Mazda5 2.3 wersja z USA

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez gregorb » 19 paź 2009, 15:13

Jak sie sprawuja wersje benzynowe Mazdy 5 sciagane z USA?
Czy nasze serwisy potrafia zajac sie ich obsluga? Czy te automatyczne skrzynie przysparzaja jakichs klopotow?

Jak wyglada spalanie?
Ostatnio edytowano 21 paź 2009, 16:30 przez gregorb, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 mar 2008, 20:48
Posty: 174
Skąd: Gdańsk
Auto: Mazda 3 BK 07' – 1.6 MZR-CD

PostTen post został usunięty przez Yard 29 sty 2013, 18:37.
Powód: porządki

Postprzez qqpp » 19 lis 2009, 21:46

Ja mam Piątke w wersji sport z silnikiem 2,3 L i w automacie i powiem że bawi to auto aż miło, w mojej wersji automat ma opcje coś ala TipTronic, czyli bieg w górę bieg w dół... fajne ale zamiast do sportowej jazdy używam to przy podjazdach czy zjazdach.

Ogólnie daje rade i ma niezły apetyt, ale staram się nie liczyć zużycia. Mogą wystąpić problemy z dostępnością części tzn są ale czekasz 4 tygodnie aż przypłynie/przyleci z USA, zaleta to naklejka Made in Japan, ładniejsze światła tylne niż w wersji EU, zresztą to sprawa gustu.

Ogólnie zadowolony.
_______________________________________________

Pozdrawiam
Piotr
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 lis 2009, 21:38
Posty: 33 (0/1)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 5 2.3L – 2008 r. – 153 KM

Postprzez nazwa_zajeta » 20 wrz 2010, 22:24

Chcę sobie ściągnąć M5 z USA i mam kilka pytań, bo jestem w sprawach zupełnie zielony, a może już to ktoś przerabiał:
1. Czy da się wstawić europejskie przednie lampy bez problemu (również xenony)?
2. Czy da się wstawić europejskie zegary (wiem, że w USiech zegary są skalowane w mph i kmph, ale gdyby się dało wstawić europejskie byłoby fanie)?
3. Czy są jakieś istotne różnice w częściach (pomijam kwestię automatu, bo czegoś takiego w Polsce niestety nie sprzedają, a mnie samochód z manualną skrzynią nie interesuje)?

No i wszelkie inne istotne informacje związane z wersjami amerykańskimi są mile widziane.
Początkujący
 
Od: 20 wrz 2010, 22:14
Posty: 4

Postprzez Duku666 » 21 wrz 2010, 18:52

Również mam "5" z USA:
1. Nie wymieniałem lamp z przodu (nie mam ksenonów), jakoś przechodzą przegląd, chociaż nie do końca dobrze świecą. Nie wiem czy będą pasować, napewno zderzak przedni jest inny w wersji USA niż w europejskiej, to może mieć znaczenie. Jesli masz lampy z ksenonami, to może nie trzeba wymieniać całych lamp, tylko soczewki? W Pruszkowie jest człowiek który robi takie przeróbki. Bedziesz musiał też dorobić przeciwmgielne z tyłu.

2. Można chyba próbować zmienić samą tarczę w zegarach na europejską (tanio) pozostanie jednak problem licznika przebiegu, którego chyba nie da sie przestawić na kilometry. Ja nic nie zmieniałem i się przyzwyczaiłem.

3. Napewno są inne (dłuższe) zderzaki, lampy z przodu i z tyłu, radio nie łapie stacji z parzystą końcówką częstotliwości (np. 93.8), w drugim rządzie są tylko 2 siedzenia. Jeśli chodzi o części zamienne to narazie wiem tylko , że są inne amortyzatory z tyłu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2010, 20:05
Posty: 38
Skąd: Warszawa
Auto: mazda 5, 2.3L

Postprzez nazwa_zajeta » 22 wrz 2010, 11:27

Duku666 napisał(a):Również mam "5" z USA:
1. Nie wymieniałem lamp z przodu (nie mam ksenonów), jakoś przechodzą przegląd, chociaż nie do końca dobrze świecą. Nie wiem czy będą pasować, napewno zderzak przedni jest inny w wersji USA niż w europejskiej, to może mieć znaczenie. Jesli masz lampy z ksenonami, to może nie trzeba wymieniać całych lamp, tylko soczewki? W Pruszkowie jest człowiek który robi takie przeróbki. Bedziesz musiał też dorobić przeciwmgielne z tyłu.


Samochodu na razie nie mam. Przymierzam się do zakupu i się zastanawiam co mnie czeka po sprowadzeniu go do Polski. Jeśli oryginalne lampy przechodzą przegląd to właściwie nie ma sprawy. O przeciwmgielnym nie pomyślałem. No nic, coś się wykombinuje.

2. Można chyba próbować zmienić samą tarczę w zegarach na europejską (tanio) pozostanie jednak problem licznika przebiegu, którego chyba nie da sie przestawić na kilometry. Ja nic nie zmieniałem i się przyzwyczaiłem.


Nie ma co ukrywać, że to drobiazg, ale jeśli się da, to czemu nie.

3. Napewno są inne (dłuższe) zderzaki, lampy z przodu i z tyłu, radio nie łapie stacji z parzystą końcówką częstotliwości (np. 93.8), w drugim rządzie są tylko 2 siedzenia. Jeśli chodzi o części zamienne to narazie wiem tylko , że są inne amortyzatory z tyłu.


OK, to zawsze coś. Dzięki. Radia raczej nie słucham, więc nie ma problemu. 2 siedzenia z tyłu są dla mnie ok, bo rzadko jeżdżę w więcej niż 2 osoby. Za to potrzebuję dłuuuuugiego bagażnika, żeby wsadzić do środka 2 rowery na 28" kołach (ze zdjętymi przednimi). W SpaceStarze brakuje mi 10 cm i wożę rowery na dachu. Będę musiał jeszcze pójść do dealera i zmierzyć M5. ;–)
Początkujący
 
Od: 20 wrz 2010, 22:14
Posty: 4

Postprzez atommy78 » 22 wrz 2010, 20:24

Rower na 28" kołach wchodzi bez problemu na długość, nawet jedno siedzenie może być nie złożone.
Swoją drogą ciekawy powód żeby kupić rodzinne autko. Skoro nie używasz tylnych siedzeń to może taniej wyjdzie kangoo?:) I tapicerka się nie pobrudzi:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2008, 20:33
Posty: 219
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez Duku666 » 22 wrz 2010, 21:30

nazwa_zajeta napisał(a):Jeśli oryginalne lampy przechodzą przegląd to właściwie nie ma sprawy.

a nie nie, tak dobrze nie ma, konieczne jest przerobienie świateł pozycyjnych (zamiast pomarańczowych, świecących razem z kierunkowskazami, muszą być białe),
Reflektory nadal nie będą świecić asymetrycznie, można je co prawda ustawić tak by dawały złudzenie asymetryczności, ale nie każdy diagnosta to zaakceptuje,

Jeśli pojazd ma ksenony to trzeba raczej zmienic ich soczewki na europejskie i dodać spryskiwacze.
No i oczywiście przeciwmgielne z tyłu.

Koszt to od 500PLN do nawet ponad 1000 w przypadku ksenonów, lub jeszcze większych kwot , gdybyś chciał po prostu zamontować europejskie światła z przodu i z tyłu.

Można też nic nie robić z oświetleniem i liczyć na szczęście na drodze i dużą "przychylność" na stacji kontroli pojazdów...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2010, 20:05
Posty: 38
Skąd: Warszawa
Auto: mazda 5, 2.3L

Postprzez nazwa_zajeta » 23 wrz 2010, 14:04

atommy78 napisał(a):Rower na 28" kołach wchodzi bez problemu na długość, nawet jedno siedzenie może być nie złożone. Swoją drogą ciekawy powód żeby kupić rodzinne autko. Skoro nie używasz tylnych siedzeń to może taniej wyjdzie kangoo?:) I tapicerka się nie pobrudzi:)


Dzięki za info. Rowery to jedno z wielu wymagań. ;–)

Duku666 napisał(a):a nie nie, tak dobrze nie ma, konieczne jest przerobienie świateł pozycyjnych (zamiast pomarańczowych, świecących razem z kierunkowskazami, muszą być białe),
Reflektory nadal nie będą świecić asymetrycznie, można je co prawda ustawić tak by dawały złudzenie asymetryczności, ale nie każdy diagnosta to zaakceptuje,

Jeśli pojazd ma ksenony to trzeba raczej zmienic ich soczewki na europejskie i dodać spryskiwacze.
No i oczywiście przeciwmgielne z tyłu.

