Zamiast tego ponownie rozebrałem tylne lampy i znalazłem jeszcze coś. Mianowicie, sprawdziłem gumę, przez które doprowadzone są przewody do tylnych lamp. W lewej lampie wszystko było OK, ale za to w prawej, sądząc po ilości syfu pod tą gumą, musiała tamtędy dostawać się woda do bagażnika.
Miejsce to, po uprzednim wyczyszczeniu, zabezpieczyłem i uszczelniłem silikonem i podejrzewam, że u mnie woda dostawała się właśnie tędy. Poniżej fotografie.
Widok po wyciągnięciu tej gumy – widoczny syf pod gumą, świadczący o nieszczelności tego miejsca:

Oraz to samo miejsce po oczyszczeniu, przygotowane do uszczelnienia silikonem. Sama guma, jak widać, jest w dobrym stanie i nie jest sparciała, więc podejrzewam, że zwyczajnie była źle włożona.

A tutaj ilość wody po dwóch tygodniach dość obfitych opadów – problem jest dość spory:
