323F BG wysokie obroty, spalanie 12l
1, 2
Jako, że nie otrzymałem odpowiedzi na poprzednie pytanie pozwolę sobie zadać kolejne.
Jest ktoś w stanie mi powiedzieć jakie obroty powinien trzymać silnik(1.6 wtrysk Mazda 323f) podczas ssania? Ew. jak się je reguluje? Przez co mogą być wyższe niż norma zakłada?
Czy możliwym jest, że przez to iż na ssaniu zdarza mi się jeździć, zapala mi się(na 2-3 sekundy) naraz kontrolka akumulatora i świateł, podczas jazdy. (Nie zawsze się zapala ale zdarzyło mi się to z 3 razy w ciągu 2 dni, wcześniej nie odnotowałem takiej sytuacji) Bo rozumiem ze ten komunikat świadczy o tym, że alternator wytwarza za słabe napięcie, ale kiedy auto zejdzie ze ssania to kontrolki się nie świeca.
edit: troche offtopic ale łączy się to z wysokim spalaniem.
Jest ktoś w stanie mi powiedzieć jakie obroty powinien trzymać silnik(1.6 wtrysk Mazda 323f) podczas ssania? Ew. jak się je reguluje? Przez co mogą być wyższe niż norma zakłada?
Czy możliwym jest, że przez to iż na ssaniu zdarza mi się jeździć, zapala mi się(na 2-3 sekundy) naraz kontrolka akumulatora i świateł, podczas jazdy. (Nie zawsze się zapala ale zdarzyło mi się to z 3 razy w ciągu 2 dni, wcześniej nie odnotowałem takiej sytuacji) Bo rozumiem ze ten komunikat świadczy o tym, że alternator wytwarza za słabe napięcie, ale kiedy auto zejdzie ze ssania to kontrolki się nie świeca.
edit: troche offtopic ale łączy się to z wysokim spalaniem.
- Od: 26 sie 2010, 23:05
- Posty: 7
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 323F 1.6 Injection 88hp SOHC!
Ignaś napisał(a):Czy możliwym jest, że przez to iż na ssaniu zdarza mi się jeździć, zapala mi się(na 2-3 sekundy) naraz kontrolka akumulatora i świateł, podczas jazdy.
Na ssaniu jeździ się normalnie
Kontrolki które się zapalają to: akumulator i przepalona żarówka "stop". Większość myli tą kontrolkę z włączonymi światłami mijania, a taka w Twoim samochodzie nie występuje
Przyczyny są dwie. Jedna, to padający alternator. Druga bardziej prawdopodobna to ślizgający się pasek. Sprawdź naciąg paska klinowego i ewentualnie dociągnij (5 minut roboty). Po tym nie powinien problem występować. Jeśli będziesz długo jeździł z taką usterką to w pewnej chwili Madzia wyżre Ci cały prąd z akumulatora. Pamiętaj jeszcze o tym, że jak masz już nadpalony pasek to dobrze by było go wymienić. Naciągnięcie pomoże na miesiąc, może góra dwa.
Skoro ciepły silnik pracuje równo i na ok 800 obrotach to nie masz się czym przejmować
Pozdrawiam

Która następna? :)
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
witam jestem nowy tu i prosze o wyrozumiałosc.silnik 1,8 16V SOHC mam taki problem w mojej madzi ze strasznie długo trzyma mi wysokie obroty tzn 2000-2500 na biegu jałowym,dopiero jak zrobie z 20 km i silnik naprawde sie dobrze rozgrzeje spadają do 850 i to nie zwasze.na postoju zleca ale jak jade a jest temp ponizej 0 to sa ponad tysiac mimo ze silnik ma juz 90stopni,bylem na kompie mechanik stwierdzil ze wszystko jest ok po za jakims tam czujnikiem temp i wymienił go(zielony w kolektorze)nic nie pomogło.czyscilem krokowca i przepustnice i nic,układ dobrze odpowietrzony z tym ze jak jade i wcisne w pedał to są jakies dziwne szmery z prawej strony tak jakby zasysał płyn ze zbiorniczka co wg.mnie nie powinno byc słychac,zdejmowałem nawet te przewody co ida do krokowca z plynem i dziwne bo tam powinien leciec plyn a nie lecial jak odpalilem i dodawalem gazu to tak cyklicznie lecial i przestawal nie wiem czy to jest wporzadku.jesli ma ktos pomysly co mozze byc to prosił bym o podpowiedź na gg 6798816.dodam ze jesli jest powyzej 0 temperatura to obroty spadaj szybciej choc tez pewnie nie tak jak byc powinno
- Od: 15 cze 2010, 19:19
- Posty: 5
- Auto: Mazda 323f 1990 1,8 16V SOHC 103KM
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość