Oleje silnikowe
Obalanie olejowych mitów – program edukacyjny Mobil 1 (polski lektor)
- Od: 12 mar 2007, 23:40
- Posty: 344
- Skąd: Białystok, Wa-wa
- Auto: Mazda 323F BA-BP
1840cm3,114 KM
Croom napisał(a):Podany przez Ciebie AXCENTUM jest w specyfikacji C1, czyli najmniejsza ochrona silnika kosztem DPF i innych ekologicznych dobrodziejstw :–)
Po pierwsze: Masz na myśli tzw. ochronę przeciwzużyciową czy może ochronę przed oksydacją?
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Po drugie: W stosunku do jakich innych klas olejowych ta ochrona jest najmniejsza? Klasę C1 porównujesz z C2, C3, C4, czy może z A3/B4?
Czyli np. porownujac Dexelie (czy jest taka zla skoro malo osob go leje) i Amsoil jaka jest przewaga na korzysc Amsoil ?
Jestem przed zmiana oleju i nie wiem czy wlac juz zakupiona Dexelie czy przejsc na Amsoil
Jestem przed zmiana oleju i nie wiem czy wlac juz zakupiona Dexelie czy przejsc na Amsoil
- Od: 27 sie 2010, 10:18
- Posty: 105
- Skąd: Skarzysko-Kam
- Auto: Mazda 6 MZR-CD 2003
Mazda 323F BA 1995
Rafcio.s napisał(a):Czyli np. porownujac Dexelie (czy jest taka zla skoro malo osob go leje) i Amsoil jaka jest przewaga na korzysc Amsoil ?
Nie pękaj. Dexelia to dobry olej, zwłaszcza na zimę. Do okresu letniego wyjeździsz pewnie cały interwał i wtedy możesz pomyśleć o zalaniu czegoś innego. Dexelia ma wprawdzie dość niską lepkość wysokotemperaturową, ale jak nie wypruwasz flaków z silnika, będziesz miał wystarczającą ochronę.
Amsoil – patrząc na specyfikacje – jest CIUT lepszy w kilku punktach, ale poza Dexelią wiele olejów 5W30 przegrywa takie porównanie ...
Takie inne porownanie Amsoil
Valvoline 5W30 Power Sync
Klasy jakosci / aprobaty:
API SM/CF, ACEA A3/B4-04
i porownanie z Amsoil
API CI-4+, CF, SL • ACEA A3/B3,
W/g amerykanskiej API sa tej samej klasy ale w/g europejskiej ACEA Valvoline o klase lepszy
Wiec moze nie taki as z tego Amsoila
Valvoline 5W30 Power Sync
Klasy jakosci / aprobaty:
API SM/CF, ACEA A3/B4-04
i porownanie z Amsoil
API CI-4+, CF, SL • ACEA A3/B3,
W/g amerykanskiej API sa tej samej klasy ale w/g europejskiej ACEA Valvoline o klase lepszy
Wiec moze nie taki as z tego Amsoila

- Od: 27 sie 2010, 10:18
- Posty: 105
- Skąd: Skarzysko-Kam
- Auto: Mazda 6 MZR-CD 2003
Mazda 323F BA 1995
Rafcio.s napisał(a):Takie inne porownanie Amsoil
Valvoline 5W30 Power Sync
Klasy jakosci / aprobaty:
API SM/CF, ACEA A3/B4-04
i porownanie z Amsoil
API CI-4+, CF, SL • ACEA A3/B3,
W/g amerykanskiej API sa tej samej klasy ale w/g europejskiej ACEA Valvoline o klase lepszy
Wiec moze nie taki as z tego Amsoila
Po pierwsze: Normy API najlepiej odnosić do silników wyprodukowanych dla rynku amerykańskiego i użytkowanych na na amerykańskich drogach
Po drugie: Jeśli już faktycznie chcemy porównać oleje, to warto spojrzeć na indeks lepkości, punkt płynięcia itd. Pytanie tylko, czy jest sens się tymi informacjami przejmować, gdy jeździsz normalnie, a olej spełnia wymogi producenta i jest z pewnego źródła?
Ostatnio edytowano 20 wrz 2010, 20:05 przez Pankuba, łącznie edytowano 1 raz
A dlaczego porównujesz półsyntetyk z pełnym syntetykiem ?
API to norma która niczym nie ustepuje ACEA, a normy dla diesla identyfikuja to czy olej potrafi wystarczająco dobrze zdyspergować sadzę przez np. min. 10-20tyś km w silniku wysokopręznym, ma odpowiednie frakcje które temu służą.
To jedno z zadań oleju strichte do diesla, dodatkowo często grubszy film olejowy o lepszych włsciwościach smarnych.
Poza tym brakuje takiej bardzo ważnej liczny jak współczynnik NOACK, o tescie 4 kulowym nie wspomnę zdolności do zabezpieczenie przed zużyciem ściernym.
Normy ACEA oraz konstruktorskie to ....bardzo drogie metody które kosztuja ogromne miliony bynajmniej nie złotych i nie wszyscy za nie płacą, to nierzadko furtka dla olejów różnej jakości i maści.
Nie zgodzę sie w zadnym wypadku że oleje o wysokiej API są gorsze od odpowiedników ACEA to czesto spotykane stwierdzenie wsród ludzi z branży olejowej.
API to norma która niczym nie ustepuje ACEA, a normy dla diesla identyfikuja to czy olej potrafi wystarczająco dobrze zdyspergować sadzę przez np. min. 10-20tyś km w silniku wysokopręznym, ma odpowiednie frakcje które temu służą.
To jedno z zadań oleju strichte do diesla, dodatkowo często grubszy film olejowy o lepszych włsciwościach smarnych.
Poza tym brakuje takiej bardzo ważnej liczny jak współczynnik NOACK, o tescie 4 kulowym nie wspomnę zdolności do zabezpieczenie przed zużyciem ściernym.
Normy ACEA oraz konstruktorskie to ....bardzo drogie metody które kosztuja ogromne miliony bynajmniej nie złotych i nie wszyscy za nie płacą, to nierzadko furtka dla olejów różnej jakości i maści.
Nie zgodzę sie w zadnym wypadku że oleje o wysokiej API są gorsze od odpowiedników ACEA to czesto spotykane stwierdzenie wsród ludzi z branży olejowej.
A dlaczego porównujesz półsyntetyk z pełnym syntetykiem ?
A gdzie tu jest półsyntetyk, bo nie rozumiem pytania? Może spróbuj pobawić się w cytowanie?
API to norma która niczym nie ustepuje ACEA,
API uwzględnia amerykańskie ograniczenia prędkości i krótsze interwały pomiędzy wymianami oleju. Tak przynajmniej twierdzi ACEA.
Poza tym brakuje takiej bardzo ważnej liczny jak współczynnik NOACK
Bardzo ważne są wszystkie dane ze specyfikacji
o tescie 4 kulowym nie wspomnę
Faktycznie, wydaje się, że jest to bardzo ważny test dla Amsoila
BTW: Kiedy odpowiesz na pytanie o C1?
Pankuba napisał(a):Takie inne porownanie Amsoil
Valvoline 5W30 Power Sync
Klasy jakosci / aprobaty:
API SM/CF, ACEA A3/B4-04
i porownanie z Amsoil
API CI-4+, CF, SL • ACEA A3/B3,
W/g amerykanskiej API sa tej samej klasy ale w/g europejskiej ACEA Valvoline o klase lepszy
Wiec moze nie taki as z tego Amsoila
Valvoine 5W-30 Syn Power:
http://www.valvoline.pl/karty/oleje%20s ... tos4pd.pdf
To dobry olej z grupy III bedącym olejem HC nie pełnym syntetykiem.
Amsoil słynie ze swoich pełnosyntetyycznych olejów opartych na bazach IV gr. czyli PAO z dodatkami estrowymi.
To po pierwsze i najważniejsze.
Dalej można porównać parametry, ale jakie odparowanie, poziom ochrony przez zużyciem itp. ?
Ktos mnie kiedys pytal o oleje C1 i ich ochrone silnika.
w dwóch słowach najmniej sapsów czyli popiołów które to sa odpowiedzialne za ochrone silnika przed zużyciem, w tym tarciem.
Głównymi składnikami sa cynk, fosfór, wapń, siarka które to dalej nie maja tak pełnego i kompleksowego zamiennika , substytutu.
Choć juz nie najgorszym olejem jest olej C3.
Nie bez kozery oleje sportowe i wyczynowe są nafaszerowane ile sie da.
Choć i tych dodatków zwanych sapsami tez się oszczędza w niektórych olejach klasy SL 10W-40 i popularnych markach co przekłada się często na liczbę TBN która nie osiąga liczny 8 co jest wymogiem min. dla ACEA A3/B3/B4, nie wspominajac o noack-u z którym popularne solidne oleje HC mają problemy i nie spełniają wytycznych nowych ACEA czyli są większe niż 13.
Dla zainteresowanych:
http://www.acea.be/images/uploads/files ... _Final.pdf
API niczemu nie ustepuję ACEA.
Valvoine 5W-30 Syn Power:
http://www.valvoline.pl/karty/oleje%20s ... tos4pd.pdf
To dobry olej z grupy III bedącym olejem HC nie pełnym syntetykiem.
Amsoil słynie ze swoich pełnosyntetyycznych olejów opartych na bazach IV gr. czyli PAO z dodatkami estrowymi.
No dobra, ale pisząc o Valvo "półsyntetyk" stosujesz dość ekscentryczną terminologię. Jeśli już miałbym wybierać, to pozostanę przy powszechnie stosowanym nazewnictwie (pełny syntetyk, syntetyk, hydrosyntetyk, technologia syntetyczna, pólsyntetyk itd). A tak w ogóle, to nie łykam tej nomenklatury jak indor kluchy. Dobre oleje GTL czy nawet HC pozwalają na uzyskanie tych samych właściwości co w pełnych syntetykach. Aktualne prace trybologiczne (nie czytałem, ale mi opowiadali
Ktos mnie kiedys pytal o oleje C1 i ich ochrone silnika.
w dwóch słowach najmniej sapsów czyli popiołów które to sa odpowiedzialne za ochrone silnika przed zużyciem, w tym tarciem.
Głównymi składnikami sa cynk, fosfór, wapń, siarka które to dalej nie maja tak pełnego i kompleksowego zamiennika , substytutu.
Choć juz nie najgorszym olejem jest olej C3.
Częściowo zgoda, w C1 mniej "sapsów" niż w przypadku C3 (C3 to w zasadzie jest mid SAPS), ale w przypadku olejów C1 spełniających ACEA-2008 ochrona przed zużyciem nie jest gorsza niż w C3 wg ACEA-2008. Warto też wiedzieć, że oleje C1 wg starszej ACEA-2007 mają taką samą lub lepszą ochronę przed zużyciem niż np. oleje klasy ACEA A3/B4 wg ACEA-2007. A więc nie jest tak źle.
Inna sprawa, że w przypadku kolegi Tomek6, który jeździ M6 w benzynie i chciał przejść na C1 (dodatkowo bodajże A5/B5), nie ma to wielkiego sensu. Bardzo dobrym wyborem będzie za to jakiś 5W30 ACEA A3/B4 C3 i np. ja taką opcję preferuję u siebie.
Ostatnio edytowano 21 wrz 2010, 18:03 przez Pankuba, łącznie edytowano 1 raz
Chłopaki ,a co polecacie w miasto?Krótkie odcinki itd.Może być olej w sumie z każdej półki bo jak pisałem kilka stron temu jestem przed wymianą,a nie wiem co było wcześniej lane.
P.S Silniczek po 2,5 tyś nie wziął nic oleju,więc chyba nie jest źle.
Pozdr.
P.S Silniczek po 2,5 tyś nie wziął nic oleju,więc chyba nie jest źle.
Pozdr.
- Od: 7 gru 2009, 14:17
- Posty: 11
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 626 2.0 116KM 1998r.
Tobik napisał(a):Chłopaki ,a co polecacie w miasto?Krótkie odcinki itd.
Rower, SAE 0W-100 ?
Na jazdę w ciężkich warunkach (krótkie odcinki w mieście) pomoże tylko skrócenie cykli wymiany oleju. A jak już od czasu do czasu będziesz w dłuższej trasie, to postaraj się o wysokie obroty, żeby przepalić paliwo w oleju. Wystarczy 50 km jazdy na porządnie rozgrzanym silniku, w zimę ten dystans się wydłuży.
Tak
sam niedługo zmieniam na max life...
- Od: 12 mar 2007, 23:40
- Posty: 344
- Skąd: Białystok, Wa-wa
- Auto: Mazda 323F BA-BP
1840cm3,114 KM
Pankuba: nie wiem o jakim M1 piszesz ale 0W-40 bedący całkiem niezłym olejem jak na nasze warunki to pełny syntetyk IV gr. na bazie PAO.
Nigdy dobry HC nie osiągnie tego co pełny syntetyk a trybologia trybologia, olej oceniam kompleksowo czyli biorę takie aspekty jak :
kultura pracy jednostki,
zimny start, praca na pełnych obrotach.
Szybkość nagrzewania silnika, czestotliwość załączania się wentylatorów co jest zauważalne w przypadku olejów wysokiej klasy, a tym co mają czujniki temp. nie trzeba mówić co mam na myśli.
Dodatkowo utrzymywanie sadzy przez min. 10-15tys km a nie wywalanie jej na obrzeżach rury wydechowej w starszych jednostkach które emituja tej sadzy dużo a proces spalania nie jest taki ładny jak w przypadku nowoczesnych jednostek.
Dodatkowo oszczędności w spalaniu, lepsza elastyczność całej jednostki.
Nie wspominam sprawy poboru oleju, że ma być na jak najmniejszym poziomie.
Jesli można w popularnym silniku oszczędzić po M1 0W-40 , 0.9L/100km wlewając topowego 5W-30 API SM A/B5 to jest to dodatkowo ogromna zaleta tego oleju, co może dać oszczędności na paliwie w skali roku ok. 90-100 L
!
Te aspekty mozna wyczuć, i bardzo je cenią w oleju nie trzeba być mechanikiem :–)
Odnośnie API zobacz jakie wyniki badan muszą prezentowac oleje o okreśonej API :
http://www.api.org/certifications/engin ... rint-2.pdf
Na dole możecie zobaczyc co to jest norma GF-4 u nas podobno niepotrzeba mimo że większość silników jest wlasnie zorientowana na nowe normy ILSAC :–)
Odnośnie samych grup i baz olejowych,
• Grupa I obejmuje oleje mineralne konwencjonalne, otrzymywane w procesie rafinacji
rozpuszczalnikowej, określane dotychczas jako SN (lub SR).
• Grupa II obejmuje oleje otrzymywane w wyniku zastosowania wodorowych procesów
katalitycznych, takich jak hydrotreating i łagodny hydrokraking podczas przeróbki
destylatów próżniowych ropy naftowej.
• Grupa III obejmuje oleje otrzymywane w wyniku zastosowania procesów głębokiego
hydrokrakingu i hydroizomeryzacji destylatów próżniowych oraz hydroizomeryzacji
parafin.
• Grupa IV – PAO – obejmuje zarówno produkty polimeryzacji 1-decenu lub innych
długołańcuchowych alfa-olefin C8–C12, jak i ciekłe produkty polimeryzacji niżejcząsteczkowych
alfa-olefin, np. mieszanin etylenu, propylenu i butylenu. Intensywnie realizowane
prace związane z produkcją i oceną właściwości ciekłych EOP (ethylene-α-olefin polymer)
wskazują, iż te produkty jako oleje bazowe Grupy IV mogą być tańsze w stosunku
do PAO otrzymywanych jako oligomery 1-decenu, którego ilość na rynku jest limitowana,
gdyż jest również przemysłowym surowcem do produkcji alkoholi.
TAki ładny rysunek odnośnie różnych aspektór III grupy :–)
http://www.atiel.org/members/pdf_files/ ... 20Bell.pdf
• Grupa V olejów bazowych obejmuje pozostałe, oprócz PAO, oleje syntetyczne oraz
oleje roślinne, które zazwyczaj są wykorzystywane po odpowiedniej modyfikacji struktury.
Najważniejszą pozycję w tej grupie zajmują oleje estrowe,
Co warto nadmienić, baz należących do Grupy III proces hydrokrakingu katalitycznego
zachodzi w ostrzejszych warunkach w instalacjach dwustopniowych.
Destrukcyjne procesy katalityczne z udziałem wodoru zapewniają niemal całkowite
odsiarczenie i odazotowanie produktu, dzięki czemu możliwe jest przerabianie ropy
gatunkowo gorszej. W firmach takich jak Shell i Exxon, poddając gacz parafinowy
procesowi hydroizomeryzacji, otrzymuje się bazowe oleje pozbawione aromatów
o bardzo wysokim wskaźniku lepkości, przez co są określane jako oleje XVHVI
i zaliczane są do Grupy III+.
Coraz lepsza jakość bazowych olejów mineralnych od I do III Grupy wskazuje, iż
wprowadzając nowoczesne wodorowe procesy przerobu ropy naftowej, dąży się do
maksymalizacji udziału w oleju bazowym węglowodorów o strukturze izoparafinowej,
charakteryzujących się wysokim wskaźnikiem lepkości, wysoką czułością na działanie
inhibitorów utleniania oraz poprawionymi właściwościami użytkowymi w stosunku do
konwencjonalnych olejów mineralnych. Dlatego też producenci olejów bazowych Grupy
III, chcąc podkreślić ich walory i sposób otrzymywania, polegający na głębokiej
przeróbce struktur węglowodorów wydzielanych z ropy naftowej, zaczęli określać je
jako oleje syntetyczne.
Uwieńczeniem tych zabiegów w Stanach Zjednoczonych było
wydanie w kwietniu 1999 r. orzeczenia przez Urząd Rady ds. Lepszego Handlu w Państwowym
Wydziale ds. Reklamy (National Advertising Division of the Council of Better
Business Bureaux). Według tego orzeczenia olej silnikowy zestawiony z udziałem oleju
bazowego Grupy III może być określany jako olej syntetyczny.
Nigdy dobry HC nie osiągnie tego co pełny syntetyk a trybologia trybologia, olej oceniam kompleksowo czyli biorę takie aspekty jak :
kultura pracy jednostki,
zimny start, praca na pełnych obrotach.
Szybkość nagrzewania silnika, czestotliwość załączania się wentylatorów co jest zauważalne w przypadku olejów wysokiej klasy, a tym co mają czujniki temp. nie trzeba mówić co mam na myśli.
Dodatkowo utrzymywanie sadzy przez min. 10-15tys km a nie wywalanie jej na obrzeżach rury wydechowej w starszych jednostkach które emituja tej sadzy dużo a proces spalania nie jest taki ładny jak w przypadku nowoczesnych jednostek.
Dodatkowo oszczędności w spalaniu, lepsza elastyczność całej jednostki.
Nie wspominam sprawy poboru oleju, że ma być na jak najmniejszym poziomie.
Jesli można w popularnym silniku oszczędzić po M1 0W-40 , 0.9L/100km wlewając topowego 5W-30 API SM A/B5 to jest to dodatkowo ogromna zaleta tego oleju, co może dać oszczędności na paliwie w skali roku ok. 90-100 L

Te aspekty mozna wyczuć, i bardzo je cenią w oleju nie trzeba być mechanikiem :–)
Odnośnie API zobacz jakie wyniki badan muszą prezentowac oleje o okreśonej API :
http://www.api.org/certifications/engin ... rint-2.pdf
Na dole możecie zobaczyc co to jest norma GF-4 u nas podobno niepotrzeba mimo że większość silników jest wlasnie zorientowana na nowe normy ILSAC :–)
Odnośnie samych grup i baz olejowych,
• Grupa I obejmuje oleje mineralne konwencjonalne, otrzymywane w procesie rafinacji
rozpuszczalnikowej, określane dotychczas jako SN (lub SR).
• Grupa II obejmuje oleje otrzymywane w wyniku zastosowania wodorowych procesów
katalitycznych, takich jak hydrotreating i łagodny hydrokraking podczas przeróbki
destylatów próżniowych ropy naftowej.
• Grupa III obejmuje oleje otrzymywane w wyniku zastosowania procesów głębokiego
hydrokrakingu i hydroizomeryzacji destylatów próżniowych oraz hydroizomeryzacji
parafin.
• Grupa IV – PAO – obejmuje zarówno produkty polimeryzacji 1-decenu lub innych
długołańcuchowych alfa-olefin C8–C12, jak i ciekłe produkty polimeryzacji niżejcząsteczkowych
alfa-olefin, np. mieszanin etylenu, propylenu i butylenu. Intensywnie realizowane
prace związane z produkcją i oceną właściwości ciekłych EOP (ethylene-α-olefin polymer)
wskazują, iż te produkty jako oleje bazowe Grupy IV mogą być tańsze w stosunku
do PAO otrzymywanych jako oligomery 1-decenu, którego ilość na rynku jest limitowana,
gdyż jest również przemysłowym surowcem do produkcji alkoholi.
TAki ładny rysunek odnośnie różnych aspektór III grupy :–)
http://www.atiel.org/members/pdf_files/ ... 20Bell.pdf
• Grupa V olejów bazowych obejmuje pozostałe, oprócz PAO, oleje syntetyczne oraz
oleje roślinne, które zazwyczaj są wykorzystywane po odpowiedniej modyfikacji struktury.
Najważniejszą pozycję w tej grupie zajmują oleje estrowe,
Co warto nadmienić, baz należących do Grupy III proces hydrokrakingu katalitycznego
zachodzi w ostrzejszych warunkach w instalacjach dwustopniowych.
Destrukcyjne procesy katalityczne z udziałem wodoru zapewniają niemal całkowite
odsiarczenie i odazotowanie produktu, dzięki czemu możliwe jest przerabianie ropy
gatunkowo gorszej. W firmach takich jak Shell i Exxon, poddając gacz parafinowy
procesowi hydroizomeryzacji, otrzymuje się bazowe oleje pozbawione aromatów
o bardzo wysokim wskaźniku lepkości, przez co są określane jako oleje XVHVI
i zaliczane są do Grupy III+.
Coraz lepsza jakość bazowych olejów mineralnych od I do III Grupy wskazuje, iż
wprowadzając nowoczesne wodorowe procesy przerobu ropy naftowej, dąży się do
maksymalizacji udziału w oleju bazowym węglowodorów o strukturze izoparafinowej,
charakteryzujących się wysokim wskaźnikiem lepkości, wysoką czułością na działanie
inhibitorów utleniania oraz poprawionymi właściwościami użytkowymi w stosunku do
konwencjonalnych olejów mineralnych. Dlatego też producenci olejów bazowych Grupy
III, chcąc podkreślić ich walory i sposób otrzymywania, polegający na głębokiej
przeróbce struktur węglowodorów wydzielanych z ropy naftowej, zaczęli określać je
jako oleje syntetyczne.
Uwieńczeniem tych zabiegów w Stanach Zjednoczonych było
wydanie w kwietniu 1999 r. orzeczenia przez Urząd Rady ds. Lepszego Handlu w Państwowym
Wydziale ds. Reklamy (National Advertising Division of the Council of Better
Business Bureaux). Według tego orzeczenia olej silnikowy zestawiony z udziałem oleju
bazowego Grupy III może być określany jako olej syntetyczny.
Masz bracie wenę do pisania
. Na dodatek chcesz, żebym czytał w sumie 160 stron. A przecież to ty jesteś tu freakiem olejowym, a nie ja
.
