Mazda3 (BL) – Wrażenia i opinie
Witam
Teraz mogę cos napisac na temat spalania, bo mam za sobą dłuższy wyjazd. Na trasie ok. 400 km nad morze moja Mazda spaliła mi średnio wg komputera 5,9. Zauważyłem, że komputer miniamalnie zawyża, więc pewnie było mniej. Średnia prędkość nie była rewelacyjna 72 km/h, bo po drodze było trochę korków. No i klima cały czas włączona. Miasto to niestety 8,5-9, ale są koszmarne korki (remonty!) no i cały czas klima.
Teraz mogę cos napisac na temat spalania, bo mam za sobą dłuższy wyjazd. Na trasie ok. 400 km nad morze moja Mazda spaliła mi średnio wg komputera 5,9. Zauważyłem, że komputer miniamalnie zawyża, więc pewnie było mniej. Średnia prędkość nie była rewelacyjna 72 km/h, bo po drodze było trochę korków. No i klima cały czas włączona. Miasto to niestety 8,5-9, ale są koszmarne korki (remonty!) no i cały czas klima.
Wszystko zależy od techniki jazdy, taka jest prawda. Ja osobiście nie patrzę czy zmieniam biegi przy 2.5tyś obr/min czy przy 5tyś. Właściwie stąd bierze się takie a nie inne spalanie. Jazda ekonomiczna to niestety według mnie, ale i nie tylko, zmiana biegów przy odpowiednich obrotach. Ale ja wychodzę z założenia że dopóki mnie stać jeżdżę jak chcę.;–)
Jak się chce zrobić z 1.6 coś zbliżonego do 2.0 to takie są efekty.;–)
Jak się chce zrobić z 1.6 coś zbliżonego do 2.0 to takie są efekty.;–)
Pozdrowienia,
Tomek.
Tomek.
color1 napisał(a):No faktycznie trochę bezcelowe to moje pytanie...
ale mam jeszcze jedno, jaki gabaryt (na długość i szerokość) wejdzie do bagażnika HB, przy złożonym oparciu tylnego fotela (tego węższego), tak aby klapa zamknęła się bezproblemowo ?
Na wstępie zaznaczę, że pomiary dotyczą wersji Sport, ale poza nieco mniejszą głębokością bagażnika dającą w efekcie płaską podłogą, raczej nie różni się ona innymi wymiarami od pozostałych, więc jako taką orientację będziesz miał.
Max szerokość przewożonego przedmiotu przy złożonej węższej części tylnej kanapy to 36cm. Max długość to ok. 150 cm – oczywiście gdy fotel pasażera przesunąć max do przodu to będzie trochę więcej, ale ja zostawiłem jego normalne użytkowe położenie. Przy ww. długości można przewieźć bagaż o wysokości max ok. 43 cm, zaś przy ok. 120 cm i demontażu półki, można próbować wykorzystać pełną wysokość na tym odcinku, aż po sam dach, tj. 70 cm.
Tomek.Kozłowski napisał(a):Wszystko zależy od techniki jazdy, taka jest prawda. Ja osobiście nie patrzę czy zmieniam biegi przy 2.5tyś obr/min czy przy 5tyś. Właściwie stąd bierze się takie a nie inne spalanie. Jazda ekonomiczna to niestety według mnie, ale i nie tylko, zmiana biegów przy odpowiednich obrotach. Ale ja wychodzę z założenia że dopóki mnie stać jeżdżę jak chcę.;–)
Jak się chce zrobić z 1.6 coś zbliżonego do 2.0 to takie są efekty.;–)
Może nie wszystko, ale sporo. Pewnie, że jak często kręcisz silnik w okolice czerwonego pola to taka przyjemność musi kosztować – cudów nie ma, ale jak Cię stać i lubisz to nie widzę przeciwwskazań

ZOOMik napisał(a):Max szerokość przewożonego przedmiotu przy złożonej węższej części tylnej kanapy to 36cm. Max długość to ok. 150 cm – oczywiście gdy fotel pasażera przesunąć max do przodu to będzie trochę więcej, ale ja zostawiłem jego normalne użytkowe położenie. Przy ww. długości można przewieźć bagaż o wysokości max ok. 43 cm, zaś przy ok. 120 cm i demontażu półki, można próbować wykorzystać pełną wysokość na tym odcinku, aż po sam dach, tj. 70 cm.
