
mariushjj
- Od: 16 wrz 2008, 14:12
- Posty: 26
- Skąd: kraśnik
- Auto: mazda 323f ba 1.5 16v 1998r.
Zebys za mocno nie naciagnal szkoda lozysk, ja mam porazke pasek wymieniany byl na jesien, od tego czasu byl 2 razy napinany ale jak tylko zaczne hamowac, a niech sie abs zalaczy to masakra, jak skrecem to tak samo (wspomaganie) dodaje gazu ale wtedy pasek jeszcze bardziej piszczy, juz nie wiem co robic, ludzie sie na mnie dziwnie patrza. nawiew musze miec bo zima szyby paruja, jezdnia oblodzona wiec abs sie wlaczy, nawet jak silnik cieply to pasek popiszczy. a dochodzi dp tego ze mi swiatla przygasaja jak zacznie piszczec wszystko, boje sie o zarowki bo raczej takie skoki napiecia im nie sluza... a pasek sie do wymiany chyba nie kwalifikuje po polowie roku...
- Od: 2 gru 2009, 21:26
- Posty: 196
- Skąd: Leszno WLKP
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 16v 98'
Podciągnąłem dziś ten pasek.
Po każdym lekkim podciągnięciu włączałem wszystkie odbiorniki
( ogrzewanie szyby, światła przeciwmgielne,dmuchawa,światła mijania, awaryjne, radio )
i odpalałem dodatkowo z gazem w podłodze
Jeśli zapiszczało to znowu trochę podkręcałem....i tak 3 krotnie.
No i teraz nie piszczy wcale ale jest mocniej naciągnięty niż ten drugi od wspomagania.
Ten od alternatora ugnie się może ze 3-4mm pod dość mocnym naciśnięciu kciukiem a ten od wspomagania spokojnie 10mm i nie piszczy wcale.
A wy mocno macie naciągnięte ?
Po każdym lekkim podciągnięciu włączałem wszystkie odbiorniki
( ogrzewanie szyby, światła przeciwmgielne,dmuchawa,światła mijania, awaryjne, radio )
i odpalałem dodatkowo z gazem w podłodze
Jeśli zapiszczało to znowu trochę podkręcałem....i tak 3 krotnie.
No i teraz nie piszczy wcale ale jest mocniej naciągnięty niż ten drugi od wspomagania.
Ten od alternatora ugnie się może ze 3-4mm pod dość mocnym naciśnięciu kciukiem a ten od wspomagania spokojnie 10mm i nie piszczy wcale.
A wy mocno macie naciągnięte ?
- Od: 18 mar 2008, 16:34
- Posty: 371
- Auto: Była Mazda 323F 1.8 , LPG Koltec
Teraz Honda Accord 2.4 190KM Benzyna+LPG i Mazda 3 2.0 benzyna
Witam wszyskich u mnie tez cos piszczy i slychac jakies takie kolebotanie od strony rozrzadu powymienialem i lozyska na altku i paski wszystkie wraz z rozrzadem takrze mam wszytko nowe i od tego czasu zaczelo sie piszczenie i kolebotanie.Wie ktos co to moze byc za przyczyna pozdrawiam 
- Od: 10 lut 2011, 20:07
- Posty: 17
- Skąd: NIDZICA
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 16V 97r
U mnie piszczał pasek od alternatora, piszczał piszczał, wymieniłem na jakiś zamiennik za 23zł był miesiąc spokoju i znów piszczał i piszczał a w piątek mi pękł na pół podczas jazdy
Wymieniłem na nowy ale mechanik mi mówił że ciężko chodzą kółka od alternatora i że łożyska do wymiany a w carspeedzie jak pytałem to jedno łożysko 130 i drugie 110zł.... Może macie jakiś namiar na takie łożyska żeby tańsze były?
No wlasnie ja kupowalem w serwisie mazdy jedno te przednie lozysko i dalem 140 zl prawie a co sie okazalo bylo w dobrym stanie jak pojechalem do innego mechanika ale dalej piszczy cos drugie te miejsze lozysko spokojnie dostaniesz w jakims sklepie w sumie ja szukalem tego wiekszego lozyska i niegdzie nie dostalem takze bedziesz musial sklonic sie do kupna w serwisie no chyba ze nowy altek kupisz na szrocie ale tam tez nie wiadomo ile ci pochodza
- Od: 10 lut 2011, 20:07
- Posty: 17
- Skąd: NIDZICA
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 16V 97r
Czy możecie mi pomóc, bo naczytałem się tych wątków i kompletnie zgłupiałem jaki pasek mam kupić i na jakie oznaczenia mam zwrócić uwagę, aby pasował do mojej madzi.