– Znowu porównujesz w aspekcie oszczędności paliwa olej A3/B4 i olej A5/B5 ...
– Co do przewagi pełnych syntetyków nad innymi grupami ... Popatrz na nazwy poniższych olejów, które nie są pełnymi syntetykami (to taka mała, niedawno wykryta tajemnica Mobila
), i pomyśl, ile jest pełnych syntetyków, które zbierają od tych Mobilków lekkie baty (przynajmniej na papierze
):
Mobil 1 ESP Formula 5W-30
Mobil 1 Turbo Diesel 0W-40
Mobil 1 Fuel Economy Formula 0W-30
Poza tym mam wrażenie, że wg ciebie jest zaledwie jedna "godna" marka na rynku olejowym, a reszta sieje śmierć wśród naszych silników (taka zamierzona hiperbola z mojej strony
).

– Znowu porównujesz w aspekcie oszczędności paliwa olej A3/B4 i olej A5/B5 ...
– Co do przewagi pełnych syntetyków nad innymi grupami ... Popatrz na nazwy poniższych olejów, które nie są pełnymi syntetykami (to taka mała, niedawno wykryta tajemnica Mobila
Mobil 1 ESP Formula 5W-30
Mobil 1 Turbo Diesel 0W-40
Mobil 1 Fuel Economy Formula 0W-30
Poza tym mam wrażenie, że wg ciebie jest zaledwie jedna "godna" marka na rynku olejowym, a reszta sieje śmierć wśród naszych silników (taka zamierzona hiperbola z mojej strony
Pankuba napisał(a):poza tym mam wrażenie, że wg ciebie jest zaledwie jedna "godna" marka na rynku olejowym, a reszta sieje śmierć wśród naszych silników
Poczytałem Crooma i dokładnie to samo zauważyłem – a patrząc na avatar wszystko jeszcze bardziej się rozjaśnia. Reasumując: cokolwiek napisze, obiektywizmu w tym zero.
Dziękuje za uwagę
Śledzę wypowiedzi Crooma zarówno w tym wątku jak i na forum toyoty corolli i wiem, że zawsze poleca i broni Amsoila ale nie skreśla innych producentów. Nie jednemu posiadaczowi toyoty pomógł dobrać olej do autka polecając inne marki, a uprzedzony jest chyba tylko do Mobila 10W40
.
Każdy może zachwalać olej, którego używa ale nie każdy potrafi robić to tak jak Croom
.
Ja mogę polecić Gulfa 5w40, którego obecnie używam ale dla mnie wyznacznikiem doboru oleju była cena, którą mógłbym zaakceptować przy wymianie oleju co 7 tyś km i dolewkach.
Każdy może zachwalać olej, którego używa ale nie każdy potrafi robić to tak jak Croom
Ja mogę polecić Gulfa 5w40, którego obecnie używam ale dla mnie wyznacznikiem doboru oleju była cena, którą mógłbym zaakceptować przy wymianie oleju co 7 tyś km i dolewkach.
- Od: 1 paź 2008, 01:14
- Posty: 11
- Skąd: Kamienna Góra
Ja mogę polecić Gulfa 5w40, którego obecnie używam ale dla mnie wyznacznikiem doboru oleju była cena, którą mógłbym zaakceptować przy wymianie oleju co 7 tyś km i dolewkach.
A co dolega silnikowi, że potrzebne są dolewki? Może cenowo wyszłoby lepiej aplikując jakiegoś Amsoila? (bez ironii
Na skomentowanie reszty też przyjdzie czas
Ja chyba jednak zaleje jednak syntetyk.Tak jak pisałem wyżej,mazda nie wzięła nic przez już prawie 3tys.Także myślę,że będzie dobrze.Tylko teraz będę szukał odpowiedniego.Z tego co czytam,to castrol,elf,mobil to jedna półka i któregoś z nich zaleje.
Pozdr.
Pozdr.
- Od: 7 gru 2009, 14:17
- Posty: 11
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 626 2.0 116KM 1998r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki