raczej nie grube, lubie czuc dodatki i tony mięsa i pieczarek na wierzchu

oczywiscie bez przesady

ale nienawidze jak niekiedy kupi sie pizze a tam ciasta nawalą żeby ino klienta zapchało a o dodatkach to juz nie wspomne (tyle co kot napłakał)
za cienkie może też nie żeby mi kapeć nie wyszedł

takie średniawe ale bardziej w strone cienkiego

wtedy jakieś inne proporcje mąki i drożdży trzeba dać?
jakie byłyby optymalne?
jakies specjalne przyprawy?
edit:
chyba cos takiego zrobie:
http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_wlo ... episy.htmlino bez oliwek i tunczyka