![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Parujące reflektory
Witam! Nareszcie wymienili moje zasra..e parujące reflektory oraz tylnią lampe z komarem.Polecam serwis PRO-MOTO w katowicach.Moja gwarancja kończy się w listopadzie więc mam nadzieję że będzie spokój.pozdro ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 23 cze 2009, 19:50
- Posty: 23
- Skąd: Bytom
- Auto: mazda cx-7 europejska
Posiadam wersję USA!!
Założony reflektor nowa podróbka.
Czy spotkał się ktoś z czym takim jakby przygrzany klosz od środka przez żarówkę albo coś w tym stylu???
Jest biały nalot od środka w lampie w miejscu gdzie skierowana jest żarówka.
Dałem do lampiarzy rozebrali wyczyścili zakleili silikonem i było ok.
przez miesiąc potem to samooooooo
poradźcie coś ?!
Założony reflektor nowa podróbka.
Czy spotkał się ktoś z czym takim jakby przygrzany klosz od środka przez żarówkę albo coś w tym stylu???
Jest biały nalot od środka w lampie w miejscu gdzie skierowana jest żarówka.
Dałem do lampiarzy rozebrali wyczyścili zakleili silikonem i było ok.
przez miesiąc potem to samooooooo
poradźcie coś ?!
- Od: 3 lis 2009, 13:57
- Posty: 10
- Skąd: Wałcz
- Auto: Mazda CX-7 2008 2,3
Witam! Jak pisałem wymienili mi reflektory w katowicach w PRO-MOTO i co dalej to samo gówn...
To jest moja pierwsza i ostatnia mazda!pozdrawiam Michał

- Od: 23 cze 2009, 19:50
- Posty: 23
- Skąd: Bytom
- Auto: mazda cx-7 europejska
michał BYTOM napisał(a):Witam! Jak pisałem wymienili mi reflektory w katowicach w PRO-MOTO i co dalej to samo gówn...To jest moja pierwsza i ostatnia mazda!pozdrawiam Michał
No to jakas wadliwa seria sie trafila tobie tych reflektororow. Ja parkuje pod chmurka od 9 miesiecy, czyli od nowosci, w miejscu gdzie na trzy dni jeden musi byc deszczowy. I nic nie zacieka ani nie paruje.
Inna sprawa, ze rzeczywiscie jak czlowoek kupuje sobie mazde, to oczekuje niezawodnosci. Ja tez wszedlem do salonu i decyzja o kupnie zapadla w 15 minut. A myslalem to mazda, za komuny w peweksie ludzie kupowali i jezdzili latami. Taki czlowiek mit marki ma zakodowany. Tymczasem marka zdewaluowala sie zwyczajnie, jak kazda inna. Ja tez nigdy mazdy nie mialem i to moja pierwsza, ktora popsula sie kilka dni po odebraniu z salonu. Nie przejmuj sie reflektorami, wazne, ze auto jezdzi i jest ladne – ja juz w tych kategoriach pokory rozumuje;) pzdr
Mazda CX-7 2.2d
sport+
sport+
Niestety u mnie też jest problem z parującymi reflektorami. Więc to chyba nie kwestia wadliwej partii tylko spiep... technologii.
Siema.Napiszę też zapytanie w tym temacie.Zaparował mi konkretnie cały lewy przedni ksenon i padła żarówka.Długie normalnie działają.Zbieg okoliczności ( zaparowanie i awaria elektryki) czy jakaś dziwna dla mnie zależność?
Można jakoś zregenerować klosz czy zostaje zakup nowego? Macie w Wawie lub okolicach jakiegoś dobrego elektryka?
Można jakoś zregenerować klosz czy zostaje zakup nowego? Macie w Wawie lub okolicach jakiegoś dobrego elektryka?
Fight to Live...Live to Fight
http://www.jurasmma.pl
http://www.jurasmma.pl
- Od: 28 paź 2008, 14:52
- Posty: 234
- Skąd: Warszawa
- Auto: R.I.P... M6 GY 2.0 136KM
CX-7 2,3T EU:)
Niestety zasmuce troche...otoz mialem tak samo, latem parowaly bardzo (po 2 mc-ach przestaly), generalnie przestal swiecic jeden xenon (prawy). Okazalo sie ze przetwornica padla od wilgoci. Niestety xenony sa dosc, powiedzmy "wrazliwe" 
W aso koszt ok 1800 samej czesci. Uzywke (w bardzo dobrym stanie) znajdziesz za ok 500 + 100 za robocizne...
Powodzenia.
W aso koszt ok 1800 samej czesci. Uzywke (w bardzo dobrym stanie) znajdziesz za ok 500 + 100 za robocizne...
Powodzenia.
Ostatnio edytowano 6 maja 2014, 10:52 przez Josh, łącznie edytowano 2 razy
Powód: Nie ma konieczności cytowania przedmówcy
Powód: Nie ma konieczności cytowania przedmówcy
- Od: 13 lut 2012, 21:07
- Posty: 23
- Auto: Aktualnie szukam Mazdy dla siebie.
Hej,
Kupiłem nową w salonie na początku 2011 roku.
Miałem już wymieniane 2x obie lampy z tego powodu (na gwarancji)
Wody było tyle, że się już krople pojawiały.
Raz jak rozkręcili lampę, to mniej więcej pół szklanki wody się wylało z jednej lampy (nie było żadnego pęknięcia lampy, nie wiem którędy aż tyle wody się wlało, samochód jeżdzi tylko po asfalcie i nigdzie nie brodził w wodzie)
Wtedy musieli wymienić całe komplety (przetwornice, lampy i w ogóle całe zestawy), bo w ogóle nie dawały życia
Teraz odpukać, od chyba połowy roku (może dłużej) jeżdzę i żadnego parowania nie mam.
Może w końcu trafiłem na dobrą partię (jeszcze raz dla pewności odpukać
)
Kupiłem nową w salonie na początku 2011 roku.
Miałem już wymieniane 2x obie lampy z tego powodu (na gwarancji)
Wody było tyle, że się już krople pojawiały.
Raz jak rozkręcili lampę, to mniej więcej pół szklanki wody się wylało z jednej lampy (nie było żadnego pęknięcia lampy, nie wiem którędy aż tyle wody się wlało, samochód jeżdzi tylko po asfalcie i nigdzie nie brodził w wodzie)
Wtedy musieli wymienić całe komplety (przetwornice, lampy i w ogóle całe zestawy), bo w ogóle nie dawały życia
Teraz odpukać, od chyba połowy roku (może dłużej) jeżdzę i żadnego parowania nie mam.
Może w końcu trafiłem na dobrą partię (jeszcze raz dla pewności odpukać
Mi. Dzisiaj po przejechaniu ok 2000km z Francji do Polski stwierdzlem ze prawy refletor jest zaparowany na calej dlugosci na dole .Pasek ok 5cm. Niestety moja gwarancja sie skonczyla 2 miesiace temu. Nie wiem czy Mazda Frane do tego podejdzie.
- Od: 26 paź 2009, 14:20
- Posty: 25
- Auto: Mazda CX7 2.2MZRCD Performance
Witam,
Zauważyłem u siebie, że po wszystkich wymianach nadal występuje problem lekko parujących reflektorów, stan ten się pogłębiał (czyt. coraz mocniej z dnia na dzień były zaparowane).
Postanowiłem zobaczyć co będzie, gdy zacznę podczas otwierania garażu włączać światła drogowe (długie).
Nie spieszę się podczas otwierania drzwi, robię to powiedzmy 1-2 minut (na oko, razem z wjechaniem).
Przez ten czas lampa zdąży się trochę podgrzać.
Od tego momentu nie mam problemów z lampami, usunąłem całą wilgoć z lampy (obym nie wygadał
).
Po minięciu gwarancji na Magdę, pokombinuję aby jakoś wrzucić ewentualnie żarówkę (lub coś innego, co wydziela troszkę ciepła) do środka lampy aby jej nie było widać.
Wydaje mi się, że ponieważ ksenony nie grzeją lampy, to w środku nie ma klimatu do odparowywania i wyrzucania ewentualnej wilgoci (która znajduje się w powietrzu, raz jest jej więcej, raz mniej).
W innych lampach (w innych samochodach) są przynajmniej male żaróweczki od świateł pozycyjnych. Tak wiem, że są małej mocy, ale może to wystarczy aby podnieść temperaturę w środku klosza lampy.
Może źle kombinuję, ale od około miesiąca nie miałem problemów z wilgocią w lampach.
Ma ktoś jakieś inne sugestie ?
Zauważyłem u siebie, że po wszystkich wymianach nadal występuje problem lekko parujących reflektorów, stan ten się pogłębiał (czyt. coraz mocniej z dnia na dzień były zaparowane).
Postanowiłem zobaczyć co będzie, gdy zacznę podczas otwierania garażu włączać światła drogowe (długie).
Nie spieszę się podczas otwierania drzwi, robię to powiedzmy 1-2 minut (na oko, razem z wjechaniem).
Przez ten czas lampa zdąży się trochę podgrzać.
Od tego momentu nie mam problemów z lampami, usunąłem całą wilgoć z lampy (obym nie wygadał
Po minięciu gwarancji na Magdę, pokombinuję aby jakoś wrzucić ewentualnie żarówkę (lub coś innego, co wydziela troszkę ciepła) do środka lampy aby jej nie było widać.
Wydaje mi się, że ponieważ ksenony nie grzeją lampy, to w środku nie ma klimatu do odparowywania i wyrzucania ewentualnej wilgoci (która znajduje się w powietrzu, raz jest jej więcej, raz mniej).
W innych lampach (w innych samochodach) są przynajmniej male żaróweczki od świateł pozycyjnych. Tak wiem, że są małej mocy, ale może to wystarczy aby podnieść temperaturę w środku klosza lampy.
Może źle kombinuję, ale od około miesiąca nie miałem problemów z wilgocią w lampach.
Ma ktoś jakieś inne sugestie ?
para którą widać to woda (skroplona); po podgrzaniu paruje, wtedy na oko reflektor jest "czysty", ale ilość wody w kloszu nie zmienia się, zmienia się jej stan, na gazowy. Po schłodzeniu jakiejkolwiek części klosza poniżej punktu rosy, tj. temperatury, w której przy danym ciśnieniu i prężności para się skrapla- na tej schłodzonej powierzchni znowu skropli się para wodna, tworząc widoczne "zaparowanie".
tym sposobem można uzbierać dowolną ilość wody w lampie, mimo pozornego braku uszkodzenia-
1. prężność pary w powietrzu atm. i w lampie wyrównuje się przez mikroskopijne nawet szczeliny
2. w sprzyjających warunkach para się skropli, kropla spłynie na dno reflektora
3. cykl powtórzy się wiele razy, ilość wody na dnie reflektora wystarcza potem do utrzymywania prężności pary wodnej wewnątrz reflektora na takim poziomie, że skraplanie (punkt rosy) będzie zachodziło przy coraz wyższych temperaturach (w praktyce- coraz częściej)
4. asymetria parowania- wystarczy, że jeden z reflektorów będzie 1stC powyżej punktu rosy, woda się nie skropli. auto stojące bokiem do słońca, kaloryfera itp- zaparuje tylko jeden reflektor.
wyjścia są dwa- albo 100% uszczelnienie reflektora, albo zapewnienie wymiany powietrza w lampie.
pozdrawiam.
tym sposobem można uzbierać dowolną ilość wody w lampie, mimo pozornego braku uszkodzenia-
1. prężność pary w powietrzu atm. i w lampie wyrównuje się przez mikroskopijne nawet szczeliny
2. w sprzyjających warunkach para się skropli, kropla spłynie na dno reflektora
3. cykl powtórzy się wiele razy, ilość wody na dnie reflektora wystarcza potem do utrzymywania prężności pary wodnej wewnątrz reflektora na takim poziomie, że skraplanie (punkt rosy) będzie zachodziło przy coraz wyższych temperaturach (w praktyce- coraz częściej)
4. asymetria parowania- wystarczy, że jeden z reflektorów będzie 1stC powyżej punktu rosy, woda się nie skropli. auto stojące bokiem do słońca, kaloryfera itp- zaparuje tylko jeden reflektor.
wyjścia są dwa- albo 100% uszczelnienie reflektora, albo zapewnienie wymiany powietrza w lampie.
pozdrawiam.
-
kofan777
PIękny wykład, znam się na tym.
Tylko nie przewidziałeś tego, że para wodna, wprost przeciwnie do wody, potrafi przez odpowietrzniki wydostać się na zewnątrz.
Mimo mojego sposobu widzę lekko (naprawdę lekko) zaparowane lampy w środkowo-dolnym rogu obu lamp.
Parę miesięcy przed końcem gwarancji na samochód przestanę stosować swoją metodę i pojadę na kolejną wymianę lamp w ramach gwarancji
Tylko nie przewidziałeś tego, że para wodna, wprost przeciwnie do wody, potrafi przez odpowietrzniki wydostać się na zewnątrz.
Mimo mojego sposobu widzę lekko (naprawdę lekko) zaparowane lampy w środkowo-dolnym rogu obu lamp.
Parę miesięcy przed końcem gwarancji na samochód przestanę stosować swoją metodę i pojadę na kolejną wymianę lamp w ramach gwarancji
ja obserwuję wędrujące tu i ówdzie kilkucentymetrowe plamki skroplonej pary w tylnych lampach, szczególnie przy zmianach temperatur. auto myję w myjni ciśnieniowej bardzo często. Na szczęście z przodu nic. z tego co tu czytam wniosek jeden- wymiana g.. daje, więc chyba lepiej przywyknąć do problemu. Jedyne auto w którym spotkałem się z podobną sytuacją to sejak, ale po dzwonie i lampa była klejona.
-
kofan777
Czesc, jestem tutaj nowy
i mam zapytanie dotyczące parujących reflektorow w CX7. Chciałbym wreszcie usunąć te przypadlosc i oddac "swiatla" do regeneracji czyli rozklejenie, "polerka" szyby, nowe lustra itd. ale nie mieszkam w Polsce i było by dobrze, gdybym wyslal je przez kuriera. Mój problem polega na tym, ze musiałbym reflektory wymontować z auta. Czy ktorys z kolegow robil już to albo wie, jak się do tego zabrać? Licze na pomoc bardziej doświadczonych ode mnie
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 15 lip 2013, 17:41 przez PLaster, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zdublowany wpis
Powód: zdublowany wpis
- Od: 12 lip 2013, 21:15
- Posty: 6
- Skąd: Wieden/Austria
- Auto: Mazda CX7 2.3 Turbo
Widzę ze nie tylko ja mam problem z reflektorem. W mojej paru je tylko tylny lewy. Ale myślę że to po prostu nie szczelność.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderatorzy
Moderatorzy CX-30 / CX-50 / CX-60, Moderatorzy CX-3 / CX-5 / CX-7 / CX-9