przez decadent » 15 paź 2010, 22:24
Na pewno sprężyny nie mają tu nic do rzeczy. 60 % to wcale nie za dobrze jak na amory w maździe. Tak czy inaczej są do wymiany. Proponuję kupić oryginalne amory, np. na carspeed. pl, ponieważ niewiele są droższe od np. kayaby. Koniecznie do tego osłony z odbojami poliuretanowe (trwalsze od gumowych), polecam sachs za 60 zł komplet. Oryginalne amory na pewno nie przekroczą 300 zł za sztukę.
Reszty nie ma sensu, mechanicy raczej naciągają. Nie wiem jakie masz te stuki, ale tylne zawieszenie w bejotkach, tych przed liftem jest głośne. Założę się, że po wymianie niewiele się zmieni, ale amory warto kupić nowe bo i tak czas już na nie...
Tak naprawdę diagnoza powinna być precyzyjna, jeżeli jest trafna to mechanik mówi konkretnie, a nie w stylu "wymienić pół zawieszenia".
Poduszki też sobie daruj...