Wymiana płynu chłodniczego – instr. str.4
Witam
Zauważyłem, że mi ubyło ze zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego. W zasadzie nie ma tam nic. Podejrzewam, że była chyba woda zalana, ale głowy nie dam.
No i już kupiłem płyn – chyba wchodzi 7,5 litra w układ. Już znalazłęm na forum, na podstawie modelu 323, że z dołu chłodnicy p olewej stronie mozna spuścić płyn.
Tylko mam kilka pytań i wątpliwości...
Czy zlewać na zimnym czy ciepłym silniku? Instrukcja chyba mówiła, że na zimnym, ale na forum ktoś napisał, że termostat będzie zamknięty i nie zleje wszystkiego. Więc jak t ojest?
Kolejne pytanie co do płukania układu. Nie wiem kiedy wymieniano płyn, pewnie będzie syfu co nie miara. Wodą destylowaną zalać cały układ i niech sobie pochodzi?
No i sam koniec, zalanie nowego płynu. Jak skutecznie odpowietrzyć układ?
Dzięki za odp. i sugestie.
PS A pro po termostatu. Wyczytałem gdzieś, że aby sprawdzić czy termostat nie jest walnięty należy odpalić silnik i trzymać go na biegu jałowym. Ogrzewanie na maks. Na początku powinien być tzw mały obieg, bo nagrzaniu silnika termostat włącza tzw duży obieg. No i jesli po 3-4 minutach leci ciepłe powietrze do wnętrza to jest ok, ale jesli nie....
U mnie po tych 3-4 minutach leci co najwyżej 'letnie' powietrze. Za kilka chwil wskazówka na desce rozdzielczej wskakuje na swoje 'robocze' położenie, ale jak na nastawione 29 stopni żadna rewelacja. Dopiero po około 10 minutach leci żar, że aż parzy.
Czy termostat jest walniety czy ta metodę można między bajki wstawić?
Zauważyłem, że mi ubyło ze zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego. W zasadzie nie ma tam nic. Podejrzewam, że była chyba woda zalana, ale głowy nie dam.
No i już kupiłem płyn – chyba wchodzi 7,5 litra w układ. Już znalazłęm na forum, na podstawie modelu 323, że z dołu chłodnicy p olewej stronie mozna spuścić płyn.
Tylko mam kilka pytań i wątpliwości...
Czy zlewać na zimnym czy ciepłym silniku? Instrukcja chyba mówiła, że na zimnym, ale na forum ktoś napisał, że termostat będzie zamknięty i nie zleje wszystkiego. Więc jak t ojest?
Kolejne pytanie co do płukania układu. Nie wiem kiedy wymieniano płyn, pewnie będzie syfu co nie miara. Wodą destylowaną zalać cały układ i niech sobie pochodzi?
No i sam koniec, zalanie nowego płynu. Jak skutecznie odpowietrzyć układ?
Dzięki za odp. i sugestie.
PS A pro po termostatu. Wyczytałem gdzieś, że aby sprawdzić czy termostat nie jest walnięty należy odpalić silnik i trzymać go na biegu jałowym. Ogrzewanie na maks. Na początku powinien być tzw mały obieg, bo nagrzaniu silnika termostat włącza tzw duży obieg. No i jesli po 3-4 minutach leci ciepłe powietrze do wnętrza to jest ok, ale jesli nie....
U mnie po tych 3-4 minutach leci co najwyżej 'letnie' powietrze. Za kilka chwil wskazówka na desce rozdzielczej wskakuje na swoje 'robocze' położenie, ale jak na nastawione 29 stopni żadna rewelacja. Dopiero po około 10 minutach leci żar, że aż parzy.
Czy termostat jest walniety czy ta metodę można między bajki wstawić?
- Od: 28 maja 2009, 12:09
- Posty: 218
- Skąd: GWE
- Auto: M6 LF GY + LPG Prins
z tego co wiem to termostat nigdy nie zamyka sie w 100% tylko zawsze jest jakiś przelew
ja zawsze dla wytworzenie nadciśnienia w układzie przy odkręconym korku spustowym lub zdjętym wężu chłodniczym dmucham dodatkowo w zbiornik wyrównawczy. wtedy dodatkowo wypycham resztki cieczy.
jedno jest pewne ze trzeba ustawić ogrzewanie na maxa – nie wiem czy w mazdach tez to ma znaczenie ale w niektórych furach miało
ja zawsze dla wytworzenie nadciśnienia w układzie przy odkręconym korku spustowym lub zdjętym wężu chłodniczym dmucham dodatkowo w zbiornik wyrównawczy. wtedy dodatkowo wypycham resztki cieczy.
jedno jest pewne ze trzeba ustawić ogrzewanie na maxa – nie wiem czy w mazdach tez to ma znaczenie ale w niektórych furach miało
Sprawdziłem płyn. Jest zielony, czyściutki. W chłodnicy pod sam korek. W zbiorniku wyrównawczym trzeba tylko dolać.
Mam niebieski kupiony, więc mogę do zielonego dolać.
Silnik odpaliłem na ponad 10 minut, ogrzewanie na maks. Po tym czasie ciepłe powietrze leciało, ale to nie było gorące. Po podgazowaniu dało się wyczuć cieplejszy strumień powietrza.
Przewód wchodzący na górze do chłodnicy ciepły, ten na dole zimny. A wskazówka temp. na tablicy rozdzielczej już była w swoim roboczym położeniu. Czy to normalne, aby tak długo się nagrzewał?
Mam niebieski kupiony, więc mogę do zielonego dolać.
Silnik odpaliłem na ponad 10 minut, ogrzewanie na maks. Po tym czasie ciepłe powietrze leciało, ale to nie było gorące. Po podgazowaniu dało się wyczuć cieplejszy strumień powietrza.
Przewód wchodzący na górze do chłodnicy ciepły, ten na dole zimny. A wskazówka temp. na tablicy rozdzielczej już była w swoim roboczym położeniu. Czy to normalne, aby tak długo się nagrzewał?
- Od: 28 maja 2009, 12:09
- Posty: 218
- Skąd: GWE
- Auto: M6 LF GY + LPG Prins
Przejechałem się ok. 6km.
Po 2-3 zaczęło lecieć gorące powietrze z dmuchaw. Po przyjeździe sprawdziłem i gumowy przewód na górze chłodnicy gorący, ten na dole zimny. Obok tego na dole był drugi, węższy – ten też był ciepły. Możę jest on od tego małego obiegu.
Samochód postał może 20-30 minut w garażu od tamtego uruchomienia i wskaźnik od termostata opadł, po uruchomieniu powolutku rósł, ale swoją pozycję roboczą zajął po kilku minutach...
Po 2-3 zaczęło lecieć gorące powietrze z dmuchaw. Po przyjeździe sprawdziłem i gumowy przewód na górze chłodnicy gorący, ten na dole zimny. Obok tego na dole był drugi, węższy – ten też był ciepły. Możę jest on od tego małego obiegu.
Samochód postał może 20-30 minut w garażu od tamtego uruchomienia i wskaźnik od termostata opadł, po uruchomieniu powolutku rósł, ale swoją pozycję roboczą zajął po kilku minutach...
- Od: 28 maja 2009, 12:09
- Posty: 218
- Skąd: GWE
- Auto: M6 LF GY + LPG Prins
Będę wymieniał płyn chłodniczy na zimowy i mam wiele pytań:
1) Ogólnie: jak to zrobić?
2) Ile wchodzi do chłodnicy?
3) Czy mam wlać 100% płynu bez wody?
(tam gdzie jadę będą mrozy)
4) O co cho z tym włączonym ogrzewaniem?
1) Ogólnie: jak to zrobić?
2) Ile wchodzi do chłodnicy?
3) Czy mam wlać 100% płynu bez wody?

4) O co cho z tym włączonym ogrzewaniem?
- Od: 27 lut 2009, 14:57
- Posty: 16
- Skąd: Opole/UK
- Auto: Mazda6 s 2.0 disel(121) 2003UK
Witam.
Ja w swojej Madzi też muszę wymienić płyn ale udam się z tym do warsztatu ze względu na to, że nie mam jak tego zrobić przed blokiem
Układu chłodzenia nie płucze się wodą destylowaną bo nie ma ona właściwości smarujących (w przeciwieństwie do płynu chłodniczego).Jak ktoś che płukać to tylko płynem. (Rozmawiałem ostatnio na ten temat z mechanikiem).W samohodzie kilkuletnim b.rzadko zdarza się aby spłynął jakiś syf czy szlam (w dodatku wydaje mi się że chłodnica w M6 jest aluminiowa więc odporna na rdzę, przewody też nie są aż tak stare).
W poprzednim aucie wymieniałem sam w następujący sposób (schemat jest b. podobny wszędzie):
1- spuściłem cały płyn po kilkukilometyrowej jeździe (był ciepły ale to chyba bez znaczenia);
2- odczekałem chwilę i zalałem powyżej MAX w zbiorniku wyrównawczym;
3-nie zakręcając korka od zbiornika wyrównawczego uruchomiłem auto i chodziło tak długo (z włączonym nagrzewem na max. w środku) aż załączył się wentylator chłodnicy (wówczas poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym opadł poniżej MIN);
4- uzupełniłem poziom płynu w zbiorniczku do MAX podzas pracy auta na postoju;
5- dopiero wtedy zakręciłem korek od zbiorniczka wyrównawczego.
W ten sposób w układzie nie ma powietrza i jest OK
Ja w swojej Madzi też muszę wymienić płyn ale udam się z tym do warsztatu ze względu na to, że nie mam jak tego zrobić przed blokiem
Układu chłodzenia nie płucze się wodą destylowaną bo nie ma ona właściwości smarujących (w przeciwieństwie do płynu chłodniczego).Jak ktoś che płukać to tylko płynem. (Rozmawiałem ostatnio na ten temat z mechanikiem).W samohodzie kilkuletnim b.rzadko zdarza się aby spłynął jakiś syf czy szlam (w dodatku wydaje mi się że chłodnica w M6 jest aluminiowa więc odporna na rdzę, przewody też nie są aż tak stare).
W poprzednim aucie wymieniałem sam w następujący sposób (schemat jest b. podobny wszędzie):
1- spuściłem cały płyn po kilkukilometyrowej jeździe (był ciepły ale to chyba bez znaczenia);
2- odczekałem chwilę i zalałem powyżej MAX w zbiorniku wyrównawczym;
3-nie zakręcając korka od zbiornika wyrównawczego uruchomiłem auto i chodziło tak długo (z włączonym nagrzewem na max. w środku) aż załączył się wentylator chłodnicy (wówczas poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym opadł poniżej MIN);
4- uzupełniłem poziom płynu w zbiorniczku do MAX podzas pracy auta na postoju;
5- dopiero wtedy zakręciłem korek od zbiorniczka wyrównawczego.
W ten sposób w układzie nie ma powietrza i jest OK

-
dziara
Witam
Zastanawiam się gdzie mam dolać płyn chłodniczy do zbiornika wyrównawczego czy do chłodnicy?
W zbiorniku wyrównawczym zauważyłem śladowe ilości płynu, nawet po rozgrzaniu. W czasie jazdy i w korkach temperatura jest w normie, ale przecież po coś jest ten zbiornik wyrównawczy???
Proszę o informację kogoś wszechwiedzącego
Zastanawiam się gdzie mam dolać płyn chłodniczy do zbiornika wyrównawczego czy do chłodnicy?
W zbiorniku wyrównawczym zauważyłem śladowe ilości płynu, nawet po rozgrzaniu. W czasie jazdy i w korkach temperatura jest w normie, ale przecież po coś jest ten zbiornik wyrównawczy???
Proszę o informację kogoś wszechwiedzącego
Mazda 6 1.8 Kombi
- Od: 10 kwi 2010, 14:13
- Posty: 25
- Skąd: Bytom
- Auto: Mazda 6 exclusive Kombi 1.8
dolej tu i tu,
i tylko na zimnym silniku
!!!
tu i tu powinno byc na max. !
nalezy stosowac tylko plyn zielony..
pozdr.
E
i tylko na zimnym silniku

tu i tu powinno byc na max. !
nalezy stosowac tylko plyn zielony..
pozdr.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
a ja mam niebieski
Kolor płyniu nie ma wogule znaczenia, w dawnych czasach tak, obecnie wszystkie płyny są robione na bazie glikolu i różne kolory to czysty zabieg marketingowy.
Przykładowo firma x produkuje dwa rodzaje płynów, jeden przykładowo za 5 zł, drugi za 12 zł.
Prawdopodobnie gdyby były takiego samego koloru to każdy by mieszał z tym tańszym, a tak różnią się kolorem i osoby mające ten za 12 zł wybiorą jego, bo utarło się, żeby nie mieszać płynów...
Kolor płyniu nie ma wogule znaczenia, w dawnych czasach tak, obecnie wszystkie płyny są robione na bazie glikolu i różne kolory to czysty zabieg marketingowy.
Przykładowo firma x produkuje dwa rodzaje płynów, jeden przykładowo za 5 zł, drugi za 12 zł.
Prawdopodobnie gdyby były takiego samego koloru to każdy by mieszał z tym tańszym, a tak różnią się kolorem i osoby mające ten za 12 zł wybiorą jego, bo utarło się, żeby nie mieszać płynów...
- Od: 4 paź 2009, 14:29
- Posty: 49
- Skąd: Warszawa
- Auto: M6 GG LF
sowikPL napisał(a):Enduro napisał(a):nalezy stosowac tylko plyn zielony..
Enduro dlaczego tylko zielony? mi polecili rozowy i taki mam
takie informacje uzyskalem swego czasu od technikow z Mazdy !
mazda w GG-GY stosowala zielony i taki powinno sie stosowac,
wprawdzie nie twierdze, ze te inne sa gorsze itp,
ale znam przypadek kiedy to w innym aucie (nie mazda) po kilku latach chlodnica rozleciala sie na drobne i to prowdopodobnie od plynu rzpuscila sie...
P.S.
ostatnio widzailem pompe wody w M6 Citd rok 2003, w ktorej to smigielka wody zniknely,
a sa one naprawde grube...
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6