nie pali na ciepłym i nie przyśpiesza w upalne dni.
Strona 1 z 1
witam. mam problem z moją mazdą 626 99r 2.0 DiTD a mianowicie nie toleruje wysokich temperatur. w upalne dni mam problem z odpaleniem na rozgrzanym silniku. (zaskakuje średnio po 3-4 razie) w pozostałych przypadkach pali po kilku obrotach. jak by tego było mało to jak są temp powyżej 30 stopni to nie chce praktycznie w ogóle przyśpieszać. na 1 biegu mija 5 sekund z butem w podłodze zanim dojdzie do 2400 obr/min powyżej tej granicy obrotów powiedzmy że jedzie razem z polonezami. gdy temp spadnie poniżej ok 20 stopni nie ma już takich problemów z ruszaniem ale wtedy przyspiesza do 100 w około 20s czyli też szału nie ma ale przynajmniej sprzęgła nie pale żeby ruszyć. filtry wymienione. nie kopci. błędów żadnych nie ma na kompie. EGR zaślepiony. mechanicy mnie tylko odsyłają jeden do drugiego i żaden nic na ten temat nie wie. co to może być?? proszę o poradę bo trochę mi się nie uśmiecha wymieniać pompę w ciemno.
- Od: 18 cze 2009, 00:37
- Posty: 17
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GF 99r DiTD
karolcio211 napisał(a):jak by tego było mało to jak są temp powyżej 30 stopni to nie chce praktycznie w ogóle przyśpieszać. na 1 biegu mija 5 sekund z butem w podłodze zanim dojdzie do 2400 obr/min powyżej tej granicy obrotów powiedzmy że jedzie razem z polonezami. gdy temp spadnie poniżej ok 20 stopni nie ma już takich problemów z ruszaniem ale wtedy przyspiesza do 100 w około 20s czyli też szału nie ma ale przynajmniej sprzęgła nie pale żeby ruszyć. filtry wymienione. nie kopci. błędów żadnych nie ma na kompie.
Miałem coś w podobie. Pomogło przedmuchanie powietrzem w sprayu czujnika przepływu i wymycie czujnika temperatury powietrza. Z czujnikiem przepływu trzeba postępować bardzo ostrożnie łatwo go uszkodzić. U mnie był jeszcze problem z filtrem paliwa.
- Od: 4 sie 2009, 19:47
- Posty: 20
- Skąd: Ozorków
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 2001
filtr właśnie wymieniłem na nowy. a co do tych czujników to mógłbyś mi podpowiedzieć gdzie je znaleźć i które to? z góry dzieki
- Od: 18 cze 2009, 00:37
- Posty: 17
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GF 99r DiTD
u mnie jest zamontowany za filtrem powietrza na rurze idącej do turbosprężarki. W temacie poniżej znajdziesz jego foto (MAF/IAT sensor).
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=90&t=62239&p=1132458&hilit=maf#p1132458
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=90&t=62239&p=1132458&hilit=maf#p1132458
- Od: 4 sie 2009, 19:47
- Posty: 20
- Skąd: Ozorków
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 2001
tak to była pompa. po regeneracji wszystko jest ok
- Od: 18 cze 2009, 00:37
- Posty: 17
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GF 99r DiTD
koszt regeneracji 800zł razem z przełożeniem. zawory było ok. teraz chodzi i pali na strzała aż miło. było warto
- Od: 18 cze 2009, 00:37
- Posty: 17
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GF 99r DiTD
u Szmita w Zakrzewie koło Radomia tam jest zakład który zajmuje się systemami zasilania
- Od: 18 cze 2009, 00:37
- Posty: 17
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GF 99r DiTD
Ku pokrzepieniu serc 
Miałem podobne objawy do założyciela wątku. Odwiedziłem mazvagtech i po odpięciu czujnika temperatury silnika diagnoza była krótka – pompa paliwa pada. Przygotowałem się więc finansowo na regenerację pompy i z racji miejsca zamieszkania postanowiłem ją wymontować w miejscowym warsztacie i wysłać do Hoffmana. Ale mój mechanik, że nie miał wolnych terminów poradził mi zawiezienie samochodu do Rzeszowa. Efekt – Mazda po dwóch dniach została wyleczona. Pali na ciepłym i na zimnym silniku, przyspiesza jak powinna. Na pytanie o przyczynę usterki usłyszałem tajemnicze: "trzeba było coś na pompie zrobić, ale nie mogę powiedzieć co"
Koszt naprawy to niecałe 600 zł
Polecam ten warsztat!
Miałem podobne objawy do założyciela wątku. Odwiedziłem mazvagtech i po odpięciu czujnika temperatury silnika diagnoza była krótka – pompa paliwa pada. Przygotowałem się więc finansowo na regenerację pompy i z racji miejsca zamieszkania postanowiłem ją wymontować w miejscowym warsztacie i wysłać do Hoffmana. Ale mój mechanik, że nie miał wolnych terminów poradził mi zawiezienie samochodu do Rzeszowa. Efekt – Mazda po dwóch dniach została wyleczona. Pali na ciepłym i na zimnym silniku, przyspiesza jak powinna. Na pytanie o przyczynę usterki usłyszałem tajemnicze: "trzeba było coś na pompie zrobić, ale nie mogę powiedzieć co"

- Od: 23 sty 2010, 08:53
- Posty: 23
- Skąd: Bielsko-Biała
- Auto: Mazda 323F DiTD 90 KM
u mnie co do pompy to jak najbardziej mam gwarancje i fakturę vat. a co do usterki to było to rozszczelnienie sekcji (typowa usterka zwykłych pomp). Więc nie bardzo było jak to oszukać tak jak to się robi w silnikach TDI wlutowując czipa.
EDIT by bandit266:
"z tym teksem że "trzeba było coś na pompie zrobić, ale nie mogę powiedzieć co" to byłbym ostrożny żeby potem się nie okazało że podkręcili jej ciśnienie i narazie chodzi a za jakiś czas rozrząd poleci z przeciążenia"
EDIT by bandit266:
"z tym teksem że "trzeba było coś na pompie zrobić, ale nie mogę powiedzieć co" to byłbym ostrożny żeby potem się nie okazało że podkręcili jej ciśnienie i narazie chodzi a za jakiś czas rozrząd poleci z przeciążenia"
- Od: 18 cze 2009, 00:37
- Posty: 17
- Skąd: Radom
- Auto: 626 GF 99r DiTD
Uprasza się forumowicza karolcio211 o zapoznanie się z regulaminem forum
(i nie pisanie postu pod postem tylko edytowanie poprzedniego) Pozdrawiam (następnym razem nie poprawię)
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Riki napisał(a):Wszystko świetnieciekawi mnie tylko procedura naprawy za 600PLN... dostałeś jakiś wykaz części użytych do jej remontu?
jak wygląda wtedy kwestia gwarancji? pytam z ciekawości.
Z tego co widziałem na rachunku była wymieniana jakaś część (40 zł). Reszta to robocizna. Wygląda na to, że nie był to remont pompy tylko... usunięcie usterki? Było już kilka postów dotyczących korekty ustawień pompy czy czyszczenia sitka zaworu więc podejrzewam, że to któraś z tych opcji. Pompa była odpinana i z tego co wiem została sprawdzona. Co do gwarancji – musiałbym zapytać. Z jednej strony – masz rację, regeneracja pompy byłaby lepszym rozwiązaniem ale... jeśli działa dobrze po usunięciu usterki to pojawia się pytanie – po co? I pytanie kolejne – czy wszystkie pompy z przebiegiem ok. 200 tys. km wymagają regeneracji?
BTW – szukałem na forum opinii o warsztacie Hoffmana i nie zauważyłem, żeby ktoś narzekał na fachowość ich usług. Ale może źle szukałem

P.S. Na karcie serwisowej mam:
-sprawdzenie układu zasilania i kąta wtrysku,
-doszczelnienie elementu tłoczącego,
-diagnostyka kts
- Od: 23 sty 2010, 08:53
- Posty: 23
- Skąd: Bielsko-Biała
- Auto: Mazda 323F DiTD 90 KM
Ja swoją 626 własnie odstawiłem do Nadarzyna.
Zobaczymy co sie okaże. Objawy takie ze strasznie kiepsko pali na gorąco, na zimno ciut lepiej ale tez trzeba sporo krecić. Dodatkowo słaba moc np na podjeździe parkinku muszę dać prawie 2tys obrotów zeby bez problemu podjechał. Słabo sie zbiera na jedynce do 2 tys.
dam znac jak przebiega moja naprawa
22.09.2010
dzis dostałem SMSa z Nadarzyna – "auto naprawione, koszt 200zł"
odebrałem i teraz pali na dotyk, niezaleznie czy zimny czy ciepły, zrobilem próbe podjazdu w garazu, jedzie jak trzeba
Jak widac dobrze jest przeczyscić zawory w pompie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tomek
Zobaczymy co sie okaże. Objawy takie ze strasznie kiepsko pali na gorąco, na zimno ciut lepiej ale tez trzeba sporo krecić. Dodatkowo słaba moc np na podjeździe parkinku muszę dać prawie 2tys obrotów zeby bez problemu podjechał. Słabo sie zbiera na jedynce do 2 tys.
dam znac jak przebiega moja naprawa
22.09.2010
dzis dostałem SMSa z Nadarzyna – "auto naprawione, koszt 200zł"
odebrałem i teraz pali na dotyk, niezaleznie czy zimny czy ciepły, zrobilem próbe podjazdu w garazu, jedzie jak trzeba
Jak widac dobrze jest przeczyscić zawory w pompie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tomek
- Od: 9 wrz 2010, 08:34
- Posty: 18
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 DiTD 1999rok, Mazda 323 BG 1,7D 1994
Zelig napisał(a):Z tego co widziałem na rachunku była wymieniana jakaś część (40 zł). Reszta to robocizna. Wygląda na to, że nie był to remont pompy tylko... usunięcie usterki? Było już kilka postów dotyczących korekty ustawień pompy czy czyszczenia sitka zaworu więc podejrzewam, że to któraś z tych opcji. Pompa była odpinana i z tego co wiem została sprawdzona. Co do gwarancji – musiałbym zapytać. Z jednej strony – masz rację, regeneracja pompy byłaby lepszym rozwiązaniem ale... jeśli działa dobrze po usunięciu usterki to pojawia się pytanie – po co? I pytanie kolejne – czy wszystkie pompy z przebiegiem ok. 200 tys. km wymagają regeneracji?
BTW – szukałem na forum opinii o warsztacie Hoffmana i nie zauważyłem, żeby ktoś narzekał na fachowość ich usług. Ale może źle szukałem
P.S. Na karcie serwisowej mam:
-sprawdzenie układu zasilania i kąta wtrysku,
-doszczelnienie elementu tłoczącego,
-diagnostyka kts
Rozumiem
Nigdy nie podważałem i nie podważam fachowości Panów z serwisu w Rzeszowie – z ciekawości tylko spytałem co grzebnęli..
Prawda jest taka... za tą cenę porządnie pompy nie da się zregenerować, po prostu – wynika to z cen elementów potrzebnych do kpl. regeneracji (a tanie one nie są)
Jeśli auto jeździ jak należy to faktycznie.. na chwilę obecną być może nie warto. Prawda jest taka, że prawdziwy fun (moooc/odpalanie/trwałość/praca motoru) masz jak zregenerujesz pompę kompletnie ale... to kosztuje. Na Twoim miejscu zalałbym jeszcze Forte i cieszył się, że auto śmiga
DTomek napisał(a):dzis dostałem SMSa z Nadarzyna – "auto naprawione, koszt 200zł"
odebrałem i teraz pali na dotyk, niezaleznie czy zimny czy ciepły, zrobilem próbe podjazdu w garazu, jedzie jak trzeba
Jak widac dobrze jest przeczyscić zawory w pompie.
Zawory zawsze można przeczyścić
Napisz jak będzie zapalać w mrozy.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6