Głośność pracy silnika w pewnych zakresach obrotów odbiega od normy
1, 2
Witam wszystkich forumowiczów, jestem tu po raz pierwszy (w sposób czynny). Od 2 tygodni jestem posiadaczem Mazdy 6 2,0 benzyna 147 km , rocznik 2006, przebieg na liczniku 97 tys km. Auto kupione od rzekomo pewnej osoby. Zanim dokonałem zakupu pojechałem na sprawdzenie auta w autoryzowanym serwisie Mazdy . Diagnoza była następująca ;
-głośność pracy silnika w pewnych zakresach obrotów odbiega od normy – do weryfikacji, poza tym nic szczególnego. Koleś w serwisie wytypował mi 3 elementy które mogą być za to odpowiedzialne ; napinacz łańcucha rozrządu, napinacz paska osprzętu oraz rolka paska osprzętu. Po zapoznaniu się z kosztorysem części i biorąc pod uwagę że nie będę tego robił w ASO , zdecydowałem się na zakup. Napiszę teraz czym przejawia się ta głośność pracy, w momencie wciskania pedału przyspieszenia lub przy redukcji biegu silnik chrobocze, czy też cyka, jak zwał tak zwał. Nie jest to jakiś straszny klekot ale jednak wkurza mnie to i zaczyna martwić. W momencie przyspieszania są taki chwile jakby silnik delikatnie się ociągał- innymi słowy nie przyspiesza w 100% harmonijnie, nie jest to bardzo wyczuwalne ale odnoszę wrażenie , że coś jest nie tak. Na biegu jałowym wyczuwam delikatne wibracje wewnątrz auta jakby to był diesel- nie są one jakieś wyraźne , ale takie mam odczucie. Bylem u mojego mechanika- jeździłem do niego wcześniej corollą i lancerem i mam o nim naprawdę dobre zdanie. Pokazałem mu świstki z ASO a on na 2 dni wziął auto na warsztat. Wg niego nie jest to wina paska osprzętu gdyż odpalili auto bez niego i dalej trzeszczało (nie jestem znawcą sfery technicznej więc sorry jak coś pomyliłem). Stwierdził że musi to być łańcuch rozrządu- najprawdopodobniej wyciągnął się i powiedział ze trzeba zamówić nowy z osprzętem, bo jak się tam dostanie i wszystko rozbierze , to trzeba założyć nowy. I tu się zastanawiam , czy aby na pewno to jest łańcuch, bo z tego co znalazłem tutaj na forum , wyczytałem że nigdy nie spotkano się z takim przypadkiem. Dodam jeszcze, że auto nie miało książki serwisowej więc tak na prawdę nie wiadomo jak było serwisowane. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Piotrek
-głośność pracy silnika w pewnych zakresach obrotów odbiega od normy – do weryfikacji, poza tym nic szczególnego. Koleś w serwisie wytypował mi 3 elementy które mogą być za to odpowiedzialne ; napinacz łańcucha rozrządu, napinacz paska osprzętu oraz rolka paska osprzętu. Po zapoznaniu się z kosztorysem części i biorąc pod uwagę że nie będę tego robił w ASO , zdecydowałem się na zakup. Napiszę teraz czym przejawia się ta głośność pracy, w momencie wciskania pedału przyspieszenia lub przy redukcji biegu silnik chrobocze, czy też cyka, jak zwał tak zwał. Nie jest to jakiś straszny klekot ale jednak wkurza mnie to i zaczyna martwić. W momencie przyspieszania są taki chwile jakby silnik delikatnie się ociągał- innymi słowy nie przyspiesza w 100% harmonijnie, nie jest to bardzo wyczuwalne ale odnoszę wrażenie , że coś jest nie tak. Na biegu jałowym wyczuwam delikatne wibracje wewnątrz auta jakby to był diesel- nie są one jakieś wyraźne , ale takie mam odczucie. Bylem u mojego mechanika- jeździłem do niego wcześniej corollą i lancerem i mam o nim naprawdę dobre zdanie. Pokazałem mu świstki z ASO a on na 2 dni wziął auto na warsztat. Wg niego nie jest to wina paska osprzętu gdyż odpalili auto bez niego i dalej trzeszczało (nie jestem znawcą sfery technicznej więc sorry jak coś pomyliłem). Stwierdził że musi to być łańcuch rozrządu- najprawdopodobniej wyciągnął się i powiedział ze trzeba zamówić nowy z osprzętem, bo jak się tam dostanie i wszystko rozbierze , to trzeba założyć nowy. I tu się zastanawiam , czy aby na pewno to jest łańcuch, bo z tego co znalazłem tutaj na forum , wyczytałem że nigdy nie spotkano się z takim przypadkiem. Dodam jeszcze, że auto nie miało książki serwisowej więc tak na prawdę nie wiadomo jak było serwisowane. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Piotrek
Trochę ciężkie do uwierzenia że przy tak niskim przebiegu coś dzieje się z łańcuchem.
Może i na forum nie są opisane takie przypadki ale wiem że u Jaksy już trochę rozrządów w benzyniakach wymieniono. Ale przy duuużo wyższych przebiegach.
Ciężko będzie zdalnie stwierdzić czy to łańcuch.
Może i na forum nie są opisane takie przypadki ale wiem że u Jaksy już trochę rozrządów w benzyniakach wymieniono. Ale przy duuużo wyższych przebiegach.
Ciężko będzie zdalnie stwierdzić czy to łańcuch.
Witaj,
Przy 97 000 km, to bys nie uslyszal lancucha... chyba, ze ktos go niezle przeciagnal przy niskim poziomie oleju...
inna opcja , to napinacz sie rozsypal...
Trudno cos doradzic... najlepiej niech autko oslucha mechanik (ale taki od mazd) np Jaksa?
Niskich kosztow zycze
Przy 97 000 km, to bys nie uslyszal lancucha... chyba, ze ktos go niezle przeciagnal przy niskim poziomie oleju...
inna opcja , to napinacz sie rozsypal...
Trudno cos doradzic... najlepiej niech autko oslucha mechanik (ale taki od mazd) np Jaksa?
Niskich kosztow zycze
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Znany problem w Mazda 6 MPS ale nie slyszalem o tym w zwyklej emerytalnej 6tce.
Dokladnie to samo klekot diesla. Wiec jest to wina rozrzadu. Wymieniajac sam lancuch klekot moze nie ustapic. Zalecany jest takze napinacz i wariator tak jest w MPSie i dotyka to bardzo duzo modeli przy niskim przebiegu. Jak tak mialem w swoim mps juz przy przebiegu 30 tys km. ASO to robilo na gwarancji.
Bedziesz mial na 99.9% to samo,ponoc da sie z tym jezdzic i nic sie nie dzieje ale ja bym proponowal wymiane dla swietego spokoju.
PS. Myslalem ze to tylko w MPS skopali,ale jak widac nie
.
Dokladnie to samo klekot diesla. Wiec jest to wina rozrzadu. Wymieniajac sam lancuch klekot moze nie ustapic. Zalecany jest takze napinacz i wariator tak jest w MPSie i dotyka to bardzo duzo modeli przy niskim przebiegu. Jak tak mialem w swoim mps juz przy przebiegu 30 tys km. ASO to robilo na gwarancji.
Bedziesz mial na 99.9% to samo,ponoc da sie z tym jezdzic i nic sie nie dzieje ale ja bym proponowal wymiane dla swietego spokoju.
PS. Myslalem ze to tylko w MPS skopali,ale jak widac nie
-
Stivi
Gość w ASO mówił , że można z tym jeździć i powinno to ustąpić po dwóch częstszych wymianach oleju, ale ja nie jestem na tyle cierpliwy , poza tym nie bardzo w to wierzę .
Jestem z Łodzi więc z serwisów pozostają : Auto-Club, który raczej nie jest tu polecany, Matsuoka Motors i był jeszcze podobno dobry serwis na ul.Przestrzennej . Ja osobiście jeżdżę do serwisu aut Japońskich OBZUN na ul. Krzemienieckieji i nigdy sie na nich nie zawiodłem. Ewentualnie gdybym jechał do Warszawy mógłbym odwiedzić osobę, która się tu często przewija w postach – Jaksa i może wtedy miał bym jasność, co, jak i za ile. Co do wymiany łańcucha ,to mój mechanik mówił ze trzeba go wymienić wraz z elementami z nim współpracującymi.
Jestem z Łodzi więc z serwisów pozostają : Auto-Club, który raczej nie jest tu polecany, Matsuoka Motors i był jeszcze podobno dobry serwis na ul.Przestrzennej . Ja osobiście jeżdżę do serwisu aut Japońskich OBZUN na ul. Krzemienieckieji i nigdy sie na nich nie zawiodłem. Ewentualnie gdybym jechał do Warszawy mógłbym odwiedzić osobę, która się tu często przewija w postach – Jaksa i może wtedy miał bym jasność, co, jak i za ile. Co do wymiany łańcucha ,to mój mechanik mówił ze trzeba go wymienić wraz z elementami z nim współpracującymi.
piotr_bono napisał(a):Gość w ASO mówił , że można z tym jeździć i powinno to ustąpić po dwóch częstszych wymianach oleju,
podobno mozna ale czy warto ryzykowac? Wymiana oleju tam nie pomoze,byly przypadki ze poprostu lanuch jest za dlugi i sie tlukl. Niestety olej go nie skroci. Na olej nie licz.
Wymien co trzeba i spij spokojnie.
-
Stivi
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi/odpowiedzi , dam znać czy po czynnościach serwisowych wszystko będzie ok. Pozdrawiam serdecznie
Jest jeszcze jedna mozliwosc... masz rzadki i zlej jakosci olej... sprawdz to zanim rozbebeszysz pol auta i wydasz kupe kasy...
Ps. Jak auto nie przyspiesza poprawnie (ociaga sie) to nie ma nic wspolnego z lancuchem...
Sprawdz autko na kompie.
Powodzenia
Ps. Jak auto nie przyspiesza poprawnie (ociaga sie) to nie ma nic wspolnego z lancuchem...
Sprawdz autko na kompie.
Powodzenia

Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Jeśli chodzi o olej to mam Castrol EDGE 05 W 30, świeżo zalany. Przed zmianą i po zmianie było tak samo.
Witam
Jetsem po wymianie łańcucha,napinacza i obu ślizgów ............i nic
.
Jestem nieźle wściekły, bo kasy wydałem niemało a problem pozostał. Koleś w serwisie powiedział mi że łańcuch był wyciągnięty, napinacz też zdezelowany, ale efektu zero!!! Powiedział że po podłączeniu do kompa wszystko jest ok, a z kąd się bierze ten dziwny dźwięk tego nie wie. Co dalej robić? Może ten szum/stukot/cykanie bierze się jakiejś bardziej błachej rzeczy? Help
Jetsem po wymianie łańcucha,napinacza i obu ślizgów ............i nic
Jestem nieźle wściekły, bo kasy wydałem niemało a problem pozostał. Koleś w serwisie powiedział mi że łańcuch był wyciągnięty, napinacz też zdezelowany, ale efektu zero!!! Powiedział że po podłączeniu do kompa wszystko jest ok, a z kąd się bierze ten dziwny dźwięk tego nie wie. Co dalej robić? Może ten szum/stukot/cykanie bierze się jakiejś bardziej błachej rzeczy? Help
piotr_bono napisał(a):Co dalej robić? Może ten szum/stukot/cykanie bierze się jakiejś bardziej błachej rzeczy? Help
moze nagraj odglosy silnika... tego chrobotania, cykania... i podaj tutaj... posluchamy...
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Dobry pomysł, może nagram filmik i jutro go wrzucę. Dzięki
piotr_bono napisał(a):Na biegu jałowym wyczuwam delikatne wibracje wewnątrz auta jakby to był diesel- nie są one jakieś wyraźne , ale takie mam odczucie
Troszkę po czasie ale może się przyda...
U mnie tak było, ale to poduszka olejowa silnika była wylana.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Oto link do filmiku, generalnie w oryginale jest ok , ale po wrzuceniu na youtube jakość nie najlepsza. Generalnie głośniki na maxa i jak już auto stoi na postoju może coś usłyszycie. Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=2Il9o51fRoo
http://www.youtube.com/watch?v=2Il9o51fRoo
Witam ponownie.
Minęło już sporo czasu a sytuacja z autem nie uległa zmianie. Obecnie samochód stoi u mechanika który jesienią wymienił mi rozrząd i w ramach gwarancji/reklamacji męczy się z problemem od 3 tygodni. Twierdzi że rozebrał wszystko począwszy od miski olejowej (nic niepokojącego w niej nie znalazł) i nigdzie nie widać zużycia, a jedyne co może być odpowiedzialne za taką pracę silnika oraz wibracje i nierówne obroty to łańcuch i kółko napędzające pompę oleju oraz sama pompa oleju. Byłem jakiś czas temu w punkcie nieautoryzowanym zajmującym się Mazdami i mechanik stwierdził że to łańcuch rozrządu się tłucze i może to być spowodowane wadliwie działającym napinaczem. Powiedział żebym jechał tam gdzie wymieniałem rozrząd i niech robią to od początku. I tu nasuwa się pytanie, jeśli rozrząd był wymieniony na nowy ,oryginalny, w sposób właściwy, to co może być nie tak?
Minęło już sporo czasu a sytuacja z autem nie uległa zmianie. Obecnie samochód stoi u mechanika który jesienią wymienił mi rozrząd i w ramach gwarancji/reklamacji męczy się z problemem od 3 tygodni. Twierdzi że rozebrał wszystko począwszy od miski olejowej (nic niepokojącego w niej nie znalazł) i nigdzie nie widać zużycia, a jedyne co może być odpowiedzialne za taką pracę silnika oraz wibracje i nierówne obroty to łańcuch i kółko napędzające pompę oleju oraz sama pompa oleju. Byłem jakiś czas temu w punkcie nieautoryzowanym zajmującym się Mazdami i mechanik stwierdził że to łańcuch rozrządu się tłucze i może to być spowodowane wadliwie działającym napinaczem. Powiedział żebym jechał tam gdzie wymieniałem rozrząd i niech robią to od początku. I tu nasuwa się pytanie, jeśli rozrząd był wymieniony na nowy ,oryginalny, w sposób właściwy, to co może być nie tak?
102 tys km wg wskazań licznika, na bezwypadkowe.net sprawdzałem po nr VIN (auto jeździło w Danii) i w styczniu 2010 przebieg był 84 tys km
Tak, przepustnica była czyszczona, co do sensora to nie wiem.
Nie wiem za wiele o tym silniku więc ci nie pomogę mam nadzieję ,że zajrzy na forum ktoś kto ma wiedzę o tym.
PS. sprawdż czy nie jest zabrudzony maf sensor
PS. sprawdż czy nie jest zabrudzony maf sensor
-
Arkadius 73
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość