Enduro napisał(a):raczej dwa razy tak!
Ciekawe czemu tak uważasz? Możesz rozszerzyć swoją wypowiedź, bo nie bardzo ją zrozumiałem- czy chodziło ci o to, że wykryją problem z DPF, a wypalenia wrócą do poprzedniej częstotliwości (dwa pytania= dwa razy TAK), czy też wypalenia będą dwa razy częstsze?
Czemu zastanawiam się nad tym, że po wymianie oleju wypaleni mogą wrócić do poprzedniego stan? Bo ja sobie tak myślę, że skoro po wypaleniu niejeden użytkownik (w tym ja) miał takie spostrzeżenia, że poziom oleju czasami nawet troszeczkę spadał, to może to poniekąd dawać domysły, że jakość oleju może mieć jakiś wpływ na szybkość zapychania filtra, skoro w procesie wypalenia filtra były wypalane nawet części pozostałości paliwowych w tej mieszance paliwowe-olejowej w silniku. Tym samym te syfy od-olejowe podczas wypaleń mogą razem jakoś "mieszać" się w filtrze i powodować już na starcie (bezpośrednio po wypaleniu) jego pewne zabrudzenie lub nawet jakieś niepełne, niedokładne wypalenie. No zresztą sam nie wiem, nie jestem żadnym fachowcem mechaniki silnikowej, a i często "chłopski rozum" ma się nijak do rzeczywistości. 
Jedno jest pewne, bez diagnostyki filtra i jego czujników pewnie się nie obejdzie przy poszukiwaniu przyczyn częstszych niż wcześniej wypaleń. Ciekawe tylko, ile serwis zażyczy sobie za taką diagnozę? 
Ciekawe też, czy może zaistnieć taka sytuacja, że np. tylko jakaś część filtra może być sprawna, a część już jest na tyle zabrudzona, że wypalenie tej części już nie ruszy? Ale z drugiej strony pewnie wtedy czujniki i tak wykrywałyby, że filtr jest zabrudzony i wypalenie nie mogłoby zostać ukończone, a u mnie jednak nie ma z tym problemów. Cholera wie tak naprawdę, jak ten filtr jest zbudowany i jak dokładnie działają te czujniki. Więc w sumie to takie głupie, akademickie dywagacje.
Myjk napisał(a):Poza tym, patrząc na zakres temperatur materiałów z których jest zrobiony plaster DPFu, oraz zakres temperatur kolektora wydechowego (nawet przy wypalaniu), zwiększona ilość wypaleń nie powinna powodować uszczerbku "na zdrowiu".
 Oby to była prawda. Bo skoro nie mam problemów z utrzymanie poziomu oleju, to jedynym dyskomfortem byłaby właśnie ta większa częstotliwość, ale idzie z tym żyć.
PS. Ciekawe, gdzie jest user krzych- wcześniej było go w tym wątku pełno, a teraz gdzieś zaginął. Może zmienił auto?