Co myślicie o autach marki Tata?
A dlaczego zakładasz, że to auto będzie się psuło bardziej (tj. potrzeba będzie częściej odwiedzać serwis) niż w przypadku np aut marki Kia czy Hyundai?
Ostatnio edytowano 17 paź 2010, 23:34 przez Mev, łącznie edytowano 1 raz
f*ck
Nie ma to jak operowanie argumentami w dyskusji i klapki na oczach na to co piszą inni
Przeczytaj (i zechciej zrozumieć) chociaż pierwszy post na tej stronie.
Tyle powinno Ci wystarczyć – tak łopatologicznie

Przeczytaj (i zechciej zrozumieć) chociaż pierwszy post na tej stronie.
Tyle powinno Ci wystarczyć – tak łopatologicznie
Grzyby napisał(a):Nie ma to jak operowanie argumentami w dyskusji i klapki na oczach na to co piszą inni
Ale zobacz – Irek w jednym krótkim zdaniu zawarł to czego Ty nie możesz przekazać innym w kilku długich postach
f*ck
widocznie uzywasz nieodpowiednich argumentow. Zlosliwy nie jestem
przynajmniej w stosunku do Ciebie
bo nie mam powodu a mala ironia jeszcze ikomu nie zaszkodzila
Uparles sie na tych scyzorykow – to odpowiedzialem
marka tata nie jest alternatywa dla mazdy,toyki,miska tudziez dla beemki i merca – nawet uzywanych.
ogladnalem sobie modele oferowane w PL i sa to raczej autka male. wiec konkuruja z: panda, picanto, matiz i inne tego tupu g...nka, ktore raczej nie okupuja gornych raportow TUV.
piszac iz nie jest to auto dla wszystkich przyjmuje do wiadomosci Twoj argument:
W tym temacie sa dyskusje czysto teoretyczne – bo nikt z nas nie mial kontaktu wiekszego niz jazda w taxi czy ogladanie w salonie, wiec o eksploatacji mozna gdybac.
wiemy juz ze sa z kiepskich plastikow, zle wykonane i dla niewymagajacych osob.
wiemy iz jest kilka salonow/serwisow na Polske
A moze ktos juz wie jaka technika jest pod obudowa? jakie silniki sa uzyte? Co to za silnik 150KM 2.2di?


marka tata nie jest alternatywa dla mazdy,toyki,miska tudziez dla beemki i merca – nawet uzywanych.
ogladnalem sobie modele oferowane w PL i sa to raczej autka male. wiec konkuruja z: panda, picanto, matiz i inne tego tupu g...nka, ktore raczej nie okupuja gornych raportow TUV.
piszac iz nie jest to auto dla wszystkich przyjmuje do wiadomosci Twoj argument:
Grzyby napisał(a):i tak jechać nim po odbiór naprawionego auta te 200km w jedną stronę (czyli jedna naprawa = paliwo na 400km.
Grzyby napisał(a):No cóż – widocznie opisowe przedstawienie problemu jest zbyt trudne do zrozumienia ...
W tym temacie sa dyskusje czysto teoretyczne – bo nikt z nas nie mial kontaktu wiekszego niz jazda w taxi czy ogladanie w salonie, wiec o eksploatacji mozna gdybac.
wiemy juz ze sa z kiepskich plastikow, zle wykonane i dla niewymagajacych osob.
wiemy iz jest kilka salonow/serwisow na Polske
A moze ktos juz wie jaka technika jest pod obudowa? jakie silniki sa uzyte? Co to za silnik 150KM 2.2di?
Że się wtrącę: U mnie w firmie produkujemy kierownice do TATY, wiem jak ten proces cały wygląda i przez to bym nie kupił tego auta. Więcej nie mogę powiedzieć bo to tajemnica firmowa 
- Od: 15 kwi 2007, 16:41
- Posty: 1084 (0/1)
- Skąd: Kędzierzyn-Koźle / Opolskie
- Auto: Francuskie Kombi
Moja ex:Mazda 323F BJ
Tytuł postu brzmi "Co sądzicie o autach marki TATA?"
Czyli każdy może wyrazić tu swoją subiektywną opinię, którą może poprzeć argumentami – np doświadczeniem z marką, albo tym, że nie podoba mu się kolor gumowych nakładek na pedał gazu – więc zarówno waga argumentów może być różna ( a nie porównuje się nieporównywalnego – z definicji), jak i nie jest potrzebne uzasadnianie swojej opinii – choć niewątpliwie mile widziane.
Przed Tesco w Lublinie stoi TATA – nie wiem co to za model – wielkościowe coś pomiędzy Yarisem a Jezz. Mam blisko często chodzę na zakupy itp i widzę, że wzbudza zainteresowanie ludzi na oko zdecydowanie zarabiających mniej niż średnia krajowa. A w rozmowie na temat auta – ohh jak Polacy są rozmowni gdy mogą wykazać się swoją wiedzą eksperta- pada głównie argument, że to "nowe auto" i. <– tu jest kropka
Dokładnie tyle. Nie raport spalania, który jest praktycznie taki sam dla benzynki jak i diesla, nie design (no nowatorski an miarę pierwszego focusa to on nie jest zdecydowanie), jedyny argument jaki słyszałem to ta nowość auta. Co równocześnie nie oznacza, że CI ludzie od razu rzucają się kupić to auto. Ot zobaczyli, być może kosztem wielu wyrzeczeń było by w zasięgu, jednak traktowane jest bardziej jako ciekawostka, a nie rozważane, jako realny zakup. Ot, popatrzyć można i pakowanie zakupów do swojego własnego nastolatka z pod znaku Audi czy WV.
Śmiem podejrzewać, że firmy też nie zechcą zapełniać floty samochodowej tata – no chyba , że zaproponują o polowe niższe stawki niż konkurencja na dwa razy lepszych warunkach. Zgodnie z definicją- chytry dwa razy płaci – z resztą każdy może podać kilka powodów dlaczego nie ( z resztą już kilka padło).
Wg mnie – jeśli nie będą znacząco tańsi od konkurencji – nic z tego. Numer z Ticusiem drugi raz nie przejdzie, za tą cenę wolałbym zainwestować w nowego koreańczyka ( w domu jest od nowości Hyundai Accent i zero problemów -wymienić olej na czas filtry i lać benzynę) lub kilkuletnią Hondę ( nie linczujcie za zdradę marki – prawda jest taka, że madzia nie ma nic do zaproponowania dla mnie od końca lat '90 wzwyż, a Honda czy Toyota zdecydowanie nie zmniejszyła ilości produkowanych modeli – swoją drogą może to być temat na całkiem ciekawą dyskusję). Wracając do tematu – Tata znajdzie sobie jakaś niszę obok dacii, czy innej łady i kropka. Numeru w stylu 1/4 Polski jeździ Daewoo raczej nie zrobi.
Czyli każdy może wyrazić tu swoją subiektywną opinię, którą może poprzeć argumentami – np doświadczeniem z marką, albo tym, że nie podoba mu się kolor gumowych nakładek na pedał gazu – więc zarówno waga argumentów może być różna ( a nie porównuje się nieporównywalnego – z definicji), jak i nie jest potrzebne uzasadnianie swojej opinii – choć niewątpliwie mile widziane.
