Spryskiwacze leflektorów a uszkodzenie lakieru?
Strona 1 z 1
Od kilku miesięcy posiadam 2-letnią Mazde 6 w wersji z ksenonami. Oczywiście wyposażona jest w sprysiwacze leflektorów i tutaj moje pytanie. Podczas pokrywania lakieru powłoką diamentową zauważono, że na nadkolach, szybie przedniej a nawet dachu na lakierze znajduje się jakieś chemiczne świństwo. Okazało się, że to płyn ze spryskiwaczy leflektorów. Chłopaki mieli sporo problemu, żeby to badziewie oczyścić. Doszliśmy do wniosku, że poprzedni własciciel używał jakiegoś nędznego płynu totez kupiłem dobry płyn na BP. Obecnie po jakimś czasie użytkowania znowu mam na masce / nadkolach nacieki (mieniące się, suche, chemiczne plamy). Czy spotkaliście się z tym w waszych furach i ewentualnie co robić, zeby się to nie powtarzało? Obawiam się o lakier a dodatkowo na mojej czarnulce wygląda to strasznie nieapetycznie. Dotąd nigdy nie słyszałem o tego typu problemach w innych samochodach (sam mam jeszcze nissana i wszystko jest ok) ale, nowa 6-tka ma opływowe kształty więc pęd powietrza naparza po całej masce.
-
jm21
Mialem podobny przypadek w poprzednim aucie mimo, ze uzywalem w miare dobrego plynu (test auto swiat nr 1).
To niestety jest troche jak z myciem samochodu w upale. Masz nagrzana maske, w powietrzu ponac 30 st i uzywasz spryskiwacza. Kropelki padajace na maske i dach w ulamku sekundy wysychaja pozostawiajac slady bardzo trudne do usuniecia. Naduzywanie spryskiwacza + rzadkie mycie moze spowodowac trwale uszkodzenia.
Sprobuj pasta tempo, albo mleczkiem plasmal. Przy odrobinie zaparcia po kilku myciach powinno ustapic. Niestety nie jest to latwy proces.
To niestety jest troche jak z myciem samochodu w upale. Masz nagrzana maske, w powietrzu ponac 30 st i uzywasz spryskiwacza. Kropelki padajace na maske i dach w ulamku sekundy wysychaja pozostawiajac slady bardzo trudne do usuniecia. Naduzywanie spryskiwacza + rzadkie mycie moze spowodowac trwale uszkodzenia.
Sprobuj pasta tempo, albo mleczkiem plasmal. Przy odrobinie zaparcia po kilku myciach powinno ustapic. Niestety nie jest to latwy proces.
Głowix
- Od: 2 lip 2010, 13:38
- Posty: 54
- Skąd: Warszawa
Reflektorów
od Reflektora.
a co do samego tematu to ja też mam w okolicach spryskiwacza na masce w kierunku przedniej szyby takie jakby wyżarte smugi. trudno toto domyć. ale zazwyczaj myjnia automatyczna tuszuje trochę efekt.
ja poleciłbym dobrze umyć auto i użyć jakiegoś dobrego wosku do czarnego autka.

a co do samego tematu to ja też mam w okolicach spryskiwacza na masce w kierunku przedniej szyby takie jakby wyżarte smugi. trudno toto domyć. ale zazwyczaj myjnia automatyczna tuszuje trochę efekt.
ja poleciłbym dobrze umyć auto i użyć jakiegoś dobrego wosku do czarnego autka.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6