efektem debat w HP powstal pomysl wspolnego wyjazdu zorganizowanej grupy klubowej do Wloch. Przy okazji odwiedzenia naszego klubowego kolegi Italiano mozemy zobaczyc kawalek swiata i zintegrowac w sposob niecodzienny
Zapraszam do dyskusji, pomyslow i deklaracji na taka wycieczke – docelowy termin to I polowa roku 2006. Oplaty obejmuja paliwo + kilkudniowy nocleg + jedzenie/picie i inne przyjemnosci.
EDIT by nemi:
Fotki Italiano
Wypływ z "portu".

Tak mniej więcej wygląda moja mieścinka....

A tam płynąłem....gdzie się te góry schodzą...ponad 50 kilometrów.

Takim oto "promem"...zajęło mu to ponad 4 godziny

Rezydencje przy jeziorze....





I jeszcze z takich ciekawszych zdjęć...
W tej mieścince mieszkałem wcześniej...

Ładny hotel przy jeziorze.....

Ciekawie "wybudowana" miejscowość....

Droga wykuta w skale....

Wreszcie po 4 godzinach widać koniec jeziora....

Droga powrotna...końca nie widać.
