Korozja / rdza
Ja tylko powiem co słyszałem od serwisantów. Problem występuje w obu typach. W polifcie powinien teoretycznie mniej, bo są lepiej zabezpieczone, ale też bez rewelacji. Przedliftowych jest więcej ze rdzą gdyż są do tego starsze i dłużej były wystawiane na czynniki szkodliwe.
A od siebie powie, że moja przedliftowa nie ma jeszcze rdzy. Ale była sprowadzona z Włoch a tam i klimat i drogi inne.
A od siebie powie, że moja przedliftowa nie ma jeszcze rdzy. Ale była sprowadzona z Włoch a tam i klimat i drogi inne.
- Od: 17 gru 2009, 00:29
- Posty: 339 (0/3)
- Skąd: Świdnik\Lublin
- Auto: M6 2,0 GY 136KM (~160KM) '05
Jazz 1,4 83KM '05
S-max 1,6 160KM' 12
Pankuba napisał(a):Już o tym pisałem: Mazda twierdzi, że problem korozji dotyczy teoretycznie wszystkich modeli wyprodukowanych do końca stycznia 2006
ja co roku konserwuję spód – tam zabezpieczenie jest fabrycznie znikome – nie podlega gwarancji bo podwozie nie nadwozie ( na które jest gwarancja 12 lat )– taką odpowiedź uzyskałem od mazdy

PS.ta odpowiedź praktycznie wyeliminowała mazdę jako następne moje auto...
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
Yapa napisał(a):PS.ta odpowiedź praktycznie wyeliminowała mazdę jako następne moje auto...
Mazda ma wiele wad.. dlatego następne auto będzie

Pozdor Myjk
a powiedzcie...
dzwonicie do Mazdy mówicie o akcji serwisowej, podajecie VIN i dostajecie odpowiedź co i jak?
jak wtedy z kosztami
kto pokrywa, jaka jest procedura itp??
co do A8 Myjk- kapitalne auto ale serwis masakrycznie drogi.. dlatego moim kolejnym autem będzie albo Honda Accord iCTDi albo Honda Legend.. z zamiłowania do Marki i do jednak lepszej jakości jak Mazda bo mimo, że tfu tfu wielu oznak wad w pojawiających się tematach nie mam w swojej to jednak po ostatnich deszczach odziwo lekko zeszła mi farba z rantu nadkoli i pokazała się ruda.... mam 11 letniego Civica i nic a nic się takiego nie dzieje a tu Mazda klasę wyższa i 7 letnie auto rdzewieje ..
dzwonicie do Mazdy mówicie o akcji serwisowej, podajecie VIN i dostajecie odpowiedź co i jak?
jak wtedy z kosztami
co do A8 Myjk- kapitalne auto ale serwis masakrycznie drogi.. dlatego moim kolejnym autem będzie albo Honda Accord iCTDi albo Honda Legend.. z zamiłowania do Marki i do jednak lepszej jakości jak Mazda bo mimo, że tfu tfu wielu oznak wad w pojawiających się tematach nie mam w swojej to jednak po ostatnich deszczach odziwo lekko zeszła mi farba z rantu nadkoli i pokazała się ruda.... mam 11 letniego Civica i nic a nic się takiego nie dzieje a tu Mazda klasę wyższa i 7 letnie auto rdzewieje ..
- Od: 9 kwi 2010, 23:30
- Posty: 251
- Skąd: Zach-Pom
- Auto: Audi A6 C6 3.0TDI Quattro
Honda Accord 2.2 iCTDi
skubiszek napisał(a):mimo, że tfu tfu wielu oznak wad w pojawiających się tematach nie mam w swojej to jednak po ostatnich deszczach odziwo lekko zeszła mi farba z rantu nadkoli i pokazała się ruda....
ja ze swojej zdrałem wszystko ze spodu, by kompletnie położyć zabezpieczenia od nowa i oczom się okazał niefajny widok – sytuacja już opanowana, ale no more mazda in the future. a ze zgłoszeniem usterki to jest tak , że serwis robi zdjęcia i wysyła do centrali a potem otrzymujesz odpowiedź:" wal się na ryj"
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
. akcje serwisowe zaś lecą po VIN i są kompletnie darmoweYapa napisał(a):skubiszek napisał(a):mimo, że tfu tfu wielu oznak wad w pojawiających się tematach nie mam w swojej to jednak po ostatnich deszczach odziwo lekko zeszła mi farba z rantu nadkoli i pokazała się ruda....
ja ze swojej zdarłem wszystko ze spodu, by kompletnie położyć zabezpieczenia od nowa i oczom się okazał niefajny widok – sytuacja już opanowana, ale no more mazda in the future.Wcześnuej nie miałm żadnych oznak korozji, na akcję zabezpieczania nadkoli się załapałem, przy okazji likwidacji szkody z ubezpieczenia choć nie było żadnych oznak rudy ( serwis zaproponował, ja się zgodziłem )a ze zgłoszeniem usterki gwarancyjnej tego typu to jest tak , że serwis robi zdjęcia i wysyła do centrali a potem otrzymujesz odpowiedź:" wal się na ryj"
ps proze moda o usunięcie poprzedniego posta, chciałem poprawic a wyszło podwójnie
Ostatnio edytowano 30 sie 2010, 23:04 przez Yapa, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
czyli generalnie papier ścierny noxudol i jazda
lepiej rozumiem po swojemu zrobić ..... dla mnie to absurd – podobnie jak podkładki pod wtryskami i inne wady
skoro Mazda wie, że zawaliła sprawę, że rdzewieją im auta powinni robić coś aby nie stracić renomy marki... ja sam prowadzę swoją firmę i staram się tak robić żeby klient polecał moją działalność innym a nie żebym tracił klientów przez takiego rodzaju wpadki. Ok kasa kasa... wiadomo ale bez przesady- nie moja to wina, że 7 letnie auto rdzewieje- a po za tym jaka jest gwarancja w Maździe na perforację blach? 12 lat?
lepiej rozumiem po swojemu zrobić ..... dla mnie to absurd – podobnie jak podkładki pod wtryskami i inne wady
skoro Mazda wie, że zawaliła sprawę, że rdzewieją im auta powinni robić coś aby nie stracić renomy marki... ja sam prowadzę swoją firmę i staram się tak robić żeby klient polecał moją działalność innym a nie żebym tracił klientów przez takiego rodzaju wpadki. Ok kasa kasa... wiadomo ale bez przesady- nie moja to wina, że 7 letnie auto rdzewieje- a po za tym jaka jest gwarancja w Maździe na perforację blach? 12 lat?
- Od: 9 kwi 2010, 23:30
- Posty: 251
- Skąd: Zach-Pom
- Auto: Audi A6 C6 3.0TDI Quattro
Honda Accord 2.2 iCTDi
rymko napisał(a):No to dopiero będzie problem....
Skrzynia i zawiecha w tym wózku szybko przeskoczą wartość M6 ...
Poważnie? Po ilu tys. km padają?
Ostatnio edytowano 31 sie 2010, 07:30 przez Myjk, łącznie edytowano 1 raz
Pozdor Myjk
Myjk u mnie skrzynka padła po 60 tkm, a jak chciałem kupić nową to okazało się , że kosztuje 36 kzł
!
horror. Ostatecznie naprawił mi kuzyn na Dolnym Śląsku, ale nie wiem ile pośmiga. Też miała być bezobsługowa i nibym to wszystko było ok. W serwisie twierdzili, że tej skrzyni nie będą naprawiać, mogą jedynie wymienić na nową.
Zmieniać płyn w skrzyni – koniecznie – dodam, że w każdej skrzyni.
Zawieszenie na elementach aluminiowych to kompletna porażka na naszych drogach. Zdarza się , że już po dwóch przelotach północ -południe Polski muszę dokonywać napraw.
Reszty nie będę opisywał, szkoda gadać – jeżeli chodzi o utrzymanie.
Komfort i jazda tym samochodem to bajka, ale chyba mnie nie stać na takie zabawy.

horror. Ostatecznie naprawił mi kuzyn na Dolnym Śląsku, ale nie wiem ile pośmiga. Też miała być bezobsługowa i nibym to wszystko było ok. W serwisie twierdzili, że tej skrzyni nie będą naprawiać, mogą jedynie wymienić na nową.
Zmieniać płyn w skrzyni – koniecznie – dodam, że w każdej skrzyni.
Zawieszenie na elementach aluminiowych to kompletna porażka na naszych drogach. Zdarza się , że już po dwóch przelotach północ -południe Polski muszę dokonywać napraw.
Reszty nie będę opisywał, szkoda gadać – jeżeli chodzi o utrzymanie.
Komfort i jazda tym samochodem to bajka, ale chyba mnie nie stać na takie zabawy.
rymko napisał(a):Myjk u mnie skrzynka padła po 60 tkm, a jak chciałem kupić nową to okazało się , że kosztuje 36 kzł!
Po 60 tkm od nowości? Znaczy po jakim przebiegu globalnym, który rocznik? Z tego co widzę, za silnik (choć tu pewnie o skrzynię właśnie bardziej chodzi) 4.2 TDI w stosunku do 3.0 TDI trzeba dopłacić przy nowym aucie... 80k zł. Skoro M6 ma spokojne przeloty po 300 tkm u Niemca, z zawieszeniem nic się nie robi do 150 tkm, to szczerze mówiąc nie wierzę, że w takim aucie, za taką cenę elementy padają szybciej niż w M6.
Pozdor Myjk
o ile w Audi Tiptronic spisuje się dobrze o tyle multitronic to porażka... zawiecha aluminium nie wróży nic dobrego, ja myślałem o A8 tak z 2002 końcowa seria w starej budzie, jak zobaczyłem cene wahaczy wybrałem Mazdę zdecydowanie...
- Od: 9 kwi 2010, 23:30
- Posty: 251
- Skąd: Zach-Pom
- Auto: Audi A6 C6 3.0TDI Quattro
Honda Accord 2.2 iCTDi
Myjk napisał(a):Yapa napisał(a):PS.ta odpowiedź praktycznie wyeliminowała mazdę jako następne moje auto...
Mazda ma wiele wad.. dlatego następne auto będziehttp://allegro.pl/a8-4-2tdi-model-2008r ... 20559.html
Ja właśnie tak zrobiłem, sprzedałem mazde 6 i kupiłem spowrotem audi a4 b6 tdi – teraz jestem zadowolony sprawdziłem auto i nigdzie nie mam śladów korozji



Teraz śpię spokojnie bo wiem że ruda nie szaleje w garażu.
Pozdrawiam.
- Od: 8 sie 2009, 09:52
- Posty: 40
- Skąd: WROCŁAW
- Auto: MAZDA 6 '03 MZR-CD GY 121KM
ale OT się zrobił 
z tą rdzą da się żyć, nie musi być tragedia, trzeba tylko o to pilnie zadbać od początku ( u mnie temat opanowany zupełnie, mogę w sumie spać spokojnie, jakiś czas pojeżdzę a potem i tak trzeba sprzedać ) a kupno używanego audi to dopiero może być loteria.mi bardziej chodzi o podejście do użytkownika, nie kupię więcej gdy jestem traktowany jak frajer, a mazda zdaje się tak podchodzić do użytkowników ( zresztą pewnie jak wszyscy )
z tą rdzą da się żyć, nie musi być tragedia, trzeba tylko o to pilnie zadbać od początku ( u mnie temat opanowany zupełnie, mogę w sumie spać spokojnie, jakiś czas pojeżdzę a potem i tak trzeba sprzedać ) a kupno używanego audi to dopiero może być loteria.mi bardziej chodzi o podejście do użytkownika, nie kupię więcej gdy jestem traktowany jak frajer, a mazda zdaje się tak podchodzić do użytkowników ( zresztą pewnie jak wszyscy )
Ostatnio edytowano 31 sie 2010, 23:37 przez Yapa, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
skubiszek napisał(a):czyli generalnie papier ścierny noxudol i jazda![]()
lepiej rozumiem po swojemu zrobić ..... dla mnie to absurd – podobnie jak podkładki pod wtryskami i inne wady
skoro Mazda wie, że zawaliła sprawę, że rdzewieją im auta powinni robić coś aby nie stracić renomy marki... ja sam prowadzę swoją firmę i staram się tak robić żeby klient polecał moją działalność innym a nie żebym tracił klientów przez takiego rodzaju wpadki. Ok kasa kasa... wiadomo ale bez przesady- nie moja to wina, że 7 letnie auto rdzewieje- a po za tym jaka jest gwarancja w Maździe na perforację blach? 12 lat?
Witam ja z dealerem Mazdy Bołtowicz w Warszawie walczyłem prawie 9 miesięcy, zaczęli częściowo robotę a później "pupę wypieli" pisałem pisma nawet do Mazda Poland i czasopisma Motor, nękanie raz na tydzień telefonami i co....
tutaj cytuję swój list
Od maja 2008r. jestem właścicielem Mazdy 6, rocznik 2005 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Jest to model poliftingowy, co miało wykluczyć pewne jego niedoskonałości, zwłaszcza przedwczesną korozję. Niestety już w roku 2009 na tylnych nadkolach pojawiły się jej ogniska. Chcąc zabezpieczyć samochód przed postępowaniem korozji, w lipcu 2009r. udałem się do dealera Mazdy Bołtowicz w Warszawie na ulicy J. Rosoła 55 po pomoc
w rozwiązaniu tegoż problemu. Obsługa techniczna dealera poinformowała mnie, że na podstawie numeru VIN (JMZGG14F661601189) moje auto podlega akcji serwisowej dotyczącej właśnie problemu przedwczesnej korozji. We wrześniu 2009 roku zostawiłem auto u wspomnianego wyżej dealera na umówioną wcześniej naprawę. Samochód odebrałem po czterech dniach, jednak naprawa nie została do końca wykonana gdyż zrobiona została częściowo jedna strona. Problem zrodził się z drugiej strony auta, gdzie na łączeniu błotnika ze zderzakiem pojawiło się kolejne ognisko korozji, co świadczyło o tym, że błotnik kwalifikował się do naprawy i lakierowania. Również to ognisko zobowiązano się zlikwidować u dealera w ciągu najbliższego miesiąca. Dnia 13 kwietnia 2010 odstawiłem auto do serwisu po wcześniejszym uzgodnieniu. Nagle okazało się że potrzebna jest książkowa serwisowa z aktualnymi przeglądami. Gdy byłem na wcześniejszej rozmowie w lipcu 2009 informowałem dealera że ostatni przegląd był robiony przy przebiegu 45tyś/km w Niemczech i nie posiadam także wpisów odnośnie przeglądu perforacji nadwozia. Uważam, że skoro podjęto się tej naprawy, to powinna ona zostać wykonana do końca. Tymczasem minęło już prawie pół roku a problem korozji postępuje, zwłaszcza po ostatniej zimie.
Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.
Z poważaniem
- Od: 13 lip 2010, 22:48
- Posty: 25
- Skąd: WARSZAWA
- Auto: M6 GJ 2.0 BENZYNA 165 2013, Sky Energy
ja mam książkę serwisową i dodatkowo potwierdzoną telefonicznie do stycznia 2010r. więc a nóż widelec mi się uda coś ugrać
jak spartolili niech za swoje robią tak jak i inne wady, które wychodzą po czasie...
jak spartolili niech za swoje robią tak jak i inne wady, które wychodzą po czasie...
- Od: 9 kwi 2010, 23:30
- Posty: 251
- Skąd: Zach-Pom
- Auto: Audi A6 C6 3.0TDI Quattro
Honda Accord 2.2 iCTDi
skubiszek napisał(a):ja mam książkę serwisową i dodatkowo potwierdzoną telefonicznie do stycznia 2010r. więc a nóż widelec mi się uda coś ugrać
książka to nie wszystko, musisz mieć "czarno na białym" że był robiony okresowy przegląd nadwozia w ASO. Bez tego nic nie zdziałasz.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6