Koszt to od 500PLN do nawet ponad 1000 w przypadku ksenonów, lub jeszcze większych kwot , gdybyś chciał po prostu zamontować europejskie światła z przodu i z tyłu.


OK, teraz wiem już chyba wszystko.

Można też nic nie robić z oświetleniem i liczyć na szczęście na drodze i dużą "przychylność" na stacji kontroli pojazdów...


Nie, nie, zmienię lampy i będę miał spokój. Nie chce mi się kombinować.
Początkujący
 
Od: 20 wrz 2010, 22:14
Posty: 4

Postprzez nazwa_zajeta » 4 paź 2010, 13:45

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy silnik 2,3 montowany w amerykańskiej M5 jest montowany w jakichś europejskich modelach? Nie chciałbym z każdym duperelem, który walnie w silniku czekać na dostawę części z USiech.
Początkujący
 
Od: 20 wrz 2010, 22:14
Posty: 4

Postprzez martin77 » 26 lut 2011, 21:30

Witam mam zamiar kupic mazde 5 prosze o kilka porad.Przejrzalem forum i znalazlem kilka interesujacych mnie rzeczy ale prosze was o kilka wskazowek aby poukladac to sobie wszystko po kolei.Jak juz wspomnialem przymierzam sie do kupna M5 w dieslu o mocy 143 koni.Samochod bede kupowal za granica mysle ze rocznik 2005-2006 przebieg okolo 140.000 kilometrow.Pierwsze pytanie do was na co w pierwszej kolejnosci zwrocic uwage przy kupnie? Kiedy powinienem wymienic rozrzad jak kupie samochod z przebiegiem przypuscmy 110.000 a kiedy jak kupie z przebiegiem 150.000.Ile orientacyjnie kosztuje kompletna wymiana rozrzadu?Filtr DPF czarna magia dla mnie jak narazie czy moge jakos sprawdzic przy kupnie czy jest on uszkodzony czy nie?Co byscie jeszcze zrobili kontrolujac samochod przed kupnem bedac na moim miejscu?Z gory dziekuje za wszystkie wskazowki

26 lut 2011 20:48 Edit:
Przy jakim przebiegu moge sie spodziewac problemow z kolem dwumasowym i sprzeglem????


Nie piszemy postu, pod swoim postem, edytujemy istniejący.
say
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2009, 20:39
Posty: 227 (0/1)
Auto: M6,BENZYNA, 2,0,ROK PRODUKCJI 2008,PRZEDSTAWICIEL polska

Postprzez M5 » 27 lut 2011, 20:14

Sprawdź historie pojazdu w ASO na podstawie VIN i przeanalizuj ją...
nie kupuj w ciemno !
...i tak:
Jeżeli stwierdzisz niesolidność i braki w serwisowaniu lub niemożność w potwierdzeniu faktycznego przebiegu auta ...zrezygnuj z zakupu.
Jeżeli auto przy tym przebiegu nie miało robionych uszczelek pod wtryskiwaczami zrezygnuj z zakupu.
Jeżeli w historii auta są wpisy o problemach z DPF zrezygnuj z zakupu.
Jeżeli rura wydechowa na wylocie jest okopcona sadzą zrezygnuj z zakupu.
Sprawdź w serwisie prawidłowe działanie dogrzewania silnika i przeanalizuj wszystkie błędy auta...jeśli nie będziesz miał takiej możliwości zrezygnuj z zakupu.


Koło dwu masowe powinno być OK, a ulega zniszczeniu w wyniku złego stylu jazdy( ruszanie na za niskich obrotach). Trudno ocenić żywotność bo prawidłowo eksploatowane nie powinno się zepsuć. Sprzęgło powinno wytrzymać prawidłowej eksploatacji jakieś 170 000km. Rozrząd wymiana co 100 000 i co druga wymiana włącznie z pompą wody.

Niestety nie jesteś w stanie tego ocenić jeśli nie wyczytasz tego w historii pojazdu.
By faktycznie poznać stan silnika trzeba by go po prostu rozebrać i sprawdzić np. stan wałków rozrządu na ( złuszczenie ), stan smoka olejowego, przeprowadzić test wtryskiwaczy itp...
a to jest kosztowny zabieg.

Kupując nowoczesnego diesla z drugiej ręki sporo ryzykujesz. Nikt o zdrowych zmysłach nie sprzedaje dobrego utrzymanego auta...tylko sprzedaje w odpowiednim czasie by uniknąć kosztów naprawy.
Zwróć szczególną uwagę na brak błędów w układzie hamulcowym, wtryskowym, dogrzewaniu i układzie powietrza. Nie kupuj auta po wypadku...mazda5 uderzona z przodu powyżej 60km/h i po wystrzeleniu poduszek nadaje się na złom. Uderzona z tyłu lub z boku naprawa jest kosztowna ale występują potem problemy ze sztywnością nadwozia i systemem przesuwania drzwi tylnych.

Samochód jest piękny i da wiele radości jak się uda kupić od uczciwego solidnego człowieka...co dbał o auto i to można potwierdzić na wydruku w ASO...pamiętaj że takie przypadki to rzadkość.

Pozdrawiam
M5 :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2008, 21:09
Posty: 296 (2/1)
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 110KM

Postprzez martin77 » 28 lut 2011, 00:13

Dziekuje za solidna i profesjonalna odpowiedz.tak tez z myslalem ze kupujac diesla to jest loteria.przymierzam sie teraz do kupienia m5 2,3 litra automat z usa niestety bez ksiazki serwisowej pozatym wedlug numer vin wszystko sie zgadza!!!!
Ostatnio edytowano 29 sty 2013, 18:40 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: likwidacja krzyku
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2009, 20:39
Posty: 227 (0/1)
Auto: M6,BENZYNA, 2,0,ROK PRODUKCJI 2008,PRZEDSTAWICIEL polska

Postprzez M5 » 28 lut 2011, 19:04

Kupując auto pochodzące z USA obowiązkowo sprawdź CARFAX lub AUTOCHECK dowiesz się tam wszystkiego o historii auta na podstawie VIN i zobaczysz zdjęcia jeżeli auto było rozbite....usługi takie oferują ludzie na allegro. Wykupują oni pakiet sprawdzeń do systemu by potem po jednym sprzedawać i na tym zarabiać.
Samo sprawdzenie takie jest całkowicie legalne i jest to jedyny sposób zweryfikowania przeszłości auta z USA.
Jeśli auto nie posiada CARFAX lub AUTOCHECK nie jest warte uwagi i na 100 procent jest nielegalne.

CARFAX Vehicle History Report

są tam opisy min:
1 – clean title ( czysty record)
2 – rebuilt title ( uczestniczył w wypadku jego record już taki będzie do końca jego dni, dopuszczony do ruchu po naprawie)
3 – salvage title ( auto uczestniczyło w poważnym wypadku przeznaczone na zlom, może być dopuszczone do ruchu ponownie po naprawach i inspekcjach)
4 – Parts Only title ( auto nie może już być rejestrowane przeznaczone tylko na części).

i adnotacje z datami i przeglądami pojazdu.

"For Junk" (pojazd przeznaczony na złom)
"Parts Only" (pojazd nadaje się tylko do sprzedaży na części)
"Flood Title" lub "Water/Flood" (pojazd po powodzi)
"Salvage Title Damage Water/Flood" (pojazd po powodzi)
"Flood Salvage Vehicle Title" (pojazd po powodzi)
"Non-Rebuilable" lub "Non-Repairable" (pojazd nie jest naprawialny)
albo (pojazd nie nadaje się do naprawy/remontu)
"Certyficate of Destruction" (pojazd przeznaczony do kasacji)

Są tam dane kiedy auto zmieniało właściciela...i ilu ich miało...nadanie pojazdu do wysyłki statkiem-data, przebieg pojazdu faktyczny...odnotowane tam jest jak licznik jest cofany....dosłownie wszystko...gdy auto miało kolizje są fotografie pojazdu.

Polecam to sprawdzić...bo gdy chciałem zakupić auto z USA większość ofert na naszym rynku to auta powypadkowe i załamać się można jak ludzie oszukują i kłamią. Doświadczenie to spowodowało że zrezygnowałem z zamiaru kupienia auta z USA. Bo na 15 aut sprawdzonych 14 okazywało się być autami rozbitymi w przeszłości. Zastanowiłem się jaki jest tego powód i doszedłem do tego że sprowadzenie nie rozbitego auta z USA jest zwyczajnie nieopłacalne. Dodatkowo Polacy to wyjątkowo nieuczciwy naród i oszukują przede wszystkim swoich rodaków oferując jako mienie przesiedleńcze po 2 latach... odrestaurowane wraki i robią to z czystym wyrafinowaniem.

Dodatkowo auta z ameryki posiadają reflektory symetryczne które podlegają wymianie na asymetryczne w przypadku rejestracji w Polsce. Jest to znaczny koszt więc i tu kombinują nasi rodacy z za oceanu...szukają "dobrego diagnostę" który poświadcza nieprawdę i dopuszcza do ruchu auto z reflektorami bez homologacji. Potem mamy problem i po jakimś czasie dowiadujemy się że musimy sami wymienić reflektory i zostaliśmy oszukani...też polecam to sprawdzić.

Dodatkowo zniechęcenia wzbudziła we mnie informacja o występowaniu Check Engine u kilku kolegów posiadających wersje silnikową na USA. Spowodowane jest to iż w USA jest inna oktanowość paliwa i w silniku nowoczesnym są czujniki szkodliwego spalania stukowego. Wprowadzają one silnik w tryb awaryjny wyświetlając Check Engine. Jazda na europejskim paliwie bez przestawienia elektroniki jest w dłuższym etapie szkodliwa dla silnika. Nasi wspaniałomyślni rodacy z zza oceanu tu też kombinują i dezaktywują funkcję czujnika. Nie interesuje ich to że silnik będzie pracował nieprawidłowo i będzie więcej spalał. Ci co zajmują się sprowadzaniem aut dobrze wiedzą że mało kto się na tym zna i wciskają bajki albo modyfikują funkcję czujnika by mieć spokój. Niestety jest to następne oszustwo jakiego się dopuszczają.

Można by pisać wiele, ale zakup używanego auta to droga przez mękę...usłaną oszustami, bajerantami, prawdziwymi aktorami...handlarzami oni non stop przeczesują ogłoszenia i podkupują prawdziwe okazje by na nich zarobić...przerabiają kombinują i oszukują...taki mają sposób na życie...dlatego tak ciężko kupić coś dobrego w normalnej cenie...

Nazywają nas Jeleniami bo Jeleń chce idealne auto z niewielkim przebiegiem za psie pieniądze...ale takich aut nie ma...i oni o tym wiedzą...więc robią wszystko by Jeleń był szczęśliwy...wiec następnym sposobem jest wypracowanie sprzedaży Jeleniowi wraku całkiem drogo i za cenę nieokazyjnie wysoką.
To zazwyczaj usypia czujność i faktycznie auto może być idealne tyle że potem okazuje się że jest jednak skradzione jakiemuś Frajerowi...ale sprzedający oczywiście nic o tym nie wiedział, a w Polsce jest drugim właścicielem...to i tak wersja optymistyczna niż śmierć z powodu "rozćwiartkowania" się samochodu ...itd

Pozdrawiam
M5 :)
Ostatnio edytowano 28 lut 2011, 22:21 przez M5, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2008, 21:09
Posty: 296 (2/1)
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 110KM

Postprzez martin77 » 28 lut 2011, 22:10

Sprawdzilem auto z usa jest po powodzi tak wiec jednego jelenia mniej!!!A tak do konkretow to ciezko jest kupic samochod w dobrym stanie
Ostatnio edytowano 29 sty 2013, 18:41 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: likwidacja krzyku
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2009, 20:39
Posty: 227 (0/1)
Auto: M6,BENZYNA, 2,0,ROK PRODUKCJI 2008,PRZEDSTAWICIEL polska

Postprzez markep » 20 kwi 2011, 23:43

witam,
szukam od jakiegoś czasu mazdy 5 z silnikiem benzynowym 2.0, ale niestety nie mogę nic znaleźć, albo trupy albo zanim zdąże obejrzeć to już sprzedany :( Wszystko co jest dostępne w ofercie i bezwypadkowe pochodzi z usa i ma silnik 2.3.
Znalazłem jeden egzemplarz takiego auta, bezwypadkowy, przebieg około 40 tyś. km z 2008 roku i nie mogę spać, tylko zastanawiam się czy warto kupic takie auto. Może ktoś ma na forum i mógłby się podzielić na co zwrócić uwagę, jechało się nim super, jak nówka, skrzynia automatyczna pracuje super.
Będę jeździć głównie po mieście, małe odcinki (mam 10 km do pracy), zwykły silnik 1.6 spala mi 9-10 litrów w moim obecnym aucie, przeraża mnie ile może palić ten 160 konny smok <oczy>

Będę wdzieczny za jakieś porady, info o ile pali to auto i czy da się w nim założyć autogaz bez problemów. Tzn. założyć z pewnością się da, pytanie tylko czy nie wypalą się zawory, itd. Miałem ostatnie auto z gazem sekwencyjnym i były z nim same problemy, cały czas albo gasł, albo dużo palił, ciągle musiałem jeździć na regulacje :( Jak powiedziałem mojej żonie, że może kupić ten z silnikiem 2.3 i zagazować, to tylko powiedziała: "o nie....i znowu te same problemy?" :)
Początkujący
 
Od: 8 kwi 2011, 14:45
Posty: 15

Postprzez say » 21 kwi 2011, 15:46

Przejrzyj ten dział. Jest naprawdę sporo informacji, które mogą być dla ciebie przydatne.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez markep » 21 kwi 2011, 16:48

jakoś nie mogę znaleźć opinii o M5 ze usa, widziałem tylko że parę osób chciało kupić, ale potem już nie pisali na forum

Nowe pytanie mi się pojawiło: czy można jakoś dostawić środkowe siedzenie na tylnej kanapie – wersje z usa nie mają go i przez to są 6 osobowe, a nie 7-io.
Początkujący
 
Od: 8 kwi 2011, 14:45
Posty: 15

Postprzez martin77 » 21 kwi 2011, 19:13

Kolego wiekszosc samochodow z USA jest po wypadkach lub po powodziach ja tez chcialem kupic M5 z USA i okazalo sie ze jest po powodzi!Sprzedajacy dawal glowe sciac ze wszystko jest z nia w porzadku!Teraz jezdze M5 kupilem w niemczech i narazie jest oki!
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2009, 20:39
Posty: 227 (0/1)
Auto: M6,BENZYNA, 2,0,ROK PRODUKCJI 2008,PRZEDSTAWICIEL polska

Postprzez Krzemol » 21 kwi 2011, 21:13

Sprowadzanie z USA jest po prostu drogie i handlarze nie bawią się w sprzedawanie dobrych samochodów. Większość aut jest zalanych lub po poważnych wypadkach. Zdarzają się i lekko uszkodzone, ale z tym różnie bywa.. Bywały ogłoszenia, w których sprzedający wyraźnie pisał co z autem było i zostało zrobione – i takich ludzi się chwali <spoko> . Niestety, rzadko kiedy takie ogłoszenia widuję.
@Marekp – weź nr. VIN samochodu którym jesteś zainteresowany, chłopaki na bez-wypadkowe.net lub bezwypadkowy.net Ci sprawdzą w jakim stanie piątka wyjechała ze stanów.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1571 (268/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Moto