od pewnego czasu jestem dumnym posiadaczem 323F BJ z roku 1999.
Trochę o aucie:
– kupione w lipcu 09'
– kupione w stanie "dobij mnie"
– od tego czasu sukcesywnie ulepszane (najpierw doprowadzane do stanu używalności, teraz można już mówić o wybijaniu się ponad fabrykę)
– przebieg 154500km (z czego ok. 10 000km mojego autorstwa, 144 000km autorstwa jakiegoś niemieckiego Turka, zapewne kręcony)
– silnik 1.5, 88KM
– kolor srebrny (przy czym drzwi pasażera prawej strony oraz prawe przednie nadkole różnią się nieznacznie barwą od reszty pojazdu)
– wyposażenie: elektryczne szyby przednie, elektryczne i podgrzewane lusterka, ABS, kontrola trakcji, cztery poduszki powietrzne, komputer pokładowy (Touring Computer), RO z USB, klimatyzacja, alufelgi 15' OZ, centralny zamek
– gumy: Toyo T1R Proxes 195/50/R15
– maksymalna osiągnięta prędkość: 195km/h (ze sporej górki na A4 w okolicy Opola)
– spalanie: 6.0l – trasa, 9.0l – miasto
Zdjęcia:



Co już zostało zrobione przeze mnie?
1. Filtr powietrza, wymiana oleju itp. (standardowe czynności po zakupie, prócz rozrządu)
2. Dwukrotna wymiana opon (najpierw z zakupionych wraz z autem kasztaniaków na Barum Brillantis 175/65/R14, niedawno, wraz z alufelgami przyszło mi założyć Toyo T1R Proxes 195/50/R15)
3. Wymiana regulatora napięcia
4. Wymiana akumulatora
5. Naprawa lusterek elektrycznych (w momencie zakupu działało tylko lewe, w dodatku jedynie w dwóch kierunkach)
6. Naprawa centralnego zamka (nie działały te od pasażera z przodu – siłownik do wymiany)
7. Wymiana sondy lambda
8. Wymiana teleskopów klapy tylnej
9. Czyszczenie silnika krokowego oraz przepustnicy
10. Zamontowanie porządnego radia 1DIN w puste miejsce (Alpine CDE101-RM)
11. Wymiana zegarka na Touring Computer (niestety od Anglika – podaje spalanie na 100 mil)
Plany na najbliższą przyszłość:
1. Kupić pilot do zamku centralnego
2. Wymienić amortyzatory z przodu
3. Wymienić pasek rozrządu i pompę wody
4. Pozbyć się rdzy, której ogniska po zimie wyskoczyły na tylnej klapie
Cały czas wpadają mi do głowy jakieś pomysły na tuning auta, zarówno mechaniczny, jak i stylistyczny. W najbliższym czasie mam zamiar stworzyć jakiś konkretny projekt zmian i doprowadzić go do końca. Pytanie tylko czy nie prościej/lepiej/taniej sprzedać i kupić wersję Sportive z silnikiem 2.0?