Spalanie naszych mazd [BJ]
Witam.
Chcę się dowiedzieć ile wam pali w mieście bo ja sprawdzałem i przy obecnych temperaturach wciągnęła mi 10l, fakt że jeżdżę na krótkich odcinkach około 5km ale wydaję mi się troszkę dużo jak na ten silnik i obecna pogodę. Dodam że nie butuje jeżdżę spokojnie do 3000 obr także nie wiem co by wyszło jak bym troszkę przyciskał.
Spalanie sprawdzone na tej samej stacji zalane po korek przejechane 150km i zalane ponownie.
Na terasie pali cos około 6.5l także niezłe przy 4 osobach i pełnym bagażniku.
Wyczyściłem przepływkę świecę i filtry nowe . I teraz nie wiem czy ten typ tak ma czy szukać gdzieś przyczyny.
Błędów nie ma sprawdzałem, ogólnie autko chodzi super.
Dlatego napiszcie jak to u was jest....
Z góry dziękuje.
Chcę się dowiedzieć ile wam pali w mieście bo ja sprawdzałem i przy obecnych temperaturach wciągnęła mi 10l, fakt że jeżdżę na krótkich odcinkach około 5km ale wydaję mi się troszkę dużo jak na ten silnik i obecna pogodę. Dodam że nie butuje jeżdżę spokojnie do 3000 obr także nie wiem co by wyszło jak bym troszkę przyciskał.
Spalanie sprawdzone na tej samej stacji zalane po korek przejechane 150km i zalane ponownie.
Na terasie pali cos około 6.5l także niezłe przy 4 osobach i pełnym bagażniku.
Wyczyściłem przepływkę świecę i filtry nowe . I teraz nie wiem czy ten typ tak ma czy szukać gdzieś przyczyny.
Błędów nie ma sprawdzałem, ogólnie autko chodzi super.
Dlatego napiszcie jak to u was jest....
Z góry dziękuje.
- Od: 27 kwi 2010, 21:23
- Posty: 142
- Auto: Mazda 323F 99' BJ 1.5 16V ZL
wg mnie auto pali mniej jak się szybko rozpędzasz, a później utrzymujesz tylko prędkość .W mieście są miejsca gdzie można sobie tak jeździć i sa tez takie, ze lepiej powoli się toczyć (wtedy lepiej bieg z jedynki szybko zmienić).
Spalanie 10l w miescie to norma szczerze: nigdy nie wyciagnalem wiecej niz 11l
Ostatnio znalazlem na forum dobry patent z rozpedzaniem autka:
1 bieg – do 15 km/h
2 bieg – do 35 km/h
3 bieg – do 50 km/h
4 bieg – do 65 km/h
5 bieg – od 65 do konca w miescie max 80 utrzymywac
I prawda jest rowniez taka, ze nasze madzie lubia wysokie obroty.
A na trasie fakt: 6 l z kawalkiem z momentami gazowania do 170km/h
Ostatnio znalazlem na forum dobry patent z rozpedzaniem autka:
1 bieg – do 15 km/h
2 bieg – do 35 km/h
3 bieg – do 50 km/h
4 bieg – do 65 km/h
5 bieg – od 65 do konca w miescie max 80 utrzymywac
I prawda jest rowniez taka, ze nasze madzie lubia wysokie obroty.
A na trasie fakt: 6 l z kawalkiem z momentami gazowania do 170km/h
Była czerwona niunia 323F BG 1.6 16V ----> Jest srebrna Madzia 323F BJ 1.5 DOHC '99
- Od: 25 paź 2007, 14:54
- Posty: 38
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5 DOHC '99
przy takim zamulaniu moja mazda pali w mieście 12l/100, a przy metodzie ktora opisalem wczesniej i jezdzie srednio po 6km do pracy wychodzi 10-10,5l/100, no chyba ze stoje naprawde czesto w sporych korkach...
Tylko, że jedno przeczy drugiemu :/
65km/h na piątce to but w podłoge i.. no właśnie i nic
Ja w mieście, żeby faktycznie operować przyspieszeniem, które jest dostępne dopiero przy 4tys obr. musiałem nauczyć się ciągłych redukcji do drugiego biegu, ewentualnie 3.
Dodam jeszcze, że 5-ki często używam tylko do dojezdzania do świateł. Gdy widze ze jest daleko do czerwonego, wrzucam 5, noga z gazu i kulam sie, potem 3 i hamowanie silnikiem.
65km/h na piątce to but w podłoge i.. no właśnie i nic
Ja w mieście, żeby faktycznie operować przyspieszeniem, które jest dostępne dopiero przy 4tys obr. musiałem nauczyć się ciągłych redukcji do drugiego biegu, ewentualnie 3.
Dodam jeszcze, że 5-ki często używam tylko do dojezdzania do świateł. Gdy widze ze jest daleko do czerwonego, wrzucam 5, noga z gazu i kulam sie, potem 3 i hamowanie silnikiem.
Ostatnio edytowano 30 cze 2010, 14:31 przez stroozyk, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 15 sie 2009, 12:16
- Posty: 30
- Skąd: Poznań /trochę Piła
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5 99r.
aha zapomniałem dodać ze bardzo często hamuje silnikiem to naprawdę redukuje spalanie!
co do meczenia silnika 65km/h i 5big to nie za dobry pomysl bo kazdy kto ma komputer i przestawi go sobie na spalanie aktualne to zobaczy ze pali 2x więcej niz na nizszym biegu. Przynajmniej u mnie tak jest.
co do meczenia silnika 65km/h i 5big to nie za dobry pomysl bo kazdy kto ma komputer i przestawi go sobie na spalanie aktualne to zobaczy ze pali 2x więcej niz na nizszym biegu. Przynajmniej u mnie tak jest.
Mi w mieście to spalanie wyszło około 8l. Głownie do pracy i z powrotem (tam i powrót 20km). W trasie to jeszcze nie sprawdzałem.
- Od: 15 kwi 2007, 16:41
- Posty: 1084 (0/1)
- Skąd: Kędzierzyn-Koźle / Opolskie
- Auto: Francuskie Kombi
Moja ex:Mazda 323F BJ
Wątpliwe są te wasze patenty, podczas przespieszania od 65 km/h w górę na piątym biegu auto wogóle nie jedzie, a komp pokazuje spalanie w granicach 15-18l. Osobiście po obserwacji jego wskazań przy jeździe po mieście 50-60 km/h zalecam jazdę na III biegu i delikatne muskanie gazu. Różnica tych 500 obrotów przy III i IV przy załóżmy 60 km/h nie ma aż takiego wpływu na spalanie, a gdy trzeba nagle przyspieszyć III jest lepsza, na IV to albo redukcja, albo przyspieszanie z IV od tych 2000 rpm co nie jest ekonomiczne i trwa wieki.
Generalna zasada – jak najszybciej osiągnąć stałą prędkość jazdy (nawet butując), a potem utrzymywać ją na odpowiednio dobranym biegu.
Generalna zasada – jak najszybciej osiągnąć stałą prędkość jazdy (nawet butując), a potem utrzymywać ją na odpowiednio dobranym biegu.
Trochę przesadzacie z tym spalaniem. Mi w trasie spaliła 5.7L
w Mieście się okaże ale nie jest źle.
11L ? Chyba, że ktoś gazuje lub biegi zmienia zbyt szybko.
w Mieście się okaże ale nie jest źle.
11L ? Chyba, że ktoś gazuje lub biegi zmienia zbyt szybko.
-
cross
cross napisał(a):Trochę przesadzacie z tym spalaniem. Mi w trasie spaliła 5.7L
w Mieście się okaże ale nie jest źle.
11L ? Chyba, że ktoś gazuje lub biegi zmienia zbyt szybko.
Mazda jak i inne auta japońskie są stworzone do "gazowania" i szybkiej zmiany biegów. To są jej naturalne warunki pracy i tyle. Na trasie to sobie można.. mnie też spala mniej niz 7l na trasie z "gazowaniem" przy wyprzedzaniu i załadowanym po dach autem, ale wynik 5.7l wydaje mi się nieosiągalny.
- Od: 15 sie 2009, 12:16
- Posty: 30
- Skąd: Poznań /trochę Piła
- Auto: Mazda 323F BJ 1.5 99r.
Moja BJ 2.0 DITD oszalała i spaliła mi prawie 10l/100 ON w mieście.
oczywiście krótkie odcinki, klima, korki.
dziwi mnie to o tyle że jeszcze niedawno potrafiła zamknąć się w 8l/100 w takich samych warunkach i z tym samym stylem jazdy ;/
oczywiście krótkie odcinki, klima, korki.
dziwi mnie to o tyle że jeszcze niedawno potrafiła zamknąć się w 8l/100 w takich samych warunkach i z tym samym stylem jazdy ;/
Uważaj mam Mazde i nie zawaham się jej użyć !!
- Od: 28 lut 2008, 16:45
- Posty: 351
- Skąd: wawa
- Auto: 323F BJ 2.0 TDVI 2001
hej hej ! mam mazdę od soboty i po wczorajszym tankowaniu sie załamałam
po pierwszych 150 km ( z różnych względów tankuje tylko na Shell'u więc nie mogłam zmierzyć po przejechaniu 100 km) spalila mi 11,5 litra cykl niby mieszany ale z przewagą miejskiego (krótkie odcinki) i przy włączonej klimie czyli ok 7 l
wczoraj tankowałam po następnych 100 km i weszło mi do baku ponad 12 L (cykl miejski – włączona klima) , nie powiem "butowałam" ją trochę, ale te ponad 12 L bardzo nieprzyjemnie mnie zaskoczyło
teraz następną setkę spróbuje przejechac tak żeby zmieniać biegi przy 2000 tys obrotów zobaczymy
Lucy jest miom 2 japonczykiem wcześniej miałam Hondę wiem że te auta ubią wysokie obroty ale spalanie dobija
po pierwszych 150 km ( z różnych względów tankuje tylko na Shell'u więc nie mogłam zmierzyć po przejechaniu 100 km) spalila mi 11,5 litra cykl niby mieszany ale z przewagą miejskiego (krótkie odcinki) i przy włączonej klimie czyli ok 7 l
wczoraj tankowałam po następnych 100 km i weszło mi do baku ponad 12 L (cykl miejski – włączona klima) , nie powiem "butowałam" ją trochę, ale te ponad 12 L bardzo nieprzyjemnie mnie zaskoczyło
teraz następną setkę spróbuje przejechac tak żeby zmieniać biegi przy 2000 tys obrotów zobaczymy
Lucy jest miom 2 japonczykiem wcześniej miałam Hondę wiem że te auta ubią wysokie obroty ale spalanie dobija
- Od: 1 lip 2010, 09:24
- Posty: 17
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323F BJ 1,6 16v exclusive
Moja BJ-tka pali w mieście około 11-12L/100. A, że poza miasto rzadko wyjeżdżam, to średnia ogólna mi wychodzi 10l/100.
Fakt, faktem – ekonomicznie nie jeżdżę (bo to strasznie nudne jest i chyba nie warto ), ale jak na motor 1,6 to dość sporo. Ale liczyłem się z tym, biorąc japońca. Czyli – jak wszędzie: coś za coś.
Fakt, faktem – ekonomicznie nie jeżdżę (bo to strasznie nudne jest i chyba nie warto ), ale jak na motor 1,6 to dość sporo. Ale liczyłem się z tym, biorąc japońca. Czyli – jak wszędzie: coś za coś.
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
jestemola napisał(a):mam mazdę od soboty i po wczorajszym tankowaniu sie załamałam
najlepsze zmierzenie, to przejechanie całego zbiornika i ponowne tankowanie do pełna, wtedy masz miarodajne, średnie spalanie samochodu.
Wyzeruj licznik->zatankuj do pełna->wyjeździj cały zbiornik->spisz km->spisz ilość zatankowanego paliwa...
Ilość zatankowanego paliwa x 100 i przez ten iloczyn podziel ilość przejechanych km
np. moje ostanie spalanie – 678 km vs 52,06 l, czyli 52,06 l x 100 = 5206 / 678 km = 7,68 l / 100km, oczywiście u mnie to oliwa, czyli klekot M6 GY.
Najlepiej zrobić to do pierwszego odbicia, bo jak będziesz zalewać "pod korek" to w pierwszym i drugim tankowaniu trudno wymierzyć, czy na pewno jest tak samo (zresztą kombinowanie z tym gdy za Tobą jest kolejka nie raz może wkurzać). Przez to jedno tankowanie raczej zbiornik nie zapowietrzy się na tyle, aby różnice przy odbiciu wpływały na ilość zatankowanego paliwa. Zawsze można zbiornik odpowietrzyć przed tankowaniami "cyckiem". chyba, że w BJ nie ma – tego już nie wiem.
Nawiązując do poprzedniej wypowiedzi, warto dodać, że często te pomiary metodą domową wśród kierowców mają naprawdę ogromny margines błędu wynikający właśnie z niedokładności pomiaru. Dla mnie np wyjeżdżenie całego zbiornika to doprowadzenie do sytuacji, kiedy w baku jest na tyle pusto, że bez zalania nie odpalisz. Nie znam nikogo z moich znajomych, który doprowadził by do takiej sytuacji. Większość to liczenie od wskazówki na 0, zdarzają się i tacy co liczą od kreski, dodajmy do tego, że najczęściej wtedy wyliczają sobie wszystko względem zapłaconych złotówek (przy częstej różnicy w cenie paliwa). Zdaję sobie sprawę, że mowa tu jest głównie o dziesiętnych wyniku spalania, ale bardzo często te wyniki są wypaczone.
- Od: 28 mar 2010, 17:50
- Posty: 96
- Skąd: Radomsko
- Auto: Mazda 323F BJ 2.0D, 1999r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość