Nasze rekordy :)
moj nowy rekord...
to podroz na moj slub
11.06. piatek
ok 16 wyjazd z ramsel (belgia) do Szczecina – 960km – do ok 2am
pod blokiem na miejscu okazalo sie ze zapomnialem paszportu
a wiec 3 godzinki snu i o 6 wypad do belgii...
12.06. sobota
szczecin – ramsel 960km (z 5 godzinna przerwa na naprawe focusa gdzies posrodku niemiec – rozlecialo sie lozysko rolki napinajacej pasek klinowy



dobrze ze mialem zestaw kluczy..) na miejscu bylem ok 20. paszport znaleziony, szybka kapiel po naprawie, cos na ruszt i kimacz przez 4 godziny (do ok 2)
13.06. niedziela
ramsel – kutno 1250km (z objazdami) ok 16 bylem na miejscu – szybka zmiana auta na mx5 (nie wiedzialem ze prawie pusty bagaznik focusa kombi szczelnie wypelni tylny schowek + siedzenie pasazera
) + jeszcze ok 40 km pod lowicz. – w koncu normalny posilek, chwila odpoczynku, pakowanie gajera i innych pierd....l, do luku bagazowego mx5 troche snu do 4am i...
14.06. poniedzialek
lowicz – kiev 950km (okolice kijowa) – trasa na 12-13 godzin + stanie na granicy ok 5 godzin = bylem na miejscu ok 21-22 naszego czasu
ps
jesli przejechanie 1000km jest dla mnie rutyna to ten weekend byl dla mnie pelnym "hardcorem"
ps2
w dniu slubu tj 19.06. oczywiscie przygotowania trwaly zbyt dlugo i dystans od domu do urzedu – cale 57km pokonalem przez 17 minut wlacznie z przejazdem przez centra dwoch "wiosek" ale dla mx5 to pryszcz nawet z kwiatkami na masce i w deszczu...
oto efekt:


to podroz na moj slub
11.06. piatek
ok 16 wyjazd z ramsel (belgia) do Szczecina – 960km – do ok 2am
pod blokiem na miejscu okazalo sie ze zapomnialem paszportu
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
12.06. sobota
szczecin – ramsel 960km (z 5 godzinna przerwa na naprawe focusa gdzies posrodku niemiec – rozlecialo sie lozysko rolki napinajacej pasek klinowy



dobrze ze mialem zestaw kluczy..) na miejscu bylem ok 20. paszport znaleziony, szybka kapiel po naprawie, cos na ruszt i kimacz przez 4 godziny (do ok 2)
13.06. niedziela
ramsel – kutno 1250km (z objazdami) ok 16 bylem na miejscu – szybka zmiana auta na mx5 (nie wiedzialem ze prawie pusty bagaznik focusa kombi szczelnie wypelni tylny schowek + siedzenie pasazera

14.06. poniedzialek
lowicz – kiev 950km (okolice kijowa) – trasa na 12-13 godzin + stanie na granicy ok 5 godzin = bylem na miejscu ok 21-22 naszego czasu
ps
jesli przejechanie 1000km jest dla mnie rutyna to ten weekend byl dla mnie pelnym "hardcorem"
ps2
w dniu slubu tj 19.06. oczywiscie przygotowania trwaly zbyt dlugo i dystans od domu do urzedu – cale 57km pokonalem przez 17 minut wlacznie z przejazdem przez centra dwoch "wiosek" ale dla mx5 to pryszcz nawet z kwiatkami na masce i w deszczu...

oto efekt:


Ostatnio edytowano 29 cze 2010, 15:17 przez Barthez, łącznie edytowano 1 raz
Noooo!
To tylko pogratulować koledze!
To tylko pogratulować koledze!
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Gratulacje
!
P.S Nie każda morda może mieć Forda

P.S Nie każda morda może mieć Forda

Mój Exclusive: viewtopic.php?f=314&t=121653&start=0
- Od: 3 maja 2010, 14:01
- Posty: 559
- Skąd: Piotrków Trybunalski
- Auto: Mazda 626GF '00 1.8 16V 101KM
Radex84 napisał(a):ps. ford gowno wort
Ford Mondeo:

Średnia prędkość Warszawa-Lublin – 147 km/h, spalanie – jak wyżej.
Aha, dla wszystkich demonów prędkości, którzy 16 letnią Mazdą MX-3 z motorem 1.6 jeżdżą "289 km/h i jeszcze mogła, ale droga się skończyła" mała fotka:

Licznik wskazywał równiutko 200 km/h (oczywiście na autostradzie w Niemczech, która była częścią lotniska, które z kolei było częścią toru wyścigowego serii NASCAR

To ja Tobie popsuje humor, 225km/h licznikowe w Mazdach = 215km/h GPSowe. Wiec masz kiepska apteke w Fordzie, bo taka jak we wszystkich innych samochodach + Mazda szybsza 
PS. Gratki Bartezm
PS. Gratki Bartezm
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
To dobrze, nie wiem wiec czemu Ci sie wydaje, ze innym sie popsuje
.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Bo to jest jak z tym flegmatykiem i ucieczka zolwia z zoo.... "To byl moment!" 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
bartezm napisał(a):a ostatnio zgasilem kolege w a4tdi 90KM – przy 200 na liczniku moj gps wypluł cale 177
Swoją wiedzę niestety brałem tylko z niemieckiej motoryzacji, bo z taką miałem styczność w dobie powszechnego GPSu. A w grupie VAG są właśnie takie ogromne przekłamania i procentowo powiększają się w miarę przyrostu prędkości (w Fordzie jest to mniej więcej stałe przekłamanie procentowo).
Nie spodziewałem się, że Mazdy mają aż tak dokładnie wyskalowane prędkościomierze
Aha – gratuluję udanego rajdu
Ostatnio edytowano 28 cze 2010, 22:58 przez nemi, łącznie edytowano 1 raz
nemi napisał(a):Nie spodziewałem się, że Mazdy mają aż tak dokładnie wyskalowane prędkościomierze
nie maja... sam bylem w szoku ze tak pokazuje, ale duzo zalezy od opon
nemi napisał(a):Aha – gratuluję udanego rajdu. Ja jak się żeniłem miałem tylko 520 km do przyszłej żony, ale auto w ogóle nie chciało mi zapalić i po Wrocławiu jeździło tylko na sznurku
. Jak dotoczyłem się na miejsce, znów trzeba było Mazdzinę targać na sznurze. Czy ktoś mówił Ford badziewie wort?
widac "nie, szczescia" chodza parami

teraz nowe samochody sa tak kiepskie ze ze spokojnym sumieniem mozna kupowac fiaty... – cytat, i chyba sie z tym zgodze.
co do rekordow
mam 8GB fotek ze slubu... (sesja fotograficzna trwala 4,5godziny...)
bartezm napisał(a):teraz nowe samochody sa tak kiepskie ze ze spokojnym sumieniem mozna kupowac fiaty... – cytat, i chyba sie z tym zgodze.
To moj ostatni pomysl wlasnie, kupie sobie Francuza z miekim zawieszeniem, bo skoro ma sie psuc to niech chociaz czesci beda tanie ;D
bartezm napisał(a):co do rekordow
mam 8GB fotek ze slubu... (sesja fotograficzna trwala 4,5godziny...)
Zboczeniec
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
nemi napisał(a):Ford Mondeo:
Średnia prędkość Warszawa-Lublin – 147 km/h, spalanie – jak wyżej.
Liczyłem na to, że ktoś nie uwierzy


bartezm napisał(a):nowy rekord:
przez 8 (osiem) dni pod rzad jadlem na obiad makaron z bigosem...
dzis skapitulowalem – byl kurczak z kartofelkami...



Mój Exclusive: viewtopic.php?f=314&t=121653&start=0
- Od: 3 maja 2010, 14:01
- Posty: 559
- Skąd: Piotrków Trybunalski
- Auto: Mazda 626GF '00 1.8 16V 101KM
nemi napisał(a):nemi napisał(a):Ford Mondeo:
Średnia prędkość Warszawa-Lublin – 147 km/h, spalanie – jak wyżej.
Liczyłem na to, że ktoś nie uwierzy. Tak naprawdę trasa Warszawa-Warszawa w godzinach szczytu, średnia prędkość o... 140 km/h mniejsza
. Ale spalanie jak widać
Ja nie uwierzyłem – do tak małej pojemności przy takiej mocy nie da się tyle wlać jadąc na ostatnim biegu
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości