Problem z wypalaniem DPF – filtr cząstek stałych
Przepraszam bardzo, walczymy, dwa razy mogłem przełknąć ale po trzecim od razu wysłałem zażalenie do MMP, a do Odyssey leci reklamacja o niezgodność towaru z umową, zobaczymy jaki będzie efekt, może obejdzie się bez ciągania po sądach. Wracając do samego defektu, czy możliwe jest by padły wtryski lub jakiś inny podzespół silnika od przestojów auta(prawdopodobne że stało w salonie kilka miesięcy bez odpalania) i czy jazda z tym zamulającym się DPFem mogła mieć wpływ np na turbinę? Póki co naprawa się przeciąga, nie spieszy mi się do nich dzwonić ale najwyraźniej nie skończyło się tylko na przepaleniu DPF. Nawiasem mówiąc jeden z Panów serwisantów śmiał się pochwalić, że prawie udało im się zjarać jeden z czujników podczas przepalania, jak dla mnie to w tej chwili cały silnik kwalifikuje się do wymiany, czort wie jak dobrze go wymęczyli. Mam jeszcze pytanie odnośnie układu kierowniczego, po tych paruset km madzia zaczęła wykazywać problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy, ciągle myszkowała na boki, kawałek prowadziła żona i myślałem, że to ona tak nerwowo szarpie kierownicą ale po przesiadce sam mogłem doświadczyć, że to koła uciekają na boki
Pozdrawiam
-
Uzyszkodnik
Tragedia z tymi ASO. Reklamuj do bolu. Tak jak pisze Myjk, nie powinno byc trybu awaryjnego tylko ostrzegawczy i na tym mozesz sie opierac w rozmowach z niekompetentnymi mechanikami. Co wiecej, niech podadza Ci w diagnozie przy kazdym pojawieniu sie w serwisie dokladny spis kodow bledow. To ze oni sobie cos interpretuja, nie oznacza, ze sie nie myla. Maja _dokladnie_ opisac tak, zeby MMP pozniej moglo wyciagnac wnioski, a jak nie, to do kierownika /dyrektora/innego gajerowca o "trybie przepraszajacym" z sugestia zeby w tej chwili zalatwil problem kompetentnego opisu usterki dla MMP, nawet telefonicznie
(ew. poradzil sie w MMP co ma z tym zrobic skoro sam nie umie
– takie teksty dobrze dzialaja, bo serwisy srednio moga sobie pozwolic na niekompetencje przy serwisie gwarancyjnym)
Chmooreck, wiadomych albo i nie – ja osobiscie nie wiedzialem jezdzac mniejszym samochodem ze przy szerszych oponach ciezko to wytrzymac... Ale teraz juz wiem. Kolega rowniez
Chmooreck, wiadomych albo i nie – ja osobiscie nie wiedzialem jezdzac mniejszym samochodem ze przy szerszych oponach ciezko to wytrzymac... Ale teraz juz wiem. Kolega rowniez
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
jezuuuuu – doszłem do 30 strony i mam dość. Niewiem czy to było ale opisze swoje zdarzenie. Oczywiście chodzi o migającą lampkę DPF. Ale pic polega na tym że
1. Odpalam madzie nic sie nie pali wszystko w jak najlepszym porządku
2. Po przejechaniu około 8-10km zaczyna mrugać DPF i trace troszkę mocy
3. Staje, gasze bryke, odpalam na nowo i znowu nic sie nie pali i moge jechać z pełna mocą
4. Za 5-8 km znowu mryga i tracę moc i tak wkółko.
Jakoś niechce mi sie wierzyć że to filtr DPF bo chyba palił by się non stop.
Podjechałem do specjalisty – zastrzegam nie do ASO – podłączył do kompa i wyszło mu za wysoki poziom oleju i zurzyty olej. Pod maska olej mieści sie w granicach dopuszczalnych. Diagnoza machera – walnięty czujnik poziomu i zurzycia oleju – propozycja kupic i podjechać to wymieni. Podjechałem z tym do ASO w Radomiu – u nich propozycja oczywiście full opcja – czyli przepalenie filtra, wymiana oleju i filtrów i powinno pomóc. Nic na temat czujnika. Olej mam wlany Castrol 5x40 6 tys temu więc jeszce powinien być oki. Poradźcie i nie karzcie czytać wszystkich postów:) Mazda 6 DCI 2,0 143KM 2006 rok. 60% jazdy w mieście – 40% poza miastem.
1. Odpalam madzie nic sie nie pali wszystko w jak najlepszym porządku
2. Po przejechaniu około 8-10km zaczyna mrugać DPF i trace troszkę mocy
3. Staje, gasze bryke, odpalam na nowo i znowu nic sie nie pali i moge jechać z pełna mocą
4. Za 5-8 km znowu mryga i tracę moc i tak wkółko.
Jakoś niechce mi sie wierzyć że to filtr DPF bo chyba palił by się non stop.
Podjechałem do specjalisty – zastrzegam nie do ASO – podłączył do kompa i wyszło mu za wysoki poziom oleju i zurzyty olej. Pod maska olej mieści sie w granicach dopuszczalnych. Diagnoza machera – walnięty czujnik poziomu i zurzycia oleju – propozycja kupic i podjechać to wymieni. Podjechałem z tym do ASO w Radomiu – u nich propozycja oczywiście full opcja – czyli przepalenie filtra, wymiana oleju i filtrów i powinno pomóc. Nic na temat czujnika. Olej mam wlany Castrol 5x40 6 tys temu więc jeszce powinien być oki. Poradźcie i nie karzcie czytać wszystkich postów:) Mazda 6 DCI 2,0 143KM 2006 rok. 60% jazdy w mieście – 40% poza miastem.
Na pewno racji nie mial Twoj mechanik. Czujnik cisnienia oleju to chyba jedyny czujnik oleju. Nie ma czegos takiego jak czujnik "zuzycia" oleju. Zuzycie wyliczane jest przez komputer i jest to opisane w tym dziale – gdyby chcialo Ci sie czytac, nie napisalbys tego posta, bo oczywistym dla Ciebie byloby, ze bzdur Ci nagadal jesli chodzi o wymiane czujnika.
Sa dwie opcje – wymieniasz olej i za pomoca komputera ustawiasz, ze 'byla wymiana', wtedy komputer przestanie drzec ryj, ze stary olej jest, albo bez wymiany to samo robisz o ile jestes pewien ze olej byl wymieniany niedawno (definicje 'niedawno' musisz sobie sam wymyslec, bo wymiana oleju 'za pozno' skutki ma na tyle duze ze nikt z forum za to odpowiedzialnosci nie wezmie).
A na przyszlosc, pilnuj zeby "Pan Henio" po wymianie oleju ustawil to w komputerze samochodu, bo komputer MUSI zostac o tym poinformowany.
PS. CO do ASO w Radomiu jedyne zastrzezenie jakie moglbym miec to "przepalenie" jesli nie byla to oferta za zero zlotych, bo najprawdopodobniej jest zwyczajnie zbedne. Pozostale czynnosci uwazam, ze zaproponowali calkiem slusznie, bo skoro miales wymieniony olej bez skasowania, to znaczy ze zajmowal sie Twoim samochodem jakis... ... jakis mechanik
wiec nalezy sie Mazdzie pelna opcja na wszelki wypadek.
Sa dwie opcje – wymieniasz olej i za pomoca komputera ustawiasz, ze 'byla wymiana', wtedy komputer przestanie drzec ryj, ze stary olej jest, albo bez wymiany to samo robisz o ile jestes pewien ze olej byl wymieniany niedawno (definicje 'niedawno' musisz sobie sam wymyslec, bo wymiana oleju 'za pozno' skutki ma na tyle duze ze nikt z forum za to odpowiedzialnosci nie wezmie).
A na przyszlosc, pilnuj zeby "Pan Henio" po wymianie oleju ustawil to w komputerze samochodu, bo komputer MUSI zostac o tym poinformowany.
PS. CO do ASO w Radomiu jedyne zastrzezenie jakie moglbym miec to "przepalenie" jesli nie byla to oferta za zero zlotych, bo najprawdopodobniej jest zwyczajnie zbedne. Pozostale czynnosci uwazam, ze zaproponowali calkiem slusznie, bo skoro miales wymieniony olej bez skasowania, to znaczy ze zajmowal sie Twoim samochodem jakis... ... jakis mechanik
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Olej napewno został wymieniony w styczniu – co do kasowania w pc to chyba "Pan Henio"tego nierobił choć nigdy do tej pory problemów z "panem Heniem" nie było. Ale kiedyś musi byc pierwszy raz. Wynika z tego że może najpierw olej wymienić i dokonać kasacji w pc a potem dopiero jakby się migacz dpf włączał robić przepalenie. Dzięki za wytyczne 
Jesli w styczniu wymieniales to najprawdopodobniej wystarczy zwyczajnie "odnotowac" ten fakt w pamieci komputera pokladowego. Ile km przejechales? 5 tysiecy? Jesli mniej to ja bym oleju nie wymienial.
PS. Tylko jesli nie wymienisz, zrzucasz na siebie obowiazek kontroli bagnetem czesciej niz zzwyczaj, np. co dwa tygodnie, bo w takim przypadku komputer bedzie mial mylne informacje, aczkolwiek nie powinno sie nic specjalnego wydarzyc o ile bedziesz pamietal zeby po 10kkm wymienic (czy 15kkm, zaleznie od ideologii). Swoja droga, czy Pan Henio wymienil Ci na Dexelie DPF czy moze wlal cos swoim zdaniem "lepszego"?
PS. Tylko jesli nie wymienisz, zrzucasz na siebie obowiazek kontroli bagnetem czesciej niz zzwyczaj, np. co dwa tygodnie, bo w takim przypadku komputer bedzie mial mylne informacje, aczkolwiek nie powinno sie nic specjalnego wydarzyc o ile bedziesz pamietal zeby po 10kkm wymienic (czy 15kkm, zaleznie od ideologii). Swoja droga, czy Pan Henio wymienil Ci na Dexelie DPF czy moze wlal cos swoim zdaniem "lepszego"?
Ostatnio edytowano 26 cze 2010, 14:54 przez krzych, łącznie edytowano 1 raz
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Hehe, wlasnie "doedytowalem", dzieki Chmooreck 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
A, to nie doczytalem – tym bardziej dzieki – w takim razie korekta mojej rady – zmien olej czympredzej na Dexelie DPF. Oczywiscie nie musisz, ale ja w tym wzgledzie ide za glosem wiekszosci i nie zamierzam ryzykowac silnika za marne pare groszy.
PS. Swoja droga, co to jest za nowy silnik 2.0 DCI w Twoim profilu?
PS. Swoja droga, co to jest za nowy silnik 2.0 DCI w Twoim profilu?
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Czesc. Po raz drugi mam problem z dpf. Pierwwzy raz przy 68000mil, teraz przy 71000mil. Auto traci moc, mruga kontrolka dpf, kontrolka "check engine". Taka jest sekwencja zdarzen. Moje pytanie brzmi. Dlaczego nie jestem ostrzegany o zapychajacym sie filtrze poprzez zaswiecenie sie kontrolki dpf? Co moze byc tego przyczyna? Mazda6, 143, 2006r. Dzieki za pomoc.
- Od: 21 kwi 2010, 11:19
- Posty: 9
Czesc, zatem bedziesz musial po raz drugi poczytac ten watek, bo kontrolka nie sluzy temu co napisales. Informacje byly tu juz wielokrotnie powtarzane, a nawet sa juz w poradniku. Wysil sie troche.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Miałem już dwukrotnie problem z DPFem. Ani przy zakupie w salonie ani po pierwszej "awarii" nikt mnie nie
uświadomił co się tak naprawdę dzieje. Kazali tylko trzymać obroty około 2.5k by przegrzać i wypalić filtr.
Ale jak tu trzymać obroty jak się w korku stoi.
Dopiero przy drugiej wpadce pojechałem do servisu – innego tym razem, w Warszawie Księżnie – i wyklarowali mi
jak to działa. Diesel emituje cząstki stałe – sadzę – i DPF sluży do wychwytywania i wypalania tego świństwa.
A wypalanie polega na wtryśnięciu zwiększonej dawki paliwa by to dopalanie było efektywne. I teraz jeśli proces dopalania został przerwany w jego trakcie (np. korek lub zmniejszenie obrotów) to to całe paliwo spływa do miski olejowej. Po iluś tam razach tego nieukończonego dopalania mamy niby to zwiększony poziom oleju. A to nie olej tylko paliwo zmieszane z olejem. I tu może nastąpić kicha: samozapłon w komorze podtłokowej, zatarcie silnika, zatarcie turbosprężarki. Nie jestem laikiem w sprawach mechaniki ale zasada działania DPFu mnie totalnie zaskoczyła.
Jest to pomysł z Francji piekła rodem by sprostać wymogom Euro4. Aż strach pomyśleć co wymyślą by sprostać
normom Euro5.
Przez ponad cztery miesiące byłem za granicą i nie miałem dostępu do internetu. Teraz przez kilka dni będę studiował to forum by znaleźć najlepszą metodę postępowania z tym upierdliwym szajsem.
Wybaczcie za moje dywagacje ale być może jest ktoś komu te informacje pomogą.
uświadomił co się tak naprawdę dzieje. Kazali tylko trzymać obroty około 2.5k by przegrzać i wypalić filtr.
Ale jak tu trzymać obroty jak się w korku stoi.
Dopiero przy drugiej wpadce pojechałem do servisu – innego tym razem, w Warszawie Księżnie – i wyklarowali mi
jak to działa. Diesel emituje cząstki stałe – sadzę – i DPF sluży do wychwytywania i wypalania tego świństwa.
A wypalanie polega na wtryśnięciu zwiększonej dawki paliwa by to dopalanie było efektywne. I teraz jeśli proces dopalania został przerwany w jego trakcie (np. korek lub zmniejszenie obrotów) to to całe paliwo spływa do miski olejowej. Po iluś tam razach tego nieukończonego dopalania mamy niby to zwiększony poziom oleju. A to nie olej tylko paliwo zmieszane z olejem. I tu może nastąpić kicha: samozapłon w komorze podtłokowej, zatarcie silnika, zatarcie turbosprężarki. Nie jestem laikiem w sprawach mechaniki ale zasada działania DPFu mnie totalnie zaskoczyła.
Jest to pomysł z Francji piekła rodem by sprostać wymogom Euro4. Aż strach pomyśleć co wymyślą by sprostać
normom Euro5.
Przez ponad cztery miesiące byłem za granicą i nie miałem dostępu do internetu. Teraz przez kilka dni będę studiował to forum by znaleźć najlepszą metodę postępowania z tym upierdliwym szajsem.
Wybaczcie za moje dywagacje ale być może jest ktoś komu te informacje pomogą.
- Od: 18 maja 2009, 17:54
- Posty: 5
- Auto: Mazda 6 Diesel 140 KM 2008
Moim skromnym zdaniem. Swiecaca kontrolka DPF- jedz przez 10-15min, z predkoscia nie mniejsza niz 40km/h, obroty silnika 2000obr/min lub wieksze. Kontrolka DPF mruga- serwis. Tak mam napisane w madrej ksiedze od mazdy. Tak wiec kombinuje sobie, ze jesli poziom zanieczyszczen w filtrze wzrasta do okreslonego poziomu, to powinienem byc o tym poinformowany przez zapalenie sie kontrolki. Wtedy postepuje zgodnie z procedura. W moim przypadku jest tak: utrata mocy, mrugajaca kontrolka DPF + check engine. Dokladnie w tej kolejnosci. Czyli w moim przypadku laweta i do sewisu. Skoro od jednej awarii do drugiej przejechalem ok 4800km ( w tym czasie wszystko dzialalo bez zarzutu, a cykl wypalania powtarzal sie zapewne wiele razy), to uwazam, ze problem polega na....? Uszkodzony czujnik? Elektronika? Nie wiem. Dodam, ze dziennie madzia robie ok 60km, z czego 50 na autostradzie.
- Od: 21 kwi 2010, 11:19
- Posty: 9
aniol0007 napisał(a):Moim skromnym zdaniem. Swiecaca kontrolka DPF- jedz przez 10-15min, z predkoscia nie mniejsza niz 40km/h, obroty silnika 2000obr/min lub wieksze. Kontrolka DPF mruga- serwis.....
U mnie było dokładnie tak samo tylko co 200-400km, kontrolka DPF włączała się światłem ciągłym na jakieś 10s i pomimo utrzymywania wyższych obrotów zaczynała mrugać i silnik przechodził w tryb awaryjny. Póki co wymieniono cały DPF z wszystkimi czujnikami ale za mało km jeszcze zrobiłem żeby powiedzieć, że teraz jest ok. Narazie sam przejechałem tylko ok 200 km i jeszcze nie przyuważyłem żeby włączyło się przepalanie.
-
Uzyszkodnik
Panowie, prosze ja Was, nie chrzancie glupot. Nie jestescie pierwsi ktorzy zobaczyli DPF i popytali/porzebali o tym co to jest. Informacje na ten temat wiarygodne w przeciwienstwie do tego co powyzej napisaliscie znajdziecie tu:
viewtopic.php?f=33&t=65171#p1545774
Polecam lekture poradnika ZANIM cokolwiek napiszecie, zaoszczedzi to masazu przepony.
viewtopic.php?f=33&t=65171#p1545774
Polecam lekture poradnika ZANIM cokolwiek napiszecie, zaoszczedzi to masazu przepony.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Pozwólcie, że zacytuję kolegę Myjka:
"... DPF/FAP nie jest sam w sobie problematyczny. Tzn jest końcowym ogniwem, które daje szybko znać o tym, że z silnikiem jest coś nie tak. Problemy z DPF/FAP zazwyczaj mają swój początek w niewłaściwej pracy silnika. Czyli, wszystko co generuje nadmierne ilości sadzy: nieszczelny układ dolotowy (brak powietrza), zepsuty EGR, lejące wtryski, sonda lambda, czujniki (zbyt bogata mieszanka). Po wyłapaniu i naprawieniu błędów można śmigać – filtr się sam uzdrowi. To samo w przypadku podzespołów, które "rzygają" olejem (IC/turbina) – mogą być przyczyną zatykania DPF, ale po naprawie można śmigać bez problemu. Następnym winowajcą, tym razem dużo groźniejszym jest używany olej – koniecznie musi być przystosowany do silników z DPF/FAP (odsiarczona i "odsadzona" Dexelia). To bardzo ważne, ponieważ zły olej = permanentne zatkanie DPF = DPF na śmietnik = koszty!"
Moja M6 ma już 150tysi. Jezdże głównie po miescie ale staram sie jak najpłynniej i jak najdłuzej w okolicach ok 2200/min. właśnie ze względu na DPF. Kontrolkę DPF widzę tylko przed odpaleniem (tak jak wszystkie inne kontrolki). I jest git póki co. Dbajcie o swoje klekoty, nie żałujcie kasy na dobry (odpowiedni) olej i na regularną obsługę u fachowca (wcale niekoniecznie = ASO!). I będzie dobrze. Pomijam oczywiście tych nieszczęśliwców, ktorzy wyjechali z salonu i nie zdążyli dojechać do domu bo to jakaś masakra...
"... DPF/FAP nie jest sam w sobie problematyczny. Tzn jest końcowym ogniwem, które daje szybko znać o tym, że z silnikiem jest coś nie tak. Problemy z DPF/FAP zazwyczaj mają swój początek w niewłaściwej pracy silnika. Czyli, wszystko co generuje nadmierne ilości sadzy: nieszczelny układ dolotowy (brak powietrza), zepsuty EGR, lejące wtryski, sonda lambda, czujniki (zbyt bogata mieszanka). Po wyłapaniu i naprawieniu błędów można śmigać – filtr się sam uzdrowi. To samo w przypadku podzespołów, które "rzygają" olejem (IC/turbina) – mogą być przyczyną zatykania DPF, ale po naprawie można śmigać bez problemu. Następnym winowajcą, tym razem dużo groźniejszym jest używany olej – koniecznie musi być przystosowany do silników z DPF/FAP (odsiarczona i "odsadzona" Dexelia). To bardzo ważne, ponieważ zły olej = permanentne zatkanie DPF = DPF na śmietnik = koszty!"
Moja M6 ma już 150tysi. Jezdże głównie po miescie ale staram sie jak najpłynniej i jak najdłuzej w okolicach ok 2200/min. właśnie ze względu na DPF. Kontrolkę DPF widzę tylko przed odpaleniem (tak jak wszystkie inne kontrolki). I jest git póki co. Dbajcie o swoje klekoty, nie żałujcie kasy na dobry (odpowiedni) olej i na regularną obsługę u fachowca (wcale niekoniecznie = ASO!). I będzie dobrze. Pomijam oczywiście tych nieszczęśliwców, ktorzy wyjechali z salonu i nie zdążyli dojechać do domu bo to jakaś masakra...
>>>Back 2 Małopolska...<<<
- Od: 22 kwi 2009, 12:22
- Posty: 24
- Skąd: Niepołomice
- Auto: M6 GY MZR-CD, 2006, 89kW
Zacytowales pol forum a nie Myjka, ale takm generalnie dobre wnioski wyciagnales 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6