Witam. Jestem tu nowy i jakoś ciężko ogarnąć mi to forum. Temat był juz wałkowany, ale chciał bym przybliżyć trochę historie mojej mazdy, mam z nią pare problemów, a najważniejszy z nich na razie to ten w temacie.
Posiadam MX-3 1.8 V6 precidia, skonczył się w niej silnik i był swapowany na taki sam niestety, oraz zmieniona skrzynia z automata na manual (chyba wielki błąd)
Po naprawie autko jeździło około tygodnia, czasami lepiej czasami gorzej, czasami sie check engine zapalił, ale generalnie było dobrze. Aż zaczęło po mału się psuć, na początku lekkie szarpanie przy ruszaniu około 1000-1500 obrotów, potem stopniowo coraz gorzej, szarpanie do 2000 obr, 3000, 4000, teraz juz sie ruszyć nie da z miejsca, trzeba kręcić do odcinki i strzał ze sprzęgła

Dzieje sie tak na biegach do przodu, na wstecznym jest niby normalnie.
Narazie zostało odpowietrzone sprzęgło, sprawdzone poduszki i probowałem odczytać kody błędów diodą, po podłączeniu do FEN i +B zapala sie tylko po przekręceniu kluczyka i nie pokazuje błędów, trzeba jakąś dodatkową zworke gdzieś wsadzic?
Ma ktoś jakieś przypuszczenia? Czy mozliwe ze jakies pozostałości po automacie działają? ECU został stary, różni się czymś od ECU z manualną skrzynią?
Proszę nie odsyłać mnie do szukajki bo juz dwa dni nad nią straciłem