Auto nie odpala
Strona 1 z 1
Zaczynam nowy wątek ponieważ nic podobnego nie znalazłem na forum.mianowicie,jeździłem dzisiaj od rana swoją madzią dość krótkie odcinki po mieście mniej więcej po 5-6 km.po przejechaniu takiego odcinka auto stało ok 20min i jechałem dalej,ale co odpalenie rozrusznik coraz ciężej się kręcił a pod koniec dnia kiedy już dojechałem do domu i zgasiłem xeda to rozruch nawet nie cyknął.pierwsza myśl to aku lub alternator.więc wziąłem aku do domu i naładowałem sprawdziłem miernikiem napięcie i było ok, ładowanie ok, pobór prądu na wyłączonym zapłonie ok.co dziwne po przekręceniu stacyjki w pozycji odpalanie rozrusznik nie kręci ale NIE PRZYGASAJĄ KONTROLKI NA LICZNIKU.gaśnie tylko zegarek i podświetlenie panelu nawiewu zielone diody.rozrusznik nawet nie tyknie.po dłuższym przytrzymaniu kluczyka w pozycji start cicho buczy prawdopodobnie pompka paliwa i jakiś przekaźnik w skrzynce pod maską.bezpieczniki też sprawdzone wszystkie.zastanawiam się czy nie zatarł się rozrusznik.może ktoś miał podobny problem.proszę o pomoc drodzy forumowicze.z góry dzięki za posty.
Miałem w miarę podobny problem ( słyszałem tylko cyknięcia, co się działo z kontrolkami niestety nie pamiętam, oczywiście dłużej się kręcił), lecz przy pierwszych oznakach wymieniłem rozrusznik na inny.
Wcześniej miałem KL teraz mam od K8 ( takie było oznakowanie na "puszce" ). Objawy "cykania" jak dobrze pamiętam pojawiły się z początkiem zimy.
Wymieniłem (koszt 100zł) i odpala do dziś bez kłopotu.
Wcześniej miałem KL teraz mam od K8 ( takie było oznakowanie na "puszce" ). Objawy "cykania" jak dobrze pamiętam pojawiły się z początkiem zimy.
Wymieniłem (koszt 100zł) i odpala do dziś bez kłopotu.
ADHD napisał(a):Miałem w miarę podobny problem ( słyszałem tylko cyknięcia, co się działo z kontrolkami niestety nie pamiętam, oczywiście dłużej się kręcił), lecz przy pierwszych oznakach wymieniłem rozrusznik na inny.
Wcześniej miałem KL teraz mam od K8 ( takie było oznakowanie na "puszce" ). Objawy "cykania" jak dobrze pamiętam pojawiły się z początkiem zimy.
Wymieniłem (koszt 100zł) i odpala do dziś bez kłopotu.
czyli rozumiem że rozrusznik do wymiany.strasznie dziwi mnie to nie gaśnięcie kontrolek.spotkałem się z tym pierwszy raz.ale człowiek uczy się całe życie.
a może coś ze stacyjką
- Od: 25 gru 2008, 00:08
- Posty: 220
- Skąd: WR
- Auto: xedos 6 2.0 V6
[quote="marimart81"]a może coś ze stacyjką[/quote
stacyjka to raczej nie jest bo rozrusznik kręcił cały czas ale coraz ciężej i wolniej aż przestał kręcić w ogóle.typowy objaw wyczerpującej się baterii.ale bateria dobra sprawdzana miernikiem.dziwią mnie te nie gasnące kontrolki na liczniku przy odpalaniu.jak już mówiłem wcześniej gaśnie tylko zegarek i podświetlenie klimy.zaraz wyciągam rozrusznik i wszystko będzie jasne.mam nadzieję.
stacyjka to raczej nie jest bo rozrusznik kręcił cały czas ale coraz ciężej i wolniej aż przestał kręcić w ogóle.typowy objaw wyczerpującej się baterii.ale bateria dobra sprawdzana miernikiem.dziwią mnie te nie gasnące kontrolki na liczniku przy odpalaniu.jak już mówiłem wcześniej gaśnie tylko zegarek i podświetlenie klimy.zaraz wyciągam rozrusznik i wszystko będzie jasne.mam nadzieję.
Hazu napisał(a):Ja bym posprawdzał jeszcze wszystkie połączenia przewodów masowych.
podłączyłem kabel masowy bezpośrednio z aku do silnika i to samo.wyjąłem właśnie rozrusznik z madzi i podłączyłem go,na początku zakręcił wiec wsadziłem go z powrotem podłączyłem i z wielkimi bólami zakręcił.więc z powrotem wyjęty podłączony na zewnątrz i już życia nie ma w nim żadnego.jutro zawiozę go do elektryka.oby nie było wszystko wytrzepane bo nowy pewnie tani nie jest,a używanego to za bardzo nie chcę.
xedzina1995 napisał(a):jutro zawiozę go do elektryka.oby nie było wszystko wytrzepane bo nowy pewnie tani nie jest,a używanego to za bardzo nie chcę.
I masz racje bo jak kupisz używany to może okazać się że będzie w jeszcze gorszym stanie niż twój
Xedos B6 http://www.youtube.com/watch?v=LqXNk-psA3s
Xedos KF http://www.youtube.com/watch?v=o7klHd-1HWQ
Moje autko: viewtopic.php?f=137&t=95874
Xedos KF http://www.youtube.com/watch?v=o7klHd-1HWQ
Moje autko: viewtopic.php?f=137&t=95874
A więc tak,rozebrałem rozrusznik na części pierwsze i mym oczom ukazał się wielki syf który był w środku.każdą część wyczyściłem na błysk i poskładałem.CHODZI JAK MARZENIE.
szczotkotrzymacz co prawda już do wymiany ale rozrusznik nigdy tak nie kręcił.odpala lepiej nawet dużo lepiej,muszę się przyzwyczaić i szybciej kluczyk puszczać.wystarczyło wyczyścić madzie pogłaskać i jest ok.mazda is fantastic .temat uważam za zamknięty chyba że ktoś chciałby coś dodać.dzięki za zainteresowanie moim problemem.



Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6