Obroty podczas zmiany biegów – Ten typ tak ma :)

[radost]

Ja już dawno się z tym pogodziłem i przyzwyczaiłem. Kwestia techniki jazdy rozwiązuje problem. Lekkie przytrzymanie gazu przy zmianie biegu na wyższy i tak samo międzygaz przy redukcjach. Inaczej szarpie – normalaka.

[Barthek]

Siema ponownie – dalej badam temat i nie odpuszczę
Przedwczoraj miałem dziwne objawy podczas jazdy...
Mocno padało, ale to może nie ma nic wspólnego – w każdym razie:
Obroty zaczęły pięknie powoli opadać po wciśnięciu sprzęgła przy zmianie biegów – sam nie wiem czemu.
Natomiast same nie chciały zejśc poniżej 2tys na luzie, zatrzymałem się i zajrzałem pod maskę, zacięła się przepustnica i nie domknęła szczelnie – pomogłem jej, obroty spadły do 750 tak jak powinno być. Pojechałem dalej, ale znowu się przycinała przepustnica, obroty powolutku opadały, ale nie schodziły poniżej 2 tys.
I teraz moje pytanie, czy faktycznie może to być zacinająca się przepustnica czy linka gazu się zacinała i nie chciała wrócić sama po odjęciu gazu.
Tak płynnie Xed już dawno nie jechał a zdjęcie nogi z gazu nie skutkowało szarpnięciem i szybkim wytracaniem prędkości jak to ma normalnie miejsce.
Dziś wszystko wróciło do tzw. nienormalnej "normy" czyli obroty na łeb na szyję w dół i szybkie wytracanie prędkości po zdjęciu nogi z gazu na biegu. Czuję, że jestem coraz bliżej rozwiązania problemu
1. Obstawiam linkę gazu, tylko nie wiem co zrobić, aby działała właśnie tak, żeby wolniej się cofała?
2. Czy sprężynę ślimaka przepustnicy można wyregulować, aby wolniej się cofała?

Nie wiem czy ślimak przepustnicy jest dobrym tropem, ponieważ:
1. dodajemy mocno gazu – przepustnica otworzyła się maksymalnie – obroty ok. 7tys
2. potem puszczamy gaz – przepustnica zamyka się szczelnie – obroty są jeszcze w okolicach powiedzmy 3-4tys
3. dalej silnik jeszcze schodzi z obrotów, ale przepustnica już dawno zamknięta
To jest oczywiście działanie normalne jak w każdym samochodzie – chyba

Czy raczej powinno być tak, że po puszczeniu gazu obroty opadają równo w miarę domykania się przepustnicy np:
1. dodajemy mocno gazu – przepustnica otworzyła się maksymalnie 100% – obroty ok. 7tys
2. potem puszczamy gaz – przepustnica powoli zamyka się, powiedzmy na 50% – obroty są w okolicach powiedzmy 4tys.
3. przepustnica dalej się zamyka, ale powiedzmy jest to jeszcze 25% domknięcia – obroty ok. 2tys.
4. przepustnica się domknęła, działa krokowy – obroty 750.

Jak powinno być "normalnie" ?

[Barthek]

I jak Panowie – spróbujcie pomóc – plisss...
Co trzeba zrobić aby ślimak przepustnicy wolniej się cofał – coś ze sprężyną trzeba zrobić?
Ona jest dokręcona jakąś nakrętką – reguluje się to?
Ewentualnie co zrobić aby obroty powoli opadały (tak jak na ssaniu kiedy jest zimny)?

[Zubeck]

Piepsz te kombinacje i odkręć śmiało śrube na przepustnicy bez serwisówki gdzieś do 1200 nawet. Komputer potem zbije sam obroty jak pochodzi jakiś czas. (Widzieliście żeby mechanicy jakieś tryby serwisowe zapodawali do regulacji obrotów? Biorą śrubokręt i tyle! – a wy się na nich "patrzycie jak na ufoludków" )

[Hazu]

nie jeździj więc do mechaników bo później nigdy nie będziesz wiedział co popsuli.

[Barthek]

Spokój tutaj
Zubeck próbowałem Twojego sposobu wiele razy, ale nie pomaga, przyczyna leży w jakieś regulacji, tylko nie ma mądrej głowy na tym forum, która by wiedziała co odpowiada za szybkośc opadania obrotów podczas wysprzęglania... a może jest ktoś taki

[soul]

Co trzeba zrobić aby ślimak przepustnicy wolniej się cofał – coś ze sprężyną trzeba zrobić?

nie tedy droga, w autach z wtryskiem nie ma zadnych mechanizow opozniajacych zamkniete przepustnicy. Ma sie zamykac natychmiast o odpuszczeniu pedalu gazu, to nei gaznik z jakimis podcisnieniowym podtrzymaniem przepustnicy, tutaj ta role odgrywa silniczek krokowy.

[Hazu]

ale wszelkie nieszczelności dolotu powodują problemy

[Barthek]

Dolot na 100% szczelny.
Czuję, że cały czas coś jest nie tak z przepustnicą (ale próbowałem już 3 różne i na każdej to samo).
2 lata temu jak zaczynałem ten temat – wymieniłem przepustnicę i tydzień było dobrze a potem się zwaliło.
Kilka dni temu po 2 latach znowu się samo naprawiło na kilka godzin po czym samo zdechło
Uszczelki pomiędzy przepustnicą a kolektorem są dokładnie docięte ze specjalnego materiału na uszczelki.
Może one puszczają lewe powietrze? Nie mam ochoty wydawać 200pln na nowe z serwisu...

[Tubi]

To ,że szybko zbija kf obroty to nic nowego. U mnie po wymianie wszystkich uszczelek jest to samo więc nie tędy droga. Jak przepustnica się przywiesi na 1100 obrotów to faktycznie wtedy wolniej opada. Ale jak się domknie normalnie to nie ma bata. U kumpla jest identycznie.

[Barthek]

ZROBIONE – w końcu po ponad 2 latach niepowodzeń, setkach kilometrów, dziesiątkach odpowiedzi i opinii (bardzo cennych ) udało się ustawić w końcu to ustrojstwo – idę się napić i zajarać
Wcale nie jest, że ten TYP TAK MA – silnik chodził nieprawidłowo.
Przyczyna – źle ustawiony TPS, który koledzy podpowiadali już na forum.
Rozwiązanie (patrz fotki) – ustawiłem TPS beż żadnego trybu serwisowego itp itd... na oko i ucho – po prostu widziałem i słyszałem kiedy zaczyna chodzić dobrze.
Należy zgrać z TPS-em dodatkowo wszystkie inne śrubki od regulacji, czyli bypassu od wolnych obrotów, odbojnikową o którą zapiera się ślimak przepustnicy i tą od naciągu linki gazu na ślimaku.
Operacja trwała pół godziny – po kolei co robiłem:
1. Skręciłęm śrubę bypassu na maksa w dół na najniższe obroty.
2. Poluzowałem śruby TPS-u i skręciłęm go na maksa w lewo – odwrotnie do ruchu wskazówek zegara.
3. Teraz śruba odbojnikowa – została wyciągnięta i skręcona jak na foto.
4. Następnie należało wyregulować śrubę od naciągu linki gazu tak, aby ślimak delikatnie opierał się na śrubie odbojnikowej a linka była delikatnie naciągnięta – to zajęło mi najwięcej czasu, co chwilę poprawka odbojnikowej i od naciągu linki.
5. Na koniec odkręciłem śrubę bypassu o około 1 obrót śrubokrętem.
6. We szystkich ustawieniach dążyć należy do stabilnej pracy silnika na ok. 700-750 obr/min.

Kluczem okazało się wychylenie TPS-u i regulacja reszty śrubek pod niego, nigdy odwrotnie
Żadne ustawianie na listki szczelinomierza, napięcia i oporności w trybie serwisowym – to nie działało przez 2 lata, więc należało podjąć radykalne środki
Już dawno jazda Xedem nie była tak płynna i smooth gładka
Żaden Xedos nie ma prawa schodzić szybko z obrotów jeśli ma poprawnie ustawioną przepustnicę.
Także nie przyzwyczajajcie się i nie poddawajcie się – Xedos ma chodzić płynnie i równiutko

Jeśli macie jakieś indywidualne pytania to na PW.


Obroty na zimnym silniku Mazda Xedos 6 2.0 V6 silnik KF przy zmianie biegów – opadają w miarę równo i powoli:


Obroty na ciepłym silniku Mazda Xedos 6 2.0 V6 silnik KF przy zmianie biegów – opadają za szybko


Obroty na ciepłym silniku Mazda Xedos 6 2.0 V6 silnik KF przy zmianie biegów – opadają równo i powoli po regulacji TPS-u.
PS. to skrzypienie to pedał sprzęgła – trzeba przesmarować


Foto pozycji poszczególnych śrubek po prawidłowym ustawieniu:

[gregorg]

Tak sie przyglądam opadaniu obrotów i wcale mi się nie podoba to co widzę na ostatnim filmiku, wygląda to tak jakbyś nie do końca puszczał pedał gazu (jak w dieslu) .Na filmikach w necie też obroty opadają jak na twoim drugim filmie.Jutro zwrócę uwagę jak jest u mnie. Nie wiem dlaczego obroty zatrzymują mi się nie zawsze na 750 tylko na ok1200??

[Barthek]

Na każdym z filmów przed wciśnięciem sprzęgła jest odpuszczony gaz – mam to opanowane od 2 lat kiedy się wyczuliłem... W ogóle gazu dodawałem bardzo powoli i powoli zmieniałem biegi – Nieprawidłowa praca jest na drugim filmie (i na pierwszym w pewnym momencie po przekroczeniu 2500 obr), obroty za szybko opadają przy wysprzęglaniu na ciepłym silniku. Przez co auto hamuje mocno silnikiem jeżdżąc na biegu – wydaje mi się, że większość osób na forum ma ten problem a o nim nie wie lub nie zdaje sobie sprawy, albo uważa że tak powinno być i się przyzwyczaili.
Obecnie jadąc z górki (zależy też jakiej) Xedos nie wytraca prędkości albo nawet delikatnie przyspiesza.
Jadąc na 1 biegu i odpuszczając gaz auto nie zatrzymuje się prawie w miejscu jak miało to wcześniej miejsce – teraz łagodnie wytraca prędkość.
Cała ta operacja regulacji oznacza, że przepustnica powinna być 100% zamknięta przy odjęciu gazu.
Było źle ponieważ TPS był za mocno wychylony i nie domykał klapki przepustnicy w 100%.
U mnie też zatrzymują się obroty na ok. 1100-1200 ale to zależy od obrotów z jakich się schodziło.
Tu schodziłem z ok. 1600 i zatrzymanie w okolicach 1000 było prawie niezauważalne, ale wystarczy zejść z wyższych np 2500-3000 obr a wtedy zatrzyma się na chwilę w okolicach 1100-1200 obr i spadnie do ok. 700 obrotów
Obecnie dodatkowa zaleta to włączenie odbiorników prądy powoduje chwilowy wzrost obrotów i powrót do wcześniej zadanych – tak jak powinno być od zawsze

[gregorg]

Czyli TPS cofnąłeś na maxa do tyłu (to nie rozumę po co jest zakres do regulacji).
A jak ustawiłeś śrubę odbojnikową? Zaglądałeś czy przepustnica jest całkowicie zamknięta?

[lukkil]

Bartek a na luzie też powinny tak wolno opadać jak na filmiku?

[Barthek]

Czyli TPS cofnąłeś na maxa do tyłu (to nie rozumę po co jest zakres do regulacji).
A jak ustawiłeś śrubę odbojnikową? Zaglądałeś czy przepustnica jest całkowicie zamknięta?

Tak cofnąłem na maksa do tyłu – nie chce mi się demontować dolotu teraz żeby sprawdzić czy jest domknięta, ale na pewno tak jest. Ktoś kiedyś pisał na forum, żeby nie dotykać regulacji TPS-u.
Pod warunkiem, że został ustawiony jak w fabryce i nikt go nie ruszał wcześniej
U mnie jest na maksa cofnięta, bo w takiej pozycji jest klapka maksymalnie domknięta i nie blokuje się.
U kogoś innego klapka może być mniej wytarta albo jest tyle nagaru w przepustnicy i położenie TPS-u nie będzie tak wychylone w lewo.

Bartek a na luzie też powinny tak wolno opadać jak na filmiku?

Na postoju na luzie też powinny wolno opadać

[tyr0x]

Barthek1983 kiedy będziesz na pomorzu ?

Miejmy nadzieję, że tak jak jest na zdjęciach uda mi się ustawić, też mam ten problem i co mnie wkurza w tym aucie to właśnie te gwałtowne hamowanie. Autko prawie ideał, ale przyhamowania są tak nie fajne, że czasami to wygląda dość nie smacznie jak drugi samochód jedzie obok Ciebie a Ty przy zmianie biegów w tył, a ten w przód. Oby było lepiej.

[Tubi]

O kurka Udało ci się wkońcu Chyba będę musiał popróbować no chyba ,że jak zapytał kolega tyrOx będziesz na pomorzu i się spotkamy w trzech Jedno mnie tylko ciekawi wszędzie jest ,że w serwisowym po dotknięciu ma się wentylator włączać ale po twojej regulacji, jak jest? Chodzi cały czas?

[Barthek]

Xedem nie byłem jeszcze na pomorzu, ale pewnie nie prędko bo to daleka droga niestety
tyr0x trzymam kciuki, że Ci się uda – musi się udać
Tubi najlepsze jest to, że jakieś 2 miesiące temu dopadła Xeda inna bolączka.
Gdy chcę wejść w tryb serwisowy (TEN + GND) robi mi się zwarcie, pali bezpiecznik od wskaźników (METER) i nie wchodzi w tryb diagnostyczny... Jadę do elektryka na dniach, niech znajdzie co go boil
Chyba, że ma ktoś jakiś pomysł

[deejay27]

Hmm wydaje mi sie ze troche za wolno opadają i chyba bardziej denerwowało by mnie to powolne opadanie obrotów,u mnie na ciepłym po wciśnięciu sprzęgła obroty opadają w miare szybko do jakis 1200 i gdybym chwile dłuzej zmieniał bieg to opadły by do 700-750,ale tak sie nie dzieje bo akurat się wyrabiam w tym krótkim czasie:] Szarpnięc nie mam chyba ze na zimnym silniku na drugim biegu przeciągnąłbym do 7 tys i nagle puscił gaz bez wciskania sprzęgła to by szarpnęło napewno (kiedys przypadkowo tak zrobiłem) ale raczej nie gazuje zimnego silnika do takich obrotów