i tyle z mojej "6"...

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Myjk » 29 cze 2010, 10:31

Jesteście pewni, że złodzieje nie zagłuszają takiego sygnału? Wystarczy coś takiego:
http://www.podsluchy.com.pl/produkty/za ... luchow.htm
Złodziei na to stać spokojnie.

Jak dla mnie jedyną sensowną opcją jest dobrze zamontowane odcięcie zapłonu.

Juras, auto się nie znalazło? <płacze>
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez LookR » 29 cze 2010, 11:54

Jeszcze raz moje kondolecje ...
Nalezy na ten problem spojrzeć z szerszej perspektywy. Skoro tak dużo kradną M6, to znaczy, ze jest na nie zbyt. Zapewne w 90% takie auta ida na części. Nie wydaje mi się, żeby "6" wyjeżdzały za naszą wschodnią granicę i tam były sprzedawane. Jeżeli "6' zostają u nas w kraju i idą "na części", to rozumiem, że jest na nie b.duże zapotrzebowanie. Idąc dalej tym tropem – ktoś musi kupowac te części. Poniekąd sami jesteśmy sobie winni, bo kupujemy używane części na allegro itp. lub w warsztatach samochodowych. Każdy, kto czyta mój wpis niech pamięta, że kupując używaną część samochodową, kupujesz część z kradzionej fury – oczywiście to nie reguła, ale jest to bardzo prawdopodobne. Następnym razem, jak będziemy przegladać str. z częściami samochodowymi, to wyobraźmy sobie pocięte i porozbierane nasze wspaniałe M, które tak picowalismy i dbalismy o nie, a teraz leżą w brudnych szopach porozrywane na strzępy...
Pamiętaj-NIE KUPUJ UŻYWANYCH CZĘŚCI Z NIEWIADOMEGO ŹRÓDŁA!!!
Si Deus pro nobis, quis contra nos? (łac.)
Skoro Bóg jest z nami, któż przeciwko nam?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2009, 23:41
Posty: 679 (15/10)
Skąd: Warszawa-Natolin/Lublin
Auto: M3

Postprzez Jurastkd » 29 cze 2010, 18:59

Nie znalazla sie niestety.Teraz juz pewno do srubki rozkrecona <płacze> szkoda gadac bo dbalem o Nia ja o zaden inny samochod.Przez 2 lata nigdy nie zawiodla.Szkoda jak [tiiit].Poczekam na zamkniecie sprawy,jakies tam odszkodowanie i szukam kolejnej Mazdy.Albo znajde teraz 6 w tej samej budzie albo poczekam do listopada i kupie juz w nowej.Mysle jeszcze o CX7 ewentualnie.Zobaczymy.Narazie zaloba!
Fight to Live...Live to Fight

http://www.jurasmma.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 14:52
Posty: 234
Skąd: Warszawa
Auto: R.I.P... M6 GY 2.0 136KM
CX-7 2,3T EU:)

Postprzez nemi » 30 cze 2010, 09:15

Luker81 napisał(a):Skoro tak dużo kradną M6, to znaczy, ze jest na nie zbyt.

Wystarczy sprawdzić, jakie są kłopoty z dostaniem używanego silnika Diesla do M6. A że są to jednostki doskonałe, ale podatne na zaniedbania właścicieli i czasem taki silniczek pada, to jest popyt.


Kondolencje z powodu kradzieży. Przede wszystkim szkoda Twoich nerwów i straconej kasy.
Ostatnio edytowano 30 cze 2010, 13:39 przez nemi, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Myjk » 30 cze 2010, 09:32

nemi napisał(a):używanego silnika Diesla do M6. A że nie są to jednostki doskonałe i czasem taki silniczek pada,

Znowu to samo! To ile do cholery muszą przelecieć te silniki w tandemie z brakiem należytej opieki żeby były jednostkami "doskonałymi"? Ile razy można w kółko powtarzać, że rozpadające się silniki to wynik zaniedbań użytkowników na tle ogromnych przelotów albo rzeźby handlarzy aby sprzedać auto? nemi, może jeszcze jako pikantną ciekawostkę dorzucisz, że te silniki to konstrukcja F... Forda? :|
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez pinky » 30 cze 2010, 09:46

A nie są??* :D :D :D :D



*joke
ex MSP
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 mar 2005, 17:11
Posty: 1572 (0/1)
Skąd: Wwa
Auto: FD3S, SE3P, NC1

Postprzez Myjk » 30 cze 2010, 09:52

Nie no, pewnie że są. Co mi tam. Też posieję -- niech rośnie. :P
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez nemi » 30 cze 2010, 10:27

Myjk napisał(a):Znowu to samo! To ile do cholery muszą przelecieć te silniki w tandemie z brakiem należytej opieki żeby były jednostkami "doskonałymi"? Ile razy można w kółko powtarzać, że rozpadające się silniki to wynik zaniedbań użytkowników na tle ogromnych przelotów albo rzeźby handlarzy aby sprzedać auto? nemi, może jeszcze jako pikantną ciekawostkę dorzucisz, że te silniki to konstrukcja F... Forda?

Nie dorzucę nic o Fordzie, bo wg. mojej wiedzy (a mogę się mylić) to autorska konstrukcja Mazdy :P.
Jeśli Ci to pomoże niech będą to silniki wymagające "należytej opieki", żeby działały bezawarynie. Tak czy inaczej benzynowce (raczej) nie padają i nie są przez to kradzione. Nie wiem jak Tobie, ale mi to daje do myślenia. "Doskonały" silnik to taki, któremu nie trzeba poświęcać niewiadomo ile atencji ze strony użytkownika, wystarczy zmieniać olej i filtry zgodnie z zaleceniami. Moim zdaniem wszystkie konstrukcje użytkowane są tak samo niezależnie od pojazdu i marki i nie sądzę, żeby akurat w przypadku Mazdy użytkownicy Diesli byli bardziej niechlujni od innych.
Nie zaprzeczę, że ten silnik jest wyjątkowo cichy i pracuje bardzo aksamitnie jak na Diesla (najlepszy jakim jeździłem), nie zaprzeczę też, że jest trwały, ale wymaga dodatkowych czynności serisowych co jakiś czas, o których nie wszyscy wiedzą (jak choćby kontrola smoka olejowego). Gdyby nie to forum, to nigdy, przenigdy bym nie wpadł na to, żeby tego smoka kontrolować, a przez którego pewnie padło wiele silników :|. Czy to nie jest wada?

I jeszcze jedno: dziwi mnie, że trzeba się tłumaczyć rozprawką z drobnego skrótu myślowego. Silniki padaja (co za różnica z jakiego powodu) = jest zapotrzebowanie na kradzione. Proste.

Identyczne jest myślenie przedstawicielstwa Subaru w Polsce: sprzęgła z kołem dwumasowym w Dieslu padają po 15.000-30.000 km, użytkownicy twierdzą, że to wielkie badziewie i wada fabryczna, a Subaru twierdzi, że to sprzęgło i to koło dwumasowe jest najlepsze na całym świecie, ale rzesza nabywców ich aut to nieudaczniki, którzy nie potrafią po prostu sprzęgła obsługiwać i chce organizować kurs obsługi sprzęgła. Dlatego wciąż twierdzę, że jak coś nie jest w stanie obsłużyć prawidłowo zwyczajny użytkownik lub też utrzymać przy pomocy zwyczajnych i zalecanych przez producenta czynności serwisowych, to nie jest to "doskonałe".

A może każda sroka swój ogonek chwali i stąd takie ciśnienie?

Ogólnie to peace, luz i tak dalej.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez PLaster » 30 cze 2010, 10:28

szkoda auta, ale w tak popularnym aucie dodatkowe zabezpieczenie to podstawa.
ludzie nauczcie się zabezpieczać auta w prosty prymitywny sposób, lokalizatory to już po fakcie.
zwykły ukryty gdzieś przełącznik (pod wiedzeniem, czy nawet na desce rozdzielczej jako jakieś niby światło, czy coś innego) i do tego przekaźnik, przecięcie jakiegoś kabelka co unieruchomi silnik (nawet drastycznie od ECU – ale taki który nic nie popsuje)! prymitywne drutowane sposoby są najlepsze, a jeszcze lepsze jak są wykonane samodzielnie i nikt nie wie co to jest, do czego i jak to działa.

kupowane systemy zabezpieczeń są oblatane przez złodziei zanim jeszcze trafią do sklepu/serwisu
www.czelej.net
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 4 lut 2008, 02:41
Posty: 2352 (23/37)
Skąd: Marki k. Warszawy/Podlasie
Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW

Postprzez nemi » 30 cze 2010, 10:36

Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Myjk » 30 cze 2010, 13:17

Pytam się po raz kolejny -- ile silnik musi wg Ciebie przelecieć, aby zostać uznanym za silnik "bezawaryjny" czy też, jak to nazywasz "bezobsługowy"? Porównujesz silnik benzynowy, który występuje na naszym rynku około 2-3 krotnie rzadziej niż diesel. Wejdź sobie na Allegro i zobacz jak wygląda sytuacja. 17 stron z 24 to Diesle. Zobacz jak sytuacja wygląda na forum (tu jeszcze większa przepaść). W końcu porównujesz silnik, który przelatuje 2-3 razy mniej kilometrów. Równie dobrze zamiast tekstu "nie są to jednostki doskonałe" mogłeś napisać "użytkownicy/mechanicy mają wodę w mózgu", albo "handlarze są sk... bo kręcą liczniki i sprzedają zajechane silniki jako prawie nówki". Tylko tego się czepiam, bo zasiane chwasty szybko rosną, trudniej je potem wyciąć.

Byłbym również wdzięczny, gdybyś nie przyczepiał mi plakietki "obrońca Mazdy" (już jeden jest taki, co za wszelką cenę stara mi taką plakietkę wlepić -- ale wierz mi, nie fajnie żebyś się z nim zestawiał). Auto, w tym przypadku Mazda, to dla mnie rzecz nabyta. Kieruję się obserwacjami faktów, a nie sercem. Bez sentymentu sprzedam auto i kupię kolejne (być może nawet Skodę :P), a nadal będzie mnie wpieniać takie "naginanie faktów" -- zwłaszcza jak się będziesz zasłaniać "skrótem myślowym".

Gdzie komuś w M6 padł silnik po przejechaniu faktycznych 140-160 tkm? Znasz takową osobę, posiadającą auto od nowości i z takim przypadkiem? Tak? Nie? Może dlatego, że wszyscy którym pada silnik mają auto z 2 albo nawet z 3 ręki. W przypadku Subaru jest to stwierdzony fakt -- przez użytkowników posiadających auto (albo chociaż sprzęgło) od nowości, a w przypadku Mazdy domysły -- ile faktycznie auto ma przeleciane. Przyswój w końcu, że ludziom padają silniki przy 160tkm LICZNIKOWYCH, a tak na prawdę to są 2 lub 3 krotnie wyższe przebiegi – inaczej te auta nie znalazłyby się na złomowisku EU, czyt. w Polsce i za taką cenę jak są sprzedawane.

Powiem więcej. Zatykanie smoka jest wynikiem nieszczelnych podkładek, tak? Podkładki, przy każdym wyciąganiu wtrysku należy wymienić, tak? Jeśli auto przyjeżdża do nas, i jest u nas remontowane (rozbierany silnik, wymiana lejącego wtrysku, etc.), a mechanik nie ma o tym pojęcia, to podkładek nie wymieni, po prostu wkręci stare (bo i po co jeszcze inwestować, skoro auto na sprzedaż), tak? Rezultat, zatykanie smoka po przelocie 5-10tkm, pomimo, że wcześniej auto przeleciało bezproblemowo np. 300 tkm.

Naprawdę nie zauważasz w swoim "skrócie myślowym" demagogii? Pamiętam jeszcze jak byłeś "zjeżdżany" przez "kolegów" z forum za zmianę Mazdy na Skodę i pewnie się zraziłeś. Sroki sroce ogon urwały i stąd takie ciśnienie? To na prawdę nie powód do siania zamętu.

No to peace, luz i tak dalej.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez nemi » 30 cze 2010, 13:32

Pierwszej części nie skomentuję – pozostańmy przy swoich zdaniach, chociaż na pewno masz sporo racji (odnośnie niepewnych przebiegów, handlarzy etc.).
Ty po prostu interpretujesz moją wypowiedź inaczej niż ja.
Inna kwestia jest taka, że ja takiego silnika nie posiadam i swoją wiedzę czerpię tylko i wyłącznie z forum, więc nawet mogę się wycofać z tej wypowiedzi :P. Ba! Nawet wyedytowałem ją :). Teraz jest zgodna ze stanem faktycznym?

Myjk napisał(a):Pamiętam jeszcze jak byłeś "zjeżdżany" przez "kolegów" z forum za zmianę Mazdy na Skodę i pewnie się zraziłeś. Sroki sroce ogon urwały i stąd takie ciśnienie? To na prawdę nie powód do siania zamętu.

Czy się zraziłem do Mazdy? W życiu, szukałem dla siebie 6, bo po prostu chciałem mieć Mazdę. Ale znalezienie fajnej "benzynówki" graniczy z cudem :]. Stąd znów się nie udało. Zresztą samo to, że zostałem na tym forum świadczy o tym, że fanem Mazdy jestem.
Myślisz, że będę chwalił Forda? Nie, bo w ciągu 2 miesięcy posiadania grzebałem przy nim już trzy razy (!). Niby drobnostki za kilka złotych, ale mnie to wk*.

A czy sianie zamętu? Może po prostu inni się zastanowią, zanim kupią okazję za 22.000 zł/150.000 km przebiegu po kobiecie rocznik '48, bo będą mieli świadomość, że te silniki nie znoszą tego o czym napisałeś sam wyżej. A jak były traktowane przy zakupie z drugiej ręki – tego nie wie nikt.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Solo » 30 cze 2010, 14:39

Czy da dyskusja zwróci Jurasowi samochód? Myślę, że nie :(

Swoją drogą wyrazy współczucia, bo to jedna z fajniejszych 6 jakie widziałem.
Pozdrawiam,
Maciek

www.tabor24.pl l maszyny i pojazdy użytkowe
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2004, 16:37
Posty: 824
Skąd: Kolno

Postprzez yoshiwwy » 3 lip 2010, 13:15

Co do zabezpieczeń to zgadzam się z Plastrem. Domowe, prymitywne odcięcia zapłonu, paliwa itp. z wyłącznikiem w sobie tylko znanym miejscu są najlepsze. Co do kradzieży to kradną wszystko i z każdego miejsca. Koledze ze szkoły 2 tyg temu ukradli koła na parkingu strzeżonym ( 3-miesięczna Avensis). Byłem w szoku
Jestem magiem posługuję się fragiem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2008, 15:58
Posty: 482
Skąd: Wyszków
Auto: 323f BA BP '95 –> Dupowóz Grandtour 2,2 klekot

Postprzez alf28 » 3 lip 2010, 13:25

nemi napisał(a):Tak czy inaczej benzynowce (raczej) nie padają
porządna konstrukcja forda :D
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez michuS » 16 wrz 2010, 02:07

Właśnie jakieś 4 godziny temu moja M6 zniknęła mi spod bloku, była tuz pod oknami i nie ma jej, nikt nic nie widzał:(
michuS
 

Postprzez AmRoZ » 16 wrz 2010, 09:02

ja jeb.... ;( przykro mi
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Moderator

Moderatorzy Moto