Mazda 323F / 323S (BJ) – Opinie i Informacje

Mazda 323 1998–2003

Postprzez decadent » 9 gru 2010, 15:57

Borys – rzeczywiście coś w tym jest..... To najgorszy przedział wiekowy, dla każdego auta.
Taki przedział, że jeszcze się wymaga od pojazdu, a części jeszcze drogie. Starsze roczniki są już dużo tańsze, więc mniej od nich wymagamy, poza tym w rzeczy samej większość usterkowych części mają już wymienione.

Najgorzej wkurza mnie tylko to, że "nieeksploatacyjne" części są bardzo drogie i trudno dostępne, jak na samochód w tym najgorszym wieku... i oczywiście na złość u mnie padła poduszka, której nigdzie nie można dostać...

Ps: Gość wymontował z dwóch anglików (wcale nie rozbitków) poduszki od grodzi i obie były naderwane...
Teraz rozbiera trzeciego dla mnie. A więc coś jest nie tak z tymi poduszkami. Niechby się sypały te poduchy, co łatwo dostać i wymienić, a tę akurat wymienić ciężko, a kupić....
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez widmo82 » 9 gru 2010, 17:36

Moze mi ktos podpowiedziec jakie informacje moze podawac wyswietlacz ktory u ojca w 323f z 2002r podaje ciagle wylacznie temperatur? Mozna to jakos przelaczac?
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3601 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez st1545 » 10 gru 2010, 21:26

Ma podawać właśnie temperaturę. Komputer pokładowy, jeśli jest, to jest gdzie indziej.

Druga sprawa:
dacadent, wyluzuj już.
Trochę racji masz, ale z tymi poduchami to już jakieś przegięcie. Weź się przyjrzyj nazwie producenta tych urządzeń, potem sprawdź kto robi poduchy dla – nie wiem – fiata, opla, renówki – obejrzyj ich stan w szrotowych autach – i dopiero potem, ewentualnie, psiocz sobie na Mazdę. Tylko nie na mazdaspeed (–;

U mnie minęły dwa lata. Rdza jest – przy wlewie gazu /–:
Łączniki wymienione. Raz. Dziur nie unikam, gazu nie oszczędzam.
Zapchany katalizator? Może przyjrzyj się cewkom.
A sprzęgło – albo traktuj je delikatniej (może to pomóc poduszkom silnika), albo pogadaj o technice jazdy z poprzednim właścicielem. Albo kup automat (–; (dodatkowy bonus: ja na przykład nie widziałem pod spodem niczego tłustego).

pozdrawiam, tomek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 kwi 2008, 16:02
Posty: 79
Skąd: Warszawa - Wesoła
Auto: 323f BJ ZM A/T

Postprzez cezarg1410 » 18 gru 2010, 00:18

Cześć.
Zamierzam kupić Mazdę 323F. W grę wchodzą silniki 1.3 1.5 i 1.6. Interesuje mnie propozycja która byłaby jak najbardziej ekonomiczna – tzn mało paliła. Który silnik polecacie z tych trzech?

Jak wygląda kwestia niezawodności silników Diesla??
Pozdrawiam i liczę na konkretne odpowiedzi.

___
Przenosze do opinii o modelu.
cezarg1410
 

Postprzez Neonixos666 » 18 gru 2010, 00:38

Jeśli chodzi o ekonomię to tu w grę wchodzą tylko 1.3 i diesel. Jak kupisz diesla na pewno będziesz zadowolony ze spalania a i dynamika jest bardzo dobra, nie są awaryjne ale trzeba szukać zadbanej sztuki( mała dostępność diesli na rynku) . przy delikatnej jeździe 1.3 też nie dużo spali ale trzeba się pilnować bo wyciągany mały silnik potrafi więcej spalić benzyny. Decyzja i tak należy do ciebie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez redrum80 » 18 gru 2010, 01:12

moim zdaniem 1,3 do wazacej tone z kawalkiem madzi to morderstwo:) tylko 1.6 lub diesel.
ogolnie madzie lubia buta :) i siorbia w miescie kolo 10 :) wiec nie ma sie co lamac:D do tego drogie czesci i nie kazdy mechanik potrafi zrobic japonca, ale furrka jak chodzi to jest zlota
Forumowicz
 