Mazda 323F 1.5 BA 1998r. z klimatyzacją.
Objawy mam takie.
Przejechałem się na V-maxa 170km/h i od tamtej pory czasami piszczy mi tak jakby z rolek paska klinowego. (nie jest to pisk typu jak przy odpaleniu auta, takiego nie mam).
Jak jeżdżę spokojnie to jest ok. Jeśli zacznę szaleć i wkręcać na obroty gównie na trasie, pasek bądź rolki zaczynają piszczeć, ale słychać to jak już stoję na wolnych obrotach.
Czy może się mylę i przyczyny szukam nie tam gdzie trzeba. Pomocy!
Mazda 323F 1.5 BA 1998r. z klimatyzacją.
Objawy mam takie.
Przejechałem się na V-maxa 170km/h i od tamtej pory czasami piszczy mi tak jakby z rolek paska klinowego. (nie jest to pisk typu jak przy odpaleniu auta, takiego nie mam).
Jak jeżdżę spokojnie to jest ok. Jeśli zacznę szaleć i wkręcać na obroty gównie na trasie, pasek bądź rolki zaczynają piszczeć, ale słychać to jak już stoję na wolnych obrotach.
Czy może się mylę i przyczyny szukam nie tam gdzie trzeba. Pomocy!
- Od: 29 mar 2008, 20:30
- Posty: 32
- Auto: Mazda 323F 1.5
witam tak sobie pomyslalem apropo piszczacych zimnych paskow alternatora
tam sa takie pelne paski i one tak strzelaja na zimnym silniku a gdy zlapia tem,p to przestaja i tak sobie pomyslalem zeby kupic i zalozyc pasek taki zabkowany moze by nie strzelal
co o tym myslicie?
ps a jaki jest oryginalny pasek mazdy
moze by jakis zamiennik zalozyc ciut wazszy ?
tam sa takie pelne paski i one tak strzelaja na zimnym silniku a gdy zlapia tem,p to przestaja i tak sobie pomyslalem zeby kupic i zalozyc pasek taki zabkowany moze by nie strzelal
co o tym myslicie?
ps a jaki jest oryginalny pasek mazdy
moze by jakis zamiennik zalozyc ciut wazszy ?
- Od: 19 sie 2011, 22:48
- Posty: 323
- Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
- Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r
fakt wątków jest dużo o piskliwych paskach ,napinać czy nie napinać , w chłodniejsze dni używamy więcej odbiorników i aku. nie jest dobrze doładowany no i odpalanie w zimie dodatkowo obciąża aku.po odpaleniu aku potrzebuje więcej prądu i alternator ma wtedy spore obciążenie i zimne sztywne no i przytarte paski będą piszczeć, miałem tak przy innym aucie, po podładowaniu prostownikiem było git jakiś czas ale problem wracał, ale spoko na wiosne znowu będzie dobrze
- Od: 25 maja 2010, 17:07
- Posty: 12
- Skąd: kielce-wiochaPL(podchyby)
- Auto: '97 323f 1.5 16v+sekwencja
Nie mogę poradzić sobie z piszczącym paskiem od alternatora, tj. pewnego 'pięknego' dnia pasek, który był w samochodzie od momentu zakupu, zaczął popiskiwać, a następnie dość uciążliwie piszczeć i na skutek tego akumulator miał niedostateczne ładowanie. Pojechałem do mechanika wymienić pasek, lecz na stanie w sklepie był tylko pasek z dolnej półki marki Dongil. Jako, że samochód był mi potrzebny – wziąłem i został taki założony. Przez kilka dni wszystko było ok, ale potem znów słychać było piski i dość szybko pasek spadł. Samochód znów trafił do mechanika, potencjalną przyczyną problemu zostało zdiagnozowane koło pasowe pompy wody, które było w jednym miejscu odrobinę zagięte. W związku z tym zostało zakupione drugie (używane) koło oraz ponownie pasek Dongil. Tym razem jeździłem w spokoju nieco dłużej, bo około 2 tygodni i problem znów wystąpił. W sprawach mechanicznych jestem laikiem, więc chciałbym zadać pytanie czy ktoś miał podobny problem, lub co może być tego przyczyną? Pasek niskiej jakości? Zły mechanik? Coś jeszcze innego?
Zauważyłem, że gdy odpalam samochód z niewielkim obciążeniem – wyłączone radio, światła, itp. piszczenie nie występuje, a gdy jest odwrotnie pasek piszczy przez dobre kilkanaście sekund.
Uprzedzając ewentualne pytania:
Moja Mazda to 1.5 16v z gazem, bez klimatyzacji.
Pasek nie piszczy ciągle, tylko najczęściej przy odpalaniu, hamowaniu do zera, oraz ruszaniu z zatrzymania.
Zauważyłem, że gdy odpalam samochód z niewielkim obciążeniem – wyłączone radio, światła, itp. piszczenie nie występuje, a gdy jest odwrotnie pasek piszczy przez dobre kilkanaście sekund.
Uprzedzając ewentualne pytania:
Moja Mazda to 1.5 16v z gazem, bez klimatyzacji.
Pasek nie piszczy ciągle, tylko najczęściej przy odpalaniu, hamowaniu do zera, oraz ruszaniu z zatrzymania.
-
jkbck
U mnie po wymianie pasków na nowe tez po kilku dniach zaczął popiskiwać ten od alternatora. Trochę go podciągnąłem i była cisza przez kilka dni i znów to samo. Kolejne podciągnięcie i jak narazie cisza ok 2 miesięcy. Widać pasek sie rozciągał bo innego wytłumaczenia nie mam. Chyba ze alternator daje za duże obciążenie. No i u mnie tez ciągle nie piszczał. Głównie rano na zimnym silniku. A i paski w sumie tez nie najgorsze bo contitech.
- Od: 28 maja 2013, 22:01
- Posty: 4
- Skąd: Częstochowa/Białystok
- Auto: 323F BA 1.5 16v 94r
Naciągnij pasek jak należy. Czyli do granicy maksymalnej około 5mm ucisku. Ponadto możesz zakupić środek na paski żeby go spryskać i wyeliminować pisk ale to zabieg krótko czasowy.
A może łozyska na alternatorze są już zużyte i altek ma za duży opór. Zdejmij pasek i zakręć ręką alternatorem i zobacz czy gładko chodzi.
mozesz sprobowac natrzec pasek kreda albo talkiem wejdzie w pory paska i wytrze szkliwo na kolach pasowych ktore z biegiem czasu sie zrobilo 
-
dany1601
Wymieniłem pasek klinowy na nowy ale nadal piszczy po kilku minutach jazdy pisk ustępuje ale przy redukcji biegów np z 4 na 2 pisk pojawia się na moment i znika
-
prison03
Witam, z góry zaznaczam jestem nowym nabywcą Mazdy 323s 1.5 16v BA i nie znam się zaspecjalnie jeszcze na samochodach. Posiadam mazde juz z tydzien i dzisiaj w dosyć chłodnej temp. ok 2-4 stopnia i umiarkowanych opadach deszczu przy starcie na kilka sekund zaczął piszczeć. Potem już było dobrze. Wcześniej nic takiego nie było a tez stał w deszczu. Może to wina temperaturki? I co może piszczeć. Nie użytkuje narazie na dalekie odległości. Może z 10km dziennie (do roboty tylko). I kolejne pytanko. Rozrząd jest na pasku a jeśli tak to co ile km trzeba go wymienić (info gratis 159tyś przebieg). Przepraszam jeśli źle zamieściłem.
- Od: 23 paź 2014, 22:25
- Posty: 6
- Skąd: Mysłowice
- Auto: Mazda 323s 1.5 16v BA
Piszczy napewno pasek, koszt nie wielkie ok 40-50zl za 2szt na alternator i wspomaganie, Naleppiej przy zmianie smignac kola szczotka druciana , zeby paski ladnie wskoczyly , ja juz 5 rok jezdze po takim zabiegu i cisza. O rozrzadzie jest temat, ale juz napisze. Pasek jest w Efce, wymiana co 60tkm, abo 5 lat jesli tych km'ow nie zrobisz. Ori na ok 90-100tkm. CHoc sam po kupnie paska nie zmienilem i nastukalem dosyc tkm
A silnik jest bezkolizyjny , czyli jak pasek sie zerwie nie rozdupcy silnik wewnatrz
Wiadome dalej nie pojedzie, koszt wymiany na zmiennik ok 5stowek 
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości