Czy kupować osobne felgi na zimę?
1, 2
Witam! mam oryginalne alu 16''. Chciałem kupić felgi stalowe i wrzucić na nie zimówki. W swoim serwisie oponiarskim dowiedziałem się że jeśli to oryginalne alu mazdy to mogę śmiało na nich jeździć w zimę bo są bardziej wytrzymałe od innych alu "nieoryginalnych" no i są pokryte warstwą ochronną a stalówki nie. Czy możecie to potwierdzić?
Dodam że tej pory w innych autach zawsze miałem stalowe na zimę
Dodam że tej pory w innych autach zawsze miałem stalowe na zimę
- Od: 14 cze 2010, 09:53
- Posty: 28
- Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 Exclusive 110KM 2006r.
Ja przejeździłem już 2 zimy na tych samych alusach co w lato i nie widzę żadnych problemów.
Jak mi się zniszczą to kupię nowe do letnich opon. Szkodza mi było wyrzucać 1000 zł na stalówki.
Za niewiele więcej można kupić nowe alusy... pomyślałeś o tym?
Jak mi się zniszczą to kupię nowe do letnich opon. Szkodza mi było wyrzucać 1000 zł na stalówki.
Za niewiele więcej można kupić nowe alusy... pomyślałeś o tym?
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
no właśnie tak kombinowałem że alusy sa niewiele droższe od stalówek nowych. Poza tym jak kołpaki jakieś zaożę to siłą rzeczy porysuję trochę stalówki sól się tam wbije i korozja gotowa więc pewnie szybciej się zużyją niż alusy. Dzięki za Wasz punkt widzenia
- Od: 14 cze 2010, 09:53
- Posty: 28
- Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 Exclusive 110KM 2006r.
Rok temu miałem podobny dylemat, i wyszło mi , że koszt zakupu stalowych felg 16'' + kołpaki + nakrętki wyjdzie taki sam jak zwykłych niewyszukanych alusów, kupiłem alufelgi – 1200 za komplet. Teraz widzę, że komplet alufelg można mieć nawet za 900 PLN (np. w Norauto).
Wg mnie alufelgi są lepsze na zimę (tylko należy wybrać odpowiedni wzór – najlepiej 5-6 ramion, bez zbędnych zakamarków i udziwnień i jeszcze kryte wentyle), dużo łatwiej się je czyści z błota pośniegowego niż stalówki (a najgorsza kombinacja to stalówka + kołpak, rdza potrafi pojawić się zaskakująco szybko)
Wg mnie alufelgi są lepsze na zimę (tylko należy wybrać odpowiedni wzór – najlepiej 5-6 ramion, bez zbędnych zakamarków i udziwnień i jeszcze kryte wentyle), dużo łatwiej się je czyści z błota pośniegowego niż stalówki (a najgorsza kombinacja to stalówka + kołpak, rdza potrafi pojawić się zaskakująco szybko)
- Od: 12 mar 2010, 20:05
- Posty: 38
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 5, 2.3L
Duku666 napisał(a):Wg mnie alufelgi są lepsze na zimę (tylko należy wybrać odpowiedni wzór – najlepiej 5-6 ramion, bez zbędnych zakamarków i udziwnień
Popieram w 100%

Ja kupilem na zimowki "mazdowskie" aluski na ebay-u... uzywane w bardzo dobrym stanie (jak nowki) i to za pol ceny
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
No to proponuje trochę konkretów.
Stalowe felgi- argumenty za...
Lepiej kryją tarczę i układ układ hamulcowy na kole...przed breją z solanką.
Lepiej znoszą stuknięcia o krawężnik w bardzo zimne dni....a jak się zadrapią lub wygną... łatwo je można naprawić i jechać dalej.
Nie trzeba mieć droższych specjalnych łańcuchów na koła ochraniających felgę przed porysowaniem.
Wolniej korodują przy kontuzji niż felgi ze stopu aluminium.
Alu felgi – argumenty za...
Ładniej wyglądają na początku do póki lakier na nich się nie uszkodzi.
Posiadają mniejszą masę resorowaną...co wpływa na wyższą jakość pracy zawieszenia.
Co wybrać ? ... ja wybrałem stalowe... bo są lepsze do eksploatacji w ciężkich warunkach... a zima często takie warunki tworzy.
Pozdrawiam
M5
Stalowe felgi- argumenty za...
Lepiej kryją tarczę i układ układ hamulcowy na kole...przed breją z solanką.
Lepiej znoszą stuknięcia o krawężnik w bardzo zimne dni....a jak się zadrapią lub wygną... łatwo je można naprawić i jechać dalej.
Nie trzeba mieć droższych specjalnych łańcuchów na koła ochraniających felgę przed porysowaniem.
Wolniej korodują przy kontuzji niż felgi ze stopu aluminium.
Alu felgi – argumenty za...
Ładniej wyglądają na początku do póki lakier na nich się nie uszkodzi.
Posiadają mniejszą masę resorowaną...co wpływa na wyższą jakość pracy zawieszenia.
Co wybrać ? ... ja wybrałem stalowe... bo są lepsze do eksploatacji w ciężkich warunkach... a zima często takie warunki tworzy.
Pozdrawiam
M5
buster7 napisał(a):W swoim serwisie oponiarskim dowiedziałem się że jeśli to oryginalne alu mazdy to mogę śmiało na nich jeździć w zimę bo są bardziej wytrzymałe od innych alu "nieoryginalnych" no i są pokryte warstwą ochronną a stalówki nie.
- Kolo w serwisie powiedział Ci "najprawdziwszą" prawdę
- Sam używam felg ORY wzór 107 w zimie i po kilku sezonach wciąż wyglądają jak "nowe" .
- Najważniejsza rzecz to obmywać je /często jak tylko się da / wodą pod ciśnieniem np.Karcher a wszystko będzie O.K.
- Przy odpowiedniej eksploatacji będą służyły długo , ciesząc swoim wyglądem – także nie ma się co bać alusów na zimę !
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
alusy czy stalowe. prawdę mówiąc sprawa drugorzędna. stalowe tez można kupić używane za śmieszne pieniądze.
ale to nie ważne – najważniejsze mieć 2 komplety i nie przekładać co pół roku opon.
ale to nie ważne – najważniejsze mieć 2 komplety i nie przekładać co pół roku opon.
- Od: 21 kwi 2010, 14:00
- Posty: 12
- Skąd: dolnośląskie
- Auto: Mazda 5 MZR-CD 143 KM
masz rację...podziwiam ludzi którzy pożałują sobie na drugi komplet felg i zmieniają opony 2 razy w roku...to jest mistrzostwo...a jeśli mogę coś dorzucić od siebie to zdecydowanie stawiam na felgi stalowe w zimie ponieważ pewnie większość z was wie jak się zachowuje aluminium w niskiej temperaturze podczas kontaktu z krawężnikiem...
- Od: 5 wrz 2009, 09:43
- Posty: 111
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 5 2.0 benzyna
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
A to ja troszkę z innej beczki. Obecnie w Madzi mam org alufelgi 16''. Dodatkowo zostały mi alufelgi (ATT650) po poprzednim aucie w rozmiarze 7,00x16'' (wraz z nowymi oponami, które na pewno wykorzystam) ale o rozstawie 5x112 (ET35lub40 nie pamiętam za dobrze). I teraz doradźcie kupować zestaw felg stalowych i założyć sobie na nie zimówki, czy kupić nakrętki pływające i posiadane alufelgi przeznaczyć na zimę 
- Od: 7 lut 2011, 20:43
- Posty: 37
- Auto: M5- 2.0d – 143KM- DPF
Hej,
Wątek ten już był trochę poruszony w różnych miejscach na forum, może uda się przedyskutować to w jednym miejscu
Zamawiam nową Mazdę 3 i wstępnie do felg dostarczanych do Enso (18") zamówiłem też felgi 16" na zimę. Pytanie do was, czy to ma sens? Wyrosłem w przekonaniu, że zima to dziury, felgi powinny być mniejsze, opony mieć więcej gumy itp, ale co wy o tym sądzicie? Czy rzeczywiście przekładanie opon niszczy szybko felgi? Dodam, że na 16" felgach auto na pewno straci na wyglądzie, pytanie czy zyska na bezpieczeństwie felg?
Wątek ten już był trochę poruszony w różnych miejscach na forum, może uda się przedyskutować to w jednym miejscu
greg007 napisał(a):Wątek ten już był trochę poruszony w różnych miejscach na forum,
... więc po co tworzysz wątek nowy, jeśli jest już taki założony

1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości