nemi napisał(a):Nie przesadzajmy z tym "wszystkim". Była kiedyś 626 GD czy GE czy nawet... Golf III. Auta potrafiły sporo znieść podczas typowej eksploatacji i o wiele nie trzeba było się martwić.
Kiedyś, to ludzie mieszkali w jaskiniach. Nie musiali tynkować, naprawiać rynien ani cyklinować parkietów... O wiele nIe trzeba się było martwić... Dlaczego obecnie stosunkowo niewiwle osób mieszka w jaskiniach i godzi się na problemy z mieszkaniami/domami ?
nemi napisał(a):I o tym właśnie mówię. Nikt rozsądny nie oczekuje projektowania maski do utrzymania nań słonia. Ale niech ta maska nie wichruje się od częstego otwierania (np. przez człowieka przewrażliwionego na punkcie stanu oleju), bo ktoś obliczył, że maskę średnio podnosi się 4 razy do roku i powinna wytrzymać przez 10 lat eksploatacji 40 otwarć.
Słonia nie, ale człowieka również nie wytrzyma i się ugnie. Ja 40 razy do roku podnoszę maskę i nie mam z nią kłopotów, natomiast gdybym na nią usiadł, to myślę, że odkształcenie byłoby trwałe...
nemi napisał(a):W autach pewnych marek z pewnych roczników padają skrzynie biegów. Ktoś może powiedzieć, że typowy użytkownik zmienia biegi 50 razy dziennie i ta skrzynia tyle wytrzymuje. Ale ktoś inny dojeżdża po Warszawie 30 km do pracy i zmienia biegi pięć razy częściej. I ten człowiek ma być szczęśliwy, że skrzynia jest dobrana idealnie, bez najmniejszego marginesu do "zastosowań" typowych? Nie, nie będzie szczęśliwy.
Nie można uszczęśliwić każdego, bo zawsze znajdzie się taki, który będzie kota suszył w mikrofalówce... Jest pewien próg, którego przekraczać się nie opłaca...
A co z tymi, którzy zmieniają biegi bez sprzęgła?
nemi napisał(a):I co, w przypowieści o Dieslu jest ignorant? Nie, nie o to chodzi. Po prostu auta są nie dostosowane do paliw, jakie stosuje się na rynkach, na których oferowane jest dane auto. A to nie świadczy dobrze o inżynierach i nie powinno się ich w ten sposób tłumaczyć

.
Nie zawsze o inżynierach. Na testy jest X tygodni i tyle. Nie ma czasu testować wszystkiego w nieskończoność. Nikt tego nie robi...
lulek napisał(a):Potwierdziliście już, że rezerw za bardzo nie ma, a kwestią sporną jest tylko z dość niezrozumiałych dla mnie powodów czy to dobrze czy źle. Do dzisiaj nie sądziłem, że to może być dobre dla kogokolwiek poza producentem który zaoszczędził cenne $$$.
Niestety zasady ekonomii przez ostanie 20 lat nieco się zmieniły. Naprawdę od tego powinieneś zacząć... Reszta jest juz pochodną... Tak jest we wszystkich chyba autach produkowanych seryjnie...
lulek napisał(a):Odnośnie silnika 2.3 chciałbym jeszcze tylko wyjaśnić "mity" że jazda na wyższych obrotach = konieczność "dolewki oleju".
To nie mity. To fakty. I nie dotyczy 2,3 tylko pewnie zdecydowanej większości silników...
lulek napisał(a):Możecie mi polecić ten silnik (z jego standardowymi parametrami)? Czy znane są wam sposoby jak zweryfikować w jakim jest motor stanie w danym egzemplarzu?
Wszystko możemy Ci polecić... Najprostsze metody to:
1. kupno silnika i rozłożenie go, oddanie do laboratorium, itd...
2. Kupno auta z tym silnikiem, zrobienie 100kkm...
lulek napisał(a):Jak bardzo kosztowna jest modyfikacja fabrycznego audio? Słyszałem, że z "Bose" jest większy problem ale przecież nie dostanę 2.3 bez "bose". Jeżeli myślę CAR_PC będę musiał "szyć" całą nową konsolę (zew. plastiki) na miarę? Fabryczne Navi... Wciąż nikt nie złamał map tak, żeby w aucie przed FL nie wozić tylko zbędnej atrapy navigacji? Jaka jest rozdzielczość jej wyświetlacza?
Zależy od zasobności portfela i tego co się chce uzyskać... Z BOSE większych problemów chyba nie ma. Szyć można, ale nie trzeba. Jeśli chodzi o mapy – możesz być tym pierwszym. Rozdzielczości nie pamiętam, ale 8 lat temu raczej wielkiej rewelacji nie było, pewnie w okolicach 640x200.