Dzięki ZOOMik... znaczy się nie przewiozę 2 part nart (160) w środku
- Od: 19 kwi 2010, 16:19
- Posty: 12
Pocieszę Cię, te narty powinny się zmieścić, ponieważ od samej krawędzi załadunku do przedniego fotela jest u mnie właśnie dokładnie 160 cm, więc jakoś je upchniesz – można jeszcze trochę fotel dać do przodu. Myślałem, że „chodzi Ci po głowie” wożenie czegoś znacznie wyższego stąd podałem Ci max. długości, ale jednocześnie przy max wysokościach, tak aby klapa się zamknęła no a wtedy one maleją.

Jednak sprawdziłem sam – bez skosów, do prawej krawędzi (i bez specjalnie niewygodnego przesuwania do przodu fotela pasażera) wynosi 157 cm, do lewej 161 (z racji tego, że ograniczenie z tyłu (od strony tylnego zderzaka) jest po łuku 
A tak na marginesie, czy ktoś zastanawiał się nad koncepcją wykonania przepustu na długie przedmioty (narty), w miejscu gdzie jest rozkładany podłokietnik tylnej kanapy ? Czy w ogóle jest to wykonalne ? (za podłokietnikiem jest jakaś wyjmowana zaślepka pcv, należałoby profesjonalnie wyciąć otwór i wprawić stosowną klapkę/drzwiczki w tył oparcia szerszej kanapy (podobnie jak ma ASX).
P/S mówimy o HB a nie SD
A tak na marginesie, czy ktoś zastanawiał się nad koncepcją wykonania przepustu na długie przedmioty (narty), w miejscu gdzie jest rozkładany podłokietnik tylnej kanapy ? Czy w ogóle jest to wykonalne ? (za podłokietnikiem jest jakaś wyjmowana zaślepka pcv, należałoby profesjonalnie wyciąć otwór i wprawić stosowną klapkę/drzwiczki w tył oparcia szerszej kanapy (podobnie jak ma ASX).
P/S mówimy o HB a nie SD
- Od: 19 kwi 2010, 16:19
- Posty: 12
wa12 napisał(a):Ja do bagażnika sedana włożyłem paczkę o długości ok 160 cm (wąską, coś jak właśnie narty) bez skladania siedzeń, oczywiście po skosie.
Chyba „mierzyłeś na oko”
color1 napisał(a):A tak na marginesie, czy ktoś zastanawiał się nad koncepcją wykonania przepustu na długie przedmioty (narty), w miejscu gdzie jest rozkładany podłokietnik tylnej kanapy ? Czy w ogóle jest to wykonalne ? (za podłokietnikiem jest jakaś wyjmowana zaślepka pcv, należałoby profesjonalnie wyciąć otwór i wprawić stosowną klapkę/drzwiczki w tył oparcia szerszej kanapy (podobnie jak ma ASX.
Zrobienie takiego przepustu to stosunkowo prosta sprawa, tyle, że na to miejsce zachodzą wewnątrz jakieś metalowe elementy, chyba konstrukcji oparcia – w każdym razie coś takiego jest wyczuwalne pod materiałem. Nie wiem na ile to by stanowiło problem(?) Swoją drogą szkoda, że sam producent o tym prostym udogodnieniu nie pomyślał, bo przecież wiele by do biznesu nie dołożył.
A z cyklu testy…
Mazda 3 vs Volvo v50
http://moto.onet.pl/1610984,1,artykul.htm

witam, od pewnego czasu zastanawiam się nad zmianą samochodu. Do tej pory zdecydowany byłem na mitsubishi lancera, ale moja żona nie była zadowolona z jazdy tym samochodem (mieliśmy okazję pokonać nim kilkaset kilometrów). Bardzo natomiast wizualnie podoba się nam obojgu mazda 3 sedan. Trochę czytałem o tym autku (przyznam, że byłem mile zaskoczony jego wymiarami, wizualnie wyglądało na znacznie mniejsze od lancera) i z tego, co zdążyłem się zorientować, wielu użytkowników jako jej minus podaje wysokie spalanie. Mnie interesuje benzyna 2.0, ale jako że do pracy nie będę nią dojeżdżał, spalanie jest dla mnie mało istotne. Bardziej liczy się komfort jazdy, niski poziom hałasu w środku oraz dynamiczny silnik, który da mi frajdę z jazdy w trasie i nie tylko. Proszę zatem wszystkich użytkowników "trójki" o podanie wad, które ich zdaniem ma ten samochód w porównaniu do swoich cenowych odpowiedników innych marek. O zaletach trochę już wiem, ale chętnie również posłucham. Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc!
- Od: 17 sie 2010, 13:24
- Posty: 11
Wady... hmmm. Mam ją jakieś pół roku i póki co jestem dalej cholernie zadowolony z tego samochodu.
Skoro zalety już znasz, a o wysokim spalaniu też już wiesz to:
– w dalszym ciągu nie bardzo leży mi kolorystyka podświetlenia, ale to ocena subiektywna i raczej pierdółka (tak się tylko czepiam);
– specyficzne sprzęgło, więc trzeba się przyzwyczaić (albo to kwestia wyrobienia – od czasu do czasu Madzia zrobi kangura);
– brak jawnego wyłączenia poduszki pasażera (wersja Exclusive – podobno sama się dezaktywuje w zależności od wagi)
To wszystko co na razie przyszło mi do głowy.
PS: Też wybierałem między Mitsu i Mazdą
Skoro zalety już znasz, a o wysokim spalaniu też już wiesz to:
– w dalszym ciągu nie bardzo leży mi kolorystyka podświetlenia, ale to ocena subiektywna i raczej pierdółka (tak się tylko czepiam);
– specyficzne sprzęgło, więc trzeba się przyzwyczaić (albo to kwestia wyrobienia – od czasu do czasu Madzia zrobi kangura);
– brak jawnego wyłączenia poduszki pasażera (wersja Exclusive – podobno sama się dezaktywuje w zależności od wagi)
To wszystko co na razie przyszło mi do głowy.
PS: Też wybierałem między Mitsu i Mazdą
- Od: 16 gru 2008, 16:52
- Posty: 107
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Mazda3 BL 1.6 2009
Witam
Ja mam Madzię od niedawna ale już trochę przejechałem... Jak na razie jestem super zadowolony
Mnie akurat podświetlenie bardzo się podoba, do wad zaliczyłbym brakujące gniazdko w bagażniku, i brak elektrycznych szyb z tyłu (wersja exclusive- za tą cene już to powinno być)
Spalanie mi odpowiada i poziom hałasu jest ok:)
Ja mam Madzię od niedawna ale już trochę przejechałem... Jak na razie jestem super zadowolony
Mnie akurat podświetlenie bardzo się podoba, do wad zaliczyłbym brakujące gniazdko w bagażniku, i brak elektrycznych szyb z tyłu (wersja exclusive- za tą cene już to powinno być)
Spalanie mi odpowiada i poziom hałasu jest ok:)
- Od: 23 maja 2010, 17:16
- Posty: 113
- Skąd: Radom/Gdańsk
- Auto: Mazda3 BL 1.6 MZR Excl 10'
dzięki za opinie. Jak tak czytam o tych wszystkich samochodach (mazdach, lancerach, hondach) to mam co raz większy mętlik w głowie. Ostatnio mi żona oświadczyła, że okrutnie jej się podoba mazda...ale 6
W dodatku stwierdziła, że skoro nowa trójka kosztuje 79k, to może by kupić roczną szóstkę. Cenowo wyjdzie podobnie (znalazłem ofertę w benzynie 2.0 z '09 za 79.900 i przebiegu 10k). No i teraz się zastanawiam nad taką kwestią: jak wyglądają różnice w kosztach eksploatacji 6tki w porównaniu do 3jki. Obecnie jeżdżę leciwą 206tką więc zarówno ubezpieczenie, jak i przeglądy i tzw. wydatki nieprzewidziane nie są szczególnym obciążeniem dla naszego budżetu. Może ktoś się przesiadł z 3jki na 6tkę lub odwrotnie i podzieli się swoimi uwagami? Poza tym, jak myślicie: warto roczną 6 zamiast nowej 3? Pozdrawiam serdecznie!
- Od: 17 sie 2010, 13:24
- Posty: 11
Miałem podobny dylemat jak Ty.Brałem pod uwage M6 i M3. W 6 silnik 2.0 uważam że, nie daje rady lepiej brać diesla. Ostatnio zrobiłem nową M3 dystans 1000km na Węgrzech w dwa dni i radość z jazdy jest nieporównywalna a trzymanie sie drogi świetne.Na dystansie wyprzedzasz wszystko jak leci a na zakrętach inni nie dają rady(nie jest to MPS ale jak dla mnie te 150km daje radę).Preferuję bardziej dynamiczna jazdę . Co do Twojego pytania czy brać roczną M6 czy M3.
To zależy czy chcesz mieć satysfakcję że kupując nowe auto wiesz co się z nim dzieje od samego początku, ja np. zastanawiałem sie też nad M3 testową ale rozmyśliłem się. Dlaczego? Ponieważ większość aut testowych jest żyłowana i testowana do granic możliwości w okresie docierania silnika.
Po 2 tys. km jestem bardzo zadowolony z M3 gdyż spełniła moje oczekiwania w 100%
To zależy czy chcesz mieć satysfakcję że kupując nowe auto wiesz co się z nim dzieje od samego początku, ja np. zastanawiałem sie też nad M3 testową ale rozmyśliłem się. Dlaczego? Ponieważ większość aut testowych jest żyłowana i testowana do granic możliwości w okresie docierania silnika.
Po 2 tys. km jestem bardzo zadowolony z M3 gdyż spełniła moje oczekiwania w 100%
- Od: 28 paź 2008, 10:13
- Posty: 149
- Skąd: Rzeszów
- Auto: 1.Mazda 3 BL'10r. 2.0 Excl Plus BX,
Graphite Grey;
2.Mazda 6 GH'09r. 2.5 Sport, Radiant Ebony;
3.Mazda 323f BA'97r. 1.5 Silver Metalic
Night napisał(a):Miałem podobny dylemat jak Ty.Brałem pod uwage M6 i M3. W 6 silnik 2.0 uważam że, nie daje rady lepiej brać diesla. Ostatnio zrobiłem nową M3 dystans 1000km na Węgrzech w dwa dni i radość z jazdy jest nieporównywalna a trzymanie sie drogi świetne.Na dystansie wyprzedzasz wszystko jak leci a na zakrętach inni nie dają rady(nie jest to MPS ale jak dla mnie te 150km daje radę).Preferuję bardziej dynamiczna jazdę . Co do Twojego pytania czy brać roczną M6 czy M3.
To zależy czy chcesz mieć satysfakcję że kupując nowe auto wiesz co się z nim dzieje od samego początku, ja np. zastanawiałem sie też nad M3 testową ale rozmyśliłem się. Dlaczego? Ponieważ większość aut testowych jest żyłowana i testowana do granic możliwości w okresie docierania silnika.
Po 2 tys. km jestem bardzo zadowolony z M3 gdyż spełniła moje oczekiwania w 100%
Na pewno nie interesuje mnie diesel, gdyż jeżdżę stosunkowo niewiele i przeważnie stoję w potwornych korkach, a z tego, co słyszałem, diesel nie za bardzo lubi korki;) Poza tym chciałbym obsługę samochodu ograniczyć do tankowania i dolewania płynu do spryskiwaczy, a podobno diesel jest bardziej awaryjny i wymaga większej uwagi. Skoro twierdzisz, że 6 benzynowa nie powala osiągami to jest to już dla mnie jakaś wskazówka. A co do ostatniej kwestii – auta testowego – też się właśnie obawiam, że niewłaściwa eksploatacja w tym newralgicznym dla samochodu okresie, może wpłynąć na późniejsze z nim problemy. Reasumując – dalej nie wiem co robić
Jest jeszcze kwestia utrzymania samochodu – nie jestem do końca pewien, czy 6 nie przerasta naszych możliwości finansowych. I tego chyba obawiam się najbardziej. Pozdrawiam!
- Od: 17 sie 2010, 13:24
- Posty: 11
Ode mnie taka uwaga:
Zafunduj sobie jazdę próbną i stanie na światłach. Mam 182 cm wzrostu i M3 w belgijskiej wersji Sand Speed ze sportowymi siedzeniami (na marginesie bardzo wygodne), więc nie wiem czy w przypadku polskiej wersji będzie ten sam problemik.
Niestety drazni mnie trochę fakt, że nie moge podjechać tak blisko świateł jak w moim poprzednim samochodzie, gdyż zasłania mi je górna krawędź szyby. Dlatego napisałem o siedzeniach, bo nie wiem czy wynika to z ich rodzaju, czy po prostu z "uroku" samochodu – różne kombinajce ustawień siedzenia i kierownicy nic nie dały. Nie jest to jakaś wielka wada i czasami, coraz częściej
, o niej zapominam, ale to była pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę. Druga to kompletny brak miejsca na gaśnicę – kupiłem torbę z rzepami z boku i od spodu, w której trzymam rózne drobiazgi i w/w gaśnicę. ... aha zbiornik na płyn do szyb mógłby być mnie większy – ok. 3l pojemności. No i nie daje mi spokoju brak ochrony wykładziny w miejscu opierania lewej stopy – inaczej wykonany dywanik załatwiłby sprawę, atak zostaje kombinowanie we wlasnym zakresie lub kupno podstopnicy.
To, co wymieniłem, to nie są nawet wady, ot rzeczy, które nie trafiły do końca w mój gust i oczekiwania, ale nie na tyle istotne, by nie kupić tego auta
. Prawda tez jest taka, że jako człowiek, który przeszło 10 lat jeździł autem o nieporownywalnie nizszej klasie, patrzę na Maździnkę z zadowoleniem, bo wszysko jest lepsze niz w poprzednim ... no może z wyjatkiem widoku na swiatła i uchwytu na gasnicę.
Co do zalet – rewelacyjna jazda w zakrętach, bardzo fajne rozmieszczenie wszystkich pokręteł, przycisków, wygląd i w ogole jest fajna
Zafunduj sobie jazdę próbną i stanie na światłach. Mam 182 cm wzrostu i M3 w belgijskiej wersji Sand Speed ze sportowymi siedzeniami (na marginesie bardzo wygodne), więc nie wiem czy w przypadku polskiej wersji będzie ten sam problemik.
Niestety drazni mnie trochę fakt, że nie moge podjechać tak blisko świateł jak w moim poprzednim samochodzie, gdyż zasłania mi je górna krawędź szyby. Dlatego napisałem o siedzeniach, bo nie wiem czy wynika to z ich rodzaju, czy po prostu z "uroku" samochodu – różne kombinajce ustawień siedzenia i kierownicy nic nie dały. Nie jest to jakaś wielka wada i czasami, coraz częściej
To, co wymieniłem, to nie są nawet wady, ot rzeczy, które nie trafiły do końca w mój gust i oczekiwania, ale nie na tyle istotne, by nie kupić tego auta
Co do zalet – rewelacyjna jazda w zakrętach, bardzo fajne rozmieszczenie wszystkich pokręteł, przycisków, wygląd i w ogole jest fajna
myManArm napisał(a):W wersji exclusive są elektryczne szyby z tyłu.
A ja mam tą wersję i nie mam elektrycznych szyb z tyłu:)
wercyngetoryx napisał(a):Druga to kompletny brak miejsca na gaśnicę – kupiłem torbę z rzepami z boku i od spodu, w której trzymam rózne drobiazgi i w/w gaśnicę. ...
Mnie udało się upchnąć gaśnicę za trójkąt i lewarek... Fakt gaśnica mnie też bardzo irytowała i denerwowała jak była przymocowana seryjnie.
- Od: 23 maja 2010, 17:16
- Posty: 113
- Skąd: Radom/Gdańsk
- Auto: Mazda3 BL 1.6 MZR Excl 10'
Lancer jest tańszy ale coś za coś:
-bardziej plastikowe wnętrze niż M3
-gorzej trzyma się drogi
-silnik więcej pali
-5biegowa skrzynia(akurat to jest mało ważne)
-M3 ma podgrzewane fotele w standardzie i podgrzewana przednia szybe co w zimie jest skarbem
-zastrzeżenia do grubości lakieru , czytałem opinie na jakimś forum że warstwa jest dość cienka.
-poniżej wersji INTENSE mało wygodne fotele(ja w M3 jadąc z Węgier 7h nie odczuwałem bólu kręgosłupa)
plusy lancera:
-cena i jeszcze raz cena idzie go dorwać w wersji INVITE nawet za 58tys.
-ładny wygląd (jet coś) ale tył w wersji sportback nie jest specjalny.
-hm 18 calowe felgi w wersji INTENSE
Jeżeli nie przeszkadza Ci plastikowe wnętrze i nie są potrzebne bajery o których wspomniałem zostaje w kieszeni 20tys. i fakt wtedy cena robi różnice. W końcu Lancer tez made in japan
-bardziej plastikowe wnętrze niż M3
-gorzej trzyma się drogi
-silnik więcej pali
-5biegowa skrzynia(akurat to jest mało ważne)
-M3 ma podgrzewane fotele w standardzie i podgrzewana przednia szybe co w zimie jest skarbem
-zastrzeżenia do grubości lakieru , czytałem opinie na jakimś forum że warstwa jest dość cienka.
-poniżej wersji INTENSE mało wygodne fotele(ja w M3 jadąc z Węgier 7h nie odczuwałem bólu kręgosłupa)
plusy lancera:
-cena i jeszcze raz cena idzie go dorwać w wersji INVITE nawet za 58tys.
-ładny wygląd (jet coś) ale tył w wersji sportback nie jest specjalny.
-hm 18 calowe felgi w wersji INTENSE
Jeżeli nie przeszkadza Ci plastikowe wnętrze i nie są potrzebne bajery o których wspomniałem zostaje w kieszeni 20tys. i fakt wtedy cena robi różnice. W końcu Lancer tez made in japan
- Od: 28 paź 2008, 10:13
- Posty: 149
- Skąd: Rzeszów
- Auto: 1.Mazda 3 BL'10r. 2.0 Excl Plus BX,
Graphite Grey;
2.Mazda 6 GH'09r. 2.5 Sport, Radiant Ebony;
3.Mazda 323f BA'97r. 1.5 Silver Metalic
Czyżby kolejna akcja serwisowa jak na razie na rynek US
http://www.auto-motor-i-sport.pl/wiadom ... 10048.html
http://www.auto-motor-i-sport.pl/wiadom ... 10048.html
- Od: 28 paź 2008, 10:13
- Posty: 149
- Skąd: Rzeszów
- Auto: 1.Mazda 3 BL'10r. 2.0 Excl Plus BX,
Graphite Grey;
2.Mazda 6 GH'09r. 2.5 Sport, Radiant Ebony;
3.Mazda 323f BA'97r. 1.5 Silver Metalic
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości