tadaaaaam!
Małgorzata – Siostra Zakonna umiera na zawał i nieoczekiwanie trafiła do piekła chcąc wyjaśnić zaistniałą sytuację dzwoni do św. Piotra
– św. Piotrze ja Siostra Zakonna nie mogłam trafić do piekła proszę sprawdź czy nie doszło do jakiejś pomyłki
– faktycznie proszę wybacz to przeoczenie wkrótce zajmę się twoją sprawą
św Piotr pod nawałem swoich obowiązków zapomniał o Siostrze Małgorzacie zatem kontaktuje się raz jeszcze
– św Piotrze błagam w piekle mają być dzikie orgie obecność obowiązkowa wyciągnij mnie stąd
– oczywiście zaraz się tym zajmę
Niestety i tym razem zapomniał zrealizować transfer.
Kolejnego dnia św Piotr słysząc telefon z przyśpieszonym biciem serca odbiera wiedząc że znów nawalił bojąc się zarazem gniewu siostry Małgorzaty
Głos w słuchawce:
– no siema Piotruś tu Gośka – umówmy się może, że tematu nie było.. J
– Cześć... Mateusz?
– Cześć, no Mateusz, a kto pyta?
– Twoja dziewczyna to Anka, tak?
– No tak, a co?
– Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
– No tak, ale o co chodzi i kim jesteś?
– Nieważne.. ja tak tylko... podziękować Ci chciałem.
Wychodzi blondynka od lekarza i myśli:
-Jak ta choroba sie nazywala... jakos tak zabawnie... Rybka? Małża? Wraca do lekarza i sie pyta:
-Jak sie nazywala ta choroba ze smieszna nazwa bo zapomnialam?
-To rak prosze pani...
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo “ucieszyło”, więc wściekła jak 100 choler pyta:
– Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
– Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
– Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił

?
Na co mąż z wysiłkiem:
– ooooossssssssszzzzzzzzzzz kurna, dooooobra, nalej!
Syn zwraca się do ojca:
– Tatusiu, kup mi rewolwer! No kup mi… Musisz mi kupić!
– Cicho! – reaguje zdecydowanie ojciec. – Nie kupię ci!
– Ale ja uważam, że powinieneś mi kupić!
– A ja uważam, że nie i basta! W końcu, kto tu jest głową rodziny?!
– Na razie ty. Ale gdybyś mi kupił rewolwer…
Panie doktorze mam straszną sklerozę
-od kiedy?
-co od kiedy?
Lekcja biologii...
Nauczycielka :
– to dzis porozmawiamy o tym skad sie biora dzieci...
Jasiu:
– a ci, co juz je**li moga wyjsc na fajka?
Nauczyciel kazał napisac Jasiowi 100 razy "nie bede zwracał sie na TY do nauczyciela".
Na drugi dzien Jasiu pokazuje zeszyt , gdzie napisał zdanie 200 razy...
Nauczyciel pyta:
-Jasiu a dlaczego 200 razy napsałes? Kazałem tylko 100
Jasiu:
– Bo cie bardzo lubie stary!
Wraca pijany facet do domu, otwiera drzwi i krzyczy
-Wróciłeeeem!!!
przewraca sie, wstaje, zrzuca buty, jeden odbija sie od sufitu,
zrzuca rekami rzeczy z półki, tłucze naczynia i krzyczy
-Wróciłeeeeemmm!!!!!
wchodzi do sypialni, wdrapuje sie na łózko, skacze po nim i krzyczy
-K**wa przyszedłem!!!!!!!
po chwili pada na łózko i wzdycha
– jakie wspaniałe jest zycie kawalera....
Telefon do biura obsługi:
– Internet nie działa. Nie otwierają się strony!
– A żaróweczka na modemie świeci?
– Świeci. Tyle, że to nie jest żaróweczka, tylko dioda półprzewodnikowa!
– Tak, proszę wybaczyć, problem leży po naszej stronie...
Sędzia przepytuje kobietę:
– Jaka przyczyna rozwodu?
– Noooo...
– Pije?
– Nie.
– Narkotyki?
– Nie.
– Mało zarabia?
– Nawet nie.
– Bije?
– Nie.
– Nie dba o dzieci?
– Dba.
– Zdradza?
– Nie, co też Wysoki Sąd...
– Nie zadowala pani jako kobiety?
– Nie, z tym wszystko w porządku.
– Nie pomaga w domu?
– Pomaga.
– No to gdzie przyczyna?
– Wysoki Sądzie... on to wszystko robi... ale... jakby Wysoki Sąd widział z jaką miną!
Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska,
zielona............
Lekarz: o boże, co się pani stało?
Kobieta: panie doktorze, juz nie wiem co mam dalej robić...
Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
Lekarz: hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek!
W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani
filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i
płucze....
2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza,
wygląda jak kwitnące życie...
Kobieta: panie doktorze, wspaniała rada!!, za każdym razem, kiedy
mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę
gardło a on nic mnie nie robi..
Lekarz: Widzi pani, po prostu trzymać pysk zamknięty...
Zaniepokojona nauczycielka do matki jednego z uczniow
-Pani syn ma kompleks Edypa.
-Kompleks nie kompleks wazne by mame kochal Very Happy
Żona podczas kłótni do mężą:
– Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła!
– Niestety – wzrusza ramionami mąż – małżeństwo między krewnymi są zabronione.
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
– Grzesze co noc – mowi do ksiedza.
– Ale jak? – pyta spowiednik.
– No.. rozbieram sie... leze naga... i tak wodze paluszkiem...
– I co?! – pyta ksiadz.
– Najpierw piersi..., pozniej schodze nizej... nizej... nizej... najnizej...
– I....?! I CO DALEJ...?
– I wydlubuje brud spomiedzy palcow i wacham
Kobieta robi zakupy w sklepie, wykłada towar na lade.
Wyłożyła: mleko, ser, jogurt, jakąś szynke itp.
Sprzedawca tak patrzy mówi :
-Jest pani samotna?
-Ojej, a po czym pan to poznał??
-Bo jest pani [tiiit] brzydka!
– Po co człowiek ma przegrodę nosową ?
– Żeby nie kusiło...
Facet kocha się z kobietą i w pewnym momencie mówi:
– Kochanie, idź do przedpokoju i przynieś łyżkę do butów.
– A po co?
– Bo jest tak fajnie, że bym jeszcze jajka włożył.
Sprzątaczka została zgwałcona w pewnym biurze. Policjant ją przesłuchuje: – No, proszę pani, jak do tego doszło? – Myłam podłogę klęcząc na kolanach, naglę czuję że ktoś jest z tyłu i mnie zgwałcił. – To czemu pani nie uciekała? – a jak miałam uciekac jak z przodu miałam pomyte...
siedzi dziadek w fotelu i czyta "wyborczą" – dział nekrologi
wchodzi wnuczek do pokoju i mówi do dziadka:
– Ty znowu na facebook'u siedzisz
Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
– Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki ....
– Jestem w ciąży!!
mąż do żony:
-Podaj piwo
-a magiczne słowo?
pyta żona
-Hokus pokus stara ku**o
Para w łóżku po burzliwym seksie:
– Super było Jolka, nie?!
– Ja nie jestem Jolka!
–

? ...nie szkodzi i tak było super!
**Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
– Bezsprzecznie.
– Innowacyjny.
– Przygotowawczy.
– Proletariacki.
**Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
– Konstytucjonalizm.
– Wszystkowiedzący.
– Rozszczepienie jaźni.
– Szczęśliwe zrządzenie losu.
**Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a: **
– Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
– Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
– Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.