Od: 29 kwi 2010, 10:03
Posty: 33
Skąd: Zielona Góra

Postprzez chemical » 18 gru 2010, 01:26

Bierz diesla, tylko sprawdzonego z udokumentowaną historią. DiTD 101 KM spali w trasie 5 – 5,5 l, po mieście 7l. Wady to drogi rozrząd i trudność znalezienia zadbanego egzemplarza. Zalety to dynamika, spalanie i niższa utrata wartości. Małą benzynkę będziesz piłował pod czerwone pole, spali wiadro benzyny a i tak szału nigdy nie będzie.
Polecam MazdaParts.plczęści mazda
Forumowicz
 
Od: 14 lut 2005, 11:52
Posty: 44
Skąd: Warszawa

Postprzez Sewer » 18 gru 2010, 08:44

Ewentualnie benzynkę i zagazować – niby gaz juz po 2.6 ale i tak jest to 2xtaniej jazda niz na benzynie.Musisz doliczyc jakies 2.5tys do 3.2 tys za instalacje....
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 4 lip 2010, 11:28
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F 1.6 BJ r.2002 + lpg

Postprzez piotrek88z » 18 gru 2010, 13:19

Miałem podobny dylemat przy wyborze Madzi:) 1.3 to za mało na to autko... 1.6 to już lepiej. Ale DiTD daje naprawdę dużo więcej radości z jazdy niż benzyniaki :) Szczególnie na trasie. Ten cudowny dźwięk silnika <serduszka> (ostatnio zagłuszony przez świergoczące paski... ale jak mrozy zelżeją wymienię). Najlepiej weź Madzie po lifcie w Dieslu. Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 wrz 2010, 11:55
Posty: 70
Skąd: Jędrzejów
Auto: Mazda 323F BJ DiTD 99'

Postprzez myshouek » 18 gru 2010, 13:41

Sam kupiLem tydzień temu 323F Sportiv 2oo3 r 1.6 benzyna. Strzał w 10 :D Benzyna to paliwo idealne, a dźwięk silnika i wydechu, czysta poezja dla uszu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2010, 11:50
Posty: 162
Skąd: Mazowsze południowe
Auto: Mazda 3 1.6 MZ-CD & BJ 323F 1.6 Sportiv

Postprzez YgooR » 18 gru 2010, 14:26

Wszystko fajnie tylko ustrzelić DITD które jest niekombinowane i niezamulone jest ciężko na naszym rynku. Później taki świeżo upieczony właściciel zastanawia się czemu ta Mazda nie jedzie. Ale fakt faktem że zdrowe DITD daje ogromną frajdę z jazdy, moim zdaniem lepszą niż porównywalne TDI.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 mar 2009, 23:15
Posty: 827 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '99

Postprzez Riki » 20 gru 2010, 02:16

Zgodzę się z wypowiedziami kolegów chemical i YgooR. Zadbanym (a najlepiej już nieco dłubniętym :D) DiTD jeździ się <spoko> TDI... czasem dostanie :P czasem jeżdżę GG L8 – o zgrozo, wolałbym 90KM DiTD w GW <lol>
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez Interceptor » 21 gru 2010, 20:48

Dobra DiTD i trasa OK. Jest kop można jechać. Fakt 1,3 przy obciążeniu nie jedzie. Też mi brakuje. Latem w trasie diesel rewelacja, można deptać a i tak mało spali. Co innego miasto krótkie odcinki po 5 – 10 km i -10 na zewnątrz. Mogę się założyć o flachę że w takich warunkach moje 1,3 wypije porównywalnie jak nie mniej niż takie DiTD. No i przede wszystkim po kilku minutach jest już ciepło. A stojąc w korku tak jak dzisiejszy w Wawie moc i tak nie ma znaczenia. Aha ja w cenie rozrządu do DiTD mogę kupić cały silnik benzynowy ja go zajeżdżę :)

Dla każdego jest inne auto. Wszystko zależy od tego gdzie i jak się jeździ.
Szerokości i cierpliwości w korkach.
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez Neonixos666 » 23 gru 2010, 00:18

co do spalania to ja przyjmuje zakład bo mi w zimę pali o litr więcej niż w lato czyli jakieś max 6,5L może trochę więcej, natomiast twoje 1,3 spali około 8 litrów. Wszystko i tak zależy od prawej nogi. Jeśli chodzi o grzanie to przy sprawnym układzie przy – 10 moje tdvi rozgrzewa się po 5 km (od razu jazda po rozruchu) nie jest to szybko ale w miarę. Za to wysiadają po zakupy do sklepu po powrocie mam nadal ciepły silnik a twój niestety trzeba na nowo rozgrzewać bo diesel trzyma ciepło dłużej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez YgooR » 23 gru 2010, 03:37

Neonixos666 napisał(a):co do spalania to ja przyjmuje zakład bo mi w zimę pali o litr więcej niż w lato czyli jakieś max 6,5L

Faktycznie spalanie jest niewiele większe, a to rozgrzewanie silnika trwa jak to w dieslu.
1.3 też może sporo łyknąć, taki mały silnik żeby jechał trzeba deptać a wtedy masz wir w baku, większy silnik benzynowy przy porównywalnej jeździe może spalić nawet mniej.
DITD daje dużą frajdę i przy dynamicznej jeździe pali tylko trochę więcej.
Ale wybór diesla bo taka jest moda też nie ma sensu. Wiele osób spotkało się z dieslami VW i oczekują że Mazda będzie taka sama, ale niestety dwa różne światy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 mar 2009, 23:15
Posty: 827 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '99

Postprzez Interceptor » 23 gru 2010, 11:16

Neonixos666 napisał(a):co do spalania to ja przyjmuje zakład bo mi w zimę pali o litr więcej niż w lato czyli jakieś max 6,5L


No dobra i takie macie spalanie w mieście? W zimowych warunkach? Nie chce mi się wierzyć...
Mi na chwilę obecną pali powyżej 9l. Ale jest to 100% miasto Warszawa na krótkich odcinakch. Taką mam specyfikę pracy.
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez Neonixos666 » 23 gru 2010, 16:55

Tak jak powiedziałem wszystko zależy od prawej nogi bo kto nie umiejętnie porusza się nawet w trasie to spali mu więcej niż myśli. Nie jeżdżę tylko w mieście, ale myślę że w ekstremalnych sytuacjach ditd potrafi łyknąć te 7,5-8 ale to ciągłe butowanie z pod świateł i jazda pod czerwone pole. Myślę że litr z twojego wyniku jest do urwania. Jeździłem kiedyś fiatem palio 1.3 75KM i palił mi benzyny 6.5 (lato bo w zimę nie wiem) a gdy zagazowałem go to potrafiłem zejść do 7.5 gazu (w zimę 10). Tak jak kolega pisał mały silnik w cięższej budzie potrafi spalić więcej niż silnik o większej pojemności. Jakbym chciał kupić bj w benzynie to wziął bym 1.5- osiągi w miarę, a spalanie nie tragiczne i porównywalne z 1.3 a w pewnych warunkach mniejsze. Moja mama jeździ seicento 0.9 i myślę że spala więcej niż 1.1
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Interceptor » 23 gru 2010, 17:33

Co do wyboru auta, jak dwa lata kupowałem auto to szukałem diesla. Sam jeździłem Peugeotem 309 1,9D. Miałem go z pewnej ręki, jeździło nim u mnie w rodzinie, dwóch wujków. Miał nalatane ponad 300 tysi i nie szło go wykończyć. Silnik złoto, o budzie w ocynku już nie wspomnę – zero rdzy. Jedyny problem to słaba zawiecha i hamulce.
Szukałem nowego auta chyba ze 3 miesiące, zawsze diesla, tylko że te niby to super klekoty, o przebiegach 150 000 przy 10 letnim aucie z reichu były bardziej zajechane jak mój Peugeot. ładnie wymyte, że na klawiaturze można było jajecznicę usmażyć. Pytanie tylko ile były kręcone.
Trafiła się mazda, w bardzo jak na tamte lata okazyjnej cenie. Bałem się jak ognia szlifierek tego typu, ale przejechałem się i uznałem, że biorę. Teraz to co innego, tych aut jest na pęczki i można wybierać. Jeżdzę nią ponad dwa lata i na razie jestem zadowolony, choć jak pisałem wcześniej że też chciałbym mieć mocniejszy silnik. Ale to auto służy do taniej i bezawaryjnej jazdy i zarabia a siebie. Tyle ode mnie
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2009, 18:17
Posty: 128
Skąd: Unieście, Warszawa
Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r

Postprzez freshbratek » 24 gru 2010, 17:19

Interceptor – moja BJ w zimowych warunkach także w Warszawce na krótkich odcinkach po ostatnich pomiarach spaliła 9,4 l /100 :)
Uważaj mam Mazde i nie zawaham się jej użyć !!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lut 2008, 16:45
Posty: 351
Skąd: wawa
Auto: 323F BJ 2.0 TDVI 2001

Postprzez Neonixos666 » 25 gru 2010, 01:45

albo jej ostro depczesz albo coś jej dolega. Jakby moja tyle paliła to zmartwił bym się mocno.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323