Przed Tesco w Lublinie stoi TATA – nie wiem co to za model – wielkościowe coś pomiędzy Yarisem a Jezz. Mam blisko często chodzę na zakupy itp i widzę, że wzbudza zainteresowanie ludzi na oko zdecydowanie zarabiających mniej niż średnia krajowa. A w rozmowie na temat auta – ohh jak Polacy są rozmowni gdy mogą wykazać się swoją wiedzą eksperta- pada głównie argument, że to "nowe auto" i. <– tu jest kropka
Dokładnie tyle. Nie raport spalania, który jest praktycznie taki sam dla benzynki jak i diesla, nie design (no nowatorski an miarę pierwszego focusa to on nie jest zdecydowanie), jedyny argument jaki słyszałem to ta nowość auta. Co równocześnie nie oznacza, że CI ludzie od razu rzucają się kupić to auto. Ot zobaczyli, być może kosztem wielu wyrzeczeń było by w zasięgu, jednak traktowane jest bardziej jako ciekawostka, a nie rozważane, jako realny zakup. Ot, popatrzyć można i pakowanie zakupów do swojego własnego nastolatka z pod znaku Audi czy WV.
Śmiem podejrzewać, że firmy też nie zechcą zapełniać floty samochodowej tata – no chyba , że zaproponują o polowe niższe stawki niż konkurencja na dwa razy lepszych warunkach. Zgodnie z definicją- chytry dwa razy płaci – z resztą każdy może podać kilka powodów dlaczego nie ( z resztą już kilka padło).
Wg mnie – jeśli nie będą znacząco tańsi od konkurencji – nic z tego. Numer z Ticusiem drugi raz nie przejdzie, za tą cenę wolałbym zainwestować w nowego koreańczyka ( w domu jest od nowości Hyundai Accent i zero problemów -wymienić olej na czas filtry i lać benzynę) lub kilkuletnią Hondę ( nie linczujcie za zdradę marki – prawda jest taka, że madzia nie ma nic do zaproponowania dla mnie od końca lat '90 wzwyż, a Honda czy Toyota zdecydowanie nie zmniejszyła ilości produkowanych modeli – swoją drogą może to być temat na całkiem ciekawą dyskusję). Wracając do tematu – Tata znajdzie sobie jakaś niszę obok dacii, czy innej łady i kropka. Numeru w stylu 1/4 Polski jeździ Daewoo raczej nie zrobi.
MPV LV 3.0 18V czas na sprzedaż
- Od: 19 sie 2009, 17:00
- Posty: 59
- Skąd: małpolska lub Lublin
- Auto: MPV 3.0 18V – jeszcze nie zabytek ;)
Osobiście nie kupiłbym TATY. Przede wszystkim auto nie sprawdzone na rynku europejskim i nie wiadomo, jak się będzie sprawować. KIA i Hyundaie po wprowadzeniu do Europy miały jakość drzwiczek od kibla Alberta i Maxa w sexmisji i dużo pracy te firmy kosztowało podniesienie jakości – teraz to zupełnie inne auta. A opisane szarpaniny z klamkami nie świadczą dobrze o doświadczeniach w produkcji samochodów (nowe auta!) – kupowanie samochodu, bo jest nowe – i to może być jedyna jego zaleta – chyba nie halo, chyba że ktoś lubi jazdę w mikroklimacie przetworzonego plastiku z chińskich wkładek ortopedycznych na pięty. Nie znam też wyników testów zderzeniowych, ale trzeba lat doświadczeń i badań, żeby to nie kolana kierowcy były w aucie kontrolowaną strefą zgniotu. A tak w ogóle to sama nazwa TATA bije mnie w nerki.... To taka moja luźna, subiektywna opinia 
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
shadoow napisał(a):Że się wtrącę: U mnie w firmie produkujemy kierownice do TATY, wiem jak ten proces cały wygląda i przez to bym nie kupił tego auta. Więcej nie mogę powiedzieć bo to tajemnica firmowa
Bardzo mnie przekonało zdanie shadoow'a
- Od: 5 lip 2009, 23:42
- Posty: 1297
Tomek6 napisał(a):Bardzo mnie przekonało zdanie shadoow'aJeśli z takim prostym elementem nie jest kolorowo, to co dopiero z konstrukcją nadwozia, elementami bezpieczeństwa itp.
Słusznie prawi
milan2006 napisał(a):megabebzon napisał(a):ale trzeba lat doświadczeń i badań
marka TATA istnieje już szmat czasu
Wiek i okres istnienia to nie przywilej, tylko prawo natury... PKP też istnieje szmat czasu. I tyle w tym temacie.
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
Jak juz ktos wspomnial, podobnie było zDacią. Tyle że za Dacię ręczyło Renault, a Tata to jeden z najwiekszych producentow herbaty indyjskiej
W zaprzyjaznionej firmie w Katowicach zakupiono samochód marki Tata, jest to model Xenon (pickup, przeznaczenie wyłącznie użytkowe). I trzeba przyznac, ze nikt nie narzeka, jak na tak tanie auto naprawde nie jest źle. Jeśli firma ma do wyboru nowe auto na czterdzieści kilka tysięcy i dajmy na to trzyletnie Ducato z przebiegiem sugerującym podróż dookoła ziemii, to wybór według mnie jest oczywisty. Tym bardziej, że jest szansa, że nowe auto (nawet Tata) bedzie sprawiac mniej problemow.
Pozdrawiam
W zaprzyjaznionej firmie w Katowicach zakupiono samochód marki Tata, jest to model Xenon (pickup, przeznaczenie wyłącznie użytkowe). I trzeba przyznac, ze nikt nie narzeka, jak na tak tanie auto naprawde nie jest źle. Jeśli firma ma do wyboru nowe auto na czterdzieści kilka tysięcy i dajmy na to trzyletnie Ducato z przebiegiem sugerującym podróż dookoła ziemii, to wybór według mnie jest oczywisty. Tym bardziej, że jest szansa, że nowe auto (nawet Tata) bedzie sprawiac mniej problemow.
Pozdrawiam
- Od: 15 sty 2009, 19:39
- Posty: 112
- Skąd: SL - Ruda Śląska
- Auto: Chrysler V6
FirebirdTransAm napisał(a):Tata to jeden z najwiekszych producentow herbaty indyjskiej
Z tego co wiem to TATA jest właścicielem min. Jaguara i Land Rover
- Od: 15 kwi 2007, 16:41
- Posty: 1084 (0/1)
- Skąd: Kędzierzyn-Koźle / Opolskie
- Auto: Francuskie Kombi
Moja ex:Mazda 323F BJ
shadoow napisał(a): Z tego co wiem to TATA jest właścicielem min. Jaguara i Land Rov
Jak najbardziej, gdy postanowił podbić rynek motoryzacyjny, kupił Jaguara i LandRovera a także stworzył swoją markę. ale do tego czasu był to ogromny wielobranżowy koncern, znany najbardziej właśnie z herbaty ;]
''(...) Fortuna kołem się toczy – aż ciśnie się na usta w przypadku tej transakcji. Jamsetji Nusserwanji Tata, syn rodu kapłanów Parsi, w 1868 r. założył małą spółkę handlową w Indiach, ówczesnej kolonii brytyjskiej korony. Czy mógł przypuszczać, że nie minie półtora stulecia, a jego potomkowie przejmą firmy produkujące auta godne brytyjskiego dworu, którymi mogą jeździć lordowie, nie obawiając się o skazę na honorze? (...)
Po półtora wieku rozwoju grupa Tata to jedna z największych dziś grup kapitałowych w Indiach, której przychody sięgają 29 mld dol., czyli 3,2 proc. PKB Indii. Konglomerat działa na zasadzie "szwarc, mydło i powidło" we wszelkich niemal dziedzinach, od uprawy herbaty, przez chemię i telekomunikację, po branżę metalurgiczną.
(...)Na Wyspach grupa Tata jest doskonale już znanym inwestorem. W 2000 r. kupiła znaną także u nas markę herbat Tetley, a w 2006 r. została inwestorem strategicznym brytyjsko-holenderskich stalowni Corus.(...) ''
cyt. http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,4808295.html
pozdrawiam
- Od: 15 sty 2009, 19:39
- Posty: 112
- Skąd: SL - Ruda Śląska
- Auto: Chrysler V6
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości