fakt ,że jeszcze nie zaklepałem biletów, ale jak pamiętacie, na drugi weekend, czyli jakoś 11.09 ,chciałbym zrobić grilla u siebie z okazji najlepszego dnia na świecie
GRUDZIĄDZ – spotkania regionalne
Grzesiek, swoją ukochaną Mx6 nazywasz zdzirą?
dlaczego?
więc teraz burżuje macie już 3 auta?
fakt ,że jeszcze nie zaklepałem biletów, ale jak pamiętacie, na drugi weekend, czyli jakoś 11.09 ,chciałbym zrobić grilla u siebie z okazji najlepszego dnia na świecie
także mam nadzieje ,że sie nie będziecie wykręcać niczym 
fakt ,że jeszcze nie zaklepałem biletów, ale jak pamiętacie, na drugi weekend, czyli jakoś 11.09 ,chciałbym zrobić grilla u siebie z okazji najlepszego dnia na świecie
Moja Miłość, Duma, i Rozrywka :) http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=130442
No we wrześniu u mnie może być różnie 
A ździra dlatego że jest niewdzięczną
i wiem co mówię.
A ździra dlatego że jest niewdzięczną
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
i wie co mówi
a na wrzesień to jeszcze troszkę za wcześnie plany robić
w połowie sierpnia się z Kaliope określimy
a na wrzesień to jeszcze troszkę za wcześnie plany robić
w połowie sierpnia się z Kaliope określimy
http://www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 1 sty 2009, 18:33
- Posty: 412
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Było 626GD Coupe 2.0i16V '89
Było MX-6 GE 2.5V6 '93
Było Xedos CA 1,6 16V '94
Jest Millenia TA 2,5V6 '95
Tak wogóle Grzesiek to lekko nieaktualny opis masz
A co do grilla to najlepiej nam spontany wychodzą 
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
no jak nieaktualny MX-6 jest więc się nie czepiaj
jak widzisz jutro temat spota technicznego w w/w monster garage
bo ja chyba tak od około 11-12 będę walczył z osprzętem silnika w zdzirze, a potem próba wyjęcia.
jak widzisz jutro temat spota technicznego w w/w monster garage

http://www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 1 sty 2009, 18:33
- Posty: 412
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Było 626GD Coupe 2.0i16V '89
Było MX-6 GE 2.5V6 '93
Było Xedos CA 1,6 16V '94
Jest Millenia TA 2,5V6 '95
A czy urodziny babci i spotkanie z jedną sympatyczną damą usprawiedliwią moją nieobecność?
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
hehe to tylko loooooooozna propozycja była
musimy jeszcze tylko mojej Magdzie poskładać ten bicykl bo już wczoraj pytała kiedy będzie
musimy jeszcze tylko mojej Magdzie poskładać ten bicykl bo już wczoraj pytała kiedy będzie
http://www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 1 sty 2009, 18:33
- Posty: 412
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Było 626GD Coupe 2.0i16V '89
Było MX-6 GE 2.5V6 '93
Było Xedos CA 1,6 16V '94
Jest Millenia TA 2,5V6 '95
Kup dętki i się złoży
Niedziela albo w przyszłym tygodniu
To będzie szybka akcja.
No chyba że chcesz żebym najpierw podjecha l i zobaczył czy nie warto jeszcze czegoś kupić
No chyba że chcesz żebym najpierw podjecha l i zobaczył czy nie warto jeszcze czegoś kupić
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
iceman150 napisał(a):spotkanie z jedną sympatyczną damą...To będzie szybka akcja.
mów od razu ,że chodzi o Dagmare
Moja Miłość, Duma, i Rozrywka :) http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=130442
Mała fotorelacja z pimp my garage 
Piątek: Przed przystąieniem do działania nie obyło się bez uczty
wszak siedzieliśmy z Grzesiem już od 8 w garażu walcząc z F-16 oraz Galoperkiem 
http://img134.imageshack.us/i/dsc01339z.jpg/
O 15 przystąpiliśmy do działania na początku porządkując garaż wynosząc wszystko i segregując na złom i śmieci oraz rzeczy które pozostają. Niedługo potem przybyli koledzy sikor (alfa) oraz Paweł i wtedy to robota aż wrzała. Jedni kończyli sprzątać garaż, a drudzy w tym czasie już lecieli z pędzlami i malowali. Po prostu było jak w ulu do godz. 24:00 zdążyliśmy ogarnąć cały garaż oraz oblecieć malowanie 2 razy.
Sobota: Przywitano nas deszczem, więc wsiedliśmy w galoperka i ruszyliśmy na śmietnisko wyrzucić całą przyczepkę śmieci, bo troszkę nam się uzbierało. Mi przypadło kierowanie gdyż kolega nie do końca był dysponowany po całonocnym malowaniu
.
Dojechaliśmy wjazd na wagę, Grzesiek został wypełnić formalności a ja pojechałem rozpocząć wyładunek. Po otwarciu burt był tylko jeden błysk i taki huk że mało z butów nie wyskoczyłem. Z relacji kolegi dowiedziałem się że walnęło tuż obok budynku w którym on się znajdował. Nastąpiło oberwanie chmury więc schowałem się w autku, po przejściu najgorszego obaj już wyładowaliśmy pozostałość i ruszyliśmy aby z drugiej strony pozbyć się drewnianych płyt. Podczas wjeżdzania czułem już że będzie ślisko bo leciałem bokiem. Pospinaliśmy napędy, ale i to przy zawracaniu mi nie pomogło, po prostu zakopałem autko w błocku
Nie chcąc katować nie swojego samochodu odpuściłem i wpuściłem właściciela po zapięciu reduktora i kilkuminutowej walce udało się wygrzebać. Ponowny wjazd na wagę i okazało się że mieliśmy ok 340kg śmieci. Rachunek na przeszło 80zł nieco nas zaskoczył
Tak tak ekologia potrafi być droga 
Powrót do domu również nie należał do najłatwiejszych ponieważ wycieraczki nie nadążały ze zbieraniem wody, a w dodatku wpakowałem się w super błotnistą kałużę gdzie jechałem na oślep
czułem się jak na Camel Trophy.
P.S. Sorki Grzesiek za ubrudzenie samochodu, ale chociaż oponki się umyły
Po powrocie praktycznie sobotę spędziliśmy na malowaniu kanału oraz układaniu wszystkiego na swoje miejsca.
Niedziela: finalny dzień, poprowadziliśmy prąd do kanału, następnie montaż jarzeniówek nad kanałem przy których spalilismy głupio dwa bezpieczniki. W dodatku okazało się że nasze flopy do kabla po prostu pękały i udaliśmy się do prakticera po większe. Ku naszemu zadowoleniu wróciliśmy przy okazji z dwiema żarówkami jarzeniowymi, halogenem 400W i złączkami.
Po montażu wszystkiego nastała jasność w garażu
Garaż po naszych zabiegach
http://img691.imageshack.us/i/dsc01349t.jpg/
A tu z nowym autkiem kaliope
http://img338.imageshack.us/i/dsc01352ox.jpg/
Piątek: Przed przystąieniem do działania nie obyło się bez uczty
http://img134.imageshack.us/i/dsc01339z.jpg/
O 15 przystąpiliśmy do działania na początku porządkując garaż wynosząc wszystko i segregując na złom i śmieci oraz rzeczy które pozostają. Niedługo potem przybyli koledzy sikor (alfa) oraz Paweł i wtedy to robota aż wrzała. Jedni kończyli sprzątać garaż, a drudzy w tym czasie już lecieli z pędzlami i malowali. Po prostu było jak w ulu do godz. 24:00 zdążyliśmy ogarnąć cały garaż oraz oblecieć malowanie 2 razy.
Sobota: Przywitano nas deszczem, więc wsiedliśmy w galoperka i ruszyliśmy na śmietnisko wyrzucić całą przyczepkę śmieci, bo troszkę nam się uzbierało. Mi przypadło kierowanie gdyż kolega nie do końca był dysponowany po całonocnym malowaniu
Dojechaliśmy wjazd na wagę, Grzesiek został wypełnić formalności a ja pojechałem rozpocząć wyładunek. Po otwarciu burt był tylko jeden błysk i taki huk że mało z butów nie wyskoczyłem. Z relacji kolegi dowiedziałem się że walnęło tuż obok budynku w którym on się znajdował. Nastąpiło oberwanie chmury więc schowałem się w autku, po przejściu najgorszego obaj już wyładowaliśmy pozostałość i ruszyliśmy aby z drugiej strony pozbyć się drewnianych płyt. Podczas wjeżdzania czułem już że będzie ślisko bo leciałem bokiem. Pospinaliśmy napędy, ale i to przy zawracaniu mi nie pomogło, po prostu zakopałem autko w błocku
Powrót do domu również nie należał do najłatwiejszych ponieważ wycieraczki nie nadążały ze zbieraniem wody, a w dodatku wpakowałem się w super błotnistą kałużę gdzie jechałem na oślep
P.S. Sorki Grzesiek za ubrudzenie samochodu, ale chociaż oponki się umyły
Po powrocie praktycznie sobotę spędziliśmy na malowaniu kanału oraz układaniu wszystkiego na swoje miejsca.
Niedziela: finalny dzień, poprowadziliśmy prąd do kanału, następnie montaż jarzeniówek nad kanałem przy których spalilismy głupio dwa bezpieczniki. W dodatku okazało się że nasze flopy do kabla po prostu pękały i udaliśmy się do prakticera po większe. Ku naszemu zadowoleniu wróciliśmy przy okazji z dwiema żarówkami jarzeniowymi, halogenem 400W i złączkami.
Po montażu wszystkiego nastała jasność w garażu
Garaż po naszych zabiegach
http://img691.imageshack.us/i/dsc01349t.jpg/
A tu z nowym autkiem kaliope
http://img338.imageshack.us/i/dsc01352ox.jpg/
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
o jaaaaaaaaaa..... to ten sam garaż......
??
przepraszam za moje nieobecności i nie odzywanie się, ale moje zainteresowanie moją nową kobietą przyćmiło mi cały świat......
postaram sie poprawić
Marku to tobie na przekór teraz zaprezentuję mój nowy zakup 
http://img191.imageshack.us/i/dsc01357gg.jpg/
http://img834.imageshack.us/i/dsc01359q.jpg/
Monstrum to może nie jest, ale na przyrost rzędu 30-40KM powinno wystarczyć
i przy okazji nie będzie takiej wielkiej dziury 
http://img191.imageshack.us/i/dsc01357gg.jpg/
http://img834.imageshack.us/i/dsc01359q.jpg/
Monstrum to może nie jest, ale na przyrost rzędu 30-40KM powinno wystarczyć
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
ty to mozesz w palcach trzymać, a to co ja wkleiłem to ledwo co utrzymałem w obu rękach
pierw sie zakupi KL-ZE, potem sie pomyśli o uturbianiu
z resztą nie wiem czy nie kupić najpierw zawiasu, ale i tak na wrzesień już mi sie nie uda...więc pewnie kupie sobie jakieś duperele, może kubły, może głośniki..się zobaczy;) no i przydałoby się powymieniać te uszczelki pod głowicą i zaworami...Grzesiek, dałbyś radę?
poza tym trzeba jeszcze poprawić te sprężynki mocujące klocki..no i do Torunia na poprawę przyciemnienia też będę musiał skoczyć...i sie jeszcze zastanawiam co z tą urwaną śrubą zrobić...bo generalnie to gwintu nakrętki mi łapią po ok 1,5 cm. nie wiem czy to nie za mało i czy kupić dłuższe śruby (o ile takie dostane gdzieś) co by sie wiązało z nie wiem sam nawet jakimi kosztami...czy kupić fabrycznych rozmiarów śrubę i po wybiciu tej złamanej, zastąpić ją nową...bo jednak wolałbym mieć pewność,że koło mi nie odleci w trakcie jazdy
aaa no i pierścienie centrujące od felg musze odesłać bo ponoć jest luz...kurde we wszystkim co zmieniałem musiały nastąpić jakiś problemy...ehhh
Moja Miłość, Duma, i Rozrywka :) http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=130442
Pod głowicą to chyba nie ma cowymieniać
tylko pod pokrywą zaworów trzeba i z tym Grzesiek da radę 
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
może mnie fantazja poniosła ,ale wydawało mi sie ,że na przeglądzie koleżka co zaglądał mówił ,że też by się przydało...a ktoś z Was ma opalarkę?
to bym sobie lampy przednie przyciemnił
no i powiedzcie mi co zrobić z tym fantem złamanej szpilki? kupić nową fabryczną (o ile 1,5 cm złapanego gwintu wystarczy) czy lepiej zakupić dłuzsze tak na wszelkie wypadek...?tylko sie zastanawiam ile zachodu jest z wymienieniem ich...w ogóle to właśnie na allegro widziałem takie nakrętki jakie mi typ w serwisie wulkanizacyjnym sprzedał...na allegro 2,5 za sztuke, a w zakładzie 8 zł
sweet...nieźle mnie wyrolował...Ponoć tych śrub antykradzieżowych to nie ma co kupować ,bo lubią sie też łamać a potem jest problem...z resztą jak ukradną całe auto to po co antykradzieżowe szpile...
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Moja Miłość, Duma, i Rozrywka :) http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=130442
wybić śruby z piasty to nie takie wcale łatwe i przyjemne. Kup jedną ori i może znajdź nakrętki z wydłużonym stożkiem centrującym.
A zmieniając temat t wczoraj o godzinie 23:50 zakończyliśmy z kolegą Pawłem przygotowania do SWAP'a
i da się jednak wyciągnąć silnik bez skrzyni biegów, no chyba, że możecie mi i Pawłowi mówić McGywer. Silnik stoi na ziemi, a zdzira z całym osprzętem na podwórku.
A zmieniając temat t wczoraj o godzinie 23:50 zakończyliśmy z kolegą Pawłem przygotowania do SWAP'a
http://www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 1 sty 2009, 18:33
- Posty: 412
- Skąd: Grudziądz
- Auto: Było 626GD Coupe 2.0i16V '89
Było MX-6 GE 2.5V6 '93
Było Xedos CA 1,6 16V '94
Jest Millenia TA 2,5V6 '95
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderatorzy
Przedstawiciele Regionów, Koordynatorzy, Zarząd