

www.mazdaspeed.pl
Small_Boy napisał(a):Pisałem o tym w wątku o ssaniu ale tamtem problem chyba rozwiązany więc dopisuję się tutaj.
Mam wielkie problemy z odpalaniem jak jest zimno dziśaj (ok 3*C) trzeba było kręcić dobre pare minut, po odpaleniu dusił się i gasł, słychac było jakieś szczały(oczywiście odpalam na benzynie i szczały też na benzynie słychać) pod maską chyba. Po rozgrzaniu silnika problemy znikają, zapala ładnie i się nie dusi.
Wymieniłem kopułke aparatu zapłonowego, kable WN, przepustnica wyczyszczona(krokowego nie udało mi się oddzielić od niej, ale został wymoczony w nafcie). Załamuje się już powoli i nie wiem co z tym robić :/
Może wie ktoś jak z tym walczyc?
Dodam jeszcze, że jeden wentylator od chłodnicy cały czas jest właczony po odpaleniu silnika. Może jakiś czujnik temperatury padł? ale nie zdziwiłbym się gdyby ten wentylator poprostu był zmostkowany i na stałe ma podłaczone napięcie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości