Witam wszystkich.
Ostatnio miałem bardzo dziwną sytuację w mojej 5-ce. A mianowicie nagle dmuchawa dostała jakichś dziwnych drgań. Coś jakby np. włączyć wiatrak w domu z wyłamaną jedną łopatką śmigła. Przy zwiększaniu obrotów dmuchawy całość dostawała takich drgań jakby chciała wyskoczyć z kokpitu.
I nagle cisza. Wszystko wróciło do normalnej cichej pracy.
Czy może spotkał się ktoś z czymś takim? Przeglądałem forum i nie znalazłem nic na ten temat.
Tomek
Głośna praca dmuchawy – Mazda 5
Strona 1 z 1
Taki objaw świadczy o dostaniu się do wentylatora głównego liścia lub innego obcego ciała. Dostać się można tam od strony schowka przed pasażerem...ale jest to kłopotliwe, wymagające dobrej sprawności fizycznej i znajomości konstrukcyjnej tej części auta i demontażu kilku części.
Mamy wtedy możliwość odkurzenia wnęki wentylatora wąską ssawką.
Przyczyną takiego zjawiska może być dziurawy, niewłaściwie zamontowany filtr przeciw pyłkowy....lub zaciągnięcie do wentylatora liścia z dywanika przez zamknięty obieg powietrza.
PS o ile demontaż filtra pyłkowego nie jest jakimś wyczynem, to jego poprawny montaż wymaga pewnej umiejętności manualnej. Natomiast dostanie się do komory wentylatora jest bardziej kłopotliwe wymaga większego wysiłku i delikatności w działaniu.
Generalnie radość z własnoręcznego wyjęcia małego listka z komory wentylatora jest ogromna.
Polecam jednak zlecić ten zabieg ASO podczas czyszczenia klimatyzacji i wymiany filtra.
Pozdrawiam
M5
Mamy wtedy możliwość odkurzenia wnęki wentylatora wąską ssawką.
Przyczyną takiego zjawiska może być dziurawy, niewłaściwie zamontowany filtr przeciw pyłkowy....lub zaciągnięcie do wentylatora liścia z dywanika przez zamknięty obieg powietrza.
PS o ile demontaż filtra pyłkowego nie jest jakimś wyczynem, to jego poprawny montaż wymaga pewnej umiejętności manualnej. Natomiast dostanie się do komory wentylatora jest bardziej kłopotliwe wymaga większego wysiłku i delikatności w działaniu.
Generalnie radość z własnoręcznego wyjęcia małego listka z komory wentylatora jest ogromna.
Polecam jednak zlecić ten zabieg ASO podczas czyszczenia klimatyzacji i wymiany filtra.
Pozdrawiam
M5
Dzięki za odpowiedź. Tak myślałem, że może to być jakieś obce ciało. Wydaje się to bardzo prawdopodobne, bo gdy wyjąłem filtr kabinowy (trochę gimnastyki z tym było) to się przeraziłem. Nie tyle jego stanem, ale sposobem w jaki został przez ASO (VOYAGER z Poznania) założony na poprzednim przeglądzie. Był wciśnięty na chama i przekrzywiony – na 100% przelatywały śmieci do dmuchawy i kabiny.
Na razie, jak pisałem, jest OK. Ale jak się znów odezwie – to będzie trzeba wytropić tego śmiecia.
Tomek
Na razie, jak pisałem, jest OK. Ale jak się znów odezwie – to będzie trzeba wytropić tego śmiecia.
Tomek
- Od: 25 paź 2010, 12:57
- Posty: 4
- Skąd: wielkopolska
- Auto: Mazda 5 2.0 Diesel 143 KM
bieski napisał(a):Moze troche wiecej info o tej 5. Jak diesel to moze Webasto?
Jest to Mazda 5 z 2006 r. z dieslem 143 KM, DPF, Webasto (z podgrzewaczem silnika czy coś takiego – a może to to samo).
A hałas pochodził na 100% z dmuchawy – prawdopodobnie jakiś śmieć.
Tomek
- Od: 25 paź 2010, 12:57
- Posty: 4
- Skąd: wielkopolska
- Auto: Mazda 5 2.0 Diesel 143 KM
Możliwe jest też że listek wysechł na pieprz , poleciał dalej w kanały i już go nie będzie słychać.
Ja też miałem taka nieprzyjemną sytuacje z źle założonym filtrem. Tylko że u mnie wpadł nosek od klonu i terkotał że nie dało się wytrzymać. Nad filtrem jest zamontowany wentylator i musiałem go wyjąć by usunąć noska. Dopiero wtedy jest dobry dostęp do odkurzenia wnętrza. Pod samym wentylatorem jest taka mała wnęka gdzie mogą być cięższe śmiecie...można wtedy odkurzyć wymiennik przez otwór wentylatora. Aby wyjąć wentylator trzeba rozłączyć wtyczkę do sterownika wentylatora...bo inaczej się nie da.
Ale jak jest cisza to nie ma sensu grzebać.
Pozdrawiam
M5
Ja też miałem taka nieprzyjemną sytuacje z źle założonym filtrem. Tylko że u mnie wpadł nosek od klonu i terkotał że nie dało się wytrzymać. Nad filtrem jest zamontowany wentylator i musiałem go wyjąć by usunąć noska. Dopiero wtedy jest dobry dostęp do odkurzenia wnętrza. Pod samym wentylatorem jest taka mała wnęka gdzie mogą być cięższe śmiecie...można wtedy odkurzyć wymiennik przez otwór wentylatora. Aby wyjąć wentylator trzeba rozłączyć wtyczkę do sterownika wentylatora...bo inaczej się nie da.
Ale jak jest cisza to nie ma sensu grzebać.
Pozdrawiam
M5
Cześć, może ktoś miał przypadek jak ja i może pomóc.
Zaczęło się od podświetlenia klimatronika – wypadła mi dioda, ale na szczęście ją znalazłem i jeden problem rozwiązałem, został drugi tj. słaby nawiew w przedniej części kabiny i jego brak w drugim rzędzie foteli.
Jako że wykluczyłem liście, myszy i inne zanieczyszczenia w przewodach i zabrudzenie filtra kabinowego (normalne zużycie/zabrudzenie) skupiłem się na wszystkim co jest za pierwszym wentylatorem.
On pracuje jak zwykle pcha powietrze do kabiny tyle, że jego efekty są słabe a z tyłu nawet znikome. Rozebrałem dmuchawę drugą która odpowiedzialna jest za kierowanie strumienia powietrza na 2 i 3 rząd foteli i on również pracuje dobrze, a po ściągnięciu obudowy pcha powietrze dalej.
Po tych "badaniach" nasunęła się tylko jedna możliwość, coś blokuje pomiędzy pierwszym a drugim wentylatorem. I znalazłem chyba winnego.
Znalazłem w tym całym układzie jakieś "serwo" do przepuszczania obiegu powietrza, które moim zdaniem nie działa poprawnie, po czym wnioskuje? wykonałem dokładnie wszystkie polecenia z panelu sterowania klimatornikiem, tzn. kierunki nawiewów, obieg zamknięty, włączanie obiegu na drugi rząd, z klimą i bez, a serwo to nie zadziałało.
Pytam zatem pomożecie? ;–) czy ktoś się spotkał z takim problemem, jak dalej z tym działać? czy to możliwe że to jest tego przyczyną?
Poniżej kilka fotek, no i sorry za długi post, ale lepiej o czymś od razu napisać niż się później spinać i wyjaśniać.



Dodano 22-04-2013:
Finalnie okazało się że silniczek najprawdopodobniej zszedł do najniższego położenia i nie mógł się wzbudzić. Na krótko podłączenie do aku uruchomiło serwo, i po założeniu działa jak nowe.
Zaczęło się od podświetlenia klimatronika – wypadła mi dioda, ale na szczęście ją znalazłem i jeden problem rozwiązałem, został drugi tj. słaby nawiew w przedniej części kabiny i jego brak w drugim rzędzie foteli.
Jako że wykluczyłem liście, myszy i inne zanieczyszczenia w przewodach i zabrudzenie filtra kabinowego (normalne zużycie/zabrudzenie) skupiłem się na wszystkim co jest za pierwszym wentylatorem.
On pracuje jak zwykle pcha powietrze do kabiny tyle, że jego efekty są słabe a z tyłu nawet znikome. Rozebrałem dmuchawę drugą która odpowiedzialna jest za kierowanie strumienia powietrza na 2 i 3 rząd foteli i on również pracuje dobrze, a po ściągnięciu obudowy pcha powietrze dalej.
Po tych "badaniach" nasunęła się tylko jedna możliwość, coś blokuje pomiędzy pierwszym a drugim wentylatorem. I znalazłem chyba winnego.
Znalazłem w tym całym układzie jakieś "serwo" do przepuszczania obiegu powietrza, które moim zdaniem nie działa poprawnie, po czym wnioskuje? wykonałem dokładnie wszystkie polecenia z panelu sterowania klimatornikiem, tzn. kierunki nawiewów, obieg zamknięty, włączanie obiegu na drugi rząd, z klimą i bez, a serwo to nie zadziałało.
Pytam zatem pomożecie? ;–) czy ktoś się spotkał z takim problemem, jak dalej z tym działać? czy to możliwe że to jest tego przyczyną?
Poniżej kilka fotek, no i sorry za długi post, ale lepiej o czymś od razu napisać niż się później spinać i wyjaśniać.
Dodano 22-04-2013:
Finalnie okazało się że silniczek najprawdopodobniej zszedł do najniższego położenia i nie mógł się wzbudzić. Na krótko podłączenie do aku uruchomiło serwo, i po założeniu działa jak nowe.
_______________________________________________
Pozdrawiam
Piotr
Pozdrawiam
Piotr
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość